LIPIEC 2011

a jednak....:D wzajemnie, kolorowych snów..:)

Witajcie kochane, w końcu udało mi się dostać do komputera. W laptopie coś mi się przestawiło i nie mam Wi-FI ale dziś męża zagonię żeby zobaczył. Jeżeli chodzi o remont 1. Kuchnia - gładź skończona i kafelki na ścianie położone 2. Przedpokój ( dosyć duży) - gładź prawie skończona, został tylko jeszcze do wygładzenia mały przedpokój. Do położenia płytki na podłodze + 2 zabudowane szafy. 3. Łazienka i WC całe jeszcze do remontu- na razie w ścianie surowym 4. Ścianka dalej niezburzona. Podobno ma się facet do jutra rana do mnie odezwać bo niby był za granicą. Sami byśmy to jakoś zwalili ale ten facet ma pismo ze zgodą od inspektora nadzoru budowlanego. A tak poza tym to ciągle latam ze szmatą i sprzątam :) Xanula też bym się nie wyprowadzała na mieszkanie tej babci w szpitalu bo jak to nie jest własnościowe jej, a ona umrze powiedzmy za 3 miesiące to co zrobicie? Spółdzielnia Was wywali i biorą to mieszkanie. Marta ale frajda z tymi ciuszkami. Też szaleję, chociaż staram się powstrzymywać bo mam już ich naprawdę dużo. Wczoraj kupiłam kocyk w H&M z hello kitty :) Mój Oskarek mnie namawia, że wszystko ma być z hello kitty ( oczywiście nie daje sie tak zakręcić) bo to dziewczynki w przedszkolu uwielbiają :) Ukryteznaczenie trzymaj się dzielnie. Zakupy np. z delikatesów Alma można zrobić przez internet i kurier dowozi. Powyżej 50 zł nie ma kosztów przesyłki. Spróbuj poszukać w swojej okolicy :) Asiula ja już się właśnie w zeszłym tygodniu pozbyłam ciuszków po synku. Oddałam koleżance, która w grudniu urodziła syna i cieszę się, że jeszcze ktoś je może wykorzystać :) Alex jak twój Oskarek po urodzinkach? Zadowolony z prezentów? Mój się już nie może doczekać urodzin a to dopiero w czerwcu :) Ciągle pyta kiedy w końcu skończy te 5 lat. Monisia super ciuszki dla bąbelka kupiłaś. Będzie w nich wyglądał uroczo. Xanula, sukienki cudowne :) Ja też poszalałam w ciucholandzie i kupiłam prześliczne. Wczoraj pojechaliśmy do siostry męża bo mój M chciał ze szwagrem oglądać Małysza. Wychodzimy od nich po paru godzinach i d..a samochód nie odpala. Okazało się, że M świateł nie wyłączył i akumulator się rozładował. Musieliśmy czekać na siostrzenicę, aż wróci z pracy o 22.30 i do niej się podpiąć żeby podładować akumulator. Skonczyło się na tym, że w końcu nasz nie odpalił a jej się rozładował. No ale jakoś na "popych" udało się jej potem ruszyć i odwiozła nas do domu. M tylko zabrał nasz akumulator a samochód zostawiliśmy tam. Dziś musimy tam po niego podjechać :) Także akcja była niezła. Dopiero w 00.30 byliśmy w domu. Cieszę się tylko, że to mój ślubny tych świateł nie wyłączył a nie ja, bo by się nagadał...

Susi, dzięki za Twoją opinię:) Też tak myślę, wolę się na razie tutaj cisnąć, niż się później wkurwiać:D Jak widzę te wszystkie malutkie sukieneczki to wymiękam:) A tak w ogóle to miło słyszeć, że się podobają:) Ja najbardziej cieszę się z tego śpiworka(na zdjęciu jest na samym środku):D Muszę sobie wydrukować listę rzeczy na kompie i powoli robić zakupy:) Wczoraj była zmiana czasu, nawet nie wiedziałam... Koleżanka chce mi oddać łóżeczko drewniane z całą pościelą, ale mówiła, że musiałabym je zabrać rozłożone, bo coś się zepsuło i jej tata skręcił na stałe...:)

Hej :) Susi no co ten gość od tej ścianki wyprawia...? Już mi się normalnie ciśnienie podniosło... Dajże spokój, udusiłabym własnymi rękoma.. Teraz za zwłokę powinien Wam to za darmo zburzyć! Ja jutro idę z rana dokupić parę rzeczy dla Wojtusia i myślę, że do środy zamówimy przez internet już część potrzebniejszych rzeczy takich jak wanienka, artykuły kosmetyczne itp. Mam tylko mały problem... To wszystko będzie kurierem.. Spytałam sprzedawcy, czy kurier mógłby przyjechać do południa ponieważ z mężem jesteśmy dostępni do ok. godziny 13 później wychodzimy do pracy i wracamy ok. godziny 21.. Gość mi odpisał, że może dać adnotację kurierowi, ale nie wie, czy ten się dostosuje... No kurcze :/ spytałam się go co będzie jak kurier przyjedzie a nas nie będzie i czy nie można by dopłacić jakiejś sumy by to było koniecznie do południa.. Czekam na odpowiedź, zobaczymy. Nie widzi mi się latać po sklepach za tym wszystkim.. :o

a nie mógłby zostawić w razie czego sąsiadom?:)

Nie mógłby zostawić sąsiadom. Wynajmujemy to mieszkanie od końca zeszłego roku i nie znamy się z nikim na tyle dobrze :o Brzuch mnie tak boli że sama nie wiem co robić. Faszeruję się no-spą i magnezem. I znów chyba mam piasek lub kamienie w nerkach bo rano nawet się załatwić nie mogłam. Dobrze, że we wtorek wizyta..

Kurcze, to niezbyt fajnie. Jakby nie zdążył do 13stej, to pewnie zostawi jakieś awizo z numerem kontaktowym. czasami mi zostawiali na poczcie, ostatnio zamówiłam tą tuniczkę której link Wam zostawiałam. Kurier był z GLS-u, nie było mnie w domu bo byłam w szpitalu, a Marek w pracy, więc zostawił mi awizo, że paczka jest u fotografa. Kochana nie denerwuj się.

hej Dziewczynki i po weekendzie!!!!!! Ale sie z mezulkiem obzarlismy i wypoczelismy... Co prawda oczywiscie wczoraj pracowalam ,ale tylko do 13.00 wiec mielismy pol dnia dla siebie...... Taki len mnie ogarnal, ze nie moge sie pozbierac heheee.... Musze wlosy zafarbowac i paznokcie zrobic i cos mi nie idzie buheheee.... Chyba pogoda tak na mnie dziala!!!! Jest beznajdziejnie bo wieje strasznie a w piatek nawet grad padal i naprawde byla zawierucha.... Tak wiec teraz sobie siedze i szukam poscieli i ochranicza na lozeczko http://allegro.onet.pl/ochraniacz-na-cala-dlugosc-do-lozeczka-120x60-i1454092214.html zobaczcie same jakie i kolorki fajne .. Sama nie wiem juz ktory wybrac no szok!!!!!! ELIOSE.. ja zrobilam zakupy przez neta w pl i mi przyszlo tutaj kurerem bez problemu. Nie bylo mnie w domku i zostawili mi avizo i na poczcie odebralam... Za pewne jak u Ciebie nikogo nie bedzie to zostawi w najblizszym punkcie poczty ,bo przeciez paczka nie moze wrocic , w koncu ludzie pracuja a kurierzy rowniez sa o roznych porach i nikt nie siedzi i na nich nie czeka, tak wiec nie martw sie powinna paczka czekac na Ciebie!!!!!Jutro kolejny tydzien przed nami ehhh nby czas leci a z drugiej strony sie wlecze bo wiosny nie widac.... Dzisiaj kupilma bileciki dla mamy i siostry przylatuja do mnie 9 czerwca na tydzien.... Mama mi troche pomoze przygotowac mieszkanko na babelka... poszyje mi pare rzeczy i wogole jak to mamusia heheheheeee!!!!! Ten rok sie zapowiada ciekawie bo bede miala duzo odwiedzin rodzinki i sie juz ciesze... Bo moj mezulek znowu odwrotnie, cieszy sie kiedy nie musi jechac do pl heheeee..... No i tak to.... Pozdrawiam Was cieplutko i Do Uslyszenia......

eliose, ja raczej wszystko zamawiam przez allegro i jak przesyłka ma dotrzeć kurierem to jeszcze nie zdarzylo mi się aby ten kurier najpierw rano do mnie nie zadzwonił i wtedy zawsze się umawiamy na godzinę, ewentualnie jak nie będzie Ci pasować to albo zostawi sąsiadom jak na to pozwolisz, albo odbierzesz sobie przesyłkę w siedzibie tej firmy kurierskiej ( nie mają oni nic wspólnego z pocztą). Sprzedający nie mają z tym nic wspólnego, od nich nie zależy o której przesyłka zostanie dostarczona.

Piszę szybko, bo z komórki ;/ Komputer mi się sypnął jak na złość. Sytuacja mi się poprawiła nieco, bo brzuch mi już tak nie twardnieje więc mogę chociaż psełdoobiad zrobić ;) Pomagają mi koleżanki na szczęście (jak każda co jakiś czas zakupy mi podrzuci, to nawet zbytnim obciążeniem dla nich nie jestem). Szkoda, że na razie nie mogę czytać co piszecie (brakuje mi tego), ale jak tylko mi komputer naprawią (serwis do domu dojeżdża na szczęście) będę musiała wszystko nadrobić. Mam gorącą nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Ściskam Was wszystkie razem i każdą z osobna.

Piszę szybko, bo z komórki ;/ Komputer mi się sypnął jak na złość. Sytuacja mi się poprawiła nieco, bo brzuch mi już tak nie twardnieje więc mogę chociaż psełdoobiad zrobić ;) Pomagają mi koleżanki na szczęście (jak każda co jakiś czas zakupy mi podrzuci, to nawet zbytnim obciążeniem dla nich nie jestem). Szkoda, że na razie nie mogę czytać co piszecie (brakuje mi tego), ale jak tylko mi komputer naprawią (serwis do domu dojeżdża na szczęście) będę musiała wszystko nadrobić. Mam gorącą nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Ściskam Was wszystkie razem i każdą z osobna.

To dobrze Ukryteznaczenie, że jest lepiej z Twoim brzuchem.:*** Trzymam kciuki za Was, dużo odpoczywaj i wracaj do Nas jak najszybciej :)) M właśnie mi powiedział, że w czerwcu planuje szukać mieszkania. Jak to usłyszałam to aż mnie zatkało... ja już nie wiem jak mam mu tłumaczyć i gadać, że w czerwcu to już praktycznie wszystko powinno być gotowe....ja już nie mam sił....normalnie szlag mnie trafia....:/

ukryteznaczenie, cieszę sie, że u ciebie lepiej pod względem i fizycznym i psychicznym:) u mnie niestety non stop twardy brzuch, zobaczymy co lekarz za tydzień na wizycie powie. Ania, rany ale masz fajnego faceta;/ to sobie wymyslił czerwiec jak Ty będziesz ledwo na nogach stać i czekać na termin porodu. ehh daj go na forum, pogadamy z nim:)

Taaa, on zawsze ma zajebiste pomysły. Czasami to normalnie brak mi słów. Alex to może umów się wcześniej do lekarza?:(

Witajcie lipcóweczki w piękny poniedziałkowy poranek ( przynajmniej w Rudzie Śl. jest słonecznie ). Xanula ale dowcipniś z Twojego M :) W czerwcu to ty masz już odpoczywać i leżeć do góry nogami a nie toboły dźwigać i się przeprowadzać. A wiadomo jak to czasem jest z terminem porodu. Właśnie teraz moje 2 znajome urodziły- miesiąc przed terminem. Także ja już na początku czerwca planuję mieć torbę do szpitala spakowaną :) Acha, zapomniałam napisać, że dostałam skierowanie na CC od ortopedy. Mam zwyrodnienie lewego stawu biodrowego i niedorozwój miednicy, brak 1/3 talerza biodrowego. Za kilka lat czeka mnie operacja endoprotezy. W piatek idę do mojego gina i z nim pogadam. Na cc umawiają się ok 2 tyg. wcześniej więc moja córcia może przyjść na świat 1 lipca. Zaraz przyjeżdża moja mama i idziemy poszaleć do ciucholandu bo nowa dostawa :)

I co Susi jesteś spokojniejsza jak masz skierowanie na CC? Boisz się?? Mi wychodzi z kalendarza, że 21. 06 będę w 37t.c Dziewczyny kiedy lekarz, może mi odstawić tą luteinę????

Hej dziewczynki:) Ukryteznaczenie:)super że masz kogoś kto Ci pomaga,widzisz nie jest tak źle jak myślałaś:) Susi masz racje z tymi terminami to może być różnie:) Aniu mój M TEŻ ma momentami takie pomysły,że zwala z nóg ale to jest właśnie facet:)i musimy się z tymi ich pomysłami pogodzić:)tzn walczyc o swoje heh:) a co do luteiny to obawiam się ,że nawet do końca ciąży,wszystko zależy od wywiadu ginekologicznego. dzisiaj ide po wyniki TSH mam nadzieje ze sie w miare unormowało wkoncu od 3 m-cy jestem na lekach,trzymajcie kciuki żeby były niższe:)

hej dziewczynki :) ale się rozpisałyście codziennie Was poczytuje i normalnie nie nadążam. u mnie wszystko w porządku, za tydzien w poniedziałek mam wizytę i już zaczynam się denerwować, będę mieć robioną ta cała glukoze ale na pocieszenie dostane pewnie skierowanie na kolejne usg. maleństwo szaleje w brzuszku jak szalone zwłaszcza jak rano coś zjemy i wieczorem i już nie ucieka kiedy tatuś przyłoży ręke. na 6 maja mamy termin na ślub cywilny ale na razie się nie denerwuje :) zobaczymy jak to będzie jak przyjdzie mi powiedzieć 'TAK' he he mam już wózek jak go kupowaliśmy to nie do końca byłam do niego przekonana ale w domu o wiele bardziej mi się podobał:) pozdrawiam cium :*

ANDZELINKA a jaki kupiłaś wózeczek??

Witajcie Kochane:) Ukryteznaczenie jak dobrze wiedzieć że sytuacja się poprawiła i z brzuszkiem już lepiej:) Aniu faceci to mają pomysły, ja jak mojemu powiedziałam ile kosztują pampersy to powiedział że my będziemy używać tylko tetrowych, myślałam że wtedy padnę... Alex mam tak samo, magnez pomaga mi na chwilkę (na ok 1h), nawet jak rano wstaję to jest twardy, czasami jak zaczyna mi twardnieć to czuję tak jakbym miała pełny pęcherz i zaraz miałabym się posikać, biegnę do ubikacji a tam nic:/ takie dziwne uczucie, a na dodatek od dwóch dni mam w nocy takie skurcze łydek że rano wstaję i czuję się jakby ktoś mnie całą noc po nogach kopał... wizytę mam dopiero 13 kwietnia więc jak nic się w najbliższych dniach nie zmieni to będę dzwonić do lekarza.

No właśnie agata przypomniałaś mi...mnie też od kilku dni nawiedzają w nocy skurcze łydek ale są do wytrzymania...ale za to gorzej jest z drętwieniem ręki w sumie to tylko jedna mi drętwieje prawa,normalnie musze ją wymasować zeby przeszło to dziwne uczucie mrowienia,też tak macie?

Asiu, trzymam mocno kciuki!!!! :) Nom, w czerwcu to ja chciałabym pakować powoli torbę do szpitala, a nie się przeprowadzać. Już mnie takie nerwy biorą, że coś okropnego. Ojj Aga ja to mam wrażenie, że oni to są z kosmosu, a nie z Marsa:) Muszę dzisiaj przeprowadzić znów rozmowę, i uświadomić mu kilka rzeczy. Ja zaraz idę też do apteki wykupić recepty. Lekarz mi przepisał Aspargin. Jest z potasem. Może będzie lepszy??

hej Dziewczynki ,mozecie sie pocieszyc bo u mnie w nocy napadalo sniegu i temperatura na minusie.. Mysle sobie to jakis zart kurcze mac!!!!! Ilez mozna w koncu wiosna sie zaczela...... UKRYTEZNACZENIE ciesze sie ,ze u Ciebie wszystko Ok i kolezanki Ci pomoga.. Oby tak dalej!!!! ANULKA chyba czeka Cie powazna rozmowa z Markiem , zeby jak najszybciej decyzje zmienil!!! Czy Wy musicie cie wyprowadzic czy mozecie tam jeszcze mieszkac?? przynajmnije jak dzidzia bedzie miala roczek?? Zleci raz dwa a malenstwo az tak duzo miejsca na poczatek nie potrzbuje!!! Trzymam Kciuki za Dobre Dezycje!!!!! Dziewczyny jak Wam dretwieja nozki to polozcie sobie poduszke pod nogi i glowe dajcie wyzej, powinno Wam sie lepiej spac i krew bedzie lepiej krazyc..... Ja teraz tak robie i przesypiam cale noce!!!!!! Teraz ide ogarnac mieszkanie bo o 14.00 mam goscia na pierogi z serem i triuskawkami mnaim mniam... Kolezanka rowniez w ciazy przyhcodzi mi wlosy farbowac, wiec sie najpierw najemy za czworke i do roboty heheeee... buziaczki i do uslyszenia!!!!

Asiula mnie tylko męczą te skurcze nóg i to tak dość porządnie... Daj znać jak tam Twoje wyniki, mam nadzieję że już będzie wszystko dobrze:) Ania mam takie samo wrażenie jak Ty hehehe:D

http://allegro.onet.pl/nowy-wozek-2w1-crv-gondola-spacerowka-super-cena-i1525230558.html DZIEWCZYNY JAK WAM SIE PODOBA TEN WÓZECZEK? POZDRAWIAM MAMA IGORKA-10 LIPIEC 2011

Monia, wcale nie musimy się stąd wyprowadzać, właścicielka nie ma nic przeciwko żebyśmy tu mieszkali. Wiadomo, ze chciałabym mieć osobny pokoik dla Groszka, ale jak będziemy na jednym pokoju to myślę, ze nic się nie stanie... Jest jeszcze na tyle miejsca żeby weszło łóżeczko i jakaś mała komódka. Zastanawiam się co zrobić z wózkiem, ale coś wymyślę.

Xsanula i tak prze conajmiej pierwsze 6 mies bedziesz chciala miec dzieciątko na oku to 2 pokoik i tak niekonieczny:)

35ala fajny, duży plus za to że się tak składa:D idealny na moją klitkę :D

Anulka jak nie musicie sie wyprowadzac to tym bardziej zostanie jeszcze roczek w tym mieszakniu a spokojnie sobie cos znajdziecie!!Nie bedzie lekko ,ale po co masz sie stresowac, jak stresu nam nie zabraknie w czerwcu i w lipcu jak bedziemy czekac na nasze babelki!!!! EEEhhh wlasnie ogarnelam mieszkanie zaraz ide na spacerek z Fafulkiem i musze jeszcze zrobic coktail truskawkowy do pierogow i jestem gotowa ze wszystkim !! Wozek bardzo fajny, tylko czy gondola nie jest za mala ?????? na lato ok, ale w zime dojdzie ciple ubranko i kocyk i dzieciaczek moze miec ciasno, wiec tez trzeba patrzec zeby bylo szeroko i wygodnie!!! brr jak zimno!!!

JA juz chciałam urządzac pokoik dla synka i spac nie mogłam po nocach jaki kolorek mebelki gdzie łóżeczko....ale i tak postanowiłam ze do moze roczku bedzie z Nami w sypialni bezpieczniej i wygodniej:)