Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka tego topiku to ja

Do zrzucenia 40kg i wiecej

Polecane posty

a u mnie dzis odpoczynek od cwiczen -miesnie musza sie zregenerowac:)w sumie calutki dzien na nogach dopiero siadlam od rana wiec to prawie jak maraton i nogi mi wchodza w 4 litery, zadnych grzeszkow z lakomstwa nie popelnilam, wiec to bardzo na plus, ide pod prysznic wyszorowac sie szczotka pozniej balsamik z masazerem i ogladne topmodel(choc przyznam ze nigdy nie chcialam byc modelka a juz na pewno nie byc takim kosciotrupem jak co poniektore;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) widze ze coraz zadziej tu zagladacie, a szkoda bo fajnie bylo z kims postukac, no chyba ze to wina tej 13 str ktora nam sie strasznie dluzy:) u mnie dzis pomalutku, wlasnie jem sniadanko kanapke z mozarella i pomidorem, pozniej skocze do pracy i moze na zakupy, wieczorkiem znow pocwicze bo zakwasy minely i czuje ze mam wiecej energii do dzialania, byle tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany jestem dla was pełna podziwu dziewczyny, że macie tyle siły, żeby poradzić sobie z walką ze zbędnymi kilogramami. Oczywiście trzymam za was wszystkie kciuki, żeby wam się udało. Tylko jak przeczytałam temat tego wątku to zaczęłam się zastanawiać, czy przy takim dużym celu, jakim jest aż 40 kilo, czy wy się z kimś konsultowałyście, czy działacie na własną rękę, bo wiecie dieta diecie nie równa i jestem ciekawa jak to z wami jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o mnie a ja własnie mialam do zrzucenia 40kg, teraz 33kg to ja nie konsultowałam tego z żadnym dietetykiem czy lekarzem. Dzialam na własną rękę i dobrze i z tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
Ja z tego co czytam o dietetykach widzę że sama mam taką wiedzę jak oni. Większość zaleca diete 1000kcal a dla mnie to za mało. Poza tym powrót do normalnego jedzenia po takiej diecie moim zdaniem równa się wielkim efektem jojo. Wyznaczyłam sobie kilka zasad, wyliczyłam swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i tego się trzymam. Schudłam tylko 5 kg ale moim celem jest przede wszystkim nie tyć dalej. Utrata kg jest 'efektem ubocznym' mojego nowego sposobu odżywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki Każdy odchudza się wedle uznania, każdy marzy lub dązy o swojej idealnej wadze, wiadomo jeden ma 20 do zrucenia inny 40 :-) Mi zostało do zrzucenia 29 kg :-). Jak się kończy dietę trzeba około 2 miesięcy wychodzić z diety aby nie wracać do starych nawyków i nie tyć. Kto tego chce, wiadomo dokona tej jak najbardziej możliwej rzeczy. Tryzmam kciuki w krzaczorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba jako jedyna konsultuję się z dietetykiem :) ale powiem wam, że teraz już bym tego nie musiała robić, ale jednak fajne jest to, że jak wchodzę na wagę u dietetyczki to obie widzimy, że jest tych kg coraz mniej, i ten podziw w jej oczach, że mam siłę, że tak ładnie trzymam się diety itp:) zawsze powiem mi dobre słowo, pochwali, a jak trzeba to opierniczy i to właśnie dzięki temu dalej mam siłę się odchudzać:) wiadomo, że po diecie trzeba stopniowo powracać do dawnych nawyków i to i tak nie wolno powrócić do wszystkich, niestety chce się miec fajną figurę trzeba cierpię, choć powiem wam, że ja już chyba nie cierpię, a napewno nie tak bardzo jak to było na początku;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze cos w tym jest ze jak ktos nad toba czuwa, kieruje to daje duza motywacje a moze po prostu szkoda wyrzuconych pieniedzy? ja tak np mialam jak kupilam karnet na silownie na poczatku biegalam bo mialam ten poczatkowy zapal pozniej motywacja slabla wiec bywalo sie coraz rzadziej w koncu mi sie nie chcialo chodzic no ale jak zobaczylam ile pieniedzy na to poszlo to powiedzialam sobie ze szkoda mi ich zaplacilam to czemu tego nie wykorzystac zastanawiam sie nad dieta sout beach-stosowala ktoras? wiem ze jest o niej topik ale nie chce mi sie calego czytac, moze ktos cos poradzi i czy naprawde dziala? ogolne zasady znam bo zaczelam ja w zeszlym roku no ale ze na poczatlku nie mozna jesc owocow to juz chyba na 3 dzien poszla w odstawke;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ! ja nie pisalam do spierniczylam juz dwa dni diety, ale obiecuje jutro juz normalnie wracam do was:) w koncu mam chyba jeszcze jakas szanse schudnac do tego wesele, bo podobno siwadek ma byc przystojny i w dodatku wolny xd oczywiscie nie robie tego dla swiadka tylko zeby udowodnic sobie ze potrafię ;) Jutro ide na basen i w sobote tez, moze zajrze jeszcze na fitness aby sie poprawić. A wam jak tam dietka idzie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och jak ja bym sie wybrala na jakies weselicho, potanczyc, wyszalec sie:) tylko ze z mojej rodziny moje roczniki juz pozenione a mlodsze dalej szaleja i ani mysla:) jasminek a kreacje juz masz czy moze wzorem z usa mloda juz cie ubrala? nie przejmuj sie tak tymi 2 dniami,kazdemu zdarzaja sie gorsze dni, grunt zeby tych na - bylo mniej niz tych na +a razem damy rade i bedziemy zgrabne i powabne:) u mnie dietka prawi idealna tylko nie moge sie zoorganizowac zeby jadac 4-5 posilkow za to ograniczylam herbatke a pije wiecej wody moje zabki beda mi za to wdzieczne:) ja wlasnie zgrzeszylam bo m dal mi na sprube czekoladke, no ale tylko 1 a teraz ide to wypocic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeeejku ja też zgrzeszyłam :) wlasnie zjadlam maly kawalek kielbasy wiejskie, do tego wypiłam trzy drinki ginu z tonikiem, maaasakra, ale mam nadzieję, że to nie odbije się na mojej wadze;) Zreszta co ma byc to będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystkie dzisiaj zgrzeszyłyśmy. Ja też:( Rano zjadłam jednego tosta. Ale póżniej juz tylko bułkę z jogurtem i na tym zakończyłam jedzenie dzisiaj. Wiec chyba nie bedzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny może nie ważmy się co tydzień a co dwa? Co Wy na to? Hmm na obiad? Może spaghetti? Ok 3 pomidory dusić wraz z wodą, dodaj przyprawę do spaghetti, vegete, pietruszke, mieso mielone podsmazone na oliwie z oliwek. Do tego jakiś makaronik i jest super :) Same pomidory w sobie sa malo kaloryczne, mieso wolowo drobiowe tak samo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko- a czemu nie pizza-wystarczy zrobic na mace z pelnego przemialu i ograniczyc ser do np mozzareli lub odrobinki zoltego:) smak niemal ten sam a kcal o niebo mniej a jak nie to moze saltaka -piersi z kurczaka+salata+warzywka z sosem czosnkowym- naprawde sycaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Hej dziewczynki ja też na diecie nie mam dużo do zrzucenia bo 5 kilo ale zawsze cos.Miałam upragniona sylwetkę ale strasznie przez ostatnie miesiące się rozpuściłam no i utyłam .Z tym ,że ja te 5 kilo schudnę bez żadnych wyrzeczeń.Już kiedyś ale to dawno temu w 10 dni schudłam 3,5 kilo jedząc normalnie dzięki tabletką Fucus Complexe nr 111.Kosztują około 19pln i jest ich 80 sztuk w opakowaniu czyli 10 dniowa kuracja .Dobra rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grejpfruty odchudzaja, ananas(NIE Z PUSZKI) na miesku= lepsze trawienie bialka, szparagi spalaja tluszcz, jablka maja chrom ktory hamuje apetyt na slodycze, nie mozna popijac w trakcie jedzenia bo enzymy trawienne nie sa wtedy tak stezone(pic 15min przed i po posilku), dlugo zuc kazdy kes bo slina nadtrawia cukry, hmmm.... powodzenia babki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Powiem wam,że ja nie miałam potem żadnego efektu jojo ,normalnie jak mi waga spadła o te 3 i pół kilo tak mi się trzymała.Pisze o tych tabletkach bo widzę,że tutaj dziewczyny maja większe problemy i prawdziwą walkę z waga i może te tabletki im pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek wszystkim:) i jak tam kobietki z nasza motywacja? widze ze niemal wszystkie mialysmy dzien slabosci wczoraj, no ale i najlepszym sie zdarza:) ja wczoraj spalilam ta moja czekoladke mam nadzieje podwojnie na orbiterku, dolaczylam jeszcze hulahop i dzis znow glebszego oddechu wziasc nie moge;) jeszcze tylko dzisiaj i znow weekend i to dluzszy o godzinke:)jak ten czas leci, jak sie mialo nascie to chcialo sie byc doroslym a teraz to najlepiej jakby czas tak 2 razy wolniej mijal, szczegolnie weekendy:) ja jak na razie tylko woda musze zjesc jakies sniadanie ale nie mam na nic ochoty, a na obiad co?? hyym moze domowe tortile? moze makaron? hymm nie wiem jeszcze brak mi pomyslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×