Kwas foliowy i wapn od 4tego miesiaca - nie za pozno? Czy cos bedzie nie tak z

A jak już się wyzyłaś - ze ze wsi, że głupia, ze wstyd - lepiej ci sie zrobiło? Nie ma to jak dobry uczynek na koniec dnia

z linka ktory wyslalam wczesniej dokladnie wynika ze kwas foliowy w Norwegii jest zalecany :) Ale do rzeczy - w pierwszych miesiacach zycia plodowego ksztaltuje sie uklad nerwowy i dlatego przyjmowanie kwasu foliowego jest wazne w tych 2-3 miesiacach bo jego niedobor moze powodowac wady ukladu nerwowego wlasnie.

Ja kwasu foliowego nie brałam i dziecko jest zdrowe:)

cudna jolanda a Ty przypadkiem nie jestes wlasnie ze wsi i na emigracji ze tak bronisz autorki postu przed osoba, ktora zna sie na rzeczy tzn kwas foliowy-dostepnosc w Norwegii??? To Ty sie wyzywasz na w.w. osobie i zaczynasz jatke i prowokujesz tamta osobe to obrazania itp... sadze, ze z Toba jest cos nie tak- wielgachne kompleksy- jakby zwiazane z Twoim nieuctwem itp

CUDNA JOLANDO... ja tez biore femibion 2 ;-) czy moglabys mi napisac jak dokladnie przyjmujesz te tabletki..przed,po czy w trakcie obiadu?? Prosze to naprawde wazne.. serdecznie pozdr;-)

A co wy sie wszyscy czepiliscie tej Norwegiiiiii?? pytanie zostalo wyjasnione i dobrze jest! nie macie sie kogo czepic? a ja slyszalam ze stresssss jest w ciazy nie wskazany.... serdecznie pozdrawiam i milego wieczorku zycze

ja jestem zdania, że kwas foliowy nie zaszkodzi nigdy - jego nadmiar jest wydalany z organizmu z moczem. a profilaktyka nawet po 12tc jest ważna, bo kwas foliowy ma działanie krwiotwórcze, czyli zapobiega anemii, która jakby nie patrzeć - jest wręcz powszechna w ciąży. ja biorę feminatal metafolin, zaczęłam łykać 2 miesiące przed zajściem w ciążę - zawiera odpowiednią dawkę kwasu foliowego.

kwas foliowy jest ISTOTNY ....NA 3 M-CE PRZED ZAJŚCIEM W CIĄŻE potem jest też zalecany w I trymestrze od 4 m-ca lekarz powiedział ze już brać nie musze bo istotne było aby brać PRZED CIĄŻĄ

owszem, bardzo istotne jest, aby kwas foliowy brać przed ciążą, bo do 13 tc kształtuje się cewa nerwowa, a kwas foilowy zapobiega wadom tej cewy. natomiast nieprawdą jest, ze po I trymestrze kw. foliowy nie jest już do niczego potrzebny. niedobór kwasu foliowego (czy to w ciąży, czy nie) skutkują małą ilością czerwonych krwinek (anemia), bezsennością, depresją, zaburzeniami w trawieniu i wchłanianiu składników odżywczych (info z wikipedii). a w ciąży zapotrzebowanie na składniki odżywcze, w tym na kwas foliowy - rośnie. i zdecydowanie jest on ważny po I trymestrze, i z tego też powodu jest składnikiem wielu preparatów witaminowych dla cieżarnych, np. feminatalu.

odświeżam nieco temat i powiem Wam, że tak naprawdę jeśli chodzi o kwas foliowy to to kobiety mogące zajść w ciążę powinny przyjmować 1 tabl. na dzień, co najmniej przez 3 miesiące przed poczęciem i w I trymestrze ciąży w celu zmniejszenia ryzyka powstania wad cewy nerwowej u dzieci. Codzienne spożywanie kwasu zapobiega powstawaniu wad wrodzonych cewy nerwowej u nienarodzonych jeszcze dzieci. Związane jest to z tym, iż okres między 18 a 28 dniem od zapłodnienia dotyczy tworzenia się mózgu i rdzenia kręgowego. Szkoda tylko, że dziewczyny mało na ten temat wiedzą, a potem rodzą się dzieci z rozszczepem kręgosłupa, wargi lub innymi wadami spowodowanymi niedoborem kwasu foliowego.

Masz rację adelllll, przyjmowanie kwasu foliowego nim się zajdzie w ciąże jest bardzo ważne, właściwie każda kobieta w wieku rozrodczym powinna to robić.

jeżeli jadlaś jakiekolwiek zielone warzywa, to nie masz się co martwić

"...przyjmowanie kwasu foliowego nim się zajdzie w ciąże jest bardzo ważne, właściwie każda kobieta w wieku rozrodczym powinna to robić... " No dobra, to oczywiste, tyle ze niekoniecznioe w formie tabletek :O.... dieta bogata w zielone warzywa CALKOWICIE WYSTARCZA !!! Tym bardziej ze kawas foliowy (tak samo jaki i witaminy) pochodzenia naturalnego jest o wiele lepiej przyswajany przez organizm.... mowiac inaczej : biorac tabletki potrzeba wieksza dawke niz kiedy organizm popbiera go sobie z naturalnych zrodel. Przestancie panikowac.... i szpikowac sie "sztucznymi witaminami i pierwiastkami,to to wcale takie dobre dla rozwoju dziecka nie jest :P Fasolka szparagowa, szpinak, brokuly, kalafior, brukselka, zielona salata, kapusta... przeciez to sa warzywa ktore je sie na codzien !

no tak, ale weź pod uwagę to że nie wszyscy lubią warzywa, które zawierają dużo kwasu foliowego. Wiem że zabrzmi to samolubnie ale moja koleżanka wiedząc że powinna jadać wymienione przez Ciebie warzywa, ale ze względu na to że większości z nich nie lubiła, to ich nie jadała, a braki kwasu musiała jakoś uzupełniać, tak więc tabletki w postaci czystego kwasu foliowego są alternatywą, dla tych którzy nie jadają zielonych warzyw w dużych ilościach.

Zgadzam sie z przedmówczynią, zwłaszcza tak naprawde ze jeszcze te pierwsze 3 miesiące sa bardzo ciezkie dla kobiety- nieraz mdłości zwalaja niestety z nóg i nie da sie prowadzić zbilansowanej diety.

ja bralam kwas foliowy tylko przez pierwsze 4 miesiace, pozniej moj gin. kazal odstawic. przez cala ciaze bralam witaminy dla kobiet w ciazy i jakos chyba w 6 miesiacu, przez miesiac bralam zelazo

tak naprawdę najważniejsze jest to żeby przyjmować kwas foliowy przed poczęciem i w pierwszych 3 miesiącach ciąży. Ale warto wrócić kiedyś tam do folika ponieważ zapobiega m.in. miażdżycy i aż o połowę zmniejsza ryzyko alzheimera

@TakaSobieMama:) Podczas obróbki termicznej spora część folianów rozkłada się, więc samo jedzenie zielonych warzyw naprawdę nie wystarcza. Bo gdyby wystarczało, nie rodziłoby się tak wiele dzieci z wadami cewy nerwowej. Masz rację, ze nie ma sensu ładować w siebie nie wiadomo ile tabletek, ale akurat kwas foliowy to podstawa i żaden szanujący się lekarz nie powie inaczej.

Dokładnie, bo zapewnienie organizmowi takiej dawki kwasu foliowego w normalnej diecie jest niemal niemożliwe. Z tego względu zaleca się kobietom przyjmowanie folika od momentu planowania dziecka aż do zakończenia 12 tygodnia ciąży, a w niektórych przypadkach to nawet do momentu odstawienia dziecka od piersi.

Ten temat to odgrzewane korlety sprzed 2 lat,no ale nic. Co ma byc,nic nie bedzie -kiedys nikt zadnych kwasow nie lykal,a dzieci sie rodzily zdrowe.

dobrze powiedziane, tylko nie wzięłaś pod uwagę tego, że "kiedyś" jakość jedzenia była inna niż dzisiaj, nie przesycona aż tak chemią, ja np. nie jestem przekonana co do jakości brokułek w dużych supermarketach.

dokładnie sie z Toba zgadzam. Teraz zeby dostarczyć potasu musiałabys zjesc 4 kg ziemniaków a kiedys tyko 4 ziemniaki.... Masz różnice, wiec konieczne jest przyjmowanie suplementów.

Ten temat chyba nigdy nie przestanie być aktualny, bo ciągle jest wiele kobiet, które go lekceważą

A co jesli ja przyjmuje te witaminy ale mam tak okropne mdłosci ze nie wiem czy wszystko mi sie tam nawet rozpuści ... Czy myslicie ze powinnam podwoić dawkę ?

a jak przyjmujesz te witaminy? rano wieczorem?kiedy masz mdłosci najwieksze?wymioty tez?

Bierz sobie zawsze o jednej porze, wtedy kiedy lepiej sie czujesz, i wiesz ze zaraz nie nadejdą mdłosci ;)

@ krychhha2 Moze za dużo tych witamin przyjmujesz? Czasem od nadmiaru organizm się buntuje:) Podstawa to kwas foliowy, za dużo też nie ma co brac

Zadne witaminy nie zastąpią folika, i tylko on jest ważny bo chroni nasze dziecko przed strasznymi wadami. Wodogłowiem między innymi.

No właśnie, my to wiemy, ale sa takie kobiety które zupełnie nie zdaja sobie sprawy z tego. A moze to lekarze powinni o tym mówic.

Oj ale histeria....dziewczyny a Wasze matki brały kwas foliowy? Nie? no raczej nie bo w latach 80 ludzie mieli inne problemy, nikt nie brał i jakos wszyscy zyjemy. Nie histeryzujcie.