Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzana?....Olana?.....

seks raz w miesiącu to norma??

Polecane posty

Gość Zdradzana?....Olana?.....
droga autorko... To nie takie proste,on nie taki głupi aby na mnie czekać-będzie robił mi to samo... Ale powiedźcie co robić?...Co myślicie?....Czy to wygląda na zdradę?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rozbudź w nim zazdrość :) nie ma nic gorszego od zazdrości :) zacznij się przy nim malować, seksownie ubierz i powiedz, że wychodzisz.. na pewno zapyta dokąd, to powiedz "zrelaksować się" wróć po kilku godzinach i bądź bardzo zadowolona, nie wierzę, że nie zacznie go gryźć sumienie co robiłaś i gdzie byłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo i np. jakieś ukradkowe sms pisz :P mogą być nawet do koleżanki, ale przecież on o tym wiedzieć nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
LatteMacchiato ALE ON ZROBI MI TO SAMO...RÓZNICA BĘDZIE TAKA-ŻE JA NIE CHCĘ GO ZDRADZAĆ WIĘC BĘDĘ SIE GDZIEŚ PONIEWIERAC PO SKLEPIE,A ON NA SERIO "POZYTECZNIE" SPĘDZI TEN CZAS ....chyba nie trzeba pisać jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
Bo jestes inny - i tu nie mam pretensji wiem jedno na poczatku małzenstwa zapierdalałem od switu do nocy , by dzis miec wlasnie luzik , pracowałem na kopalni na dole , a po tej pracy do wlasnego interesu i dalej zapierniczanie - ale nigdy nie czułem sie zmeczony !! dla mnie to jakaś abstrakcja - ale juz dzis wiem , ze ja tak mam , Dzis juz dziadek :) czasem mam z młodymi do czynienia , bo 20 lat roznicy to bardzo duzo i co widze ? jedzie taki ze mna np. do francji i dojechać nie umie , rozumiem jeden , trafił sie taki slaby osobnik - trudno ! ale nie kazdy ma problem , podczas gdy ja dojezdzam , wracam , pracuje dalej - dwonie na drugi dzien do tych co ze mna jechali ja jzu na pełnych obrotach , a oni spią ! słysze w sluchawce od zony , ze zmeczony .... Pal licho taki wyjazd ... wezmy działania na miejscu - tu jest podobnie ! Jedzie taki ze mną do Poanania w nocy wracamy około godziny 14 - dzwonie o 19 a on spi ? coś słabego gatunku ta dzisiejsza młodzież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
dzięki za poradę,ale to odpada,jaki ma sens zdradzać się nawzajem,na złość....Ja nie zdradzam,taką mam zasadę.On gdy zobaczy moje zachowanie-będzie wychodził i robił mi to samo co ja jemu,a więc absurd....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
ty autorko odpowiedz na pytanie skąd zasysa internet ? w domu i do tego laptopa ... i nie rób komus co tobie nie miłe , nie słuchaj tu podobnych pierdół ! kij ma dwa konce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś słabego gatunku ta dzisiejsza młodzież " a tu sie z toba zgadzam w 100% ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
dziecko? ok.On miał kilka nieudanych związków/nigdy nie pakował się w ślub,dzieci nigdy nie chciał/-a ja miałam jeden poważny nieudany związek i stąd jest dziecko,ale spoko,odchowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko...
No trudno stwierdzić czy to wygląda na zdradę. Znam sytuację: małżeństwo dwuletnie, nie mają dzieci, on jest budowlańcem, ona pielęgniarką. I ten jej chłoptaś zamiast znaleźć normalną stałą robotę to łapie sbie zlecenie i na ogół wychodzi tak że jesień i zimę przesiedzi w domu. Gdyby nie ta jej pensja to by nie mieli za co żyć w zimie, a jeszcze kredyt spłacają... Po prostu wygodniś, "robię co lubię i udaję cwaniaka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rozbudź w nim zazdrość nie ma nic gorszego od zazdrości zacznij się przy nim malować, seksownie ubierz i powiedz, że wychodzisz.. " totalnie bzdurny pomysł !!!! zazdrośc działa ... ale nie w tak infantylny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
mobilny internet...w obecnych czasach nie problem w każdym miejscu mieć laptopa i internet....A w nim tyyyle ofert szybkiego,niezobowiązującego seksu we własnym nawet lokum,albo jak kto woli....cholera...przepraszam...ale ciężki mi strasznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona jestem*
dokłada się 200 zl na raty, no przestań...to żart? może ma wygodne lokum u ciebie i tyle, zdrowy facet w wieku 30 lat nie wytrzyma bez sexu i tyle! moim zdaniem coś jest nie tak,może zabrdzo mu nadskakujesz, trudno-postaw wszystko na jedna kartę, tez zacznij go olewać,daj mu wyraźnie do zrozumienia że twój dom to nie noclegownia, u mnie jest odwrotnie to ja raczej czasami chciałabym tylko przytulic się i spokojnie zasnąć,nie...o nie...nie wierz w to że mu się nie chce bo zmęczony,nawet jesli ktos jest zmęczony i kładzie się spać z chwilą kiedy przytuli sie ukochaną chęć czulości lub sexu przychodzi sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
to pogadaj z nim o tej pracy , niech ci pokaze te zamówienia ile ich jest itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pakował się w ślub,dzieci nigdy nie chciał/-a" może po prostu to wszystko za daleko zabrnęło i chce sie wycofac z tego związku i za bardzo nie wie jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
a skoro to nie maż - to po co ci taki ktoś , w dodatku dokladajacy sie w ratach 200 zł co to za facet ? ale rozumiem - kochasz go :) mam nadzieje ze go nie zameldowalas u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jedno jest pewne ... ty potrzebujesz sexu on nie Jezeli w najblizszym czasie to sie nie zmieni nie zmieni sie wasza relacja to radze poszukac innego faceta , pomimo tego że obecnego kochasz ( albo zdaje ci sie że go kochasz) Taki zwiazek niczego dobrego nie wróży na przyszłość odmienne temperamenty ludzi doprowadzaja wczesniej czy później do rozpadu zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
Też nie wierzę w to "zmęczenie"...:( To wymówka...Nawet gdy kichnę-też powie że dlatego.... A z tym czynszem i tą "ciężką" pracą też nie rozumiem-bo wobec czego po co w niej jest,po co zawsze z takim zapałem do niej jedzie-skoro nie daje mu nawet pieniedzy na podstawowe życie.... Niestety,zaczynam w myślach wariować,szukać dlaczego tak jest...i wtedy dobija mnie myśl,że może rzeczywiście chodzi tylko o mieszkanie....A tak wygodnie kogoś na boku mieć,to zawsze adrenalinka seksu na takich spotkaniach-a w domku zawsze czysto,wyprane,wyprasowane,itp...Tylko ja ciągle przeszkadzająca mu w tej wizji-bo chce się przytulić chociaż na chwilkę,pocsałiwać...a seks? no cóż to chyba w związku naturalne że tego oczekuję...chociaz raz w tygodniu...i aby z jego inicjatywy...bo ciągle ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yenna321
Ja bym wzieła dzień wolny w pracy i w ostatniej chwili powiedziałą mu, że chcesz pojechać z nim i zobaczyć jak "pracuje";)Może jak zobaczysz rozanielone fryzjerki to sie przekonasz ( czego Ci nie życze oczywiście) Jego zachowanie nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety,zaczynam w myślach wariować,szukać dlaczego tak jest." to mnie akurat nie dziwi jesteś kobietą wiec to naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
nie fryzjerki bo te są zajete tylko szefowe lub szefów , bo to z nimi prowadzi rozmowe , z fryzjerkami moze co najwyzej poklachac jak nie ma szefowej /szefa , pzredstawic oferte ... jednak one decyzji nie podejma . tak ochoczo idzie do pracy jak sama piszesz ,a taki zmeczony z niej wraca ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
on też potrzebuje seksu,też ma taki temperament jak ja....nasz seks był zajebisty...Nagle,od czasu pracy zaczeło być zimno....zmieniać się... "Rozanielone" fryzjerki i jechac z nim?Nic z tego nie będzie-on mnie wtedy trzyma w samochodzie gdy idzie do fryzjerek.Lepiej aby nie wiedziały źe kogoś ma,bo wtedy lepiej sprzedaż idzie.... Nie ma on potrzeby zabierać mnie do salonu....Lepiej aby jego klientki wiedziały że on sam jest... Masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w domku zawsze czysto,wyprane,wyprasowane,itp..." sama sobie zgotowałaś taki los rozpiesciłas go, podsuwasz mu pewnie obiadki pod nosek to teraz sie nie dziw że chłop sie rozleniwił :P a tak na poważnie to ja nie rozumiem po co z nim jestes ??? jeszcze nie usłyszałem z twoich ust żadnego pozytywnego słowa na jego temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"brzuszek i glowka to szkolna wymowka" ja bym na to nie poszla. raz na miesiac?? to sie moze zdarzac dziedkom kolo 50tki a nie facetowi w sile wieku. mi ta sprawa smierdzi. ja bym powiedziala tak: jestesmy razem, kochamy sie, wiec zalezy ci na tym, oczywiscie, jak ja rowniez czuje sie w tym zwiazku. wiec najlepszym wyjsciem bedzie jak sie razem udamy do psychologa i seksuologa. pomoga nam rozwiazac problem... bo on istnieje niestety, choc dla ciebie jest wszystko w najlepszym porzadku... i zobaczyc co pan delikwent na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
ha ha - zasadz mu wiec kopa ! utrzymujesz darmozjada , sex brak , pieniedzy brak , oparcia - brak , uczucia - brak , zainteresowania - brak . On potrzebuje kucharki , praczki i gniazdka z prądem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on też potrzebuje seksu,też ma taki temperament jak ja....nasz seks był zaj**isty.." dobrze piszesz był ... nie jest ,lecz był !!! Nie ma on potrzeby zabierać mnie do salonu....Lepiej aby jego klientki wiedziały że on sam jest..." jak na razie to tworzysz sama chore teorie pod wpływem emocji które tobą targają i nie musi sie to przekładac na fakty Wiesz ja swojej kobiety tez bym nie wziął do pracy bo i po co ? co ona by tam robiła ? przeszkadzałaby i nic wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
Nie usłyszałeś pozytywnego słowa-bo pisze o problemie który mnie niszczy,wenętrznie zabija.... Dlaczego z nim jestem?bo kocham i mam nadzieję że zrozumie to,że ma uczciwą,temperamentną,zaradną,kochającą kobietę...ale może ją stracić,wszystko do czasu...zniosę kłótnie,nieporozumienia,itp..Ale dłuższy brak seksu-to już żółte światełko w związku...Ja się zwyczajnie martwie,nikt z nas nie chce być "jeleniem" w związku....Co robić...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzana?....Olana?.....
Regres Nie ma on potrzeby zabierać mnie do salonu....Lepiej aby jego klientki wiedziały że on sam jest..." NIE PISAŁAM TEGO Z ŻALEM,TYLKO JAKO FAKT-BO TAKĄ MA PRACĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
a ja bym swoją wzioł !!!!!!! po to by sie pochwalic ! pokazac ! by mi wszyscy zazdroscili ! Po drugie kobieta widzac u boku mezczyzny piekną zadbaną kobietę , jest jak by z automatu zazdrosna - pojawia sie hęć zdobycia :) oczywiscie nie u wszystkich ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×