NIE chcę mieć dzieci

chcesz sie podzielic ze swiatem swoim szczesciem ...w ten sposob pokazujesz wszystkim , ze ten facet jest tym jedynym , wybranym ...twoją połówką jak mowilem, nk

ale nie potępiam ludzi którzy nie chca miec dzieci z założenia , jesli maja sie potem meczyć to wlasciwie po co unieszczęsliwiać siebie i dziecko

...och jednak zaden topik o bezdzietnych z wyboru nie przetrwa bo zawsze musi zjawic sie ktos kto wszystko wie najlepiej...." - czyli jednak oczekiwanie na obrzut miechem

rodzice ida na łatwizne, no dobre sobie :) to za pokolenia naszych rodziców, dziadków sponsorowało sie dzieciom wsyztko, od studioów po mieszkania, samochody, utryzmanie bo dzieci tego wymagają? kiedys odchowało sie do 18roku zycia i do pracy! a studiowac mogło tylko 1 dziecko bo ridzoców nie było na to stać. I komunia to był medalik i biblia, przyjęcie w gronie rodziny teraz restuaracja, rower, laptop, Play station III, skuter.

A ty jestes pewna ze nigdy, nigdy? To pytanie do wrozki. Tutaj jest taka. Moze jeszcze sie pojawi:)

"Mąz po to bo zawsze chciałam mieć męża i być żoną. KOcham mojego mężczyzne a on mnie i oboje chicelismy bardzo tego małzeństwa a o reke poprosił mnie po 3 miesiacach bycia razem" Acha, czyli realizacja dziecięcej fantazji, na zasadzie "chciałam mieć nową lalkę". Rozumiem :)

Dla mnie kwestią jest co się podaje za argument, że się nie chce dziecka, bo jak to że się nie bedzie mogło wychodzić swobodnie z domu, na kolacyjki itp...no to sorry, ale dla mnie to jest mega egoizm, a nie poważny argument.

teraz restuaracja, rower, laptop, Play station III, skuter i to dzieci wymuszaja? serio? :-)

mało stanowczy, a mysl sobie co chcesz. Konta na NK nie mam i nigdy nie miałam. Miec nie bedę. A mąż bo zawsze chciałam miec meza. A myslenie ze maz tylko po to by miec dzieci to nawet mi sie tego komentowac nie chce. Podobnie myslą moje ciocie 70+, ale im to mozna jeszcze wybaczyć. o ile wiem to do dziecka mąz nie jest potrzebny. duzo par zyje bez slubu i ma dziecko. duzo kobiet samotnie wychowuje dziecko nigdy nie miały męza. wiec o co chodzi?

czizas---> ktos kto chce miec dzieci NIGDY nie zrozumie tych którzy nie chcą i zawsze jest wymiana zdań....nie oczekiwałam rzucania miesem bo nie mam zamiaru sie z nikim kłócić....tylko to wy które chca miec dzieci robią zamęt....my bezdzietne sobie tu grzecznie między soba rozmawiamy a wy wpieprzacie się ze swoimi ''mądrościami''...nie wiem jaki macie w tym cel :O

Czegoś tu nie rozumiem... Nie chcecie dzieci, ok wasze życie, Wasze zdanie. Nie każdy chce i to jest w porządku. Ale dlaczego wyzywacie osoby które dzieci chcą od kretynek itd????? Widać, ze osoba która to napisała jest niedojrzała i wcale się nie dziwię, że nie chce dziecka. Jak bym miała gówno w głowie, też wolałabym dziecka nie mieć, bo przecież za nie odpowiadam. Szanuję kobiety, które nie chcą. Ale mam brak szacunku, na te które wyzywają ciężarne lub matki.

bardzo proszę ;)

A mąż bo zawsze chciałam miec meza. :-)

yhy - jak to jaki cel? NAWRÓCENIE NA JEDYNĄ WŁASCIWĄ DROGĘ ZBŁĄKANYCH OWIECZEK.

I JA TU NIKOGO nie wyzywam. zrozumiano?;)

NAWRÓCENIE NA JEDYNĄ WŁASCIWĄ DROGĘ ZBŁĄKANYCH OWIECZEK. czekaj, kto to zalozyl temat kto to zadal pytanie - po co dzieci? aa no tak, jakas mamusia :-)

add---> obojętnie jakie przykłady podałabyś na posiadanie męża to i tak wszystkie będą złe i dziecinne...bo jedynym sensownym argumentem jest posiadanie męża dla rozrodu :O:O:O

zawsze szczery ty masz jakis problem do mnie? przeszkadza ci ze mam meza a nie chce miec dzieci, bo nie rozumiem?

ja nikogo nie wyzywam ... wyrazam swoje zdanie , ze nie kazdy powinien miec dzieci , tak czasy sie zmienily !! kiedys nie kazdy musial isc na studia ..teraz wiekszosc musi isc zeby dostac prace!!! Bo sami wiecie jaka jest konkurencja !!

my bezdzietne sobie tu grzecznie między soba rozmawiamy :-)

ja tez nie mam konta na nk

Mnie to też śmieszy argument, że nie można będzie podróżować :D. Jakby co druga para byla podróżnikami :D. A tak na prawdę znaczna większość ludzi, którzy tak mówią jedzie raz w roku na wakacje na tydzień, dwa, a nawet jak dwa razy w roku, to nie przesadzajmy :D

ja tez nie mam konta na nk i nigdy nie miałam

a tak wogule to co ma nk do malzenstwa

ja sie np obawiam tego ze nie bede miała czasu dla siebie, takiej prawdziwej wolności z facetem. ze mozna robic co sie chce, isc gdzie sie chce, jednego dnia spakowac graty, drugiego byc na drugim końcu polski na nieplanowym urlopie. boje sie tej nudy... teraz moje zycie jest barwne i ciekawe, teraz moge robic co chce, tylko własnie za rok 30tka na karku:D i gdyby nie to to bym hulała jeszcze i kolejne 30 lat... tylko młodosc powoli ucieka, a rozsądek cos mówi ze moze jednak zdecydowac sie? z rozsądku?

"nie oczekiwałam rzucania miesem bo nie mam zamiaru sie z nikim kłócić....tylko to wy które chca miec dzieci robią zamęt....my bezdzietne sobie tu grzecznie między soba rozmawiamy a wy wpieprzacie się ze swoimi ''mądrościami''...nie wiem jaki macie w tym cel" - poszukaj pracy w GUS, swietnie Ci wychodzi dobor reprezentacyjnej proby

chyba reprezentatywnej

"MS a ty tak na serioo? uważasz, że małżeństwo ma sens tylko wtedy gdy są dzieci ?" Ależ skąd - ma sens także wtedy, gdy chcesz wspólnie rozliczać się z podatku, w pewnych sytuacjach zwiększa Twoją zdolność kredytową oraz upraszcza kwestie spadkowe. Jak już doczytałem dla niektórych ma sens ze względu na możliwość pochwalenia się znajomym - tylko jeszcze nie wiem czym. :) Do tej pory myślałem, że wychodzi się za mąż/żeni się dla siebie, nie dla znajomych...

cos sie wam tak grzeczna rozmowa nie klei ;-)

bo wy się wpieprzyliście