Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kijankaa123

Do byłych panien Młodych!!Czy jest coś co byście zmieniły w dniu ślubu???

Polecane posty

Nieodpowiednia fryzura,żle leżąca suknia,niepasujący makijaż,zła orkiestra??Jakbyście miały jeszcze jedną szansę,co byście radykalnie zmieniły??dajcie nam jakieś wskazówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suknie bym zmienila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ba_87_bababa
no BA!:) pewnie, ze bym zmieniła:D ale napewno nic co dot mojej osoby czy mojego meza... (w sensie ubiór, suknia, makijaż ect) raczej byłyby to rzeczy stricte organizacyjne:) ioczywiscie POGODE:D - czyli rzeczy na ktore i tak nie mamy wpływu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbhsrthsss
Ja się tak dobrze bawiłam, że zapomniałam zorganizować zdjęcvie zbiorowe z gośćmi i tego żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Restaurację:-( Jedzenie takie w miarę- bez szału, ale nie najgorsze, ale obsługa fatalna. Kupiłabym wygodniejsze buty, bo nigdy w życiu nie chodziłam w szpilkach, na swój własny ślub założyłam i poobdzierałam sobie palce do krwi:-( Lepiej bym się wyspała, ze stresu nie mogłam spać, ale żałuję, że nie załatwiłam sobie silnych środków nasennych, bo byłam tak piekielnie niewyspana, tak marudna, że nie wiem, jak ja ten dzień wytrzymałam. Co do wyglądu, to żałuję, że nie wzięłam ze sobą pudru, bo po kilu h zaczęłam się świecić, a nie miałam ze sobą żadnego pudru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Tak. Pana Młodego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może poprawiłabym nieco suknię, ale też niekoniecznie. Nic nie było sztywno planowane i było super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatka
ja generalnie nic bym nie zmieniala bo to byl niewatpliwie jeden z cudniejszych dni w moim zyciu :) ale na pewno wrzucilabym na wiekszy luz przed i w czasie samego slubu :) no i zeby ten zcas w trakcie tak szybko nie plynal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koktajlowa ------
każda ci mówiła że masz szmate przecież a nie suknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zółta febra
tak... nie wyszłabym za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pewnie sama chcialaś
i aż cię skręcało żeby tylko wyjsc za maż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyspałabym sie porządnie... tylko tyle, tak to było idealnie chociaz wszystko organizowane w wielkim pośpiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Projekt Ślub
Zapraszamy na naszą stronę, gdzie oferujemy Wam profesjonalną oprawę fotograficzną i filmową Waszego Ślubu i Wesela. Oferta ustalana jest indywidualnie w zależności od Waszych wymagań a ceny są naprawdę konkurencyjne. Wejdź. Zobacz www.projektslub.com Kontakt do nas jest na stronie internetowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież jest piotr
ja bym zmieniła fryzjera bo mimo super próbnej to co mi zrobili na głowie w dniu slubu to koszmar no i zespół który był kompletnie pijany!! jak ochłone to wam opiszę bo minęły już 3 tygodnie od mojego slubu a mnie dalej trzepie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym poszła do lepszej fryzjerki, bo w sumie włosy miałam bardzo naturalnie ułozone, tak jak na co dzien noszę (i tak miało byc), ale mimo wszystko mogła lepiej mi wszystko utrwalić. No i druga sprawa, z pewnością skosztowałabym tych wszystkich pyszności, które były na stole. A na slubie z tych wszystkich emocji i przejęcia, zjadłam kilka łyzek rosołu, pół kotleta i mały kawałek tortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×