Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mark09

Jak sprawić żeby wróciła

Polecane posty

Gość oczy z guzików
Zgadzam sie, mnie też cieżko... Pocieszam się myśleniem, że za rok jakoś to cierpienie zblednie... Ciekawa jestem, czy Wasi byli odezwali się jakoś z życzeniami? Mark09? Mark czytam Twoje wypowiedzi - cos się ruszyło w sprawie Twojego eksa i jego statusów na komunikatorze? Jak poszło wczoraj, Morelko? My z moim eksem złożylismy sobie zyczenia, ale przy okazji przedświątecznej jeszcze wymiany maili zawodowych, więc się nie liczy. Decydującym (z róznych względów) będzie dla mnie czas sylwestrowo-noworoczny, to, czy on wtedy napisze i co napisze będzie bardzo znaczące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyuiffff
jak sie to czyta to az sie niedobrze robi zwlaszcza te teksty u zyczeniach na swieta,ludzie! gdzie wasz honor godnosc łudzicie sie z byc moze dostaniecie jakies ochlapy w postaci zyczen a jak cos napisza to moze im zalezy gowno prawda jakby im zalezalo juz dawno by byli przy was ,ogarnijcie sie w koncu ile mozna zyc w takim ludzeniu sie!ja wiem co mowie przezylem to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mark09
Dzwonila wczoraj z zyczeniami. Jej Babcia zmarla dzien wczesniej, pewnie z tym byl zwiazany jej kiepski nastroj od kilkunastu dni. Wymienilismy sie zyczeniami, porozmawialismy chwile o Babci i to wszystko. Nie trwalo to dluzej niz 3 minuty i ja skonczylem rozmowe. Zreszta to i tak nie ma znaczenia. Dzwonila z grzecznosci. Tak jak jest napisane powyzej - ochlap, nic wiecej. Jakby chciala czegos wiecej to bysmy teraz siedzieli razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej cooler- będzie lepiej.. Mark- idealnie napisane.. gdyby chciała coś więcej, siedzielibyście teraz razem.. oczy z guzików- oby ten mail sprawił, że będziesz mogła zacząć nowe lepsze życie.. Taki świąteczny czas faktycznie może człowieka dobić..bo czym są Święta bez ukochanych osób u boku. Jednak z drugiej strony patrząc może lepiej pobyć samemu, niż z kimś, kto nie jest wart naszej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy z guzików
Klementynko, myślę, że tak będzie, jak piszesz. Jeżeli on nie napisze albo napisze kilka słów "na odczepne" (a obiecał mi jeszcze mailowy powrót do kwestii naszych relacji, kolejnego długiego maila), to będzie to dla mnie taki kubeł zimnej wody, po którym juz nie będzie tęsknoty, tylko złość i chęć odcięcia się od przeszłości. Jeżeli miałby mi cos ważnego w naszej sprawie napisać, to to będzie najlepsza okazja, on o tym dobrze wie i pamięta - i wie, że cokolwiek napisze czy nie napisze tego dnia, będzie dla mnie wyjątkowo ważne i znaczące... Ale na razie dość o tym, raz jeszcze szczęścia wszystkim nieszczęśliwym - i tym szczęśliwym jak Klementynka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LESS
Witam wszystkich Na pocieszenie powiem, że juz jutro ostatni dzien Swiat. Ja wyslalem bylej - moze to błąd - kartkę z zyczeniami. Z Jej strony cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na cudzą głupote i chamstwo bardzo, ojj bardzo. Bo każdy może robić co chce i jeśli dziewczyny z tamtego topiku mają ochotę mieć dziecko w takim, a nie innym momencie niech je mają! I nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś się bardzo nudzi w święta i nie ma własnego życia, więc wpierdziela się w czyjeś, brawo. I nie jestem żadną panią psycholog. załóż osobny temat z łaski swojej z moimi wypowiedziami i nie zaśmiecaj tego topiku, bo nie jest ani twój ani mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy z guzików
Less, ja uważam, że słusznie zrobiłeś. Jakoś do mnie nie przemawiają rady typu "milczeć, rozpuszczać plotki, rozgrywać gierki". Wolę sytuację typu "wóz albo przewóz". Taka kartka (czyw moim przypadku Nowy Rok) może przynieśc ten upragniony wstrząs (w jedną lub drugą stronę), który sprawi, że w kolejny rok wejdzie się z poczuciem przełomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chory człowieku, won stąd :):):) ! Jakaś fobia na moim punkcie ? A dietkę polecam, cel osiągnięty, nawet więcej, niż mogłabym sobie zamarzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem,że też potrzebujesz pomocy? przykro mi, na ciebie nie ma lekarstwa .. ale fajnie, coś jak mój własny psychofan haha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie skąd jest ta wypowiedź??? Już drugi raz ktoś ją przytoczył, a to gówno prawda. Więc kombinuj dalej,ale bardziej sprytnie. Jestem teraz w połowie studiów, które zaczęłam od razu po zdaniu matury, za pierwszym razem, bez żadnych problemów :D. Maturę w tych czasach zda każdy debil, więc nie wiem, jak ułomnym trzeba być, by musieć ją powtarzać. Rozumiem, że Ty do takich osób należysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle, to do czego Ty dążysz ? Jara Cię to, że wklejasz moje wypowiedzi z topików, które przecież każdy i tak może przeczytać? W co Ty grasz? Możesz sobie przytaczać dalej, żadnych wypowiedzi nie żałuję i pod wszystkim się podpisuję. Mogę być Matką Teresą, mogę być KAŻDYM!!! Miej chociaż na tyle rozumu, żeby nie zaśmiecać topiku, którego nie jestem założycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mark czytam twoje wypowiedzi..
Oczy z guzików - juz zdaję relację:D A więc... Od czasu tego opisu kóry mój ex dał sobie na komunikatorze nie wydarzyło się nic szczególnego. Opis usunął i nadal milczał, ale pojawiał się zawsze wtedy gdy ja byłam dostępna. Teraz w grudniu mineło 5 mcy tego milczenia. W oststnią niedziela miałam urodziny jednak zyczeń mi nie złożył:P Ale....od poniedziałku zaczął coś kombinować... Dokładnie mówiąc zaczął ogladac mnie na NK i co dziwne mnie odblokował ( 5 mcy temu zablokował mnie gdy pisałam do niego jak mnie zostawił) No ale wracając do tematu. A wiec odblokował mnie we wtorek ale nadal zero odzewu. Wiem tez ,że odwiedzał profil mojej kolezanki która wpisywała mi się na NK. Więc chyba był ciekawy "z kim się zadaję" No i jak juz pisałam Cisza cisza i jeszcze raz cisza ...zarówno z mojej jak i jego strony. Az do wczoraj.....weszłam w południe na gg ,a tam zyczenia Świąteczne od niego:D Zaskoczyło mnie to bo olewał kiedys moje wiadomosci sam postanowił o zerwaniu kontaktu...a tu proszę. Zastanawiałam się cztery godziny czy odpisać. I odpisałam ale z mojej strony to były zwykłe zyczenia bez żadnych emocji. Ot takie z grzeczności. Nie odpisał nic..... I nadal cisza:) Nadmieniam ,że sama nie miałam zamiaru wysyłac mu zyczeń, bo ten Pan mnie już nie interesuje dla mnie to temat zamknięty!! Wyleczyłam się raz na zawsze:D A co on kombinuje?Hmmm...nie wiem nie siedze w jego głowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mark czytam twoje wypowiedzi..
A zapomniałam dodać. To co mogę potwierdzić to to ,ze milczenie naprawde działa:) Ale musi byc konsekwentne i tak długo jak bedzie trzeba. Ja milczałam 3 mce i powiem wam ,ze nawet nie zauważyłam kiedy przestało mi zależeć na tym aż Pan łaskawie sie odezwie. Teraz wysłał zyczenia niby nic ale patrząc na to co wyprawiał nie spodziewałabym sie niczego. Nie wiem czy to sumienie czy moze cheć naprawienia relacji małymi kroczkami... \W każdym razie mi to moje milczenie tak sie spodobało,ze mam zamiar milczec tak juz zawsze:) SŁowem zyczę mu wszystkoego naj i niech idzie w swoją stronę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy z guzików
Witaj, Ech, czyli miał jakiś nawrót sentymentu czy przyzwoitości, ale chwilowy :-( Pewnie faktycznie cisza i zapominanie to najlepsze rozwiązanie. Dlatego nie chcę już za bardzo pisać o mojej historii, mimo tego, że jakieś lekkie ożywienie emocji po drugiej stronie nastąpiło - ale to w sumie tylko przedłuża agonię, pewnie lepsze byłoby ostre cięcie. Gdybym tak mogła wyjechac na rok do Australii albo Kanady albo na Marsa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimka iuydafya
A mnie się właśnie związek rozpada :-( To jeszcze gorsze, gdy święta przynoszą koniec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LESS
Anonimka...: To bardzo przykre, tez kiedys mialem powazna rozmowe, wlasnie 24 grudnia. Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LESS
Jak wszyscy przeżyli Święta? Póki co pare dni spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Minęły święta, w wigilię mąż przyszedł do mnie z opłatkiem. W skrócie napiszę, że spędziliśmy cudowne chwile ze sobą, ale co z tego - nadal ze sobą nie jesteśmy i nie wiadomo czy będziemy. Co prawda widać po nim milowe zmiany w odniesieniu do tego, co było 2 miesiące temu, ale nie widać z w nim zdecydowania. Widać, że mu czegoś brakuje, ale dalej została niepewność. Wróciłam do domu i choć w święta się poprawiło, to chyba świąteczny cud był, to teraz znowu jestem w tym samym miejscu co przed świętami. Jego rodzice naciskali, żeby się w końcu rozwiódł jak i tak nie jesteśmy razem, zarzekał się, że co jak co, ale rozwodu on nie chce. Także ani do siebie nie wracamy, ani się nie rozwodzimy, znowu tkwię w zawieszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LESS
Morelka: A dlaczego rodzice nalegają żeby się rozwiódł, a nie żeby wrócił?? Takie czysto teoretyczne pytanie. Przecież pisałaś, że nie rozumieją jego zachowania i są raczej za Tobą, więc w zasadzie powinni raczej nalegać by się opamiętał... Może się mylę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Less oni są za tym, żebyśmy się zeszli, tylko chodziło im o to, żeby on w końcu podjął jakąś decyzję i nie robił wariatki ze mnie i z wszystkich wokoło. To nie o to chodzi, że oni nalegają, żeby się rozwiódł, tylko chcieli zobaczyć, jak on zareaguje na to, jak mu powiedzą, żeby się rozwiódł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LESS
Czyli takie wakacje od Ciebie sobie urządza, porąbane to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co tam poszłaś morelka
czemu się tak katujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porzucony i czekajacy
I jak tam po świętach? Otrzymaliście życzenia, ex do Was zadzwonił, a może sami coś wysłaliście/zadzwoniliście? Opowiadajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×