Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochananana

różnica wieku w związku

Polecane posty

Gość zakochananana

no wlasnie: Wasza druga połówka jest starsza/młodsza? maacie jakieś doświadczenia w takich związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kobieta ma pstro w głowie, to lepiej żeby jej partner był w podobnym wieku, wtedy się dogadają. Za to, gdy kobiecie zależy na ustatkowaniu i rodzinnym gniazdku- lepiej żeby wybrała starszego i poważniejszego. Zazwyczaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam doswiadczenia
Zawsze zdarzalo mi sie byc z duzo starszym partnerem, i na poziomie komunikacji wyglada to dokladnie tak samo jak z rowiesnikiem. wiek tu nie gra roli. Ale w takim zwiazku moga sie pojawic inne problemy. Jezeli jedno jest duzo starsze od drugiego, to moze przyjsc taki moment, ze ta strasza osoba zaczyna nagle miec inne priorytety w zyciu. Np pragnie nagle stabilizacji, zalozenia rodziny, podejmowania wspolnych zobowiazan. a ta mlodsza, jeszcze nie zawsze ma ochote tak szybko sie okreslac i podejmowac powazne kroki, bo widzi siebie jako kogos, kto ma jeszcze duzo czasu. Tymczasem tez starszy/starsza, czuje ze ma czasu coraz mniej, a czasami nawet czuje, ze jest juz po czasie. I wtedy rodzi sie frustracja, bo mlodszy mysli troche innymi kategoriami, co tez na mlodszego partnera wplywa frustrujaco. Moim zdaniem, nie tyle wiek, co jasny obraz tego, czego oczekuje od nas partner a my od niego, decyduje o powodzeniu takiego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykeny*
moja połowica jest starsza ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochananana
jak na to reagowały Wasze rodziny? ja jestem przed właśnie takim "ogólnym zapoznaniem" mojego A. z rodziną , no i oczywiście mnie z jego rodzicami...nie wiem czego się spodziewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapickaaaa
Mój mężuś jest starszy o 60 lat i bardzo się kochamy, chyba widać to na zdjęciach jakie robią nam paparazzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Mój mężuś jest starszy o 60 lat i bardzo się kochamy, chyba widać to na zdjęciach jakie robią nam paparazzo?" Mam pytanie praktyczne: Karmisz go sama, czy jedziesz z kroplówki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykeny*
moi rodzice nie wypowiadali sie za bardzo na ten temat... swoje lata juz mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie.wczesniej uprzedz,ze jest starszy,a nie tak,ze dowiedza sie w progu.mojego sie nie da nie lubic,wiec bylo ok:) czasem mama tylko smeci,czy ja sobie to przemyslalam i czy jest dobrze miedzy nami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetpo 35 ma gorsze plemniki
Starsi tacy po 35 kawalerzy nie nadają się do związkow i są bardziej nieodpowiedzialni niż młodsi. Najlepiej w podobnym wieku plus/minus 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapickaaaa
Zła Anno - zazdrośnico jedna. Oczywiście że mój mężuś je mi sam z ręki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykeny*
wiec jesli kobieta ma 30, to taki, ktory ma 35 lat bedzie jednak ok, zgodnie z Twoja teoria... ktorej na wstepie sama przeczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetpo 35 ma gorsze plemniki
nie, oba warunki muszą być spełnione równocześnie. faceci po 35 wieczni cwani kawalerzy zwykle nie nadają się w ogóle do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie oba warunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetpo 35 ma gorsze plemniki
Facet nie wieczny kawaler po 35 r.ż. i plus/minus 5 lat różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochana. U mnie to było dość bolesne ale musieli się jakoś przekonać. No w zasadzie to dużo przezyłąm przykrości a teraz się to zmieniło i nawet rodziecve go zaakceptowali. no chba przynajmiej pozornie. Ważne żt Tobie jest z nim dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochananana
ja go bardzo kocham, ale tak od razu dziecko i nowy facet, nie wiem co na to powiedzą, a zależy mi na dobrych stosunkach z nimi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochana wiesz krew to nie woda ja jak poznałam mojego faceta to miałam 19 lat a on 30 była duża różnica a my jej wogóle nie czuliśmy i nie czujemy do teraz także może po prostu wyjaśnij to rodzicóm. A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochananana
23 a on 39

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest 16 lat nie jestes już jednak taką młodą osobą. Jesli jestes pewna tej miłości to rodzice powinni zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokijskazagadka
16 latek- niezla roznica ;) dlugo juz jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie mialas relacje z ojcem?
az tak bardzo musisz szukac zastepczego ojca? czy nikt inny cie nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakoachana. Jak rozumiem jesteś w ciąży. To może być zaróno atut jak i negatyw w argumentach dla rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w związku z facetem starszym ode mnie o 14 lat. Ja mam 23, on - 37. Rodzice w sumie nawet nie wiedzą, że jesteśmy razem, myślą, że się poznaliśmy jakiś czas temu, ale się nie widujemy. I chyba nigdy im nie powiem, że jesteśmy razem, no ewentualnie gdy dojdzie do zaręczyn (jeśli dojdzie). Ojciec to ma to wszystko w nosie, jemu jest wszystko jedno. A moja matka... masakra! Nie zna go w ogóle, a mówi o nim nie inaczej, jak szmata, gówno, gnój, smieć... I w sumie nie z racji na wiek, bo nawet jej nie powiedziałam dokładnie, ile on ma lat, ale dlatego, że jest po rozwodzie no i "tylko" po technikum. Nawet nie wiecie, jak mi jest przykro, gdy pyta: "I co -dzwoniło już dziś to pier... gówno?", "Odzywał się ten szmatławiec?":(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie mialas relacje z ojcem?
jesli chodzi o sponsoring, to pewnie tak. duzo mniej fajnie jak Ty bedziesz czynna zawodowo i w kwiecie wieku, a on dogorywal na emeryturce. do tego umrze 20 lat przed Toba i sama bedziesz wychowac dzieci, a dzieci ledwo co ojca beda znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jakie miałaś relacje z ojcem?... Oj nie zgodzę się z Tobą. Ja np. jestem niezależną finansowo osobą, która ceni sobie swoją niezależność zwiazałam się z kawalarem, który nie trafił na swoją połówkę. przy jego wielkich namowach i kibicowaniu ukończyłam studia, za które zapłaciłam sama z zarobionych przez siebie pieniędzy. Wieć może nie generalizuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×