Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdecydowana wegetarianka

czy mam szanse spotkac faceta ktory tez jest wegetarianinem?

Polecane posty

Gość Była wegetarianka...
Zbanowane Kciukiem - cóż chcesz konkurować, będąc psychopatą? Wygrywasz w przedbiegach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Alez bardzo prosze! Powinienem spytac: Bog, religia, czy Kosciol Katolicki? ... bo to dla mnie trzy rozne tematy. Dla wszystkich chyba jest jasne, ze KK ma sie tak do chrzescijanstwa, jak tkane zlotem ornaty do szat pierwszych apostolow. Czyli nijak ...i tylko hipokryci moga twierdzic inaczej" Cóż wg definicji Bóg to istota nadprzyrodzona występująca w religiach. Zatem trudno mówić, że Bóg istnieje nie łączy się z religią - niekoniecznie KK, ale jednak.. Wymieniałam także inne religie, tylko cytat z Biblii, bo znam bardziej niż pozostałe święte księgi. Piszesz Bóg, zatem jest i religia. Co do Kościoła, to przecież nic o kościele nie pisałam, bo nie uczęszczam. Więc nie próbuj mi wmówić, że ja coś o kościele. Nie wiem, w ogóle skąd to wziąłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Napisze to w sposob bardzo wywazony: Jest bardzo prawdopodobnym, ze Jezus byl essenczykiem i wegetarianinem. Biblia jest napisana przez ludzi i "skrojona" na ich polityczne potrzeby." Skoro piszesz, że Biblia jest "skrojona" na polityczne potrzeby, to twoja teoria, że Jezus był wegetarianinem, w tym wypadku tym bardziej jest wyjęta z kapelusza. Jak możesz pisać takie teorie i jednocześnie podkreślać, że na nic wszystkie zapisy wcześniejsze. Chyba, że tym chcesz przekonać, że znasz go osobiście. Bo tylko wtedy miałyby te wywody sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
czm - widziałam, że kolejny raz cieszysz się, że mogłeś napisać o kościele. Pomijając fakt, że nikt nic o kościele nie pisał. Bo Biblia przypomnę jest także lektura w I klasie liceum. Nie wiem zupełnie, skąd te teksty, że Bóg to nie kościół bo tego nie rozumiem. Nigdzie tak nie pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
ja juz nic nie wiem.... - cieszę się, że ktoś tutaj myśli rozsądnie. Co do samego wegetarianizmu jestem za i na pewno nie jest czymś złym, gdy ma się zdrowe wyśrodkowane podejście. Gdy się zwyczajnie myśli i analizuje życie jako takie. Przeszłam przez to, jak pisałam w wieku 15 lat, kiedy zwyczajnie szukałam prawdy i nie jest ona taka jednoznaczna. (szukałam też w filozofii itd.) Jestem natomiast całkowicie przeciw, przez odbieranie ludziom w naszym otoczeniu prawo do samostanowieniu, takim płaczom szantażującym, jakie stosowała autorka. Ona zakazywała swoim partnerom wszystkiego, bowiem wyjścia typu grill były zakazane, a przecież nie chodzi w grillowaniu o mięso, tylko chodzi o miłe spędzanie czasu, można grillować warzywa. Jestem zdecydowanie przeciw wobec wywyższaniu się wobec jakiejkolwiek istoty. Jestem przeciw mitom takim, że rezygnując z mięsa od razu należy się do elity intelektualnej. Mitem jest także, że roślinożercy są mniej agresywni i wiele innych. Ogólnie w ogóle nie są lepsi.. Część z nich nie ukrywam psuje reputacje pozostałym - po prostu są dość stronniczy, skupieni na sobie (wegetarianizm wymaga jakby nie było więcej zachodu) i jak widać często uważają, że są pępkiem świata i nadludźmi. Przeciwko temu się oburzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Ja sama zrezygnowałam, bo nie miałam czasu na wymyślanie menu, a potem gotowanie. Jeść byle czego nie mogę, bo prowadzę dość sportowy tryb życia, a jak wiadomo potrzeba wtedy wiele więcej żelaza itd. Gdy mniej spędziłam na układaniu menu, to wpędziłam się w anemię. Z pewnością nie mogłabym żyć na plastikowej zupie z papierosem. Zwyczajnie sumienie by mi nie pozwoliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
czm W kwestii butow wszystko juz powiedzial All Bundy" - nie wiem, co powiedział All Bundy, bo mam inne autorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
A jeszcze nurtuje mnie pytanie, macie jakieś zwierzątka? Np. psa? I co mu do jedzenia podajecie? Marchewkę? Bo jeśli macie psa i dajecie mu mięso, to przecież Wasze ideały tym bardziej nie mają pokrycia. Bo nabywając psa, mieliście pewność że będzie dla niego zabitych wiele innych zwierząt. Dziewczyna na innym forum pisała o wegetarianinie, który posiada psa i kota i że ona nie może patrzeć, jak te zwierzęta są głodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Wydaje mi się, że z punktu waszego widzenia, oprócz hodowlanych zwierząt, trzeba by także wykluczyć zwierzęta domowe. Te gatunki musiałyby wyginąć, bowiem kupując zwierzęta domowe przyczyniamy się do zabijania w rzeźniach. Nie wyobrażam sobie psa hodowanego na pietruszce. Jaka to przyszłość, bez świnki, krówki, pieska, kotka itd? Bo chyba nie łudzicie się, że rolnicy będą je hodować dla potomnych, aby wiedziały, że istniały zwierzęta hodowlane kiedyś? Chcielibyście, aby wasze wnuki były zdziwione, że kiedyś było takie zwierzątko, jak krówka? I od razu zaznaczam, że dla samego mleka rolnicy nie będą ich hodować ze względów ekonomicznych. Za krową wyginą rośliny ściśle związanie z tym zwierzęciem np. buraki pastewne itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...(wegetarianizm wymaga jakby nie było więcej zachodu)..." jak najbardziej mylne przekonanie, najwyżej uważnego podejścia do zakupów ;) "...żyć na plastikowej zupie z papierosem..." w jakich czasach Była wegetarianka była wegetarianką? ani nie palę papierosów, ani zupy, które gotuję nie są plastikowe, kolejne mylne przekonanie na temat wegetarianizmu :( chodzenie na grillowanie warzyw, gdy na sąsiednim ruszcie grilluje się schab lub wołowina, jest niezwykle miłym spędzaniem czasu dla wegetarianina :classic_cool: jeśli chodzi o pytanie zasadnicze topiku: zdecydowana wegetarianko, masz szansę spotkać faceta, który też jest wegetarianinem, jak najbardziej, chodzi Ich niemało po tym padole, są na ogół nieśmiali, wiedzą dokładnie dlaczego chcą od życia, są prawi i zasadniczy, nieugięci jeśli chodzi o dobro zwierząt, obcesowi jeśli chodzi o respektowanie prawa w stosunku do bandytów i chuliganów... itd., itp. dobrze się rozglądaj i wsłuchuj w wypowiedzi Znajomych, a doznasz olśnienia i rozpoznasz Go z łatwością ;) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluszczyk kurdybanek 34
Dzień dobry :) co do psów karmionych pietruszką - to i owszem. Jak najbardziej pojawia się na rynku karma wegetariańska dla psów, jako że pies z powodzeniem może funkcjonować jako wegetarianin i jest to opinia weterynarzy oraz specjalistów z dziedziny zootechniki :). Niektórym wydaje się, że dieta wegetariańska polega na zjadaniu ziemniaków z surówką albo zdejmowania z kanapki plastra wędliny. Jest mnóstwo pysznych warzywnych dań, cudownie przyprawionych, które smakiem przewyższają niejednokrotnie dania mięsne :). Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wannika
jedz do niemiec tu sa tylko tacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJE PSY DOSTAJA SUCHA KARME. niestety nie mam warunkow do kupowania innej, poza tym na sile zwierzat nie bede zmieniac. chodzi mi o (podbno) bardziej rozumne istoty, czyli ludzi. i wlasnie, sa zajebiste potrawey wege. a nie tylkko salata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"zasmucony królik "...(wegetarianizm wymaga jakby nie było więcej zachodu)..." jak najbardziej mylne przekonanie, najwyżej uważnego podejścia do zakupów A co to znaczy uważne podejście do zakupów???? Właśnie więcej zachodu! Bowiem, musisz dokładnie zapoznać się z produktami, aby wiedzieć, czy możesz to spożyć, to raz. Dwa, że musisz dużo bardziej dbać o to co jesz w trosce o cały zbiór witamin i mikroelementów oraz odpowiedniej ilości białka. W przypadku sportowego trybu życia, to niestety bardzo ważne. "...żyć na plastikowej zupie z papierosem..." w jakich czasach Była wegetarianka była wegetarianką? ani nie palę papierosów, ani zupy, które gotuję nie są plastikowe, kolejne mylne przekonanie na temat wegetarianizmu" Widać, że nie czytałaś topiku, bo wtedy byś wiedziała dlaczego pisze o plastikowej zupie z papierosem w gębie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"chodzenie na grillowanie warzyw, gdy na sąsiednim ruszcie grilluje się schab lub wołowina, jest niezwykle miłym spędzaniem czasu dla wegetarianina" Rozumiem zatem, że tworzycie swoiste getto gdzie nie ma miejsca na więzi rodzinne, czy też społeczne gdy ktoś nie podporządkuje się Waszym ideom?. Bardzo to urocze. Tutaj nasuwa mi się pytanie: gdzie spędzacie święta? Zamknięci we własnym świecie? Bo nie wierzę, że cała Wasza rodzina od pokoleń jest wegeteriańska? Zatem, nie podchodzicie do stołu wigilijnego? Nie życzycie mordercom zwierząt wszystkiego najlepszego, więc pewnie spędzacie wigilię przy papce z soi w samotności? Rozumiem także, że wszelkie komunie rodzin - odrzucacie? Bo chyba nie siedzicie przy stole z mięsem? A co z weselami? Rozumiem, że tylko chodzicie na wegetariańskie wesela? (czyli rzadko, bo ja nie byłam na ani jednymm, ani nikt mi znany) Wszelką rodzinę jedzącą mięso odrzucacie? Rozumiem, że jeśli Wasza matka, czy babcia je mięso, to także brzydzicie się ich i nazywacie morderczyniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"Bluszczyk kurdybanek 34 Dzień dobry co do psów karmionych pietruszką - to i owszem. Jak najbardziej pojawia się na rynku karma wegetariańska dla psów, jako że pies z powodzeniem może funkcjonować jako wegetarianin i jest to opinia weterynarzy oraz specjalistów z dziedziny zootechniki" Jeszcze dopisz, że psy są wegetarianami z natury? Mój najbliższy przyjaciel jest weterynarzem i on twierdzi, że to nie jest naturalne, a zatem nie może być dobre dla psa. http://socjolook.blogdns.net/2011/05/18/absurdy-pies-wegetarianin/ - przeczytajcie sobie choćby początek, gdzie pisze o tym, jak wegetarianin przyszedł bo mu zdechł pies na roślinach (szczeniak). I bardzo współczuje twoim psom, które muszą jeść trawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkkggfkffif
karmienie psa kaszą jest naturalne na zapadłej biednej wsi, ale i tam dodają psu troche tluszczu do tej kaszy, żeby nie zdechł za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
"Zbanowane Kciukiem MOJE PSY DOSTAJA SUCHA KARME. niestety nie mam warunkow do kupowania innej, poza tym na sile zwierzat nie bede zmieniac. chodzi mi o (podbno) bardziej rozumne istoty, czyli ludzi." Cóż popis godny Ciebie, to wiem... Sugerujesz, że pies je mięso dlatego, że jest mniej rozumny???? :D Uśmiałam się. Może przy Twoim potencjale to trochę przeleje się i na niego i "nabierze rozumu" -wybierając trawę w twoim ogrodzie? :D Co do suchej karmy. To chyba nikt Ci nie powiedział, ale to nie jest po prostu trawa z warzywami! Tutaj sobie przeczytaj, czym karmisz swoje psy http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=13376 Karmę suchą między innymi wytwarza się z uśpionych zwierząt np. ze schronisk. Firmy produkujące karmę współpracują ze schroniskami. Zatem kupując psa, przyczyniasz się do śmierci wielu innych zwierząt! Ale wydaje Ci się, że w związku ze swoją niewiedzą jesteś cudownie "czystym człowiekiem". Ułuda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluszczyk kurdybanek 34
Chciałam zauważyć, że ludzie odżywiający sie zdrowo przywiązują wagę do tego co kupują, czyli kupują uważniej. Jedząc mięso możesz kupić jakiś tani, stary, śmierdzący nadziany chemią chłam, a możesz kupić mięso kurczaka z hodowli ekologicznej, to samo jajka, nabiał itp. więc skoro ktoś nie zwraca uwagi na to co kupuje, kupuje chłam. A potrawy wigilijne są postne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Pomijam, że moich bernardynów w życiu nikt nie przekona do samej marchewki. Można ją przemycić jako dodatek w jedzonku, ale samej marchewki nie ruszą. To dopiero byłoby maltretowanie tych zwierząt zmuszając je do tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była wegetarianka...
Bluszczyk kurdybanek 34 Chciałam zauważyć, że ludzie odżywiający sie zdrowo przywiązują wagę do tego co kupują, czyli kupują uważniej. Jedząc mięso możesz kupić jakiś tani, stary, śmierdzący nadziany chemią chłam, a możesz kupić mięso kurczaka z hodowli ekologicznej, to samo jajka, nabiał itp. więc skoro ktoś nie zwraca uwagi na to co kupuje, kupuje chłam. A potrawy wigilijne są postne" Tak są postne, tylko że nie udawajmy, że ryby to nie zwierzęta? Są także przecież kręgowcami. Nie wiem dlaczego tak udajecie? I przypomnę, że po Wigilii są święta rozumiem, że wtedy spędzacie je w zamknięciu? Bo chyba nie świętujecie z tymi mordercami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarioBrosz
Była wegetarianka... Zacznij leczenie poki czas bo NORMALNY człowiek nie pisze tak jak ty - czyli prowadzi monolog sam ze soba pisząc nawet 8 wpisów. :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na stronie 16 napisała 11 post
co za psychik :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DINGADONGA
ma dużo do powiedzenia, zagotowała sie tematem i szybko pisze wsio .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecie ta schizolka tak w
kazdym topiku , tamte z linka to ta sama psychiczna pod innym nikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DINGADONGA
widocznie tym sie charakteryzuje ta osoba, ze jak ją jakis temat na forum chwyci to duzo w nim nakurwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecie ta schizolka tak w
jest podobna do tej psycholki , ma nik ,, owca boza ,, na ogolnej , tez psychicznie chora pisze sama do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DINGADONGA
była wege , sama do siebie nie pisze, niby gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisanie pare postow pod rzad d
normalnych faktycznie nie nalezy :D:D:D do kciukiem daj se siana z psychiczna debilka i nie odpisuj.durnej trza ustapic jak glupiemu:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×