Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niania 0909090

Bylam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko- niania i...

Polecane posty

Gość mamciuchna
pracująca, nie przekonasz mnie do swoich racji :) Dlaczego? Bo sama pracowałam przez jakiś czas w godz. 10-19 i to była masakra. Rano było tzw "szykowanie się", nie było czasu na zwyczajne bycie razem, robienie czegoś tylko pośpiech, obowiązki. Po powrocie zjadłam i odsapnęłam i chwile się pobawiłam z małą i już był czas kąpieli kładzenia spać. Po roku powiedziałam dość, zmieniłam pracę na 3 razy mniej płatną i od 15.30 jestem z dzieckiem w domu. Dopiero wtedy zrozumiałam, jak ona mnie potrzebowała,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdziadziała
Zgodzę się, że to przerąbane pracować w takich godzinach. I to jeszcze mieć z tego tylko 20% zysku.Co innego,jak kobieta musi tak pracować, żeby mieć na życie,utrzymanie, ale z tych 20% to rodzina niewiele skorzysta, a dzieci rzadko widzą mamę w domu.Bo rano i wieczorem to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca po wychowawczym
to czy dziecko jest najedzone, ubrane i czyste to juz moja sprawa, bo niania nie gotuje tylko odgrzewa to co ja ugotuję, ja piorę. czy ma za cieplo czy za zimno??? durne pytanie, dziecko w wieku 7 lat tak jak moja cora samo juz wie czy mu jest cieplo czy zimno i nikt na sile jej nie musi ubierac, ja mam taka prace jaka lubie i nikogo nie chce przekonywac czy to jest dobre czy zle. jedynie nie rozumiem jak mozna traktowac dziecko jak towar, a opiekunce placic 600 zl, to moze lepiej samemu siedziec w domu i dziecko wychowywac???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdziadziała
z reguły opiekunki szuka się do małych dzieci,nie do 7-latków.Z dziećmi w takim wieku można sobie poradzić bez opiekunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca po wychowawczym
ja mam dwoje 2 i 7, opiekunka zajmuje sie glownie szymkiem, ale i julcie ze szkoly odbierze i lekcje z nia odrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy dobiera opiekinkę pod
swoje potrzeby. Ja kiedyś tu na forum pisałam, ze moje dziekcko ma nianię babeczkę w średnim wieku, z wieloletnim doświadczeniem i jak napisałam, ze mała się uwielbia do niej tulić, dawać buziaki to podniosło się larum, że zarazki. Co mnie bawi, bo niania i tak pilnuje dziecka u siebie w domu i w teorii to może tam dopiero mieć zarazki, ze hoho. Ja sama jestem osobą po studiach - dwa kierunki, jeden ze specjalizacją nauczycielską. Znam wiele osób po pedagogice i to mit, ze oni są tam przystosowani do opieki nad dziećmi. Do tego trzeba mieć chęci, wiedzę zdobytą w praktyce i pewien dryg. W dodatku ja swoje dziecko w wieku 4 latach posłałam do przedszkola tam ma fachową opiekę, wcześniej uważałam, ze potrzebuje ono pewnej i zaufanej niani, która zadba o komfort dziecka, będzie chodzić z nim na spacery, na plac zabaw i uczyć prostych wyliczanek. Takie rzeczy jak najbardziej zapewnia mi zwykła, prosta kobieta. Bawią mnie te wymagania mam, które same nie mają studiów pedagogicznych i jakoś są dobrymi matkami;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachwycona mama
Moja córeczka od początku miała dwujęzyczną nianę, która chodziła z nią na zajęcia do Klubu Malucha i na basen oraz pracowała z dzieckiem w domu nad rozwijaniem jej zdolności. Oczywiście, niani płaciłam odpowiednio do jej zaangażowania. Od kochania są rodzice,niania powinna zadbać o bezpieczeństwo dziecka i o jego rozwój intelektualny, ruchowy także, skoro rodzice muszą pracować i sami nie mogą tego dopilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
ja uwazam ze wymaganie od niani by miala wyksztalcenie pedagogiczne jest lekka przesdada, bo to że ma papierek nie znaczy ze ma w glowie. ja swoja opiekunke dobieralam na zasadzie prob i bledow... wiedzac ze musze wracac do pracy dalam sobie wczesniej troche czasu, zapraszalam kilka pan do domu obserwowalam jak reaguje dziecko i jakie one maja podejscie do dziecka. wybralam mloda dziewczyne dwudziestoparoletnia, bo mimo mlodego wieku zrobila na mnie bardzo dobre wrazenie, byla ciepla, spokojna, umiala nawiazac z mlodym kontakt. to czy ktos jest dobra opiekunka nie zalezy od tego ile ma lat. co wiecej nawet przekonalam sie ze nie zalezy od plci, bo w przedszkolu mlody mial pana pzedszkolanka ktory mial taki kontakt z dziecmi, ze tylko podziwiac. opiekunka ma za zadanie zajac sie dzieckiem pod nieobecnosc rodzicow i noie mozna zarzucac matce, ze jak pracuje a niana chodzi z dziekiek na basen to matka nie koch dziecka. moj tez chodzil do mdku z opiekunka i to nie znaczylo ze go nie kocham. po prostu, takie wymagania stawiaja rodzice, a opiekunka podejmujac prace moze sie zgodzic lub nie. co do wysokosci wynagrodzenia popieram, ze powinno sie placic dobrze opiekunkom, bo zostawiamy im nasze skarby najdrozsze, wiec za taka opieke powinno byc godne wynagrodzenie, a jak ktos chce placic 3 czy 4 zlote na godzine to niech sie dobrze zastanowi co zafunduje dziecku za takie pieniadze? moja kolezanka prowadzi firme, ktora zatrudnia opiekunki dla mopsow i tam pensja wynosi 9 na godzine, wiec o czym mozna rozmawiac za 3 lub 4????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekinooowaty
Wiecie, tak Was czytam i nie mogę nadziwić się jednemu, czemu Wy wymagacie,żeby opiekunka zajmowała się dzieckiem w sposób 100 razy bardziej zaangażowany niż własna matka tego dziecka ? rzecież ja sama będąc z moim dzieckiem nie zapewniam mu wciąż intensywnego rozwoju intelektualnego, nie uczę wciąż cyferek, literek, nie zabieram non stop na basen, do teatru czy kto wie gdzie jeszcze.I założę się, że połowa z Was przynajmniej, co stawia takie wymagania opiekunkom, sama połowy tych rzeczy nie robi z dzieckiem, co miałaby robić ta niania.Dla mnie to przesada. Opiekunka właśnie nie jest od rozwoju i wychowywania, tylko od zapewnienia opieki dziecku pod nieobezność rodziców, a wyjścia na baseny, do klubów czy rozwój intelektualny dziecka to już niestety moje drogie zadanie rodziców,a nie opiekunki, a później dziecko ma się uczyć i rozwijać w przedszkolu i szkole, i to mu wystarczy, a wszystko co poza szkołą czy przedszkolem to już działka rodziców,nie nianiek. Co za głupie parcie macie, żeby niania musiała dziecko rozwijać intelektualnie ? Niania wystarczy że nakarmi, ubierze, przewinie, pójdzie na spacer, zaopiekuje się czule i odpowiedzialnie dzieckiem - nic więcej nie trzeba dziecku, jak rodzice są w pracy, i takie coś można osiągnąć za 3-4 zł na godzinę właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekinooowaty
W każdym razie ja takich wyuzdanych przesadzonych wymagań co do opiekunki bym nie miała, bo wszelkie atrakcje intelektualne mogę zapewnić dziecku, jak wrocę z pracy czy w weekend lub jak mam wolne. Opiekunka nie jest mi potrzebna to wyjść na basen, bo sama mogę z dzieckiem tam pójść. A jak dla kogoś opiekunka, która nie wyjdzie do md-ku czy na basen jest nieodpowiedzialną, złą opiekunką, co zapewnia złą jakość swych usług, to na moje ten ktoś ma coś nie ten teges pod sufitem. Opiekunka jest złą, jak dziecko jest zaniedbane, nie jak nie ma odpowiednich rozrywek. Rozpieszczone, rozkapryszone i zbyt wyniosłe jesteście mamuśki i macie za duże mniemanie o sobie i wlasnych dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekinooowaty
Na siłę geniuszy z dzieci i tak nie zrobicie, nawet jak zapewnicie im opiekunki, co będą latać z dziećmi samolotem na teneryfę do tamtejszego boboklubu i z powrotem, jak dziecko później jako dorosły człowiek ma być głupie to i tak będzie, i żadne Wasze przerosłe ambicje tu w niczym nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×