Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

ja mam zamiar prac swoje, tez byly bardzo drogie, ale mowi sie trudno, bede prac w 30 stopniach i nastawie na pranie reczne, co do prasowania to bede prasowac tylko lewa strone, tez slyszalam ze dziecko nie powinno spac pod kolderka, grozi to niby uduszeniem.. na poczatku mam zamiar klasc mala w rozek, specjalnie sprowadzany z Polski;) tu sie rozkow w ogole nie uzywa, czy wy macie zamiar zrywac metki z ubranek?? chodzi mi o metki fabryczne, przyszyte kolo kolnierzyka;) oj ja na cesarke bym sie nie cieszyla, panicznie sie boje, i na pewno chce rodzic naturalnie, wszystkie dziewczyny ktore znam na drugi dzien normalnie biegaly, ba moja szwagierka z rana rodzila a wieczorem byla na zakupach..poboli, przestanie, a cesarka to przeciez normalna operacja, ingerencja w organizm, jezeli bym musiala to oczywiscie bez sprzeciwu, ale jezeli mialabym to sobie zalatwiac prywatnie to nigdy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA SPACERÓWKA
moim zdaniem na początek jest najlepszy rożek własnie, jak dziecko ma 3 miesiące lepsza jest lekka kołderka, śpiworków w ogóle nie powinno się używać bo taki 3miesięczniak już potrafi się w dół obsunąć no i wiadomo czym to grozi jak buzia bedzie zakryta, a kołderka jest lekka i najwyżej ją skopie powiem wam że jak na początku przez 2 noce córka pod kóldrą spała, to była niespokojna, a j\ak potem w rożek ją ścisnęłam to spała całe noce........ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko podpowiadam:)
a moze do zamrazarki na noc we folii wlozyc posciel ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam kocyki i rozek . I zamierzam małego przykrywac kocykiem i jego konce wsuwac pod materac. Kocyki wyprane, przescieradelka tez. Staram sie polubic pranie i prasowanie :D nawet sobie nowe wypaśne zelazko kupilam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA SPACERÓWKA
ech tak samo jak wy na początku miłam chęci na prasowanie....ale minęló mi miesiąc po porodzie, op co prasować ciuchy wystarczy je ładnie rozwiesić i potem dokładnie złożyć, poza tym kazda chwila odpoczynku po jest wazna :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale zdaje sobie sprawe z tego ze tak będzie:) Lepiej porzadnie sie wyspac czy pobyc z maluszkiem niz prasowac godzine ciuszki. Ale jak narazie to chce miec wszystko na tip-top

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy powiedzialam dla mamy ze mam zamiar przestac prasowac wlasnie tak po kolo miesiacu to stwierdzila ze chyba oszalalam:D bo jest tyle bakterii na swiecie i ze tyle dzieci w Afryce umiera bo sa nie dopatrzone;] :D dobrze ze mama mieszka jakies 600 km stad:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to problem rozwiazany:) Bedzie spała w rozku:) Ewentualnie nakryje ja kocykiem:) A posciel jednak wypiore, w kazdym badz razie kupiłam kolderke 120cmX60cm, ale jak ja przymierzam do lozeczka to wydaje mi sie ogrommna:) Co do cc, jasne ze wolałabym rodzic sn, ale jesli nie moge to staram sie dopatrywac plusow w cesarce;) Do okola wszyscy tylko krzycza, ze to bardzo powazna ingerencja w kobiecy organizm, ze nie zdrowa dla maluszka, itd., itp. Ale nikt nie mysli o kobietach, ktore musza miec wykonane cc bez wlasnego widzi mi sie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysla mysla;) dlatego pisze ze jezeli cesarka bylaby wskazaniem , to nawet nie myslalabym o sprzeciwie;) oczywiscie ze zdrowie dziecka i mamy jest najwazniejsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Też bardzo chciałam rodzić sn, nie rozumiem kobiet, które są w stanie zapłacić gruba kasę, żeby ktoś im brzuch pociął... No ale w moim przypadku też jest niestety wskazanie medyczne i staram się naleźć jakieś dobre strony :-p Ja pościel tylko przewietrzyłam, ale prawdę mówiąc podejrzewam, że już się zakurzyła :-p Uprałam poszewki (z haftem) i uprasowałam, nic się z nimi nie stało. Poduszki na pewno nie będę na początku uzywac, podobno do roku nie powinno się. Co do kołderki - jeszcze nie wiem. Być może przez kilka pierwszych miesięcy rożek, a potem kołderka :-) Metek z ciuszków na razie nie pousuwałam, nie bardzo wiem jak. Jak się tylko wytnie, to pozostałość i tak będzie dziecko drapać, a jak zacznie się wypruwać, to można obrębienie ubranka zniszczyć w tym miejscu... Sama nie wiem co z tym zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, co to sie z wami porobiło?:) Piękna pogoda prawda? Ja do tej pory lezakowalam w ogrodku i wystawialam buzie do słonka.Zrobilo mi sie zal ze jeszcze małego nie ma i nie mozemy sobie z nim pospacerowac - a kiedy juz sie pojawi to przyjdzie nam długo czekac na wiosnę i spacerek w sloncu:( Druga połowe dnia spedze juz samotnie - mój pojechał do pracy i wróci poznym wieczorem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa..co do metek to wiecie co, ja dostalam sporo ciuszków od znajomych i wszedzie byly pozostawiane metki wiec pomyslalam ze chyba nie drażnią one tak bardzo malenstw. Takze ja zostawiam je w spokoju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez metki zostawiam;) Chyba ze zauwaze, ze przeszkadzaja malutkiej to wtedy cos bedzie trzeba wymyslec:) Teraz sobie tak mysle poki ladna pogoda, jutro popiore kocyki, poszewki, wywietrze posciel, i wszystko juz poprasuje:) Strasznie mi sie juz nic nie chce, i teraz maz sie udziela, ja mam poprac on poprasuje;):):):) I sie smieje ze mnie, ze jak to tak mozna z obcymi kobietami pisac na forach... A ja mu odpowiedziałam ze przez to, ze jest facetem nie zrozumie tego nigdy, hahahahaha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fatalnie sie czuje.. Ledwo co dzis zjadlam a mam uczucie przepełnionego zoladka od 2-3 godzin W dodatku chyba mały tak napiera glowka w dol ze cale spojenie lonowe mnie boli i mam dziwne uczucie ze zaraz wypadnie ( haha..a to przeciez wcale nie takie łatwe jak sie pozniej okaze:) ) Oliwkowa mój ostatnio widział spis tematów na ciazy i doznał szoku :D A wczoraj jak mialam maly atak furii to stwierdzil ze zapewne swiruje bo cos wyczytalam w internecie ..ehh...Ci mezczyzni aha! i mialam sie o cos was zapytac - czy ktorejs z was tez przy okazji ciazy pojawil sie cellulit gigant? - nigdy nie wstydzilam sie swoich nóg a teraz nie moge na nie patrzec!:(:( i co tu robic jak na gimnastyke sil prawie brak, kosmetyki w wiekszosci zawieraja kofeine - wiec nie wolno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mojego wygladu to czuje sie fatalnie.... Przytyłam 15kg., nogi mam jak wielkie parówy, pokryte celulitem, tyłek wielki jak rynek, piersi jak murzynki w afryce (do pępka), brzuch pokryrty włosami jak u faceta, i wogole szybkosc z jaka rosnie mi owlosienie na nogach poprostu mnie dobija!!!!!!! Mimo ze wiem ze nosze w sobie najwiekszy skarb, gdy patrze na siebie w lustrze chce mi sie wyc!!!! Naprawde podziwiam kobiety w ciazy, ktore pisza o sobie ze sa piekne, seksowne, itp. Jeszcze tylko brakuje mi do kompletu rozstepow;/ Ostatnio cos starciłam apetyt, wogole nie moge patrzec na mieso... Fuj... I coraz czesciej robi mi sie twardy brzuch, mam nadzieje ze malutka az tak sie nie spieszy do nas:) A co najgorsze jak długo chodze to zaczyna pobolewac mnie podbrzusze... mam nadzieje ze jest to spowodowane tylko i wlacznie tym ze malutka sobie tak siedzi i calym ciezarem napiera w dol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
A ja się sobie w miarę podobam:-) Trochę martwią mnie piersi, które nigdy szczególnie jędrne nie były, no ale trudno. Oliwkowa, szybko Ci rosną włosy na nogach? Mnie odwrotnie - bardzo, bardzo powoli:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie podoba moja cera, wlosy i paznokcie ;) no i brzuszek jest ladny bez rozstepow - ale nogi i tylek to masakra nie do pokazania - wstydze sie nawet swojego męza :P Dzis poszlismy na spacer do lasu i zapuscilismy sie za daleko - ledwo do domu wrocilam tak kregoslup mnie bolal :( Padlam jak dluga na lozko i lezalam bez ruchu z pol godziny - glupiec ze mnie, juz wiecej nie wybiore sie na tak dlugi spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry mamusie;) Ja juz od 6 nie spie:) Mała sie tak energicznie wierci, ze czasem nawet boli;/ Takze nie ma szans na spanie;) Co do moich kompleksow, pociesza mnie jedno:) Kolezanka urodziła 2 miesiace temu chlopca, przez cc, przytyła w ciazy 17kg, a dzis wazy 2kg mniej niz przed ciaza:) Wiec jest kobietki nadzieja na to, ze bede jeszcze wygladac normalnie;):):):):) Planowo zostało nam juz tylko 5tygodni;):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj z samego rana udałam sie na pobieranie krwi - i juz troche sama nie pojmuje co sie ze mna dzieje... Przede mna do gabinetu wszedł mezczyzna z malym chlopcem,okolo roczku - masakra jak ten maly plakal... no a ja po minucie juz razem z nim, i nie moglam sie opanowac - wszyscy ludzie patrzą na mnie , co za wariatka - juz mialam sie poddac i wrocic do domu ale akurat zawolali mnie do pobrania. Z tej twardej babki która bylam juz chyba nic nie zostalo....w drodze powrotnej zastanawialam sie czy to aby nie ten slynny instynkt macierzynski daje o sobie znac. Z innej beczki - kilogramami sie tez nie przejmuje- znajac moj aktywny tryb zycia, szybko sie z nimi rozprawie - tylko ze tymczasowo juz nie moge patrzec na to sadełko:) Teraz sie ocknelam ze w sumie niewiem ile dokladnie mi dni zostalo do konca - zaraz policze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight shadow rozumiem Cie doskonale:) Ja potrafie sie rozplakac czytajac artykuł w gazecie, np.,jak kobieta opisuje swoj porod:0 Albo jak ogladam w tv cos o niemowlakach:) A ostatnio to plakalam jak mowilam do brzucha, a mala mnie kopala:D:D:D:D To chyba tez sprawka hormonow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy wam wycieka pokarm z piersi? Bo mi nie;/ Chociaz piersi urosły mi znacznie. Jak je smaruje na rozstepy i je lekko zdusze, pojawiaja sie minimalne kropki zółtawej wydzieliny, to chyba jest siara, ale zeby samo mi wyciekało to nie;/ Troche sie tym martwie, tym bardziej, ze słyszłam ze po cesarce karmienie piersia jest gorsze niz po sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
eh Oliwkowa, to już chyba dobrze że coś wycieka :) mi się to tak głównie odbywa, ale czasem po nocy zauważam też zaschnięte jakby kropeczki siary, chyba nie musi samo wypływać niekontrolowanie, ja się cieszę że coś w ogóle się dzieje, własnie ze względu na planową cesarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Mnie kilka razy poleciało troszkę siary, ale dosłownie pojedyncze kropelki. Ale od kilku dni nic... To chyba jakoś nieregularnie się produkuje póki co:-p Mnie według OM zostało 5 tygodni, a według USG tylko 4... Zaczynam miec coraz większego pietra, obawiam się tej cesarki... Chciałabym już mieć to za sobą... Mam nadzieję, że nie zrzucę wagi do niższej, niż miałam przed ciążą:-p Ważyłam 49kg i naprawdę byłam szczypiorkiem. Nie chcę mieć jeszcze mniej:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to chyba jak zwykle panikuje;D Grycza jak chcesz dorzuce Ci kilka moich kg po porodzie;) bez zadnego problemu:) Wezmiesz ile bedziesz tylko chciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
OK:-) Chciałabym wrócić do podobnej wagi jak miałam, a nawet mogłoby mi ze 2 kg zostać:-p Byle nie za dużo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do porodu, to ja sie doczekac juz nie moge!!!! Gdyby moja malutka była ciut wieksza, napewno bym chciała rodzic juz w 37-38tyg:) No ale niestety jest troszke mała wiec musze jej pozwolic przybrac na wadze:) Ja juz wariuje, staje nad łozeczkiem i wyobrazam sobie ze juz jest z nami nasze kochane malenstwo, a maz siedzi obok i patrzy na mnie jak na wariatke:) Codziennie ukladam ciuszki w szafie, przegladam czy wszystko mamy... Chyba naprawde wariuje:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No, mój jest dosyć spory, więc w sumie tak koło 38 tygodnia mógłby już się urodzić.. Mam pietra, że nie zdążą mi zrobić tej cesarki na spokojnie... Bo mam pojechać do szpitala dopiero wtedy, jak się zacznie :-p I już mam wizję, jak dostaję skurczów, jest późny wieczór, mąż w pracy, żeby wrócić jak tylko zadzwonię potrzebuje około godziny... A ja w tym czasie panikuję :-p Masakra :-p Chciałabym zacząć rodzić jak będzie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogladalam o 20 na tvn style program o kobietach w ciazy - widziałyscie moze? Byla tam taka ktora rodzila w basenie - spokojnie, bez krzykow w pelnym skupieniu - jeju ja tez tak chcę!! Dzisiaj przy sprzataniu rąbnelam sie ostro w kolano az gwiazki zobaczylam - hehe i odrazu na mysl mi przyszlo czy tak boli skurcz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogladalam o 20 na tvn style program o kobietach w ciazy - widziałyscie moze? Byla tam taka ktora rodzila w basenie - spokojnie, bez krzykow w pelnym skupieniu - jeju ja tez tak chcę!! Dzisiaj przy sprzataniu rąbnelam sie ostro w kolano az gwiazki zobaczylam - hehe i odrazu na mysl mi przyszlo czy tak boli skurcz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×