Postanowiłam tak poprostu to napisać.

i już nudne się to staje ale znowu w 100% podpisuję sie pod tym co napisała mi mała :) nie obracam się w takim towarzystwie...

ferdymorka ----> włącz proces myślowy jeszcze;) większość pracujących DOROSŁYCH ludzi ma teraz strasznie mało czasu na wychowywanie własnych dzieci, w związku z tym, w dużej mierze ich wychowanie powierza babciom bądź nianiom bądź żłobkom :) czyli, zachowują się równie patologicznie, jak autorka ;) już? zrozumiałe? :)

co za matoły, doprawdy:D w wieku 19 lat jest się osobą prawnie dorosłą i odpowiedzialną za swoje czyny, ja w tym wieku już pracowałam i zarabiałam na własne wydatki poza tym, mając lat 19 czy 20 ma się lepiej poukładane w głowie, chodzi się regularnie do ginekologa, zna się lepiej własny organizm, rozumie sens i powagę współżycia, potrafi się lepiej zabezpieczyć- a i w przypadku wpadki, i partner jest dojrzalszy emocjonalnie i społecznie ( a nie 15-letni gówniarz z gimnazjum), i łatwiej wziąć urlop dziekanski, isc do pracy, kredyt studencki itd. co Wy w ogole porównujecie współżycie seksualne 15-latki do współżycia 19-latki??

Agnie a powiedz czego mam gratulowac takiej autorce? Gdyby 15 lat temu babcia nie wziela na wychowanie tego dziecka jak i jej nieodpowiedzialnej mamusi to gdzie bylaby (i czym :P) dzisiaj autorka? Mam gratulowac, ze tak naprawde konsekwencje jej niedojrzalosci i glupoty ponosili za nia rodzice? Miejsce 16 latki nie jest na porodowce.

19 lat ty mala kurewko, nie jedna 19 bardziej sie pieprzy po kiblach na imprezach niz niejedna 16 bo tyle miała autorka topiku a nie 15 matole

ale ludzie , ona nie napisała tego zeby oceniac jej całe zycie , popierac lub negować !!!! Nie napisała tego ,zeby nastolatki sie puszczały lub odwrotnie Poza tym czas na krytyke był 16 lat temu i na pewno jej doswiadczyłą w domu , w szkole , w sasiedztwie Ona opisała co teraz czuje , ze teraz bedzie przezywać to inaczej i bardzo sie z tego cieszy Ona jest swiadoma tego ,ze kiedys popełniła błąd , ale na pewno swoją córke kocha i jak by mogła to czasu by nie cofnała - tak mi sie wydaje Napisała szczerze , ze pierwsze dziecko było pod opieka babci , a ona chce drugie wychowac sama , z pełną swiadomoscią , oddac sie u w pełni Po co wy sie tak wymądrzacie ? Przeciez ona nie propaguje wczesnego macierzynstwa Dlaczego zaraz ma byc patologia ? A jak wasza córka zajdzie w ciąze bardzo wczesnie ? Wszystko jest mozliwe , tez będziecie nalezec do patologicznej rodziny ? Takie rzeczy się zdarzaja i to nie tylko w biednych , patologicznych rodzinach , bo czesto tez w bogatych , gdzie rodzice nie mają czasu zajac sie dziecmi , porozmawiac tylko mysla o pracy i mnozeniu pieniedzy

ferdymorka - a co napiszą Ci matki, które same wpadły w wieku nastu lat i swoje "być albo nie być" zawdzięczają tylko i wyłącznie rodzicom, którzy w tej dramatycznej sytuacji podali im ręce? i ewentualnie jeszcze wyrozumiałej szkole, srodowisku, państwu i cięzko pracującym podatnikom, którzy na nie łozyli:o jesli ktoś ma jakieś priorytety w życiu i planuje macierzynstwo świadomie, wiadomo, że nie przyklaśnie takiej postawie i odpowiednio skrytykuje.

Agnie myslenie radzilabym wlaczyc tobie :P Ona nie dlatego korzystala z pomocy babci, niani czy zlobka ze w tym czasie zarabiala na swoje dziecko tylko dlatego, ze nie byla w pelni gotowa na proces wychowawczy. Przykro mi, nie przekonasz mnie go chwalenia nastoletnich, niedpowiedzialnych smarkul, ktore zostaja matkami z przypadku a cala ciezka praca wychowawcza jak i utrzymanie dziecka spada na barki ich rodzicow.

no w sumie ciężko dokładnie stwierdzić, co "autor miał na myśli", bo nasza autorka opisała sytuację wyjątkowo niegramatycznie i niezrozumiale;) ale dziecko w wieku 16 lat zrobić umiała - no cóż, to taka zależność. typowa.

ciąży możesz jej pogratulować; to jest radosna wiadomość :) 15-letniej córki :) tego, że jest szczęśliwa :) michalino moze graj otwarte --- szkoda gadać :) to Wy tu się dziewczynki, zgadzajcie między sobą i bawcie się dobrze :)

mi mała - ja sie z toba nie zgodze !!!! uwazasz ,ze 16 latka jest nieodpowiedzialna , ale 19 juz tak ????!!!! Ja nie byłam gotowa do macierzynstwsa zaróno w wieku 16 jak i 19 lat , ba majac 21 tez nie czułam ,ze topiora na macierzynstwo A ty piszesz ,ze majac 19 lat to juz jest sie gotowym , brednie piszesz i tyle

mala mi jasne a w wieku 19 lat jest juz na pełnym etacie z dużą pensją, tym co wpadly u mnie na studiach rodzice pomagali,siedzieli z dzieckiem gdy te zdawaly sesje a ta co na 1 roku w wieku 19 musiala zrezygnowac ze studiow bo nawet stypendium nie miała (pamietam ze wszyscy gadali ze dziecko w wieku 19 lat to patologia), zazwyczajw wieku 19 lat idzie sie na studia a nie rodzi dzieciaki

gdzie napisałam, ze mając 19 lat jest się GOTOWYM?! Boże, ludzie, czytajcie ze zrozumieniem i MYŚLCIE logicznie... również nie byłam gotowa w wieku 19, ani 21, ani 23 lat, teraz mam 25, męża od 2 lat i dopiero powoli planuję dziecko. rzecz w tym, że juz wtedy człowiek umie się zabezpieczyć, umie pójść po te pigułki, jest rozsądniejszy, myśli przyszłościowo - bo studia, bo praca, bo często już powazniejszy związek. i w sytuacji wpadki też lepiej sobie poradzi - może wyjść za mąż, iść do pracy, przejść na studia zaoczne itd. i pogodzić to jakoś. nie myślicie, albo nie chcecie myślec, bo prawda w oczy kole.

i ma się teraz świetnie. A jak świetnie ma się dziecko spłodzone tak wcześnie i nie znające matki w pierwszych latach życia (skoro widywało ją sporadycznie - jak przyznała autorka wątku), to już by trzeba je o to zapytać.

pomijam już fakt, co 16-letnie dziecko może przekazać własnemu dziecku? jaką mądrość życiową, jakie doświadczenie? jaką wiedzę, kiedy sama nadal niewiele wie? (ano fakt, umie bawić się w "słoneczko":D) jesli studentka rozpoczyna wspolzycie w wieku 19 lat, i od razu wpadnie, to rodzi majac 20 - a przepasc miedzy 16-tka a 20-tka jest wielka. i mentalnie, i mozliwosci sa wieksze, i odpornosc na tego typu nieprzewidziane sytuacje życiowe. ide stad, bo to jest rzucanie pereł przed wieprze, najwyrazniej.

cytuje : "mi mała co za matoły, doprawdy w wieku 19 lat jest się osobą prawnie dorosłą i odpowiedzialną za swoje czyny, ja w tym wieku już pracowałam i zarabiałam na własne wydatki poza tym, mając lat 19 czy 20 ma się lepiej poukładane w głowie, chodzi się regularnie do ginekologa, zna się lepiej własny organizm, rozumie sens i powagę współżycia, potrafi się lepiej zabezpieczyć-" -- i tak dalej , i tak dalej

ja pamietam ze w wieku 19 lat mslalam tylko o imprezach a nie dzieciach a gdyby mi sie przytrafilo dziecko rodzice by musieli na nie łożyc w 100% gdyby chcieli oczywiscie a jak ni to wylądowalabym w domu samotnej matki, to dopiero patologia!!!! czyli ta sama sytuacja co w iwieku 16 lat

rgularne wizyty u gina tez mi argument:D i 13 latka moze se regulatrnie do niego chodzic ja pierwszy raz u gina bylam w wieku 21 lat a potem poszlam za 2 lata i na pewno w wieku 19 nie bylam gotowa na dziecko bo jak pisalam w glowie byly tylko randki i imprezy, nie pieprz ze 19 to dobry wiek na dziecko bo tak nie jest

no ja w wieku 19, 20 lat studiowalam i pracowałam, ile mogłam. i zabezpieczyc przed niechciana ciaza tez sie umialam, zwiazac z odpowiedzialnym mezczyzna (moim obecnym mezem) rowniez. i wiele znanych mi kolezanek z roku rowniez. to, ze Ty tak dlugo bylas niezaradna i dziecinna, nie znaczy, ze wszyscy:)

dla ciekawskiej, michalino..., mając 19 lat szłam na studia i nadal nie myślałam o macierzyństwie :) bo młodych 20letnich zakładających topic o "dzidzi w wieku 20+" też nie popieram :)

ale pierdolisz , na studiach DZIENNYCH zazwyczaj rodzice dokladają sie na utrzymanie ,bo jak ktos ma zajęcia od 8 rano do 17 przez większość dni w tygto kiedy ma pracować? no chyba ze sie jest na zaocznych na jakimś słabym kierunku, a ty bylas juz taka dorosla w wieku 19 lat, nie wiesz co to zycie studenckie?? imprezy w akademikach do rana, picie, wyjazdy studenckie na cale wakacje , nauka 24 h na dobę przed egz, i powiedz mi gdzie tu czas na dziecko?

dobra dobra , a teraz masz 35 , 36 ? jestes zgorzkniała , stara panna , moze jeszcze dziewica , nie masz partnera , a weekendy spędzasz na kafe , bo kafe to całe twoje zycie ??? Pytam , bo unikasz odpowiedzi , a czytajac twoje posty czuc jad , nie masz empati , tylko od razu zaczełas ją atakowac Nie potrafiłas wyciągnac z postu autorki tego o czym chciała napisac i co chciała przekazac

ni wiem czy pijesz do mnie czy do kogos innego, ale śmieszne to ze uwazaqsz ze tylko stara panna prawie 40 letnia i w dodatku dziewica nie uważa iż nastolatki powinny byc matkami:D a i żeby bylo jasne: do autorki topiku: wiem ze chcialas tylko napisać iż teraz jestes szcześliwa ze dopiero teraz bedziesz miala czas dla dziecka i spotkalas sie tu z taką nieżyczliwością m .in malej mi czy jak jej tam, wspolczuję i życzę szczęscia

Wróciłam właśnie do domu i tak czytam co napisałyście... Wiadomo że jako 16 latka nie siedziałam 3 lata z dzieckiem w domu, tylko 4 miesiące, kiedy byłam w szkole małą opiekowa się babcia/niania a po szkole i w nocy ja czuwałam nad swoim dzieckiem, w wielu dojrzałych rodzinach dziecko 9 godzin nawet spędza z babcią czy nianią. Jak miała rok poszła do żłobka, nigdy niczego jej nie brakowało, wyrosła ma mądrą i ładną dziewczyne, mamy bardzo dobry kontakt i zapewniam was że nie czuje się jak piąte koło u wozu z powodu że będzie miała siostrę.

michalino moze graj otwarte, rozbawiałaś mnie do łez swoją interpretacją mojej osoby, nie wiem śmiać się czy płakać :):):):D:D rozczaruję cię, nic co napisałaś nie jest prawdą :)

jfkjdshfksjfksflkslfjlsjf - nie , nie do ciebie piałam , tylko do tej michaliny i tak nie uwazam , ale jak sie czyta ta cała michaline to..........szkoda gadać Ale to typowe dla tego forum , trzeba wyrwac zdanie z kontekstu , czepić sie , oczernic kogos , opluc , krytykować i wtedy te kobiety czuja się naprawde dowartosciowane :-0 nie wiem chyba po to wchodza na te fora , zeby podniesc swoją wartosc , tak ,ze chyba cos nimi nie tak tak do konca

to po jasną cholerę Ty wchodzisz na forum??? czyzby Twój sposób na spedzanie weekendu? może samotna, zgorzkniała bo mnie atakujesz... i widzisz, te same brednie mogałabym napisać pod Twoim adresem.

michalina07052010 to jest perla, okaz cnót, kobieta zaradna , ustawiona zyciowo - cud nad cudy - po prostu usiasc i zaplakac :o