Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Groszkowa83

ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]

Polecane posty

koncze za dwa dni:) ale czytam ze dzialaja w organizmie przez trzy tygodnie ale jak nie biore to chyba malego moge wypic co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wlasnie taj sie czuje jakbym musiala cos ukrywac a mam ochote krzyczec ze moje dziecko juz nie wroci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
Na NFZ to powiedzieli, że zrobią mi badania po drugim poronieniu.. myślałam, że zdemoluje gabinet.. znależli się łaskawcy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksug
witajcie! dobrze wiem co czujecie! moje aniolki odeszly rok temu! to byly wysnione blizniaki! dlugo dochodzilam do siebie po tej stracie! wielkim wsparciem byl dla mnie moj maz! bardzo to nas do siebie zblizylo! a teraz.... jestem w ciazy! synek bedzie z nami lada dzien! oby tylko byl zdrowy! zycze Wam tego samego szczescia ktore teraz doswiadczam! i duzo sil i wiary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
a najbardziej mam żal do samej siebie, że jak spotykam znajomych to na pytanie co u mnie odpowiadam, że OK. Jak pierwszy raz tak powiedziałam to się poczułam jakbym się wyrzekła własnego dziecka.. ale z drugiej strony co po takiej wiadomości osobom, które nie widziałam 5-6 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo takie jest zalozenie badania po drugim poronieniu moj lekarz tez mi tak powiedzial a chodze do niego prywatnie moze czasem warto wierzuc ze to bylo incydentalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubaśka też tak mam :( jesli kogoś długo nie widziałam a spotykamy sie i pytają co u mnie to opd że OK bo przecież nie będę streszczała mojego życia i mojej tragedii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
Ja już przed pierwszą ciążą zrobiłam podstawowe badania. Teraz zrobiłam resztę i wygląda na to, że wszystko ok. Lekarz mówi, że to pewnie jakaś wada genetyczna.. Z jednej strony to jest pocieszenie ale z drugiej to oznacza, że nic nie mogę zrobić, żey temu zapoiec na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksug
jestem przekonana ze i Wam sie uda! po burzy zawsze wychodzi slonce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
Groszkowa to prawda, że przed takimi dawnymi znajomymi nie warto sie otwierać. Dużo gorzej jak np. trzy dni po zabiegu zadzwoniła moja dobra kumpela, która doskonale znała sytuacje i zapytała się czy już mi przeszło.. PO TRZECH dniach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksug
przepraszam ze wtracam sie do Waszej rozmowy! musicie miec dziewczyny duzo sil i determinacji! z moja druga ciaza nie bylo od poczatku rozowo! odrazu wracaly zle mysli! lek przed kolejna strata byl ogromny! ale wierzylam ze bedzie ok! modle sie tylko zeby synek byl zdrowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
Groszkowa.. Ja już to wszystko przerobiłam.. I naturę i Boga i nieby rozumię, że tak sie dzieje i czasami tak jest lepiej ale to i tak boli i nie daje zapomnieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra zapytala po co chowam plod na cmentarzu a moja mama mowi ze rozmowy z wami jatrza moje rany a z kim przepraszam mam rozmawiac???bo nie z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
iksug. Będzie dobrze.. Trzymam za Was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
iksgu. Wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksug
dziekuje bardzo! Wam rowniez zycze wszystkiego naj! z calego serce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
eterno. moja mama powiedziała, że rodzina bardzo to przeżyła. Ja w to wierze ale oni to przeżyli i koniec a ja cały czas to przeżywam:(. I tak samo jest z Tobą. Nikt kto tego nie przeżył, nie zrozumie co czujemy. Trzymaj się.. Razem damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz moja mama tez raz poronila krew sie z niej lala strumieniami to bylo ich pierwsze dziecko ale to bylo ponad 40 lat temu i poronienie wygladalo inaczej nikt sie nie cackal polecialo trudno mysle ze bardzo to przezyla ale tyle nas zlego od tamtej pory spotkalo ze juz zapomniala jaki to bolnie mam do niej zalu nie zdaje sobie sprawy ze ja potrzebuje mowic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaśka
Jesteście kobietki? Jak się dziś czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×