Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina.k.

Czy po 1 randce od razu czuliscie chemie do drugiej osoby...

Polecane posty

"""pierre_dolec ...zawsze patrzylem na kobiety tylko z mysla jak beda glosno krzyczec...potem szybko wychodzilem i staralem sie zniknac...az trafilem na ta jedna, u ktorej "po" siedzialem na szerokim parapecie, przytulajac ja do siebie obserwowalem zmiany por roku....pierszy raz ja zobaczylem tanczaca na jakiejs prywatce...bylem tam z siostra, ktora zawsze mowi ze przez 5 min. przywracala mnie do zywych......grom z jasnego nieba ...nic na sile, jesli nim gardzisz juz teraz...nic z tego nie bedzie""" Dokładnie. Ja miałem podobnie. Aż trafiłem na taką z którą kiedyś po prostu stałem w pociągu przytulając do siebie i patrząc na widoki za oknem i słońce na śniegu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
ewelina napisz potem co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekam na relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
No więc odebral mnie wczoraj z pracy i pojechalismy na pizzę.Oczywiście on znowu płacil mimo,iż chcialam sama za siebie...do domu tez mnie odwiózł choc mowilam,że mam autbous....ogolnie bylo milo i sympatycznie,chyba fajniej niz w sobotę;)Ma coś w sobie fajnego,chyba powoli zaczynam czuć do niego chemię.....ale czas pokaże;)Ogólnie tylko jak go poznaje to widze,że dobry z niego chlopak,aż za bardzo.Za bardzo lojalny wobec pracodawcy,siedzi po godzinach w pracy,straszny praoholik.Gdybym miala z nim byc nie wyobrażam sobie,aby on całe dnie pracował:-o Facet ma 30lat,ale jak na ten wiem wydaje się mało taki męski w sensie zaradny.....te nasze spotkania tez nie jestem pewna,czy są to jego pomysły czy to nie ta kolezanka mu mówi co ma robic,gdzie mnie zapraszac itp.Nie wiem moze po prostu nie umie się jeszcze dokładnie wyluzować przy mnie,ale taki troche jest "zagubiony".Fajnie nawm sie gadalo i nawet mialam ochote z nim zostac dłużej,gdzies jeszcze pójś itp.ale on ok 17:30 mówi:to co idziemy juz?Bo pewnie zmęczona po pracy jestes?:-o a ja,że nie...ale możemy isc....no i mnie odwiózł:-o sądziłam,że wiecie wyjdzie jeszcze z jakąś inicjatywą,aby jakos spedziec ten czas....ale nie....w sumie szkoda....ale trudno:) Jedyna rzecz,która tez mnie troszke razi to,to że on nie umie tak o siebie do konca zadbac tzn.zawsze jest czysty,schludny,ale ani wczoraj,ani w sobote w ogóle nie wyczułam od niego żadnej wody kolońskiej ani nic,a ja lubie aby facet fajnie pachniał:-o ubrany był wczoraj tak jak w sobote,te same spodnie,buty sportowe,sweterek....nie wiem czy ten sam,podobny byl,ale głowy nie dam sobie uciąć:-o mam nadzieje,że ma inne ciuchy w domu?:-o kurcze ja nie oczekuje aby on byl lalusiem bo takich facetow nie lubie,ale zeby jakos lepiej sie ubral,użyl wody kolońskiej-kurcze on ma 30 lat,pracuje wiec co?nooo chyba,że on nigdy nie mial dziewczyny i nie umie do konca ich poderwac?:-o na zakonczenie spotkania powiedział:do zobaczenia.Ale nic nie zaproponowal ani na weekedn ani nic...cos czuje ze dzis pojdzie do pracy,pogada z tą kumpelą,którą traktujr jak siostrę i on mu powie co ma robic dalej:-o moze sie myle,ale czuje,że tak wlasnie jest........kuzwa ja chce faceta z jajami,ktory bedzie tez umial sam cos zorganizowac,mial swoje zdanie,a nie ze o wszystkim ja bym miala myslec:-o za malo go znam wiec nie oceniam...ale pisze tylko o swoich wątpliwosciach:) podobna a jak u ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
podobna jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiskus
hej, no to zobacz jak dalej, może wyluzuje Ty też wyluzuj i nie kryj w sobie swoich pragnień i wątpliwości. Jak chcesz aby wykazał się swoim pomysłem a nie tylko tym co kumpela mu powie to pod koniec spotkania zapytaj wprost i namiętnie "gdzie mnie teraz jeszcze zabierzesz?". Jedna sprawa że sobaczysz czy potrafi coś na spontan wymyślić a druga, może mu to dać pozytywny znak od Ciebie i wtedy się chłopak rozblokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
fiskus ja tez moge wyjsc z inicjatywa ale na początek wolalabym aby on to robil...nie wiem czy ta kumpela faktycznie mu mówi gdzie ma mnie zapraszac itp.moze nie,moze sie myle....ale z 2 strony wczoraj jak mnie odwiózł mogł zapytac lub zaproponowac jakis inny dzien spotkania itp.ja go nie chce zaparszac na razie do domu bo za malo sie znamy!!!Staralam sie podpytac moją kumpele(to kumpela jego kumpepi;)) czy on mial kiedys dziewczyne i jesli tak to czemu sie rozstali?No i dowiedzialam się,że podobno mial kiedys i ,że niby ona go rzucila....hmmm jesli to prawda to moze dlatego on jest taki troche zablkowany bo ja tak to odbieram....zero spontanu ani nic...no chyba ze taki ma charakter?:-o jak tak to dupa no....bo fajny dobry facet ale ja musze miec faceta bardziej rozrywkowego:P sama jestem spokojna wiec musze miec tego ktory troche mną porządzi,poradzi,pokieruje...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
Zastanawiem sie czy on w ogóle bedzie miał mnie odwage 1 raz pocałowac?:P bo na razie to wątpie...no chyba,że się rozkręci i jeszcze mnie zaskoczy?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K e r m i t
Ewelina, to moze ze mna sie spotkasz? Ja jestem rozrywkowy, szanuje kobiety i caluje je skromnie na pierwszej randce :) Jak to okreslila moja ostatnia byla, jestem troche takim krejzolem. Nie lubie po prostu byc nudnym, przewidywalnym, dlatego staram sie caly czas zaskakiwac innych i siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
na 1 randce to nie?:P na razie dam mu szanse zeby mogl sie wykazac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja skreśliłam faceta od razu, po pierwszym spotkaniu, zupełnie mi się nie podobał. ale nalegał na spotkanie i w końcu uległam. byłam z nim prawie dwa lata. więc warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdet na bzdecie
za tamtym razem bym sie na 100% puknela z toba, ale teraz mnie to nie interesi. faceci to strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
nooo ja razie go nie skreslam,choc troche "przeszkadza"mi ten brak spontanicznosci u niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
ewelina.k. - noo to jakis postep jest, ale nie przesądzajmy jesczze niczego :D a co czulas dokladnie - bo stwierdzilas, ze zaczynasz czuc chemie tak? tak sobie mysle, ze skoro bylo lepiej niz w sobote, to moze nastepnym razem bedzie jesczze lepiej :D moj znajomy jest tez bardzo zadbany, ale zadnych perfum tez od niego jeszcze nie czulam, a szkoda :( a ta jego nazwijmy to 'bezradnosc' itd, te pomysly podsuwane przez jego kolezanke to tylko Twoje domysly, czy sa czyms poparte? to, ze widzieliscie sie krotko i powiedzial do zobaczenia bez konkretnej propozycji to jecszze nic takiego, moze chce Cie potrzymac w malej niepewnosci ? :P a masz ochote na pocalunek? :Dno nic, pozostaje Ci tylko czekac, niech wszytsko sie powoli toczy i zobaczysz jak to sie rozwinie :) A u mnie? widzielismy sie wczoraj i doszlo do pocalunku :Pniektorzy mowia, ze podczas tego pierwszego pocalunku moze zrodzic sie chemia - u mnie sie chyba nie zrodzila, ale chyba mam ochote juz znowu sie z nim zobaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajebisty27: "bo czy stawałby tak na głowie i spełniał moje zachcianki tylko dla seksu?" "hmm, zastanówmy się..." dobijasz mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
weź sobie popatrz po buźkach jakie nawstawiałas w tekscie. Która przeważa? Z takim nastawieniem, to guzik z tego będzie. Z takim twoim nastawieniem, oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
ewelina 08:02 oczwyiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
podobna no czas pokaze...choc facet ubral sie na 2 randke tak samo jak na 1 wiec nie wiem....:-o czy mam ochote na pocalunek?powiem Ci ze troche tak....;)Ale aby byc ze sobą trzeba sie jeszcze dobrac pod wzgledem zachowania i charakteru,a na razie widze ze wiecej nas dzieli niz łączy... Fajnie,ŻE masz ochote sie z nim znowu spotkac,uwazam ze to dobry znak,moze pocalunek pomogł hihihihi;) zobaczymy jak to sie nam potoczy,pisz tu caly czas jak sie sprawy mają...;) On Cie pocałowal pierwszy czy Ty?:P umówiliscie sie na jakis dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
coś Ty, on mnie, ja bym sie nie odwazyla :P tak umowilismy sie, ale ogolnie na weekend bez konkretnej godizny jesczze i dnia. Ale ja mimo wsztsko tez nie jestem przekonana jesczze do tego wszytskiego, waham sie, ale odpycham od siebie te mysli... No to zobaczysz, moze faktycznie potrzebuje czasu, zeby sie wyluzowac przy Tobie. 3mam kciuki, a jak masz ochote na pocalunek to juz duzo - bo ja przeciez nie mialam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
tyle ze co z tego,że fizycznie zaczyna mi sie podobac jak z zachowania niezbyt....on jest nudny jak na razie....facet powinien pisac ,dzwonic i zabiegac, zasakiwac,robic niespodzianki, byc pachnącym,ladnie ubranym i zawsze inaczej ... żartowac nie gadac tyle o pracy tylko krótkie zmianki ! Powinien byc spontaniczny a zarazem konkretny ! a on niestety na razie taki nie jest mimo 30 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
no wies,z jesli na kolejnych spotkaniach on bedzie taki sam i nie znajdziecie po prostu wspolnego jezyka to trudno sie mowi... powiesz, ze nic z tego, czasem tak jest i juz... no chyba, ze Cie jeszcze zaskoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
no wiem tylko wiesz jak Ci sie ktos troche zaczyna podobac,ale nie odpowida CI do konca pod wzgledem zachowania itp.to szkoda tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
no pewnie... ze szkoda... ale na dluzsza mete kazdy sie przekonuje, ze wyglad nie wystarczy, bo z samego patrzenia niesttey radosc w przebywaniu z druga osoba sie nie narodzi... :( Ewelina - spropbuj nie rozmyslac o tym, spotykajcie sie i za niedlugo bedziesz mogla stwierdzic czego chcesz i czego oczekujesz. To, ze Ty spelnisz jego oczekiwania jako kobieta, nie znaczy, ze z jego strony bedzie tak samo, i chociaz bedzie szkoda, to jelsi bedziesz pewna, ze nic z tego nie bedzie... to sama wiesz. Mowie tak ,a mnie przeciez moze czekac to samo heh, ciezko potem zakonczyc cos co sie zaczelo z entuzjazjem i nadzieja, ze z czasem,.... z czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
no ja wiem....wiem....kurcze facet musi miec charakter,nosic spodnie w związku..no nic czas pokaze;) a Ten Twoj jaki jest?zaskakuje Cie?dzwoni?pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
no ten moj to jest taki typowy facet, zdecydowanie nosi spodnie, przejmuje inicjatywe, dzwoni i pisze prawie caly czas pierwszy, jest zdania, ze to facet ma zabiegac o kobiete. a z tym zaskakiwaniem to sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
no ja tez tak uwazam ze powinie zabiegac....a on np.od wczorajszego spotkania sie w ogole nie odezwał.....ja nie mowie ze ma mi robic prezenty,kwiatki itp.ale zeby byl taki nooo konkrenty jakis....a on sie zachowuje jak by sam nie wiedzial czego chce...mam brata od niego mlodszego o 3lata i kumpla starszego od niego o 3....oni obaj bardziej stąpaja po ziemi niz ten Moj...ehhh ja nie wiem...mam 24 lata...boje sie ze nikogojuz nie poznam....wiec tak na sile chyba staram sie w nim poszukac dobre cechy....nie wiem czy na kolejnym spotkaniu bedziemy mieli o czym gadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
wieszs, roznie bywa... niektore dziewczyny nie lubia kiedy facetna poczatku za duzo sie z nimi kontaktuje, bo je to odstrasza, ja tez tego za bardzo nie lubie... ten 'moj' tez sie nie odezwal po pierwszym spotkaniu az do wieczora - i ja sama to zrobilam hehe. bylam zdziwiona bo faceci dziekowali mi za spotkanie zaraz po rozstaniu zazwyczaj a tu nic, no ale kazdy jets inny :) Ewelina - masz dopiero 24 lata :D dziewczyno, jestes mloda! tzn zal;ezy jak kto podchodzi do zycia, ja np nie wyobvrazam sobie raczej zalozenia rodeziny wczesniej niz okolo 30astki, chce sie wybawic wyszum,iec a ustatkowac dopiero potem... ale rozumiem takie silne, moze silniejsze niz u niektorych pragnienie bycia z kims blisko, czasem czlowiek podswiadomie robi wtedy rozne rzcezy na sile, nie potrafi z dystansu... a strach przed tym, ze nie bedzie sie mialo o czym rozmawiac - norma, tez odczuwam ten strach zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
kochana po 1 randce napisal smsa po paru minutach jak mnie odwiozl itp.ale wczoraj nie....ja tez nie lubie jak facet na sile słodzi itp.ale wydaje mi sie ze jesli mu zalezy to powinien to okazac a nie zadzwoni raz na dzien lub zero nic....przeciez początki są najfajniejsze-powinny byc...a ten Twoj powiedzial Ci jakis komplement?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
jak dla mnie jeden telefon dziennie to juz dosc - bo nie lubie gadac przez telefon :P no ale jestem jak widac inna pod tym wzgledem :) ja nie potzrebuje codzienego kontaktu. co do komplementow - to uslyszalam ich juz sporo, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
noo ja żadnego a jestem atrakcyjna wiec moze po prostu on nie dla mnie i tyle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×