Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Groszkowa83

ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]

Polecane posty

a nom a u mnie przyszła cholerna @ a teraz jestesmy na urlopie wiec wpadłam tylko na chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ada dlatego jesteśmy tutaj...jesteśmy na innym etapie niż dziewczyny na tamtym forum...piszemy tu o wszystkim :) więc jeśli masz ochotę to zapraszamy do pisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ada kurcze miałam cichą nadzieję ża paskuda @ się u Ciebie nie pojawi..ale jak to mówię nowy cykl nowe nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki i skorzystam tylko mam nadzieje ze tutaj nikt sie nie doczepi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie84 w tamtym miesiącu spuzniała mi sie 8 dni w tym tylko 4 ale dałam sobie na luz co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ada no to super że zostaniesz :) trzeba dać sobie na luz, nie myśleć o ciaży za dużo i wtedy się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie Ada :) dla Was - popłakałam się przed chwilą okropnie . Na starym temacie napisała syl. weszłam na jej historie przez link.... Straszne!!! Podziwiam ją.... W takiej sytuacji nie wiem co bym zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mnie kusi żeby zrobić test ale @ mam dostać w weekend wiec to za wcześnie...nastawiam sie że @ przyjdzie tak jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i dobrze, że jestesmy tutaj. Doszłam do tego że muszę iść do przodu.... Cokolwiek to miałoby oznaczać. Czasem tam zajrzę i pomoge dziewczynom, ale tylko czasem.... Rzeczywiście u mnie juz inny etap. Od niedawna dopiero... Sama z siebie zrozumiałam że rozpacz nie zda się na nic. Chyba czas na koniec żałoby. O Dziaiaczkach nigdy nie zapomnę, bo nie da się!!!! Ale musze żyć!!! Może to też poniekąd dzieki mojemu synkowi.... Za tydzień znowu zaczynają się przygotownania do Komunii u księdza.... :) Będzie znowu zakuwać :) A i mój M też jest od świąt jakby lepszy .... MOze wziął sobie do serca to co mu w grudniu powiedziałam, a raczej wykrzyczałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie - Ada ma rację, po co się rozczarowywać . Zaczekaj i zrób test po niedzieli. Mamy zbliżony termin @ hehehe. Ale u mnie chyba będzie przesunięcie, cos tak czuję. Od zabiegu i tak nie mam równo co tyle samo dni.... a jesli przesunięcie..... i ostatni weekend,...... to może.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ada poczekam :) gosia weszłam na tą historię...nie wiem czy poradziłabym sobie z taką tragedią :( jakie to życie jest okrutne. Cieżko to czytać. Gosiu ja też zrozumiałam że muszę zrobić ten krok do przodu dlatego staram sie nie czytać tamtego forum bo gdy czytam nowe historie to aż mnie serce boli..a ja muszę żyć..nie potrzebuje stresu- staram się o dziecko..a no tak komunie synka masz- mnie też czekają 2 komunie w maju :) pamiętam swoją komunię jakby to wczoraj było :) Mam nadzieje że pomiedzy Wami będzie coraz lepiej że Twój mąż zrozumiał pewne rzeczy i przed Wami szczęśliwe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiu nie bedę robić testu :) i tak pewnie sie rozczaruje w niedziele. Ale wiem ze kiedys się uda czego Wam wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×