termin czerwiec 2011

kasiunia wpolczuje bardzo bo moge sobie wyobrazic twoj lek ale bedzie dobrze i ze placzesz to norma i plakaj sobie bo jakos miusi ulzec ale nie poddawj sie trzymam za wasz skarbus mocno kciuki i sie dzisiaj tez pomodle zeby bylo dobrze i bedzie dobrze ZOBACZYSZ!!!!!

arkadiaaa moge ci powiedziec ze czuje sie z tym teraz juz lepiej bylam na miescie kupilam pare slicznych ciuszkow dla dziewczynki i jkos tak mi to ta mysl o malej pisi przyblizylo no i mala dawala znac o sobie dzisiaj caly dzien i teraz jest mi lzej aha no i dzisiaj zdecydowalismy jak sie bedzie nazywac Roksanka moj kochana!

palusia81 jeszcze sie nie odzywa mam nadzieje ze wszystko wpozadku jest ---- daj znac jak by co bo sama sie martwie.

ech kasiunia i znów masz zmartwienie ,tamte święta i jutrzejsze święta w zamartwianiu się miną tobie . ale będzie dobrze zobaczysz.

kasiunia trzymaj się na pewno wszystko na pewno skończy się dobrze. U nas przed wakacjami lekarz pediatra stwierdził że olek krzywy. My w szoku. szczególnie że w rodzinie osoba utyka. Zrobiliśmy prześwietlenie i jedna nóżka krótsza niewiele na szczęście żadnych problemów z miednicą i kręgosłupem. Wiem jak to boli jak dziecko choruje. Ja po wizycie wszystko ok. dzidziuś w porządku nie wiadomo skąd to plamienie/brudzenie. Możliwe że jakieś naczynko pękło, dopóki ni będzie świeżej krwi. Mam się oszczędzać i tyle. Odetchnęłam

kasiunia--->wszystko bedzie dobrze, musisz tak myslec bo jak ma byc inaczej!, wiem co przeżywasz, bo dokładnie rok temu w styczniu moja Ola miała operację wątroby, miała wtedy półtora roczku. Zaczęło sie od tego, że miała robione profilaktyczne badanie usg jamy brzusznej i na wątrobie znaleźli jakąs zmianę, nie było wiadomo czy to nowotwór czy inna cholera, w każdym razie trzeba było pokroić cały brzuszek, żeby dostać się do tej zmiany i zbadać ją. Lepiej nie mówić co myśmy przeżyli, na szczęście wszystko skończyło się dobrze, okazało się że to jakis rozrost wątroby, który nie jest groźny:), U Was też wszytsko bedzie dobrze:D, trzymaj się:)

palusia81 to sie ciesze ze wszystko ok, teraz trzymamy kciuki za kasiunie i jej mala. pozdrawiam was kobitki i wasze brzuszki dobranoc spicie dobrze!!!

Kasiunia - nie martw się zobaczysz że wszystko będzie dobrze :* Wiem że się zamartwiasz ale wszystkie trzymamy kciuki!!! Palusia - dobrze że wszystko jes oki. Oszczędzaj się kobitetko i dabj o siebie i dzidzie :) My własnie zjadłyśmy całą michę pomidorów w śmietanie i chyba przesadziłyśmy troszke z ilościa :P Ale małej smakowało bo podaczas jedzenia wołała o jeszcze :P hihihi kłócie nadal odczuwam ale już nie jest już tak mocne za to dzisiaj boli mnie głowa. Jak to mówią jak nie urok to sraczka no ale taki urok ciąży :) Damy radę :) Idę się wykąpusiać i powoli do łóżeczka Spijcie słodko :*

Kasiunia trzymaj sie napewno bedzie dobrze:)Wiem to jest straszne jak dzici chorują:(niewyobrazam sobie żeby moglo byc coś nie tak z moja dzidzią.Jakie to niesprawiedliwe że tak małe dzieci muszą tak cierpieć:( Dobranoc wszystkim

dzieki dziewczyny za mile slowa nie wiem jak to wytzrymam jeszcze teswieta jak ja no n stop o tym mysle i od razu rycze wczoraj ledwo zasnelam , swojej mamiwe powiedzialam ale nie wiem czy pokico maz powie swoim rodzicom a to u nich swieta wiec ciezko bedzie i nadodatke jeszcze mnie cos wzileo gardlo boli ledwo sline łykam tragedia jednym słowem ok dziewczyny to do uslyszenia pewnie w sobobe wroce jak wytzrymam tam tyle siedziec , chociaz nie wiem co lepsze wdomu tez bede sie zamartwiala eh jeszcze tyle do srody, juusta wspolczuje dobrze ze wszystko ok i macie juz to za soba paulusia odpowczywaj dobrze ze ,masz juz duzego synka topewnie da sieodpoczac troche , bo przy mojej malej to nawet nie mialabym jak jakbymmusiala

kasiunia jedź i nie myśl choć wiem że to ciężko. Mój mały czasem zajmie się sobą ale tak w ogóle to bardzo zajmujące dziecko jeśli chodzi o poświęcanie czasu. Ciągle trzeba coś z nim robić , grać w gry klocki samochody, no chyba że ma wenę i zabawi się z adziś jest ok prawie do 8 dał spać. Ubrał się i bawił. Jak sobie teraz pomyślę że od nowa wszystko... eh ale takie cudne różowe pachnące maleństwo mi się już dawno marzyło. Ja po śniadanku i znowu mnie ciągnie po tych witaminach takie mam straszne mdłości a jeszcze pół opakowania a fuj. Wczoraj z tych nerwów tak mnie głowa rozbolała że jak bym mogła to bym odcięła, chyba prenumeratę apapu zamówię Niech już się zima skończy My dziś też do teściów pojedziemy tam jest takie mini zoo to pójdziemy pokarmić zwierzaki-kuce kozy strusie i świnie te są bombowe takie śmierdziele jeszcze mama powiedziała że ubranka dla dzidziucha załatwi;) Jej koleżanki córka urodziła w lipcu i może coś da, bo tak to nie mam na kogo liczyć tak samo było z Olkiem.

no niestety ciezko niemyslec , ale w sumie chyba dobrze ze jedziemy bo tam bede sie powstrzymywaci nie bede plakala a w domu to no ns top pewnie bym wyla, a wiem ze to nie bardzo dla malucha w brzuchu wczoraj taki katywny byl chyba ztych nerwow a codo ciuszkow czy czegokolwiek dlamalucha tez tylko na siebie moge liczyc nie ma od kogo dostac , ale to nic w sumie to itak fajnie robic zakupy dla malucha , no chyba ze dziewczynka to czesc rzeczy p malej bedzie, spakowac nawet sie jest ciezko myslec co wziasc eh

kasiunia współczuje Ci z calego serca :* na pewno nie jest latwo...wszystko dobrze sie skonczy :* jedz i odpocznij troszke... palusia-super ze z malenstwem w porzadku :)

Witajcie kasiunia musi być dobrze.. Może to wcale nie jest nic groźnego-jestem tego pewna.. Może to tylko jakaś narośl nie możesz od razu mysleć o najorszym.. Będzie dobrze zobaczysz choć domyślam się jak bardzo musisz się bać :( trzymaj się kochana Palusia cieszę się że z maleństwem wszystko dobrze.. jej ile w ciązy może zdarzyć się "niespodzianek' uważaj na siebie.. Mnie dziś znów coś uciska grr ale mnie to denerwuje no ale cóż chyba tak musi być.. Kurde chyba powoli czuję moje maleństwo tylko napiszcie czy możliwe jest to że czuję je w jednym miejscu??? I to tylko trochę wieczorem i na chwilkę rano??? Później jest spokój...

Witajcie dziewczyny, przepraszam że ja tak raz na ruski czas piszę do was, ale nie zawsze mam czas na internet...:( Dziewczyny czy wam już przeszła senność bo mi jeszcze dokucza, myślałam że jak wejdę w 2 trymestr to będę miała więcej energii, a tu cały czas czuje się zmęczona...wczoraj zaczęłam 18 tydzień... jeszcze 2 tygodnie i półmetek za mną...:) Jutro mam wizytę u lekarza i pewnie będę miała znów robione USG w 3d, miałam już 3D robione w 15 tygodniu ciąży ale dziecko było niestety obrócone plecami i widziałam tylko tył główki i plecy... mam nadzieję że jutro już będę widzieć więcej ...:) Mam pytanie do mam mieszkających w Niemczech czy między 10 a 13 tygodniem robiłyście jakieś badania? I czy teraz między 18 a 22 tygodniem czy się wybieracie na badania jeśli tak to na jakie? Bo ja narazie miałam robione tylko na 1. rozyczka 2. chlamydie miałam wykryty pozytyw w 8 tygodniu ciąży, w 10 tygodniu zaczęłam prać antybiotyk i już się z tej Chlamydi wyleczyłam. 3. toxoplazmoza badania wykazało że już kiedyś przechodziłam a nigdy nie miałam do czynienia z kotami ...:) 4. syfilis 5. grupa krwi 6. HIV Więc nie wiem jeszcze jakie badania mnie czekają...:(

ojjj własnie doczytałam ...:( Kasiunia nie martw się wszystko będzie dobrze musisz być dobrej myśli i być silna dla córeczki i maleństwa które nosisz pod serduszkiem ... Palusia to dobrze ze to nic poważnego i z maleństwem jest wszystko ok... oszczędzaj się i dużo odpoczywaj .....a wszystko będzie dobrze

Mgielkusia ja wprawdzie nie z Niemiec ale myślę że wszędzie się bada poziom cukru to jakoś po 20 tc najpierw na czczo krew pobierają a potem pijesz glukozę i po godzinie znów krew. To wyklucz cukrzycę ciężarnych. Co do senności to u mnie o dziwo teraz jest większa;) w południe przeważnie drzemka (dziś już zaliczyłam) a kończę 19tc. W przyszłą sobotę połowa;) Kiedy to zleciaało a jeszcze niedawno marudziłyśmy by już ten 12tc był a to 20 już. Kurcze to ja bym już 30 tc chciała;)

Palusia - masz rację. Dopiero co się zamartwiałam kiedy minie ten najgorszy okres a tu zaraz też minie mi połowa :) Też chciałabym żeby już był 30 tc a najlepsiej jakby już nasza Michalinka była z nami :D Dzisiaj jest raczej spokojna moze ze dwa razy dała o sobie znać kopniaczkiem :) Już nie moge się doczekać wtorku. Standardowo zaczynam sie martwić czy wszystko jest ok.

hej dziewuszki :) ja dzisiaj moja kruszynke pierwszy raz czulam tak czesto :) rano obudzila mnie kopniaczkami, i co kilka godzin (po posilku) sie ruszała :) w koncu własnie wyszłam z wanny i musze Wam powiedziec, ze pojawiła mi sie siara :| scisnełam delikatnie sutki i wycieklo mi cos biało-zoltego. zastanawiam sie czy to nei za wczesnie? mgielkusia-mi sennosc nie dokucza. czasami jak mam nizsze cisnienie to ucinam sobie drzemke, ale nie chodze jakas ospala :) fajnie ze masz tak czesto usg 3D :) ja w 17 tyg mialam tylko powtorke krwi i moczu...zadnych dodatkowych badan mi nie zlecil....11 ide po L4 to poprosze o skierowanie na toksoplazmoze bo nie mialam robionej...

no i od jutra zaczynam 21 tydzien :D ale to leci :)

hej Dziś synek został w domu a za oknem odwilż jest cieplej na szczęście ale za to chlapa. Niedługo wybiorę się na zakupki jakąś zupke upichcę na obiad. Ja od początku nie miałam badań robionych ale zrobię sobie mocz i morfologię w przyszłym tyg. Chyba mój gin ostatnio o badaniach zapomniał tak mu się spieszyło Martolinka moje małe też szalej nawet jak w nocy się przebudzę. M wczoraj znowu próbował złapać kopniaka, ale małe unika rączki Taty chyba mamusi synek będzie;) A i śniła mi się córcia;) Takie loczki miała jak ja ;) i ktoś mi ja ukradł i cały sen ją szukałam jednak w ciąży to się ma sny nie z tej ziemi. Martolinka no 21 kiedy to zleciało ;)a ja zacznę 20 super

palusia moj maz w nocy pierwszy raz poczul kruszynke :) az mu sie dziub usmiechnal :D do tej pory dziecko uciekalo przed reka taty :) ja dzisiaj wsadzam nos w notatki bo w niedziele czeka mnie egzamin z logistyki dystrybucji i obrona projektu :| nie wiem jak ja to zalicze bo materialu jest naprawde sporo :P ale ja juz tak mam ze zostawiam nauke na ostatnia chwile :) i jakos daje rade ;)

hej ja sie dzis kiepsko czuje, humor mi poprawia fakt ze maz wraca wczesniej z pracy. wczoraj poszlam z juniorem do sklepu a widzac chlape wzielam spacerowke, ale ze prosil wiec juz na ost dlugiej prostej szedl sam. i to byl moj blad.jak pies spuszczony ze smyczy. widze ze auto jedzie a ten na nic nie patrzy, diabel maly. wody pelno a pod nim lod i tak biegnac rozjechaly mi sie nogi i krocze boli mnie jeszcze bardzo. normalnie powtorka z rozrywki, bo z Erykiem pod koniec ciazy rozjechalam sie w sklepie na... pomidorze :( bylam tak wsciekla ta sytuacja ze maly dostal klapsa i szedl z zwieszona glowa do domu. nie jestem z siebie dumna, aletlumacze sie tym ze nic nie pomagalo, ani prosby ani tlumaczenie. i od wczoraj nie opuszcza mnie strach, jak to bedzie za 5 miesiecy? to sie wyzalilam, sorry.

martolinka - ja tak objechałam całą swoją edukację:) Co semestr obiecywałam sobie inną metodę nauki.....cóż własnie umówiłam sie na połówkowe - na 13.01 ściska mnie w dołku

Cześć Dziewczyny!! Ależ okrutna pogoda u nas: jedyne dobre to,że jest ciepło. Palusia-ja też mam takie sny,że masakra. Przedwczoraj na kolację zachcialo mi się świeżej papryki,więc sobie zjadłam. Ale chyba mnie uczula,bo potem całą noc drapałam się po ciele i chyba rozdrapałam sobie jakąś krostkę na udzie,a krew wyciekla do śluzu. Wstałam w nocy i jak zobaczyłam tą krew w śluzie to myślałam,że zwariuję tak się zdenerwowałam. Nie moglam zasnąć,ciągle biegałam do łazienki i dopiero rano mąż mi powiedział ,że mam zaschniętą krew na udzie... ale nie wiecie jakie bzdury mi się potem śnily! Jak się obudziłam rano to aż się popłakałam z nerwów, Co do senności to ja też jakoś wyjątkowo dużo mogę spać. Boję się,że to moze być cukrzyca. Z resztą lekarka tez to zasugerowała. Przed ciążą brałam metformax na insulinoodporność (czy jakoś tak) i teraz następstwem może być cukrzyca ciążowa. Mam zrobić cukier na czczo i po 50 gr glukozy... W przyszłym tygodniu pójdę na badania... Ah! Jak ja Wam zazdroszczę tych kopniaczków itd. U mnie tak jak pisałam tylko wieczorem lekkie łaskotanie :-/ Tak już bym chciala czuć dzidzię tak wyraźnie. ale chyba za bardzo chcę ją poczuć i dlatego taki spokój.. A wczoraj pierwszy raz w życiu miałam tak ogromna ochotę na ciasto z kremem,ze masakra. Ale że wszystko zamknięte to nie było możliwości. Dzis rano poszłam do piekarni, kupiłam sobie jeden kawałek i co? wzięłam 2 łyżeczki i stwierdziłam,że za słodkie ;-)

ewciu nie martw się masz już doświadczenie, ale dorzucę, że tak to natura skonstruowała, żeby nic dzidziolowi się nie stało pewnie sobie mięśnie naciągnęłaś - tak jak po pierwszych ćwiczeniach ja mojemu synusiowi raz przylałam - jak wbiegł bez patrzenia na ulicę. a potem sama sobie chciałam przylać...... aczkolwiek tego numeru do tej pory nie powtórzył agnik - dziś kończę 19 tydzień, ale wyraźnego kopniaka to jeszcze nie dostałam....gmera się i gmera i tyle. Albo wypnie w jednym miejscu. Więc jak widzisz kopniaki w tym okresie to nie jest standard

Ewciu-oj Biedactwo! Nerwy nie pomogą a jestem pewna,że pomimo tego klapsa jesteś świetną mamą!! Luciola-ja zaczynam dopiero 19 tydzień, wiec jeszcze spokojnie poczekam... A powiem Wam,ze pojawiły mi się pierwsze rozstępy. A jestem zła na siebie bo to z mojej winy. Na święta olalam sobie troszkę smarowanie się codziennie oliwką i teraz mam skutki :-(

Witam was dziewczyny,ja zaczełam wczoraj 19tydzien.Nawet nie wime kiedy to zlecialo:)przedwczoraj poczułam wkońcu kilka kopniaków podrząd,bo tak to tylko smyranie.Mi też sie dzisiaj pierdoły śniły.Że synka mielismy.A podobno sny sprawdzaja sie ale odwrotnie,wiec bedzie dziewczynka hehehe:)

agnik ja sie smaruje codziennie, kupilam sobie oliwke z witaminami itd i nic mi to nie pomoglo :/ rozstepy mam na biuscie i pojawily sie na biodrach... takze sorry ale ja nie wierze w te "cudowne" kosmetyki. Wszystko zalezy jaka ma sie skóre....

Ja też se smaruje oliwką i kremem dla kobiet w ciąży ale mi sie wydaje ze jak ktoś ma mieć rozstępy to bedzie je mieć i każne specyfiki nie pomogą. Może porusze troche inny temat.Dziewczyny macie juz wybrane imiona dla swoich dzieciaczków??My wybraliśmy dla dzsiewczynki Maya bo to bylo jednyne imie które spodobało sie mojemu ukochanemu.Ale dla chłopca nie mamy wogóle pomysłu:(Dodam że mieszkamy w Anglii wiec imiona typowo polskie typu Stanisław odpadaja.