Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podlasie

BIELSK PODLASKI -PRZYSZŁE MAMUSIE I OBECNE

Polecane posty

olcia200 jest tak jak pisała colina . :) Podlasie nikt ode mnie nie wymagał wyników. Chyba starczyły te które wpisane w karcie ciąży/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
moje wyniki badań też nie były potrzebne, tylko karta ciąży. Podlasie co u ciebie, jak się czujesz? Już chyba niedługo masz termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlasie
ja czuję się super . a termin już szybko krócej niż 2 tygodnie . a tak było fajnie w ciąży :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny orientujecie się może czy dr Madejski pobiera opłatę jak za normalną wizytę (50zł) kiedy przychodzi się jedynie po wypisanie recepty na kolejne opakowania tabletek anty ? I czy trzeba się umawiać, czy można przyjść na chwilę z marszu? Pozdrawiam i przepraszam, że nie na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlasie
nie bierze kasy za wypisanie kolejnej recepty . nie trzeba się umawiać ,można z ulicy wpaść do niego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
dziewczyny jutro mam ktg ,jak tam jest ? o co pytają ? co trzeba mieć ze sobą ? i wszystko wszystko co wiecie napiszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
jakie kosmetyki trzeba brać do szpitala dla siebie i dla dziecka?????????????????????? do pielęgnacji pępka co ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
na ktg potrzebna jest karta ciąży i legitymacja ubezpieczeniowa (tylko za pierwszym razem). Położna zrobi z tobą wywiad: choroby przebyte, pierwsza miesiączka, wykształcenie itd itp. Podłączą cie to urządzonka i będziesz sobie leżała 30-40 min. I to wszystko, nic strasznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
A co do kosmetyków, dla dzidziusia w szpitalu wszystko mają. Nie pamiętam jakim preparatem smarowali pępek,(pediatra ci powie) ja go nie kupiłam, jak byłam już w domu pępek smarowałam 70% spirytusem, moja koleżanka smarowała dziecku pępek fioletem i u jej dziecka szybciej odpadł niż u mojej małej. Dla Ciebie potrzebne bedą wkłady poporodowe, mozesz kupic Tantum Rosa (dobrze goi krocze), no i kosmetyki które używasz do pielęgnacji. Ja wzięłam też suszarkę, po kąpieli suszyłam krocze żeby szybciej sie goiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaaa
colina te wkłady poporodowe to te wielgachne podpaski jak dla słonia???? tantum rosa rozrabiałaś w domu ?czy jako proszek brałaś do szpitala i dopiero wtedy? a co z majtkami jednorazowymi kiedy ich się używa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
hehe, tak to te dla słonia. Będą potrzbne bo w szpitalu chyba brakuje. A majtki jednorazowe potrzebne jak już urodzisz. Proponowałabym zwykłe bawełniane (jakieś gorsze, które wyrzucisz jak się ubrudzą krwią) Na pewno wygodniejsze niż te jednorazowe. Tantum rosa mąż mi przywoził rozrobione bo nie wiem jak w szpitalu z wodą przegotowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
zwykłe też wziełam bawełniane majtki . mam nadzieję że położne czy pielęgniarki powiedzą co do czego i kiedy używać ? a nie że wypuszczą mnie z porodówki i rób ze soba co chcesz???? colina czy jak rodziłas naturalnie to położna mówiła jak przeć , kiedy przeć kiedy przestać i jak oddychać? bo tego najbardziej się boje że nie będę wiedziała sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AŚkaaa najlepiej pytaj o wszystko bo położna/pielęgniarka przyjdzie i tylko zapyta czy wszystko ok i poleci dalej. Przy porodzie połozna mówi kiedy i jak przeć. Nie martw się, Twoje ciało samo będzie wiedziało co robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
Dokładnie, powiedzą co i jak. Jak ja rodziłam to były akurat 3 kobiety rodzące to położna nie miała za bardzo czasu i poród spędziłam z mężem. Oczywiście co jakiś czas zaglądał to lekarz to pielęgniarka. Dopiero przy skurczach partych (u mnie trwały 15 min i mała była na świecie :)) jest przy Tobie położna, położna od dzidziusia i lekarz. wszyscy krzyczeli: "przyj!!!!". Przy skurczach oddychaj głęboko, tak jakby z brzucha zbieraj powietrze. Tak mi położna doradziła i było lepiej. Bo na początku starałam się zaciskać. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
dziewczyny a jak rodziłyście to w jakiej pozycji czy od razu kazali iść na fotel i tylko tam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
najgorsze jest to, że podłaczają od razu KTG i jesteś "przykuta" do łóżka. Ale jak poprosisz położna odłączy ci i będziesz mogła się poruszać, poprzykucać, wyjść do toalety... A rodzisz nie na fotelu tylko na łóżku. Dopiero przy skurczach partych z łóżka mantują fotel :) Szkoda, że nie chodziłaś do szkoły rodzenia. Tam na zajęciach był wypad na porodówkę. Zobaczyłabyś jak to wszystko wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
colina gdybym chodziłam to bym juz bałam się od wielu tygodni a tak to dopiero teraz mam stracha . mam nadzieję że przeżyję poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
przeżyjesz, nie bój się. I nie stresuj się tak. Też się bałam. Ale jak się zaczęło to byłam spokojna, kobieta chyba jest w lekkim szoku jak się zaczyna. Ja rodziłam 15 godzin, a tylko 15 ostatnich minut było najgorsze. Później się zapomina szybko, taka nasza natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
nie mogę otworzyć zdjęć. Ale pokój jest naprawdę przyjemny. A zamierzasz sama rodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśkaaa ja też sie bałam a pierwszy poród wcale nie bolał i wspominam bardzo miło. Drugi za to był ekspresowy :) i przy drugim prawie cały czas leżałm na łóźku pod ktg. Gdy wstałam na chwile położna odrazu leciała do mnie z końcówką do mierzenia pulsu dziecka. Możliwe, że mieli jakąś akcje bo 3 lata temu to sobie spokojnie pół porodu przełaziłam a teraz to odrazu pod ktg podłaczali. Ja też nie mogę odpalić zdjęć. Nie czytałam całego topiku więc zapytam colina kiedy rodziłaś? aśkaa ile jeszcze masz do końca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
karyn rodziłam w marcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
wejdzcie w ten link http://www.spzoz-bielsk.pl/ i po lewej stronie jest zakładka Galeria zdjęć , i tam jest połozniczy oddział . rodzę z mężem oile nie rozmyśli się ze strachu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
tym razem chodzi mi o sale szpitalne. jak przed porodem leżałyście w szpitalu , to w jakich salach ? chodzi mi o ilość osób na sali ? a jak było po porodzie ? na ilu osobową salę trafiłyście? i w ogóle ilu osobowe poporodowe sa sale u nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśkaa przed porodem nie lezałam w szpitalu, a po porodzie sala 3 osobowa pod 5-tką (pierwszy dzień byłam sama, na drugi w nocy przywieźli dziewczynę i na następny też w nocy trzecia dołączyła - fajne dziewczyny były :) fajnie nam się gadało). A sale są 1,2,3, osobowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie na drufi dzień tylko w tym samym dniu w nocy. Fajnie było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colina
tak, sale 1,2,3 osobowe. Ja też nie leżałam w szpitalu przed porodem. Po porodzie trafiłam na sale 3-osobową i leżałam z 2 dziewczynami. Wszystkie tego samego dnia urodziłyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaś
dziewczyny, czy to prawda, że w bielsku nie dają znieczulenia zewnątrzoponowego do porodu? Jak ta sprawa wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
martaś nie dają . będę się darła jak cholera :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×