Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Calla, opowiem ci o swojej depilacji woskiem. Cala ciaze normalnie depilowalam nogi depilatorem, okolice krocza maszynka, a potem jak juz za Chiny nie widzialam za brzuchiem, co mam depilowac w kroczu, to go w ogole nie depilowalam. Ale przed porodem mi odbilo. Postanowilam pojsc do kosmetyczki na porzadna depilacje, bo stwierdzialam, ze podczas porodu powinnam stanowic estetyczny widok dla lekarzy i pielegniarek. Poszlam i zaczyczylam sobie wosk. Choinka, to bylo bolesne w tym kroczu, cala sie napinalam za kazdym oddarciem paska wosku. No i po 2ch dniach trafilam na porodowke, pieknie wydepilowana. A pozniej na necie przeczytalam, ze absolutnie nie nalezy tego robic na koncowce ciazy, bo sie bardzo podraznia zakonczenia nerwowe w okolicy lonowej i wywoluje to skurcze macicy i porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, ale ja woskiem robię sobie jedynie [pachy i nogi, bikini ogołacam tylko maszynką, taką specjalną do tych okolic dostałam od znajomej z londynu. To Faktycznie miałaś hard core " na gładko" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calla, zeby bylo lepiej, to nie mysl sobie, ze wtedy cale bikini robilam na zero, o nie nie, tylko z bokow i troche z gory, reszta byla po prostu przystrzyzona. Jakbym miala robic calosc, to pewnie urodzilabym prosto na tym stole u kosmetyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! wiadomo, ni chodzi o to by z tymi kosmetykami przesadzac czy szalec ale cos w tym pewnie jest i wkurza mnie to ze robia jakies kosmetyki dla mam czy dzieci, a okazuje sie ze maja one po 4 czy 5 szkodliwych skladnikow i cos takiego w naszym kraju przechodzi! Susi1978 - dlaczego Twoja ciaza jest wysokiego ryzyka? fajnie ze jestesmy w podobnym terminie.. Asiula2323 - ja tez mam krwiaka! jedna lekarka powiedziala"plyn niewiadomoego pochodzenia", inny lekarz powiedzial ze to krwiak, ktory "na chwile obecna nie zagraza", ja i tak jestem zdenerwowana bo powiedzial mi ze ten krwiak moze rozne sie zachowac - moze sie powiekszyc i moga dojsc nowe (to niby fragment kosmowki kiora sie oderwala i to grozi krwawieniem) albo moze sie po prostu zachowac jak siniak i z czasem rozejsc.. w sumie poki nie ma plamienia czy krwawienia to jest ok. nic nie mowil o lezeniu, w sumie i tak leze bo wciaz mi nie dobrze i wciaz wymiotuje.. juz waze 45 kg! a tobie co mowili dokladnie? Niepoprawna optymistka - witaj w naszym gronie! ;-) Rosa78 - ja nie mam jeszcze ani jednego ciuszka i juz nie moge sie doczekac czasu kiedy zaczne kompletowac wyprawke! ;-) Szczęśliwa przyszła mama! - szczere gratulacje! Misia 27 - jedyne co mam fajne to twarz, nie swieci sie tak i nie wyskakuja mi rozne cuda, poza tym skora jakas taka sucha mi sie zrobila.. schudlam 3,5kg i jestem strasznie slaba.. Ela1974 - usmialam sie z tymi paznokciami! na pocieszenie napisze ze jak juz wychodze z wanny to jestem taka slaba ze maz musi mi pomagac wysjc, potem stoi i asekuruje jak sie wycieram bym si enie przewrocila i tak mi slabo ze nie mam sily ani na smarowanie a tym bardziej na paznokcie.. wczoraj stal sie cud - po tygodniu ogolilam nogi.. balbiina - czekam na info co z tym krwiakiem, mam nadzieje ze zniknie! ja tez mam zaparcia, klucia i dziwne bole brzucha a do tego te paskudne mdlosci.. trzymaj sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivian2006 - daj znac w srode jak tam Twoja fasolka.. :-) Dziewczyny mam takie pytanie: po ilu dniach od zaplodnienia zaobserwowalyscie objawy ciazy? jestescie w stanie mniej wiecej okreslic czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatris81 - oczywiscie,ze dam znac...:) Ech...stresa mam juz dzis ,ale mam nadzieje,ze wszystko ok... Ela -- nie ..no Ty to agentka jestes!!! callaa - tak tez własnie mysle,ze co laboratorium ,to inaczej...;/ Golenie nog? Tez to przedwczoraj zrobiłam...od wielkiego dzwonu :D Nie mialam chęci wczesniej. Tez macie takie zawroty głowy? Miałam dzis taki samolot,ze musialam siadac co chwile. Pogoda pewnie tez sie przyczynia,bo to co dzis było,to maskara jakas.;/ A głowa o mało mi nie pękła...po ścianach byłam bliska chodzic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dobrej nocy i milych snow. Prytznajmniej podczas snu nie wiecie, ze macie mdlosci :) . Coprawda mnie mdlosci niestety budza o 3j nad ranem i gonia na kuchnie cos przegrysc. Obcielam w koncu te cholerne paznokcie u stop, bo to faktycznie wstyd na cala Polske i pol Irlandii. Przy okazji przyjrzalam sie pietam, pozal sie Boze, takie zaniedbane to tylko u biednych murzynek w paryskim metrze widzialam. Kurka wodna, ile to biedna kobieta musi codziennie ciezkiej pracy wykonywac, by jako tako wygladac, ile to czasu i sil...I wystarczy pare dni i znow trzeba zaczynac wszystko od nowa, bo ciagle zarasta, lupi sie, robi sie szorstkie, itd itp. A jak ma sie jeszcze 40 dodatkowych paznokci do regularnego obciecia, 4 dodatkowe policzki do smarowania kremem, trzy dodatkowe glowy do podciecia wlosow (robie za domowa fryzjerke) i dwie dodatkowe pupy do utrzymania w czystosci, to w ogole obled...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane, jestem tak słaba, że nie mam siły nawet laptopa włączyć. Czuję się fatalnie. Cały dzień mdłości a wieczorem wymioty :( Beatris81 ja już na początku ciąży leżałam w szpitalu z małym krwawieniem a ostatnią straciłam w 23 tc więc zaliczają lekarze moją ciąże do zagrożonej. 2 tyg. temu dopadł mnie ślinotok. MASAKRA - śliny tyle, że muszę ciągle spluwać jak jakiś lump ! To jest jak dla mnie najgorsza przypadłość ciążowa bo nic się nie da z tym zrobić. Chyba, że któraś z Was ma jakiś sprawdzony sposób na ślinotok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny stalo sie cos okropnego Mam mega grype zapalenie ucha i ropne gardlo Jestem przerazona czy wszystko bedzie wporzadku z moja fasolka Bardzo sie boje bo w tamtym roku praktycznie o tej samiej porze tez bylam tak chora a póżniej stracilam dziecko przez ta grype Trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo wporzadku Nie wiem co zrobie jak mi sie to jeszcze raz przytrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susi1978 - no to jedziemy na tym samym wozku, ja tez czuje sie tak jak ty przez caly dzien a wieczorem masakra wymiotuje wszystko co zjem przez caly dzien ( bo jak tylko mi lepiej tzn. nie czuje mdlosci to jem) a jem malo i praktycznie nic, jakis jogurt, sucharek, jabluszko czy kawa zbozowa z mlekiem.. schudlam i boje sie ze jak wymiotuje to podrazniam Malenstwo, bo po wymiotach strasznie boli mnie brzuch a szczegolnie zoladek, zebra i mostek co dziwnym jest uczuciem bo przeciez zebra nie moga bolec wiec to raczej jakies nerwobole.. Tez tak masz z zoladkiem??? Ela1974 - podoba mi sie Twoje pisanie, zawsze jak Ciebei czytam to sie usmiecham i podziwiam Twoja zaradnosc, ja sobie nie wyobrazam byc w ciazy z tymi wymiotami i miec jeszcze dzieci i dom na glowie.. a sen dla mniei to jak zbawienie, jak spie to nic nie czuje i wypoczywam! Misia 27 - spokojnie dziewczyno, spokoj jest najwazniejszy.. Na twoja grype sa bezpieczne lekarstwa dla kobiet w ciazy. Pociesz sie faktem ze sa gorsze choroby i nawet z takich kobiety wychodzily i donosily ciaze rodzac zdrowe dziecko.. najwazneijsze bys byla pod stala opieka lekarza! mysle o Tobie! badz dzielna! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym tygodniu :) Ja ogólnie mało przytomna jestem, ledwo się kulam po mieszkaniu. Na szczęście przeziębienie już troszkę lepiej, temperatura trzyma się na poziomie 37,0 stopni, jedynie katar mnie nadal męczy. Antybiotyk w każdym razie chyba pomógł. Jak wyglądam? Masakrycznie. Moja twarz wygląda jak jedna wielka wylęgarnia pryszczy. W okresie dojrzewania miałam lepszą cerę nie teraz ;) Beatris81, wymioty raczej chyba nie mogą zaszkodzić maleństwu, w końcu jest ono dobrze schowane i odizolowane. Misia, nie ma się co martwić na zapas i choć wiem, że to się tak łatwo mówi, ale zamartwianie nic tu nie pomoże. Trzeba myśleć pozytywnie. Wszystko będzie dobrze. Byłaś u lekarza? Przepisał Ci leki? Ja też jadę na antybiotyku, ale podobno bezpiecznym dla Dzidziusia i po kilku dniach trochę mi się poprawiło. Tak też zaufaj lekarzowi, bierz to co przepisze i zdrowiej. Tak jak Beatris powiedziała, dziewczyny wychodzą z gorszych opresji i rodzą zdrowe dzieci. Tej wersji trzeba się trzymać :) Będzie dobrze - tylko tak masz myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , jestem dzisiaj wielka, wieksza od samej siebie. Rano zaprowadzilam starsza do przedszkola, obskrobalam samochod, zawiozlam mlodsza do zlobka, wrocilam, posprzatalam rozrzucone zabawki (praca Syzyfa, jak sa male dzieci, to w mieszkaniu permanentny burdel. Mlodsza ma swoje klocki, puzzle i inne male plastiki, ktore rozprowadza cienka warstwa po calej powierzchni mieszkaniowej, starsza jest w okresie nozyczki papier i klej, wiec wszedzie papier pociety na sieczke). Poodkurzalam caly dol (160 m2), po czym umylam wszystkie podlogi (dpbrze, ze mam profesjonalny sprzet, bo mopem to by sie pochlastac mozna bylo). w miedzyczasie ugotowalam bulion na barszcz. Potem pobieglam po starsza do przedszkola, wrocilam do domu, wsadzilam ja do zamochodu, pojechalam po mlodsza do zlobka, wrocilam, ugotowalam malej zupke, nakarmilam obie, w miedzyczasie konczac gotowac barszcz ukrainski. Po czym odprowadzilam starsza do przedszkola, ulozylam mlodsza spac. Ufff... siedze i delektuje sie barszczem.Aaa, w tym wszszystkim jescze byl telefon na polgodziny od ciezarnej kumpeli, ktorej sie nudzilo i ktora recytowala wszystkie swoje zachcianki spozywcze i dolegliwosci, wlasnie kroilam warzywa ja wysluchujac. I taki maraton mniej wiecej mnie chyba nie odstapi az do Swiat, bo jak obejrzalam wczoraj wieczorem nasz domowy kalendarz, w ktorym notujemy wszystkie wizyty, wyjazdy, spotkania i rozne inne plany, to mi sie slabo zrobilo. Maz ma ciagle delegacje, wiec cale przygotowania swiateczne sa na mnie. Suzi, jesli masz fatalne wymioty, to nie musisz sie meczyc, sa na to jakies leki. Wlasnie moja kumpela w ciazy dzis byla u gina i ta jej zapisala jakis lek na mdlosci, specjalnie dla ciezarnych. Misia, bomba nie spada 2 razy do tego samego leja, ci sie to samo raczej drugi raz nie przytrafi. Pociesze cie, ze jak bylam w 2j ciazy, to gdzies w styczniu mlodsza mi przyniosla ze zlobka bardzo paskudna grype, pamietam ze przez 3 dni lezalam plackiem z goraczka ok 40, i moglam tylko paracetamol lykac, ktory mialam wrazenie ze niezbyt pomaga. Myslalam, ze wykituje, ale dzieki Bogu, jakos to mi i dzidzi uszlo plazem. I tez po tym bralam jakies antybiotyki i jakies jeszcze inne badziewie, ktore mi moja gina wypisala, a gdy poszlam do swego lekarza rodzinnego, to powiedzial, ze ta gina to jakas tego, i ze on osobiscie mi kaze natychmiast ten inny lek odstawic. Beatris, jak widzisz prawie ze kazde malenstwo serwuje swojej mamusi wymioty, wiec chyba nie powinno mu to szkodzic, skoro Natura tak wymyslila. pojde sie jednak poloze, bo jestem w koncu ciezarna kobieta, a nie hinduska bogini o 4ch rekach. (Ciekawe dlaczego 3 najglowniejsze indyjskie bogoni maja po 4 rece? Ideal kobiety- by mogla 2 razy wiecej domowej roboty zrobic?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzi - kup sobie granulki homeopatyczne Sepia Boironu. Sa super,mi pomogły. Bierzeasz rano 5 szt.pod jezyk. Kosztuja 9zł chyba...polecam. My po zakupach...dostałam ksiązke od meża "Co z tym zyciem " - Kingi Rusin ...miałam chec na nią,..dziś ją zacznę. Małż mi pomógł w zakupach i porządkach. Jutro z Młoda do kontroli.Wcale nie jest lepiej.Ręce opadają. ;/ Ela - ja to Cię lubie czytac... Korzystaj z tego powera,korzystaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivian2006 te granulki to rozumiem na mdlosci i wymioty?? one sa bez recepty? maja jakis smak, zapach? Przed chwila wsadzilam na 5min. jablko do mikrofali, wyszlo pysznie! (to byl moj pierwszy raz) Polecam! Dobrze jest zjesc cos na cieplo! Mama mowi, ze wazne by jest czesto np. co dwie godziny i malymi porcjalmi i gryzami.. wiec nastawilam sobie budzik w komorce i dzialam! nie dopuszczam do uczucia glodu i modle sie, by w koncu przestal mnie bolec zoladek! Jutro jade do mojej lekarki, zobaczymy co ona na to poradzi.. Nie mam juz pomyslow na lekkostrawne drobne posilki.. Pomozecie? :-) Milego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatris - nie mają smaku...są bez recepty...na mdłości... ;) Ja swoje awaryjnie jeszcze trzymam,ale naprawdę mi pomagały. I kostki lodu - to gin mi polecił- kostek possac ,jak sie zrobi mała,wielkości dropsa,połknąc. Tez najlepiej rano,przed jedzeniem. Też działało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ela, ubawiła mnie twoja opowieść o depilacji, świetna naprawdę;););) u mnie z mdłościami jako tako, chyba już się do nich przyzwyczaiłam. ochotę mam na przedziwne rzeczy - wczoraj była chińszczyzna a dzisiaj mam ochotę na zupę grzybową i golonkę (już mąż pichci). dziękuję matce naturze, że ten okres mdłości przypadł na zimę. najlepiej mi robi poranne skrobanie szyb w aucie, mąż ma ubaw, bo skrobie u niego w aucie też... no to się nam odwróciło, zawsze on odśnieżał oba auta. wczoraj moje kocisko dostało paskudnego rozwolnienia i z tymi mdłościami musieliśmy go jakoś umyć (kot waży przeszło 8kg, więc potrzebne są do tego 2 osoby) koszmar normalnie, myślałam że nie dam rady. grunt, że już mu przeszło, biedaczysko. ciekawa jestem jak zareaguje na nowego członka rodziny, od swojego urodzenia to on był niebieskim oczkiem w głowie. czekam na przesyłkę musteli, nie przejmując się listami zakazanych produktów. WSZYSTKIE moje koleżanki jej używały i jakoś dzieci zdrowe, nie zamierzam wariować i smarować się olejem kujawskim. pozdrawiam was ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez to mam juz za soba mowa o depilacji.tak sie zapuscilam ze szok mezus co chwile wlazil do lazienki bo tak dlugo tam bylam.Posmarowalam sie wkoncu pierwszy raz oliwka,dziewczyny mnie strasznie wszystko swedzi ostatnio.A jak tam wasze brzuchy?Bo ja juz mam lekki balonik tzn.na pewno tez dlatego ze te okropne zaparcia mam ale wszyscy mi mowia ze mam juz brzuch tzn zawsze mialam plaski bo jestem dosc szczupla ale sama to widze kupilam sobie takie fajne golfy tuniki cos dluzszego co by nerki zakryc i najbardziej w nich mi sie ten brzuch uwydatnia maly bo maly ale do plaskiego bylam przyzwyczajona:)a u was rosna juz powoli???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po raz pierwszy1
Witajcie dziewczyny, ja w piątek byłam na badaniach, termin porodu z kalkulatora mam na 7.07 a z usg na 12.07 Pani doktor powiedziala mi ze wlasnie ten 12.07 jest jak najbardziej prawdopodobny, podajac pierwszy termin zazwyczaj sie sprawdza. Na badaniu usg widzialam serduszko i to jak malenstwo rusza raczką, slodki widok. Za badania krew,mocz, cukier,wr.. zaplacilam 48,5. Teraz umowilam sie na wizyte usg ultrasonografem koszt badania 100zl, by wykluczyc zespoł Downa. Na poczatku bylo gorzej, moja twarz wygladala jak jedno wielkie pobojowisko, teraz jestem czysciutka i gladziutka ze az sama jestem w szoku. Jestem w pierwszej ciazy, prosze o pare slow na temat liczonych tygodni ciazy tzn jesli ostatnia miesiaczke mialam 1.10 to tygodnie ciazy liczone sa od miesiaczki czy od przewidywanego zaplodnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po raz pierwszy1
morelka22- ja rowniez brzuch mialam plaski, moja waga nie rusza w ogole do przodu a stoi w miejscu a mimo to brzuszek rosnie, lekko juz sie zaokraglam, Moj ciagle glaszcze brzuch i rozczula sie ze siedzi tam aly szrab :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo po raz pierwszy1- lekarze liczą pierwszy tydzień od pierwszego dnia miesiączki. I tak 40 tygodni. Pierwszy dzień Twojej miesiączki to był piątek, więc teraz każdy nowy tydzień ciąży będziesz rozpoczynała w piątek. Czasem ktoś się pokusi o liczenie od zapłodnienia, ale tak naprawdę to nikt dokładnie nie wie kiedy do niego dochodzi. I w kartę ciąży wpisują od @. Nawet jeśli z USG wypada inaczej oficjalnie termin jest terminem kalendarzowym. Ela - fajna babka jesteś - taka ze zdrowym dystansikiem do siebie i świata. Super. Milo się czyta Twoje posty. W sobotę zaszalałam i zabrałam się za mycie okien i firanki. Po umyciu jednego myślałam że wykituję. Nogi miałam jak z gumy a serducho waliło mi jak po maratonie. A wydawało mi się że robię to wolniutko, spokojnie. Całe szczęście nie bolał mnie brzuch bo chyba bym spanikowała. Muszę teraz obmyśleć jakąś strategię na resztę okien. Nie wiem czy nie poproszę M o pomoc. Obawiam się tylko że je przeczyści i stracą na grubości a tu zima szykuje się upierdliwa :) Beatris81 i Asiula2323 znam dziewczyny które z krwiakami urodziły super zdrowe bobaski i to bez żadnych komplikacji. Nie martwcie się więc na zapas :) Niepoprawna optymistko - ja tez wyglądam jak pryszczata - małolata :) Mniej na buzi, więcej na reszcie ciała. A co najstraszniejsze - biust wywaliło mi w takim szybkim tempie i tak mocno że jest obrzęknięty, czerwony i swędzący. WRRRR W pierwszej ciąży już od początku podczas kąpieli masowałam brzuszek pianka z jakiegoś pachnącego płynu do kąpieli. Efekt? Piękniuchny bez jednego rozstępiku :) A że na nóżki juz nie miałam siły, chęci ani serca - wyszły w paseczki. A, i jeszcze jedno - do tej pory nie oddałam nigdzie jedzonka. Miła odmiana po poprzedniej ciąży. Może woreczek z torebki nie będzie potrzebny. A jak już to przetestuje ten Wasz środek homeopatyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milego dnia lipcoweczki, Dziekuje bardzo za komplementa , ktore mi prawicie. Nie moge wyjsc z podziwu, bo w poprzedniej ciazy bylam na takim forum, gdzie co rusz slyszalam wypowiedzi, jak to ja je denerwuje. No ale tam wyjatkowo jakies takie niemile osoby byly, ciagle sie szczypaly nawzajem, zamiast sie cieszyc ciaza. No ale, generalnie sie tym nie przejmowalam. Nie jestem dolarem, by sie wszystkim podobac. Moj maz mi powtarza, ze najbardziej we mnie uwielbia, ze w odroznieniu od jego poprzedniej zony, nie musze nikomu niczego ciagle udowadniac. Moim zdaniem mezowie przechodza ciaze tak samo jak my. Moj ma zachcianki kulinarne z kosmosu, cala niedziele przelezal na kanapie, bo mu jakos slabo bylo, wczoraj jak sie zmobilizowalam, zeby nasmarowac skore balsamem Nivea, to wyjechal z tekstem, ze ten balsam smierdzi wymiocinami. Na co odparlam, ze to nowy wynalazek, balsam nawilzajaco - odstraszajacy, dla kobiet w ciazy, ktore maja sucha skore i zerowe libido. :-D. Beatris, dbaj o siebie, i fajnie ze mozesz polezec. Waga sie nie przejmuj, wiele kobiet traci na wadze w pierwszym trymestrze. Jeszcze zdazysz nadrobic. Mam dla ciebie dobry przepis: jablka umyc, od gory wykroic gniazdka nasienne, wlac do srodka lyzeczke miodu i wsypac tartych grilowanych migdalow. I do piekarnika. Pycha! Jest to jedno z najlepszych dan usuwajacych toksyny. Vivian, na slabosc i bole glowy dobrze jest duzo pic, najlepiej nie wody a herbaty na przyklad. Albo wody mineralnej wysokozmineralizowanej. Bo woda zwieksza objetosc plynow i krwi a co za tym idzie, podnosi cisnienie, a glowa czasem boli tez od braku wody, na niektore bole glowy wystarczy porzadnie sie napic. Anik, kocisko faktycznie moze byc zazdrosne. Ja bym juz chyba zaczela urzadzac pokoik dla malenstwa i przyuczac kota, ze ma zakaz wchodzenia do tego pokoju. Bo czytalam, ze koty lubia polozyc sie spac na niemowlaku. Pozatym bym zapraszala jaknajczesciej znajome dzieciaki, by sie kot juz przyzwyczail do targania za ogon, wasy i uszy :) Ktos tam wczesniej pytal, juz nie moge znalezc gdzie, od kiedy widac brzuch, bo nie cche mowic szefowej do lutego. W pierwszej ciazy, ktora tez byla na lipiec, beszczelnie przedluzylam sobie roczny kontrakt w marcu, szef i nikt inny o niczym sie nie domyslil. Potem byl oczywiscie wsciekly, ale juz bylo po ptakach. Czyli nawet w marcu u mnie jeszcze nic nie bylo widac. A teraz trzecia ciaza, i juz tu w polowie grudnia nie da sie ukryc, brzuch mi sterczy. Kubolinka- oszalalas z tymi oknami? Daj sobie spokoj, jak w jednym sezonie beda brudne, nic sie nie stanie. A maz faktycznie moze je umyc, w koncu Bozia po co mu dala wiecej miesni i sily, - by w klawisze komputera pukac? Moje okna sa straszne, bo w dodatku do naturalnego brudu, sa na nich liczne slady po malych raczkach. Ale nie zamierzam je myc. Bo sie przyznam, ze w calym domu okien i okienek mam dziewietnascie, wiec sama liczba juz mnie odstrasza. Przyjdzie na nie czas, najpierw musze szkraby odchowac. Jak tak spaceruje i patrze, to najladniejsze domki , ogrodeczki, firaneczki, cacy wszystko wylizane, to maja emeryci, ktorzy mieszkaja sami i nic innego oprocz pielegnacji domku do roboty nie maja. Wiec i ja mysle, ze jeszcze przyjdzie mi w zyciu taki okres, gdy wszystko bedzie pieknie wypucowane i wychuchane, a teraz sa inne priorytety. Uciekam na spacer, buziaki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu czuję się jakby mnie bizon potrącił. Już sama nie wiem czy to przez to przeziębienie się tak nasiliło, czy jak. W każdym razie ledwo siedzę przed tym kompem. Dziś szósty dzień "aresztu domowego" i nie zanosi się nic na to, że szybko z niego wyjdę, bo to przeziębienie nie odpuszcza. Niby już było lepiej, ale wczoraj mój własny osobisty chłop wrócił do domu z lekka podziębiony i mam wrażenie, że zaczyna się od nowa. Dziś chyba dostanie biedaczysko eksmisję na kanapę :D Ela, uwielbiam Cię czytać :D za każdym razem się ubawię :) Kubolinka, o biuście to mi nawet nie mów. Ja normalnie raczej nie miałam małego, bo miseczka D, ale teraz... nie mieszczę się w staniki (jak tylko minie mi to przeziębienie i będę mogła wychodzić, to pierwsze kroki na zakupy po nową bieliznę), i wyglądam, że tak powiem zacnie :D hehe żeby nie powiedzieć, że aż za. Jak on jeszcze urośnie to ja sobie tego nie wyobrażam. Będzie śmiesznie :D ale co tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po raz pierwszy1
Witajcie dziewczyny, ja jestem w pierwszej ciazy dlatego tez pytam jak sa liczone tygodnie, bo ostatnia miesiaczke mialam 1.10 a gdy bylam na badaniu 19.11 pani doktor powiedziala ze to 5 tydzien.. teraz bylam 10.12 i powiedziala ze jest to 9 tydzien, przy czym w kalendarzyku ciazowym mam wpisane 10tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! mam taka propozycje, moze zeby bylo wesolo wprowadzimy konkurs pt" przyszla mama miesiaca". teraz jest grudzien i np. na poczatku stycznia od 1-3 dnia kazda z nas odda glos na jedna babeczke. oceniamy caloksztalt tworczosci wlasnej, osobowosc, dzielnosc itd., wszystko co nam przyjdzie do glowy no same wiecie. wazne - tylko raz mozna zostac "przyszla mama miesiaca" by dac szanse innym. musimy wybrac sekretarza ktory zawsze na poczatku miesiaca bedzie dostawal na maila od kazdej z nas maila z glosem. jesli chcecie mozemy wybierac 1, 2 i 3 miejsce (i 1 mozna zdobyc tylko raz wiec jesli ktos znow zbierze duzo glosow to oddaje miejsce osobie z pozycji drugiej) a jesli nie, to tylko mozemy wybierac zawsze tylko jedna mamuske.. wysylajac do sekretarza glos piszemy 2-3 zdania uzasadnienia. opinie na temat wybranej osoby sekretarz opublikuje na forum tak ku radosci zwyciezcy.. podoba sie wam moj pomysl? teraz trzeba tylko wybrac sekretarza, ktory sie tym zajmie i poda swojego maila na ktorego do 3 kazdego miesiaca bedziemy wysylac glosy.. co o tym mysliscie?? no i kto chce byc sekretarzem? ;-) mozemy zrobic tak ze sekretarz tez moze glosowac.. wiadomo, nie mozna glosowac na siebie.. ja nie chce nim byc bo ledwo od tych wymiotow do kompa usiadlam.. dzis dostalam skierowanie do szpitala, jutro jade. maja mi cos poradzic na te wymioty, uzupelnic plyny kroplowkami i ogolnie podniesc na nogi. poza tym malenstwo rosnie jak na drozdzach (nie wiem naprawde po czym skoro wszystko co zjem to najpozniej wieczorem zwracam) i jest o tydzien do przodu, takze dzis komputer pokazal termin porodu na 5 tego lipca hihi jeszcze sie okaze ze w czerwcu rodze hihih jeszcze dzis wieczorkiem tu zajrze, by przeczytac jak wam sie podoba moja propozycja konkursowa. ateraz sie klade do lozka.. potem odezwe sie jak wyjde ze szpitala. pozdrawiam goraco wszyskie przyszle mamuski, trzymajcie sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, nie pisze pare dni, bo mnie tez dopadło jakies choróbsko. Niby mam podwyższoną temperaturę i bóle mięśni, ale mam nadzieję, że obędzie się bez antybiotyków. W końcu pomagają na bakteryjne zakażenia. CZy ktoś zna różnice między wirusową a bakteryjną grypą. Podobno wydzielina jest ropna przy bakteryjnym. Nie wiem też ile tego paracetamolu można brać. I najgorsze w tym wszystkim jest, że mamy na jutro samolot do Polski na święta i nie wiem jak ja to przeżyję. Nie byłam jeszcze u lekarza, bo mąż był w piatęk z tymi samymi objawami (mnie złapało w niedzielę) i odesłał go do domu by leżał w łóżku i brał paracetamol, więc mnie ciężarnej na pewno nie przepisze nic silniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - pije dużooo,baaardzo duzo ;) Odebrałam wyniki - Neutrofile mam podwyższone ,za wysokie . Czytałam na necie ,ze to dolegliwość kobiet w III trymestrze ciąży,choroby nerek,nowotwór....etc. Jutro do doktora ,to sie dowiem. Z Młoda tez byłam u lekarza.Widzi poprawę,ale skierowanie na wyniiki mamy.Już sie boję ,bo ona na widok igły robie scene,tragedia! Wcinam gołąbki,mama mi dała,bo zrobiła jak dla armii wojska! ;D Dzieciaka mam u dziadkow,bo po drodze sie uparła,ze chce do nich. Potem ja przywiozą,a ja odetchnę ciut. Spanie mnie łamie dzien w dzien. Jak nie złapie drzemki w dzien ,to nie funkcjonuje normalnie. Miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Lipcóweczki, czytam co się u Was dzieje, ale mam taki zamęt w pracy, że nie mam kiedy napisać... Jak już pisałam jestem główną księgową, a zamknięcie roku jest nie zaz fajne... Jeśli chodzi o konkursy na "przyszłą mamę miesiąca" to jestem za...Dlaczego sobie życia nie urozmaicić;) Beatris81- tzrymaj się dzielnie w szpitalu. Podkurują Cię i będzie dobrze. Najważniejszeże fasolcia rośnie zdrowo. Obyś tylko nie wskoczyła na forum lipcówek:) Ale jak mogłabyś nas zostawić;) Kasztaanka- może spróbuj herbatę z miodm i dużą ilością cytryny. Mnie też brało choróbsko i w ten sposób się wybroniłam. Nie wspomnę już że od dziecka nie znoszę miodu i teraz na samą myśl o nim mną rzuca, no ale czego się nie robi dla takiego szczęścia jakim jest fasolinka. Ela- naprawde Cię podziwiam. Ja po pracy padam. Choć swoimi wypowiedziami zmobilizowałaś mnie i wczoraj zrobiłam sobie wieczór "dbania o siebie":) Oby było tak częściej;) Dziewczyny- a teraz coś o mnie...przed tym powiem Wam, że jestem mega pesymistką - kolejną wizytę u lekarza mam w przyszłą środę (22.12) i już teraz zaczynam się martwić, czy wszystko będzie dobrze...Na ostatniej wizycie biło serduszko, ale fasolinka się tak ulokowała chyba za kosmówką (juz dobrze nie pamiętam) że Pani doktor miała problem z jej ładnym ujęciem. Co prawda powiedziała mi że wg niej jest wszystko wporządku i na tej wizycie będzie ją już widac dokładnie. Ale ja i tak zaczynam świrować, ze może coś było nie tak skoro zawsze wszystko jest widać a u mnie tak była ułożona... Przez takie myśli boję się tej wizyty. Czy Wy też tak macie, czy tylko ja jestem taka maruda? Trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena02 - hm...ja tez sie boje jutrzejszej wizyty.Czekałam na nią dokładnie miesiac,bijącego serduszka jeszcze nie widziałam,tym bardziej siedze jak na szpikach... Musi być dobrze. MUSI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena, nie tylko Ty tak masz, ja schizuję co wizytę, w poczekalni czekam już godzinę wcześniej, bo w domu wysiedzieć nie umiem i takie tam. Teraz wizytę mam dopiero na 28 grudnia i nie wiem jak so tego czasu wytrzymam. Co prawda we wtorek wszystko było w porządku, niemniej ja i tak swoje :D bez sensu to trochę. Myślę, że najlepiej było by wrzucić na luz. Chyba musimy nad tym usilnie popracować. Co do konkursu, czemu nie? :) Jeśli o mnie chodzi, może być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×