BIELSK PODLASKI -PRZYSZŁE MAMUSIE I OBECNE

witam . już rozpakowana jestem , szczęśliwa od prawie tygodnia z małą dziewczynką u boku. poród to pikuś w moim przypadku . ale leżąc na oddziale nasłuchałam się jęków i wisków:-) najgorszy był moment gdy trzeba było na końcówce wyprzeć dziecko ,ale dzięki miłemu personelowi poszło dobrze. tyle że mnie nacieli i teraz ciężko siedzieć na tyłku:-( colina ty pewnie też miałaś nacięcie , jak sobie z tym problemem poradziłaś???

podlasie gartulacje!!!! Super! :) :)TAk samo u mnie było, najgorsze wyparcie... Miałam nacięcie, trochę sie wymęczyłam z tym. Kup sobie takie kółko pąpowane do pływania, tyrochę lżej siedzieć... Po każdym prysznicu osuszaj ranę suszarką. Z każdym dniem będzie lepiej. Kto odbierał poród, trafiłaś na swojego lekarza? Pozdrówka. Niech mała zdrowo rośnie. Fajnie, że napisałaś.

colina a ile czasu te szwy będą się rozpuszczały ?dla mnie lekarz mówił że jak bardzo będą przeszkadzały to po tygodniu można je zdjąć. na swojego lekarza nie trafiłam żeby był przy porodzie , ale kilka razy był na dyżurze więc ok . a poród odbierał senior lekarz:-)

wiesz lepiej zeby same wyszły nicie, wydaje mi się, że wyjmowanie będzie bolesne... Już nie pamiętam, ale jakoś po tygodniu wypadały te nicie. Po m-cu ładnie się zagoiło.

nie no wyjmowac nie będę nici . mam nadzieję że z każdym dniem będzie mniej bolało mnie siedząc. tanum rosa mozna stosowac już teraz jak sa te szwy jeszcze załozone?

Tak, używaj. Ja już w szpitalu używałam.

Podlasie Gratulacje!! Niech córcia się zdrowo chowa :) U mnie szwy dośc długo się rozpuszczały ok. miesiąca/ stosowałam rivanol, który dodatkowo wspomaga rozpuszczanie szwów.

Gratuluję maleństwa podlasie!!! poród w bielsku , chciałabym mieć to już za sobą, im bliżej terminu tym większe nerwy

Cześć dziewczyny :) Gratuluję dziewczynom które już urodziły!!! Ja teszcze się turlam, dobiłam do 34 tygodnia :) A teraz pare pytań :) w czym pierzecie rzeczy maluchom (proszek, płyn, firma)? Jeżeli rodziłyście z mężami to czy do szpitala jest coś potrzebne dla męża? i takie dość intymne pytanie: jak długo męczyłyście z tymi ogromnymi podpaskami? czy jest to kwestia kilku dni i można przejść na normalniejszy rozmiar czy raczej kwestia dłuższego czasu? pozdrawiam

Hej zuzanna, ja piorę ubranka w jelpie ze środkiem zmiękczającym i nie mamy problemów ze skórą. Mąż może zabrać jakieś kanapki, mój zgłodniał bo nic nie jadł i w trakcie wyjeżdżał coś zjeść. W szpitalu kupicie mężowi nakrycie ochronne i kapcie. Ja z tymi wielkimi podpaskami chyba tydzień się turlałam, a później przeszłam na zwykłe. Ale różnie to bywa, zależy jak mocno będziesz krwawiła.

zuzanna to już prawie koniec twego turlania:-) fajnie . colina co stosujesz na tyłek dziecka żeby nie było potówek czy odparzenia?

hej . urodziłam nareszcie , mam syna . 58cm i 3500wazył . czy to normalne że oczyszczając się po porodzie można wyjść taka grudka galarety (niewiem jak określić ) przez pochwę ? jakby kupe zrobiłam tym otworem czułam. ja to zawsze coś mam . miałyście takie cos?

podlasie tylko sudocrem na tyłeczek, jak ma jakiś pryszczyk to mąką ziemniaczaną posypuje to miejsce. Nie miała żadnych odparzeń. Często bez pieluchy leży. aśka gratuluje synka. Jak poród minął? Ja nie miałam takich dziwnych historii, może przejdź się do gin. Pewnie to nic takiego, oczyszczasz się po porodzie, także spokojnie.

hej! dziewczynki mam takie pytanko jak jest w bielsku z goleniem i lewatywą przed porodem?

zagoń męża do golenia , jak nie dasz rady się schylić :-) bo ciebie to nie ominie ,tak jak każda z nas przed porodem . mnie to akurat omineło , ale widziałam jak położna szykowała już maszynkę do golenia :-P a lewatywę tez ci zrobią :-) i chyba jest to lepsze rozwiązanie ,niż narobić na porodówce :-P

Mnie też ominęło golenie bo byłam przygotowana.... I może też położna nie miała czasu ( 3 rodzące były i jedna położna na zmianie) Lewatywa ciebie nie ominie, ale to nic strasznego.

dziewczyny jak wygląda wizyta kontrolna po porodzie? co lekarz robi?

Byłam w tym tyg. na wizycie kontrolnej i jest zwykłe badanie ginekologiczne i miałam jeszcze pobraną cytologie. Zwykła kontrolna wizyta.

karyn a u kogo byłas na kontrolnej? i czy cytologię sam lekarz zaproponował? ty chyba więcej niż 6 tygodni temu urodziłaś ????

Cześć dziewczyny :) Kupywałyście specjalne staniki do karmienia? Jak tak to gdzie? i po ile?

Hej!!! wczoraj miną termin a tu nic... żadnych skurczy, brzuch wysoko, po badaniu pani dr. stwierdziła że szyjka jakoś się jeszcze nie szykuje do porodu. Trzeba cierpliwie czekać jeszcze tydzień, a jak się nie urodzi to w poniedziałek na oddział. Stanik do karmienia kupiłam nad stokrotką w textil tani był. Pozdrawiam i "CIERPLIWIE CZEKAM" :)

wizyte mialam u dr. Kowalczyk. nie prosilam o cyto, p. doktor sama zrobila. wizyte mialam w 7 tyg po porodzie. mati dzis skonczyl 2 miesiace. stanik kupiłam w textilu. aniu nie martw sie, nim sie obejrzysz a bedzie po. teraz to kwestia kilku dni a moze i godzin. widocznie maluszkowi dobrze w brzuszku :)

Hej :) O ktorej najlepiej chodzić na ktg? bo juz niedlugo czeka mnie ta przyjemnosc :) Byłam dziś w textilu i niestety nie było staników :( na szczęście mam jeszcze trochę czasu to może dowiozą.

Zuzzanna26 dziś tez byłam w textilu , może się minełyśmy nie wiedząc o tym :D Na ktg chodziłam pierwszy raz o ok. 15 a drugi raz po 11 i nie było kolejek.

Hej na ktg chodziłam o najróżniejszych godzinach nie ma reguły czasami nie ma nikogo a czasami trzeba siedzieć cały dzień. ja ciągle czekam na swoje maleństwo nie spieszy mu się dziś po ktg powiedzieli przyjść w piątek na oddział a termin miną 11.07 mam nadzieję że jeszcze urodzę do piątku nie mam ochoty na długie leżenie w szpitalu!

Hej, ja starałam się na KTG chodzić o 7 rano. Od 7 przyjmują. Przeważnie byłam pierwsza w kolejce. Raz mi się zdarzyło być później i kurcze siedziałam w poczekalni pół dnia.... Ja urodziłam tydzień po terminie. Straszne jest to czekanie. Też miałam zgłosić się na oddział, ale mała postanowiła wyjść wcześniej. Życzę ci tego samego Aniu :) Podlasie co u ciebie? Jak tam twoje maleństwo? Nie ma kolek?

cześć wam. zawsze jak mnie nie ma w ciągu dnia przy kompie to ktoś pisze na tym forum , a jak jestem to cisza:-( colina nie wspominaj mi o kolkach . straszne jak maleństwo cierpi. mam sposób , ciepły nawiew i kieruję na brzuszek ,ostatnio nawet włańczam okap w kuchni i o dziwo usypia . dziewczyny , co do staników to ja pytałam o nie dobry miesiąc temu w textilu i też nie było , więc nie wiem albo nie dowożą albo tyle ciężarówek w Bielsku i okolicy że firmy nie nadążają szyć , a textil zamawiać :-) ja kupiłam w tym sklepiku na przeciwko textila, co prawda droższe są ale jak nie ma to mówi się trudno,trezba kupić. ceny od 20 zł w zwyż. ja na ktg chodziłam tak na 12 godzinę i też nie było nikogo .raz mi się zdarzyło że w poniedziałek trafiłam na chyba 5 osób , więc do 15 chyba siedziałam :-( ja urodziłam po terminie również, najgorsze to oczekiwanie czy to dziś czy to jutro. ale mimo wszystko na dzień dzisiejszy dobrze wspominam poród,z wyjątkiem szwów które nadal odczuwam a ponoć do 2 miesięcy się rozpuszczają . więc pewnie ja będę tym wyjątkiem i poczuję ulgę dopiero ostatniego dnia drugiego miesiąca po porodzie :-)

karyn a jak umawiałaś się do kowalczyk to dodzwoniłaś się bez problemu? ja już drugi dzień dzwonię i dodzwonić się nie mogę a zwolnienie mi się skończyło. a może pójść do rodzinnej to wypisze?

Czy któras z was miała pod koniec ciąży taki dziwny ból w pachwinie i dole brzucha, takie kłócie które się nasilało podczas chodzenia i dodatkowo brzuch ciągnie do dołu. Zdarza się też kiedy w łóżku chcę się przekręcić z jednego boku na drugi i nie dam rady bo coś mnie tam tak ciągnie aż boli. Nie wiem czy mam iść z tym do lekarza czy to poprostu są uroki finiszu ciąży. Termin mam na 11 sierpnia. Co do staników to niestety ten sklepik naprzeciwko textila już od jakiegoś czasu nie istnieje i chyba zostaje zamówić na allegro.

ja w okolicach 10 czerwca byłam chyba jeszcze istniał sklepik ale nic dziwnego .textil go wykończył , jak w textilu za chyba nie całe 10zł staniki są ,a tam 20zł najtańszy i w górę . zuzanna mi się wydaje że to normalne , mnie też brzuch ciągnął do dołu , czasem coś zakłuje, a najgorsze był przewracanie z boku na plecy w łóżku . ale jeśli cię coś nie pokoi lepiej biegnij do lekarza ,zawsze będziesz spokojniejsza:-) dziś na mieście widziałam kilka ciężarówek , i śmieję się dla męża że ja już nie pamiętam jak to jest w ciąży , mieć ogromy brzuch i wogóle czekać porodu :-P