Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak ja to mam

Fobia Spoleczna - własnie dotarlo to do mnie!!

Polecane posty

Gość 24-latka______
Chlopak mowi do mnie czasem "ale z ciebie dzikus" niby w zartach ale wiadomo:(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertq
niektorzy tak maja, ze sa samotnikami i to im pasauje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak Ty
24-latka______ :( Ciezko o zrozumienie. Probowalem sie przelamac dla niej. Przeciez facet powinien byc wsparciem dla kobiety a nie kims kto boi sie ludzi:( Chyba juz na dbre ja stracilem. Ona czuje sie zawiedziona. Nie rozumie jak to jest. Tez sie jej nie dziwie. Kobieta chce miec zaradnego faceta. Takiego ktory umie sobie poradzic w kazdej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertq
nie kazdy musi byc zaraz dusza towarzystwa, to nie jest konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapek z lewej nogi
w moim przyp[adku to absolutnie nie wina genów. mama dusza towarzystwa, tato identycznie. ja do czasu technikum bylam pyskatą dziewczyną z wieloma dobrymi znajomymi. w technikum byłam w cieniu kolezanki a po szkole wiadomo kazdy poszedl w swoja strone. to i tak dobrze, ze mam faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak Ty
U mnei w rodzinie tez nikt nie ma tak jak ja. Wiec to nie geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też to mam
Na pewno wpływ na to co się ze mną stało miało to jak byłam traktowana w szkole (podstawówka). Byłam wyśmiewana, przez co jeszcze bardziej zamknęłam się w sobie, nie potrafiłam się zintegrować z klasą później też w gimnazjum i w szkole średniej. Ciągle stałam z boku. Przestałam utrzymywać kontakty z osobami, które były wobec mnie w porządku. I tak zostałam sama, bo nowe znajmości zawsze ograniczam do minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorgus334
tez tak mam . Z tego powodu dawałem kosze dziewczynom gdy mnie podrywały czy proponowały randke , a sam mam 28 lat i nie mam dziewczyny . Nie załuje jednak , bo moje zycie jest łatwiejsze dzieki temu ze nie mam dziewczyny . Gdybym miał dziewczyne czy dzieci czekałoby mnie wiecej obowiazkow . A wiecie jak przyjemnie fobikowi isc na przyklad na wywiadówke . Zreszta czy spotykanie sie z rodzicamy dziewczyny byłoby przyjemne ma obiedzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertq
to tez zalezy od wieku, im jest sie starszym, tym trudniej nawiazywac nowe znajomasci, bo kazdy ma swoje zycie, prace, dom, rodzine i nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapek z lewej nogi
nie kazdy musi byc zaraz dusza towarzystwa, to nie jest konieczne ale konieczne jest nie być dzikusem. jedynie po alkoholu nie jestem, no i przy dobrych znajomych to tak, potrafie byc duszą towarzystwa, więc jak to jest... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak Ty
Kurcze nawet nie wiedzialem ze jest tutaj tyle osob z takimi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia sklepowa
Ja z kolei mam fobie sklepową chyba odkąd pamiętam nie lubiłam zakupów ,kiepsko się ubierałam,potrzebowałam porad koleżanek.W którymś momencie zauważyłam że na te zakupy musze kogos wziąść nawet chłopaka.Sama jak mam iśc to zwlekam i zwlekam czuje dziwną do opisania niechęć obawe niepewność.A najśmieszniejsze jest że dużo lepiej się mi kupuje bez chłopaka i innych osób które ciągne na siłe.Czasem jak któraś koleżanka idzie bo sama ma interes to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak Ty
Tak po alkocholu jest super. Czujesz ze mozesz wrescie sie otworzyc. Blokady znikaja. Tylko przeciez trzeba zyc a nie chlac i co pozniej przeszczep watroby i alkoholizm? To zadne wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorgus334
jako fobik mysle z wyprzedzeniem . A glownym celem w moim życiu jest unikanie sytuacji stresowych .. Gdy byłem dzieckiem nie unikałem takich sytuacji i zniszczyłem sobie duzo zdrowia przez to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapek z lewej nogi
czesto sie zastanawiam, dlaczego nie moge być taką osoba jak po alkoholu. zycie byloby o wiele łatwiejsze. tyle razy juz sobie wmawialam, ze bede na luzie, z olewatorskim podejściem, ale nie ja zawsze sie stresuje. zazdroszcze takim ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorgus334
Nie moja wina ze czuje sie lepiej w samotnosci niz w towarzystwie ludzi .. Dlatego unikam szerokiego grona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też to mam
Ja też po alkoholu czuję się świetnie. Dlatego jeśli mamy w domu gości albo sami nimi jesteśmy to od razu biorę się do dzieła. I też myślę z wyprzedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja to mam
W moim przypadku to chyba az tak bardzo ludzi sie nie boje. Spotykam sie ze znajomymi, chodze na zakupy, sprawy w urzedzie to nie problem. Problem pojawia sie, gdy mam stawic czola z potencjalnym pracodawca :(. Ten strach przed praca i nie poradzeniem sobie :(. Jak np. przegladam ogloszenia to w kazdym znajduje jakic podpunkt do ktorego sie nie nadaje :(. Ja juz jestem stara baba i musze w koncu zaczac pracowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak Ty
klapek z lewej nogi Mam dokladnie tak samo jak Ty. Czasami wypije sobie na jakiejs imprezie, wtedy jestem wyluzowany, swietnei sie czuje a osoby z ktorymi jestem mowia mi, ze dobrze im sie ze mna bawilo i ogolnie jestem fajna osoba i zapraszaja na kolejny raz. Tylko oni nie zyja ze mna na codzien:( Nie wiedza jak jest ciezko. Szkdoa ze nie da sie utrzyamc takiego stanu przez caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja to mam
I tez uwazam, ze to nie jest wina genow. Moi rodzice sa bardzo towarzyscy, pracusie i wygadani :( Moze to kwestia "wychowania pod kloszem". Zawsze mi mowili "masz jeszcze czas na prace...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorgus334
ja nie mam dziewczyny bo nie chce byc cięzarem dla kogos ... Dlatego unikam kobiet jak moge . Mimo ze byłem nawet przez panny ze studiow posadzany o gejostwo i napastowany to i tak to moje zycie i ja bede w nim dyktował warunki . Bo to moje zdrowie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytajcie o zespole
Aspergera - moze sie załapujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też to mam
Ja mam 24 lata i jeszcze nie pracowałam, odbyłam tylko staż. Od ponad roku siedzę w domu. Słyszę, że jestem pasożytem, nierobem, dzieckiem specjalnej troski itp. Mój brat wkurza się, bo pracuje i musi się dokładać do życia, a ja nic. Powiedział, że jeśli kiedyś będę w potrzebie to kawałka chleba mi nie da. I nie będzie mnie utrzymywał. Odda mnie do przytułku. Z jednej strony rozumiem go, ale z drugiej jest to dobijające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapek z lewej nogi
ja nie chce samotnie i wiecznie siedziec w domu. uwielbiam imprezy (jedyne co mi pozostalo z tamtych lat) mam garstke dobrych znajomych i moglabym imprezowac co tydzien pt, sob. ale gdy juz chodzi o znajomych mojego faceta to mi sie odechciewa. i tak samo mam z pracą, zaglądam w okreslone wymagania w ofercie i zawsze znajde jakis punkt którego nie spełniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja to mam
ja też to mam - oj skad ja znam te teksty :( .Moja mam codziennie mi mowi, ze jestem darmozjadem :(. Tylko kurde jak bylam w liceum i rwalam sie do pracy sezonowej to caly czas byl jeden i ten sam teksy "masz jeszcze czas zeby pracowac...". Teraz z perspektywu czasu wiem, ze nie powinnam ich sluchac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak Ty
Ja tez nie chce byc dla nikogo ciezarem. Wiele udalo mi sie zdzialac w porownaniu do tego co bylo kiedys. Mialem dziewczyne i myslalem ze mi sie uda, nadal mam nadzieje, ze ona mnei zrozumie:( Bo kocham ja do cholery:( Dzis sa goscie w moim domu i wypije sobie troche. A jesli chodzi o wychowanie pod kloszem to cos w tym jest. Mysle ze to ma duzy wplyw. Za mnei tez wiele rzeczy rodzice robili. Jak chodizlem do szkoly to czasami symulowalem chorobe bo tez nei za specjalnie tam sie czulem. O dziwo bylem dobrym aktorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam jak Ty
Ja tez nie musialem pracowac. Inni probowali cos zarobic i bardzo dobrze robili bo teraz sobie radza:(!!!! Cholernie zle jest nie pracowac nigdzie. Dlatego szukam pracy i moze w ten sposob przelamie sie znowu. Moze to bedzie jakis kolejny krok w dobra strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppp
ja mam problemy z trzesacymi sie rekoma w niektorych sytuacjach i chhyba tez to podchodzi pod fobie bo z tego powodu duzo trace i unikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja to mam
my fobiacy to jestesmy dobrymi aktorami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapek z lewej nogi
ale z pracą też jest lipnie. mało jest ofert. najczesciej callcenter, ciekawe jak dalabym tam rade bez przekonującego 'gadanego'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×