Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

musi się udać!

zaczynam (13.09.2010)

Polecane posty

a no ;) więc życzę słodkich i kolorowych snów :D proszę nie śnić o jedzonku hihi :P dobranoc ! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie spać tyle ! :P śniadanie robić i do pracy sio :D.. hihi miłęgo dnia ;). idę się zważyć i zjeść śniadanie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, No coś mało się tu ostatnio dzieje na topiku, ja nadal dietuję jupi bez wpadek;] Dziś idę w koncu na 19nasta na aerobik:) Ciesze sie bardzo. Oglądałam wczoraj top models i sie na maksa zdołowałam a jednoczesnie zmobilizowałam, też chce być taka szczupła!!!!:) Także mobilizacja jest i to na maksa:) Jak narazie biore sie za przyrzadzanie nesvity, to bedzie moje śniadanko:) Miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki spam :O a no bo nie zaglądacie to mało się dzieje ! :P a ja na 4 dniu chałwowej ;) wczoraj myślałam, że zacznę drapać w ścianę wieczorem.. jak mnie głód przycisnął :O. ale wzięłam 2 tabletki błonnika do ssania i przeszło :D:D. heh. ahh, też mam mobilizację :). i to jaką !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee tam... mało się dzieje.... piszemy, dietkujemy i to się liczy :D Tak więc moje drogie koleżanki, witam Was serdecznie w kolejnym dniu naszych zmagań. Zaraz będę kawę robić - więc jeśli któaś zaspana albo jeszcze nie piła, to ZAPRASZAM ;-) Mam pomysł (szczególnie do koleżanek, które nie są na chałwowej - nie żebym koleżankę dyskryminowała - ale to bardziej oczywiste) żebyśmy może pisały, co która je na śniadanie, obiad itd. Może innym podrzuci to jakiś pomysł, na smaczne, dietetyczne danie. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam rade i ja!
dzień doberek ;) u mnie też pozytywnie :) dzień rozpoczęty czerwoną herbatką i dziś same płyny (1 dzień głodówki) dla oczyszczenia organizmu;) Zakupiłam sobie karnet na siłownie mam nadzieję od poniedziałku zacząć. Myślę że w końcu się zmobilizuje. Kusisz tą dietą bo uwielbiam chałwę ale to może tak troszeczkę później:) Wiecie co sobie postanowiłam że jak do końca roku zejdę z wagą do 65kg to sobie kupię ( jako prezent) ekskluzywną bieliznę i nareszcie się będę w niej seksownie czuć ;P już się nie mogę doczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unnoticed - biedactwo.... ale dzisiaj już czwartek, to wytrzymaj! Napewno głód był nieznośny.... ja wczoraj z racji urodzin pozwoliłam sobie na trochę "luzu" - ale nie żebym pochłonęła wszystko co miałam w zasięgu ręki - o co to, to nie! ale było tego trochę więcej (na szczęście produktów dietetycznych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam rade i ja!
Musi się udać to składam spóźnione życzenia: wszystkiego najlepszego! i oczywiście wytrwałości;) Ja właśnie boję się bo też mnie czekają moje urodziny a moja siostra jest cukiernikiem i pewnie dostanę (jak to ma w zwyczaju) przepiękny i przepyszny tort. Jak ja im to wszystkim wytłumaczę że jestem na diecie i nie mogę? No ale nic coś wymyślę a z tymi śniadankami to dobry pomysł tylko zacznę od jutra no bo dziś nic nie jem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tymi posiłkami to niezły pomysł ;) od soboty się przyłączam :P. heh. a no głód był okropny.. ale się nie dałam :D:D:D. musi się udać!, dobrze że wczoraj nie rozpuściłaś się bardziej, a z racji urodzin mogłaś sobie pozwolić na małe odstępstwa od diety ;);). dam rade i ja! uszy do góry :D nie myśl na razie o urodzinach :), to jeszcze nie ten moment :P. pomartwisz sie później hehe ;). miłego dnia ! 🌻 i piszcie co na obiadek będziecie miały, bo jestem ciekawa co sobie zaserwujecie :P.. obiad : 50g chałwy :D:D (tylko żebym od niej nie pękła :P..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam rade i ja - dziękuję za życzenia :-) nie wątpię, że pyszny torcik Twojej siostry będzie Cię kusił ;-) ale bądź dzielna ( i nie myśl o tym narazie - tak jak radzi unnoticed) Unnoticed - Tobie życzę słodkiego dnia i wytrwałości w tym słodkim ;-) Ja naśniadanie miała 2 kromki chleba - graham z chudą szynką i 1 pomidor, na drugie śniadanie kawę :D na obiad mam zupę jarzynową ( a drugie danie - a zarazem kolację zjem jak wrócę do domu) sałatkę (pomidor, ogórek, papryka) i pierś z kurczaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi się udać! to fajny zestaw posiłków dziś masz :P heh.. ja w sobotę poszaleję :D:D (jeśli nie przedłużę chałwowej.. bo w sobotę i niedziele od rana do wieczora szkoła, więc jak mam jeść normalne posiłki ??).. a słodkie jest dobre :P Mniam Mniam :D. najważniejsze, że nie mam problemów z toaletą.. uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam rade i ja!
ciężko nie myśleć jak ktoś ciągle dzwoni co mi kupić, mama co przygotować itd miało być skromnie a już za moimi plecami cały plan imprezy wymyślili ;/ ale nie załamuję się będzie dobrze, jestem na maxa zmotywowana ;) a teraz po przeczytaniu wątku o diecie chałwowej poważnie się nad nią zastanawiam 02/10/2010 idę na wesele przyjaciółki i chciałabym coś zgubić na obwodzie do tego czasu żeby sukienka lepiej leżała a jak piszą tam dziewczyny to lecą te kilogramy. Unnoticed kochana czytałam tam że widać że troszeczkę zmalał brzuch, możesz potwierdzić że zauważyłaś taki efekt? Bo jeśli tak to myślę że 3 dni a może 4 przed weselem zrobię sobie chałwową ucztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam rade i ja - to miło, że dzwonią i, że pamiętają o Tobie :-) chociaż fakt - jak Ty masz zapomnieć? Zaczernij sobie nicka - wtedy Ci go nikt nie zabierze ;-) Unnoticed - właśnie się zastanawiałam, czy przy diecie chałwowej nie ma problemów z WC, ale skoro piszesz, że nie to ja napewno spróbuję jej w przyszłym tygodniu ;-) A zaraz idę sobie kawę zrobić \_/> bo jakoś ziewająca jestem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musia się udać!
taki zapiernicz dzisiaj w pracy, że dopiero co sobie tą kawę zrobiłam :-) \_/> macie jakieś pomysły na dietetyczne danie na piątek (bezmięsne)? A wogóle to co porabiacie dziewczynki, że tak tu puściutko dzisiaj? (obyście były zajęte pracą, odchudzaniem, nauką, dietą, cwiczeniami/ - tylko i wyłącznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dam rade i ja! : ciesz się że pamiętają :P bo mój chrzestny przypomniał sobie dzień po moich urodzinach :O.. na topiku chałwowej wypowiadałam się dosyć często :P. i potwierdzam ;) brzuch leci, obwody maleją :D. zależy też z jakiej wagi zaczynasz chałwową. ja mam teraz 52,5kg, ale leci mniej więcej 0,5kg-1kg dziennie ;). zadowalające efekty :P :D. ja proponuję 4dni ;). ostrzegam przed kryzysem w 2-3dniu.. :O najbardziej zawsze ssie :P. musi się udać! : jeśli masz obawy, że będą problemy w korzystaniu z kibelka to proponuję Verdin ;) - mi pomagał na Dukanie w pierwszych dniach zawsze :P. na kutro proponuję rybkę :D : przyprawić i zapieć w piekarniku ;) bez tłuszczu oczywiście ! najlepsza jest panga heh. i jakaś sałateczka warzywna do tego plus ziemniaczki z koperkiem bez sosu koniecznie ;). Byłam zajęta ZUSem :P i chałwą :D heh // u przyjaciółki siedzę. kawke pijemy, a ja przygryzam chałwę :D ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :D ! ja dopiero wróciłam z egzaminu teoretycznego na prawko ;) Zdałam :D 🌻. a w czwartek teoria.. :O. tego się boję.. eh. właśnie wsunęłam 1 porcję chałwy na "lunch" :P. muszę troszkę ogarnąć dom, bo bałagan się robi heh. musi się udać! co było na śniadanko ? :) i co na obiadek planujesz hihi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam rade i ja!
witam :) ja już niestety nie od 7 w pracy ;/ a pospało by się jeszcze ;) Jak tam samopoczucie dziś? Bo ja jestem z siebie naprawdę dumna wczorajszy post wytrzymałam i nawet głodna zbytnio nie byłam :) dziś też od rana ok za mną śniadanko serek naturalny "bieluch" z szczypiorkiem i pomidorem mniam ;) a za chwilę sobie zrobię sałatkę owocową z jogurtem naturalnym hehe tak to ja mogę dietkować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam rade i ja!
unnoticed gratuluję ;) z praktyką pewnie też dobrze pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dam rade i ja! : dziękuję 🌻 mam nadzieję, że teoria pójdzie równie zwinnie :P.. moje samopoczucie wręcz szampańskie :) od wczoraj wieczora heh, no i po zdanej teorii :P. byle do czwartku z takim humorem ;). no widzisz, dietkowanie nie jest takie złe :D pozytywne nastawienie to klucz do sukcesu 🌻. dzisiaj na wadze 52kg ;);).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unnoticed - gratuluję 🌻 i trzymam kciuki za praktyczny. Ja prawko mam już przeszło 10 lat (uwielbiam jeździć autem). I oczywiście trzymam kciuki za praktyczny!!!! I smacznej chałwy Ci życzę :D Dam radę i ja - współczuję wczesnego wstawania... z tym, że ja o 6:30 wychodziłam z domu - bo angielski miałam rano... a na 8:00 do pracy. Więc "trochę" Cię rozumiem. Na pocieszenie dodam, ze to już piątek :-) Co u mnie? Noc masakryczna. Niewiadomo po czym załapałam zatrucie pokarmowe. Ok 1:00 obudził mnie ból brzucha i mdłości.... Dopiero po ok. 2 godzinach zasnęłam. Ale nie czuję się za szczególnie. Z tej też racji, na śniadanie była mocna herbata bez cukru i jak dotychczas zjadłam tylko suchą bułkę grahamkę... Ale na szczęście już lepiej się czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musi się udać : dziękować :D 🌻 ! ohh, ja już chcę mieć to za sobą :P Mhm.. chałwa jest pychaaa ;). Gdy wspomniałaś o swojej "masakrycznej" nocy, to przypomniał mi się nocny koszmar, sen. Jak zerwałam się na równe nogi po 4.. :O. Mamy psa - amstaffa. śniło mi się że byłam sama na działce z psem i ktoś się zakradał przez ogród, poszłam po cichu zobaczyć co się dzieje.. i mój własny pies mnie zaatakował.. nie wiem czemu, po co :O. szarpał mnie po całym ciele, a ja biedna nie mogłam nic zrobić, (a to bydlak nawet jest. waży 45kg :O:P) nie było nikogo kto mógłby mi pomóc :(. i obudziłam się z krzykiem. nawet chłopak się obudził i pytał co się stało :O. masakra.. skąd takie sny się biorą ??? 😠 a piesek jest kochany, wytresowany, fakt faktem - agresywny dla nieznajomych, ale słucha się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×