mam 20 lat i chce dzidzie.kobiety po 30 prosze nie wchodzcie

jak w temacie.juz jeden topik zalozylam ale wszystko popsuly stare zgorzkaniale kobiety twierdzac ze wszystkie dziewczyny w moim wieku sa niedojrzale zeby miec dzidzie.a tak nie jest.jestesmy z mezem gotowi ,finansowo i emocjonalnie.obydwoje mamy wspanialych rodzicow ktorzy sa chetni z pomoca.czy sa tu jakies mlode dziewczyny ktore tez planuja?

wiec moge :P jestes jeszcze niedojrzałą smarkulą ot co

nieeeee

moze sprecyzuje chcialabym porozmawiac z kobietami w moim wieku i bez chamstwa prosze to tylko o was swiadczy ze jestescie niedojrzale

hej, ja sama jeszcze nie planuję, ale miałam koleżankę na studiach I stopnia , która zaszła w ciążę w Twoim wieku (też byla mężatką). Urodziła na drugim roku i tylko dzieki pomocy mamy udawało jej się przyjeżdżać na zjazdy, bo mąż pracował od rana do wieczora i w soboty. Bardzo się cieszyla dzieckiem, wogóle fajny maluch:) Skończyła jakoś licencjat ale na mgr już z nami nie poszła, bo nie miała jak. Urodziła drugie dziecko. Pracować, też nie pracuje, zajmuje sie domem, ma teraz 24l, wspólne spotkania ze znajomymi też poszły do lamusa.

A to my chyba pisałyśmy. Studiujesz 3 rok?

tak,dokladnie to my pisalysmy na innym topiku ale nas wygryziono:(

jeśli mnie pytasz to nie, jestem na 4

Mam opinie innych gdzieś. Każdy ma swoje życie, swoje problemy, plany i dorasta też w swoim tempie... Wiesz co ja dzis jestem przybita:( Mam typowe objawy anemii:( Dziś miałam pobraną krew w pon wizyta i bardzo się boję:(

hej ja mam 23 lata. Jestem na 2 roku magisterki i też staramy się o dziecko prawie 2 lata ale niestety mamy problemy :( powoli wszystko wychodzi na prostą więc wierzę ze niedługo zostaniemy rodzicami :). A co do tych tekstów starszych koleżanek to widać że nie rozumieją że ktoś nie potrzebuje do szczęścia imprez, znajomych, i wyszumienia się.

ja tez urodziłam dziecko w wieku 21 lat, studiowałam wtedy, na magisterkę poszłam oczywiście, pracę zaczęłam jak dziecko miało 2,5, przez pół roku było z babcia a potem poszła do przedszkola, i jak się chce to można i skończyć studia i pracować i wychowywać dziecko ( tylko że ja akurat wpadła ale jakoś dałam radę) czy byłam gotowa nie wiem sama ale ten okres w życiu bardzo mocno mnie wzmocnił, moją osobowość oraz podejścia do życia ( bo były bardzo ciężki okresy- chodzi oczywiście o męża)

hej mam 26 lat.pierwszą córkę urodziłąm mając 19 lat i niczego nie żałuje a dzidzia była chciana.mimo tego wieku radziłam sobie świetnie co prawda mama przez krótki czas pomagała jedynie przy kąpaniu.mając 19 lat brałam również ślub i uwierz nie żałuje!!!!! teraz mamy drugą córkę i jest świetnie tobie życzę tego samego.

placek ja tam wole podjadac a potem chop na kibelek

ja mam 26 więc jestem przed 30 i pisze ci szczerze - jesteś za młoda i nic jeszcze niewiesz o życiu - przemyśl to dokładnie bo dziecka się chce a jak już jest to się wszystko zmienia i już nie jest tak kolorowo - ja na twoim miejscu poczekałabym choć ze 3 lata - skończyła studia albo choć była w połowie itd - a rodzice rodzicami - za chwile to oni mogą potzrebować waszej pomocy więc liczcie raczej na siebie

że starsze, wielce mądre i aż zanadto doświadczone frustratki Cię zjedzą żywcem! jednak po ich słownictwie nie byłabym taka pewna czy są mądre i dorosły do bycia matkami:o życzę udanych rozmów i wspaniałego potomstwa, trzymam kciuki! ps. ja wpadłam, urodziłam mając prawie 22lata, teraz mam 32 i osiągnęłam w życiu wszystko to, co chciałam i nie za pomocą kasy męża jak twierdzą niektóre śmieszne jasnowidzki kafeteryjne, ale własnymi siłami, ambicją, pomysłem i pracą. jestem spełnioną matką i żoną oraz już wkrótce właścicielką własnej firmy, powodzenia. młode mamy, nie dajcie się! macie prawo chcieć i posiadać dzieci i nikomu nic do tego, a na złośliwe wiedźmy nie zwracajcie uwagi, to smutne jak drugi człowiek potrafi być podły i żyje życiem innych, kafeterią, internetem, bo jest jest widocznie beznadziejne.

bo jego* życie* jest.... - sorry, zapędziłam się

W takim razie i ja tu przechodzę:D Tam niech sobie te marudy piszą. Rozpychały się łokciami tam gdzie ich nie chciano to niech sobie przejmą topik.

"chce dzidzie" A ja chce laleczkem. I loda. Kup mi kup mi mamo. Dorosła osoba powiedziałaby - chcę mieć dziecko. Ale ty dorosła jeszcze raczej nie jesteś, więc "chce dzidzie"

Wiedziałam:) teraz stałe bywalczynie starego topiku, których on w ogóle nie dotyczył będą tu sypały "radami" pod innymi nickami. Ah ta dojrzałość.

klementynka wszedzie tam gdzie Ty ... uwielbiam Cie z każdym postem bardziej :) myslę, że londyniara, antygłupota i original flower dopiszą (buźka )

a co ona powinna wiedzieć prócz tego że chce być kochającą matką a nie kolejną zmorą która macierzyństwo traktuje jak obowiązek bo zegar biologiczny tyka...:(popieram

nie musimy zmieniac nicków, jest naprawdę bardzo dużo dziewczyn, które uważaja, że to co piszecie to brednie, no.

jeśli czujesz że jesteś gotowa to nie patrz na nic tylko działaj. Ja się cieszę ze tak szybko zdecydowaliśmy się ze chcemy mieć dziecko bo dzięki temu wyszło ze mamy problemy z tym i podjelismy leczenie, jakbym czekała do 30 tak jak inne radza to pewnie byłoby zapozno juz na zostanie mama. Takze nie słuchaj tu tych przemadralińskich panienek że najpierw studia, praca kariera, maż, podróze a po 30 dziecko bo potem nie jedna płacze i zakłada topik ze nie moze zajsc w ciaze bo jest za pozno.

wallentyna dobrze napisala. Jestescie infantylne i to jest smieszne. Juz nawet nie sama chec posiadania dziecka...tfu...dzidzi :D przepraszam ale wasz sposob wyrazania sie. "Dzidzia" to mowilam kiedy mialam 5 lat jako dorosla kobieta uzywam troche bogatszego slownictwa.

Dobra.. to mi zakrawa już o paranoje. Zapytam teraz poważnie, bez nerwów :) Jaki wg Was wiek jest odpowiedni na starania o dziecko? Kiedy Wy chcecie mieć pierwsze dziecko ?Wiek. Co chcecie nam przekazać? Co chcecie osiągnąć pisząc to wszystko?

ja tez urodziłam córke jak miałam 19 lat, co prawda nie planowałam, ale nie żałuje, moje życie zmieniło sie o 180 stopni, z dziewczyny myślącej tylko o imprezach i kosmetykach, stałam sie matka która na pierwszym miejscu stawia dziecko, to wspaniałe uczucie byc mamą, i teraz mam córcie 8 lat, mądrą, grzeczną, najlepsza uczennica, śliczną jestem z niej strasznie dumna, a najbardziej cieszy mnie to ze w wieku 35 lat będe miała 16 letnia pannę

Nie twierdzę, że jak sobie sprawisz dziecko, to wszystko zrobisz źle. Moze będziesz świetną matką, może bdziesz miała doskonała intuicję, może sobie dasz radę ze wszystkim. Tylko strasznie mnie drażni takie infantylne gadanie - niezależnie od wieku (bo są i 30-latki, i starsze, które mówią o dzidziach, bobach itp.). Zawsze mam wtedy wrazenie, ze taka osoba wyobraza sobie dziecko jako usmiechniętą od ucha do ucha maskotkę, ktora sie usmiecha do mamusi nieprzerwanie przez caly dzień, a tatusiowi macha ręka na do widzenia

aa i też sokńczyłam studia z wynikem bdb, trzymam kciuki

nne i to jest uwazasz powod do radosci i dumy? kogo chcesz oszukac? chyba siebie sama :/ w wieku 35 lat 80% normalnych ludzi ma dopiero przedszkolaka lub pierwsze dziecko. nie badz smieszna. na sile sie postarzasz ...pytanie tylko po co? ba, jak dobrze pojdzie i pannica wdala sie w mame to jeszcze przed 40stka zostaniesz babcia! a przed 60 prababcia. wow, napewno zaprosza cie do rozmow w toku

Jaki wg Was wiek jest odpowiedni na starania o dziecko? * Koło i po trzydziestce - dojrzałe, ustabilizowane Kiedy Wy chcecie mieć pierwsze dziecko ?Wiek. *Za chwilę Co chcecie nam przekazać? * Że dziecko to ogroman odpowiedzialnośc a nie widzi mi się, kaprys Co chcecie osiągnąć pisząc to wszystko? * Chce się wyluzować bo wszystko mnie wkurwia, czekam na @, nudzi mi się bez urazy piszę bo ta kłotnia mnie rozluźnia...