Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Zebra dziewczyny mają rację - prawoślaz Ci pomoże. Ja piłam stodal - niby bezpieczny ale działa bardzo słabo. Wracaj szybko do zdrówka. Dziewczyny od którego tygodnia rozpoczyna się 6 miesiąc? Gdzie zaglądam to podają inne tygodnie. Miłego wieczorku babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz kiedys podawalam 1-4 tydz.-I miesiąc 5-8 tydz.-II 9-13 tydz.-III 14-17 tydz.-IV 18-22 tydz.-V 23-27 tydz.-VI 28-31 tydz.-VII 32-35 tydz.-VIII 36-40 tydz.-IX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinówka - fajnie :) Bedziemy w poniedziałek dzielić sie wrażeniami. Tylko że ja pewnie pojawię się późno bo badanie mam dopiero o 19. Zebra - pisałąm juz wcześniej. Tez byłam wczoraj na awaryjnym badaniu i identycznie jak Ty wylądowałam na L4 na 2 tygodnie. Też chciałam w pracy ogarnąc wszystko Chyba jesteśmy z tej samej gliny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Mamusie :) Ne nowe i te już stałe bywalczynie :) co do spodni to ja na ciążę kupiłam jedną parę z długim "golfem" i się prawie z nimi nie rozstaję jeśli idę gdziekolwiek, a kiedy trafiają do prania to zakładam legginsy. Spódnicę ciążową również z panelem kupiłam u tego sprzedawcy co malinówka spodnie ale dostałam ją dopiero wczoraj i miałam na sobie tyle co zmierzyłam, powiem że zapowiada się świetnie. Czyli z odzieży ciążowej mam 1 parę spodni, jedną spódnicę i leginsy, więcej zakupów ciuchów dla siebie nie przewiduję aż do lata kiedy trzeba będzie coś lżejszego narzucić Kasia Torcik świetny zrobiliście, wygląda jak z masą z marcepana :) Opti ja w pracy czuję się dobrze przez pierwsze 5-6 godzin, ostatnie 2-3 godziny już się męczę, ale muszę jeszcze trochę wytrzymać zanim odejdę na dłuższe zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek!! jestem 1-wsza? aż nie mogę w to uwierzyć hihi :) a gdzie reszta śpiochów? ja bym jeszcze pospała ale boczki mnie bolą i nie dają dłużej poleżeć :( zapowiada się ładna pogoda oby taka była cały dzien,a na dworku ciepło było :) wiecie co mam wrażenie że mi sie ostatnio wzrok pogorszył ;/ nie wiem czy ma na to wpływ ciąża czy nie no ale,męczy mnie to w polsce bede musiała okuliste odwiedzić. Ja w pracy musze siedzieć do 32 tyg :( ale póki co daje rade.Moja znajoma pracowała do 39 tyg,w piatek odeszła a w niedziele urodziła :) dobrze że nie zaczeła rodzić w pracy :P ale całą ciąże baaardzo dobrze znosiła stąd ta decyzja.Prawie każda do 38 tyg u mnie pracuje...żeby pełne 10 miesiecy z dzidzą siedzieć.Ja mam nadzieje że do tego 32 wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatris91
czesc! ja tez jestem :-) jak samopoczucie z rana? mnie wieczorem pozno bardzo mocno chwycil krzyz, brzuch, kosc ogonowa i nawet juz wiem co to bol lona! myslalam ze odjade! az mi sie plakac chcialo! myslalam ze sie rozpadam! wzielam nospe fortei i jakos zasnelam, w nocy sie tez budzilam, rano tez mnie brzuch bolal i od wczoraj wieczorem nie czuje malego! denerwuje sie! maz mowi ze cos tam slychac ale ja nei czuje ruchow.. specjalnie wlasnie zjadlam twixa by maly jakos zareagowal na slodkie. czekamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) O ja też spać nie mogłam, łydki mi okropnie dokuczały bol niesamowity i biodra rowniez, z boku na bok w nocy sie wiercilam. Mała mi- ja nosze okulary jakies 6 lat i na poczatku ciazy czulam wyrazna zmiane w widzeniu, wiec wzrok mi sie pogorszyl, pozniej troszke jakby lepiej, ale rowniez zamierzam wybrac sie na konrole. Spowodowane ciaza to na pewno. O jej jak ten czas leci, ja wlasnie zaczelam 25 tydzien i wychodzi ze to juz 6 miesiac! Matko ale ten czas leci, szczegolowo dowiem sie wszystkiego w poniedzialek bo jedziemy na usg, Moj oczywiscie mowi ze jak najbardziej chce byc przy badaniu :) Mam takie uczucie od rana ze tyle mam do zrobienia czy tez chcialabym zrobic ze nie wiem od czego tu zaczac. W nastepnym tygodniu zaczynaja remont naszego pokoju, niezmiernie mnie to cieszy choc wolalabym zeby juz bylo wszystko zrobione. U mnie dzis brak slonca, ale na szczescie deszczu nie ma. Wieczorem wybieramy sie do wujka na imieniny.. Stworzylysmy zestaw pachnidel i slodkosci mysle ze wujek bedzie zadowolony :) Milego dnia lipcowki, ja zabieram sie teraz za sprzatanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja tez czuje ze gorzej widze, dalej nosze soczewki choc wiem ze powinam przerzucic sie w ciazy na okulary ale nei potrafie.. bylam chyba w grudniu u okulisty i mowila ze z oczami ok i ze wada sie nei powieksza (wada nie powieksza mi sie od lat). wiesz, czasem a wlasciwie dosc czesto na jednym oku glownie z rana widze za mgla ale potem sie jakos to rozchodzi i jest dobrze. czytalam gdzies, chyba nawet w mojej madrej ksiazce ze uczucie gorszego widzenia w ciazy jest normalne i napisze szczerze ze od poczatku ciazy czuje ze widze gorzej, swoja drogaod wysilku z mdlosciami i wymiotami doszlo mi pare cienkich zylek na oczach i mam nadzieje, ze mi to zejdzie z czasem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, dziewczyny, W nocy bezsennosc mnie dopadla, na forum nikogo, to porzadki w komputerze robilam. Cale 1 giga miejsca zwolnilam. O 7j rano wstalam i pomaszerowalam w deszczu na czczo na badania - glukoza 75g i takie tam inne. Poszalam do takiego innego laboratorium bo jest otwarte w sobote. i w szoku bylam, jakie nowoczesne. Jak zauwazylam na wejsciu w poczekalni drewniane lawki, to pomyslalam, jak na nich wysiedze 2 godziny, a co sie okazalo, ze dla takich badan maja specjalny pokoik z miekkimi dywanikami, telewizorem i gazetami. Wypilam ta glukoze, i bylam zaskoczona, jak szybko idzie progres w dziedzinie medycyny. Napoj w porownaniu do tego, co pilam 2 lata temu, byl znacznie udoskonalony, jekies mial takie smakowe dodatki, ze tego cukru prawie sie nie czulo, pozatym zmniejszyli jego objetosc, bo zeszlego razu dostalam olbrzymi taki kubek jak na piwo, a teraz zwykly maly plastykowy kubeczek. Mialam ciekawa gazete o wychowaniu dzieci , czas mi zlecial bardzo szybko. Teraz jak przyszlam do domu, to mam glod straszny i wcielam juz 2 pajdy chleba z nutella i pollitrowy kubek kawy zbozowej z mlekiem. U nas zimno i leje, znow mi maz nie skopie grzadki na moje pietruszki i koperki z bazylia. A tak juz bym chciala to zasadzic. Bazylia, zamrozona w zeszlym roku juz mi sie konczy, bo osttanio duzo pomidorow z mozarella wcinamy. Milego weekendu, ide jakies pranie zrobic, no i cos tam trzeba krecic sie po domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde zastanawiałam się czemu Beatris raz na pomarańczowo raz na czarno pisze:P a tu teraz zajarzyłam że to 2 różne dziewczynki :P Ja też własnie po przebudzeniu widze za mgłą, i w pracy jak długo siedze z głową wpatrzoną w jedno miejsce i zerkam na zegarek to wszytsko mam rozlane i musze mrugać i mrugać i tak nie widze jak kiedyś :( oby po ciąży przeszło. ta dziewczynkę co wszytsko bolało na raz tzn. i brzuch krzyże i miednica to szczerze? jechała bym do lekarza.bo sam ból albo krzyża albo sam ból brzucha po którejś ze stron jest ok ale wszytsko na raz? nie wiem do końca.i nie chce nikogo straszyć. ja spadam się kąpać ,prać pare spraw na mieście musze załatwić...będe wieczorkiem papapa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, przesyłam Wam pozdrowienia z totalnie zasypanego południa Polski :) W nocy spadło jakieś 20-25 cm śniegu i wali dalej :) Przed chwilą zsunęła mi sie gigantyczna zaspa z dachu, a auta przed domem praktycznie nie widać. Niezłe jaja :) Czuję się jak w styczniu :) Beatris biedulo, współczuję tych bóli, a brakiem odczuwalnych ruchów się nie przejmuj, moja mała też ma takie dni kiedy spora dawka cukru nic nie daje. Dziś też trochę ospała jest. Ja dzisiaj jakaś taka lżejsza i zrelaksowana, w końcu nie mam obłędu w oczach, że weekend taki krótki, a ja muszę cały dom ogarnąć bo potem znów do pracy. Co za luksus.. Nie zrobię dziś, zrobię w tygodniu...Gotuję zupę pieczarkową i coś tam powoli posprzątam, ale bez paniki. Aaa i dziękuję wszytskim za wczorajsze słowa wsparcia na temat olania pracy w końcu chociaż na chwilę :) Przy okazji - kiedyś zrobiłam panikę, że dziecko ma duży żołądek na usg - teraz jak wylądowałam na tej awaryjnej wizycie, udało mi się w końcu o to zapytać - na szczęście wrócił do normalności :) Uff, ulga. Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi to ja Beata, tylko ze sie pomylilam i wpisalam zamiast 91 - 81 i mnie na pomaranczowo zrobilo :-) teraz juz mnie znacznie mniej boli i wcinam chleb z nutella i czekam z mezem na reakcje malego, niedobrze mi troche ale co tam, maly slodkiego dostanie i wierze ze sie obudzi :-) maz mnie pociesza i owi ze weekend jest i dlatego maly dluzej spi hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeeeest!!!!! kopnal! najpierw tak niesmailo mnie smeral paluszkami i mowie do niego "no dalej nie jak pizdryk tylko dawaj z łokcia!" no i jak mnie kopnal z dwoch stron.. :-) spioch jeden no! ale ciesze! kurcze musialam zjesc 3 sznytki z nutella zeby go obudzic.. az mnie troche teraz mdli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatris tylko nie zwymiotuj teraz :) Ale się uśmiałam, jezcze kilka miesięcy i będzie "Synu śpij już, blagam Cię, zaśnij chociaż na chwilę i przestań płakać bo mamusia zeświruje" ;):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) już po ukladaniu mebli i całym tym zamieszaniu nareszcie... ladnie się przeziębilam gardlo mnie boli i z nosa mi cieknie ale zaraz będe pić mleko z czosnkiem i grzać się w łóżeczku:) mala się też nie ruszała za bardzo wczoraj ale byłam przemęczona i dzisiaj tak troszkę pokopała będe póżniej piekła babkę cytrynową to taka dawka cukru napewno pomoże w obudzeniu niuni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Ja dalej chora...nawet bardziej niz wczoraj. Mam juz lekarstwa ale syropku nie potrafie otworzyc-uwierzycie ? tak mocno zakrecony ze nawet przez szmatke...nic a nic..masakra chyba bede musiala poczekac az moj wroci z zakupow. Ale wzielam Panadol x2 bo pani w aptece powiedziala ze on lepszy niz ten zwykly paracetamol z tym ze pod inna nazwa..i teraz czeakm az sie wypoce moze wyjda ze mnie te wszystkie bakterie i infekcje.. U mnie z rana to nawet pradu nie bylo bo snieg pozrywal linie hahah na żywioł nie ma rady.. a faktycznie sypie i sypie ten snieg...ja nie wiem czy tutaj tak biało było przez cala zime tak jak dzis :) No ale dla mnie bez roznicy skoro i tak leze plackiem w łóżeczku...to niech tam nawet grad z nieba leci i deszcz na zmiane :) a ja mam takie pytanie bo ja wlasnie ostatnio to juz nie wiem czy moja mała mnie kopie czy to czkawka...bo dosc czesto czuje tak jakby mi w srodku w brzuchu balon pękał :) takie dziwne porownanie ale nie wiem czy to wlasnie czkawka czy ona mnie tam z nóżki kopie czy z czego tam chce...jak myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Jak byłam w ciąży z Wiktorem to wcale się nie ruszał za to czkawkę miał regularnie więc po tym poznawałam, że wszystko ok. Teraz mała kopie jak trzeba ,szczególnie wieczorem:) Ja wczoraj przywiozłam od koleżanki całą masę rzeczy dla dziecka i koniec końców mam wyprawkę do 2 roku życia włącznie z kozaczkami:) Łóżeczko już od miesiąca stoi- też po koleżance- zostało mi tylko jakieś rzeczy dla siebie typu koszula nocna dokupić i pampersy:) Wszelkie szeleszczące książeczki, karuzelki itp mam już popakowane w kartony i czeka na maleństwo:) Przy pierwszym dziecku wszystko musiałam kupować bo największy był i nie było po kim dostać:) Teraz za to mała będzie najmłodsza więc chętnych do oddawania rzeczy mam sporo:) Ogromna oszczędność czasu i pieniędzy:) Wózek jeszcze muszę kupić ale nauczona doświadczeniem kupuję używany bo gondola na 4 miesiące a potem spacerówka a te mam dwie w piwnicy (graco i quinny) - głęboki kupuję taki jaki ma Ela czyli Jane slalom- jest genialny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omka, ja się zakochałam w Jane Slalom, i nic innego mi nie pasuje :) Ale jeszcze nie wypróbowałam go w sklepie, widziałam jedynie przelotem. Sprawdzałaś jak jeździ, jak się składa? Wydał mi się dość niski. Ma świetne opinie, Ela też sobie chwali, mógły jeszcze być trochę tańszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziewczyny przypomnijcie mi sie która z was miała, czy też ma łóżeczko turystyczne, bo ja właśnie takie sobie sprawiam w przyszłym tygodniu i mam pytanie czy dokupywałyście do niego materacyk ?? Bo na forach różne rzeczy piszą a juz siły nie mam tego szukać :P Z resztą jakoś wolę się was poradzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czy wszytkie z was kupuja lub tez mają wózki wielofunkcyjne? czy są moze takie które teraz kupują wersje głęboką a dopiero pózniej spacerówke? Ja jestem raczej zdecydowana na wielofunkcyjny, ale słyszałam od kilku osób że wolą to drugie rozwiązanie. Ciekawa jestem jak to jest u Was i co o tym myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, chleb z nutellą po 75-tce glukozy ;) jesteś niesamowita :) Ja na to badanie, chyba z woreczkiem pójdę, eee co ma być to będzie. Mnie też jakaś ślepota dopadła, nie mogę za długo przy kompie siedzieć bo mi się oczy męczą, do oglądania TV muszę zakładać okulary, a dzisiaj mały chyba się jakoś dziwnie ułożył bo czuję taki dyskomfort, że tak powiem w pupie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam, ze Jane slalom pro jest genialny, a mialam w rekach w sumie 9 wozkow. Juz niby mam wiosne i moge przerzucic sie na spacerowke Esprit o mniejszych kolach, ale jakos nie robie tego, moze tez dlatego, ze do szkoly po starsza zawsze biegiem w ostatniej chwili, a z tym Jane mozna biegac sprintem, rodzice z nim nawet na rolkach jezdza. Zeszlej srody jak bylam na bazarku, to stalam na swiatlach, by przejsc, bylo troche z gorki, wiec wcisnelam hamulec reczny, by wozek sie nie toczyl. Obok stali starsi panstwo i dziadek ciekawski pewnie technicznych rzeczy, chcial zobaczyc, gdzie ten reczny hamulec dziala. Schylil sie i ujrzal dysk hamujacy na przednim kole. Zdziwil sie bardzo i mowi: "co za wysokie technologie do wozkow dzieciecych". :))) Zebra, to ze Jane slalom pro sklada sie bez problemow, swiadczy fakt, ze byle jaka postronna osoba, ktora nigdy nie miala go w reku, i na pewno nie czytala instrukcji i nie przechodzila przeszkolenia w tym zakresie :) jest w stanie go zlozyc i rozlozyc. Juz to wytestowalam na kilku znajomych,i to takich , ktorzy nigdy nie mieli dzieci a wiec wozkow w reku. Natomiast juz wspomniana spacerowka Esprit, to tak sie sklada strasznie, ze nawet moj maz, czyli wlasciciel, nie raz i nie dwa juz sie z nia szarpal na parkingu przez dobre 10 minut. xAneczqax, moim zdaniem, materac osobny klasyczny do lozka turystycznego jednak trzeba dokupic, bo na przyklad moje lozko ma jakis taki byle jaki cienki materacyk co w akordeon sie sklada, a dla kregoslupu malenstwa bardzo wazne, zeby spal na dobrym, rownym, plaskim i dosc twardym materacu. Freuline, to ze syrop nie potrafisz odkrecic, to jeszcze nic. Ale dzieciece sloiczki z jedzeniem, to dopiero challenge. Nawet moj maz czasem nie da rady reka, kupilismy specialny otwieracz do sloikow, taki na zasadzie dzwigni. NIe wiem, dlaczego, moze sie starzeje, albo moze teraz sa bardziej mocno zamkniete sloiczki, ale przy pierwszym dziecku jeszcze je jakos otwieralam, a teraz to juz co drugiego nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja chciałam kupić wielofunkcyjny wózek ale,postanowilismy z mężem że weźmiemy głeboki od jego siostry która rok temu w kiwetniu urodziła synusia, wózek turkusowo-czarny Tako Juper czy jakoś tak mu leciało,a dopiero póżniej jakąś wygodną spacerówke kupimy sami. co do łożeczka turystycznego chciałam kupić i się grubo nad tym zastanawiam :( przez opinie które wyczytałam na internecie ;/ jedni piszą ze genialne inni że szybko się materiał przedziera na rogach ;/ i sama nie wiem. czekam też na którąś z was żeby podzieliła się opinia :) może macie takie łóżeczka??? bo mi sie naprawdę bardzoooo podobają!!! Beatka to dobrze że Ty to Ty i pomarańczowa i czarna :P i wracaj do zdrowia! odpoczywaj buziakii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatris też często mam wrażenia jakbym widziała za mgłą.... też noszę soczewki i muszę zrobić sobie wreszcie nowe okulary ale nie mogę się zabrać :( bo rodzić sn czy nawet cc to chyba raczej nie wolno? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja mam lozeczko turystyczne swietna spraw, ja kupilam takie lepsze 500 zł dalam z graco materac sredni ale sztywny nie wygina sie pod ciezarem dzieciatka wiec jest caly czas rowny na poczatek swietna sprawa pozniej jak juz obnizalam malemu to oczywscie bralam dodatkowy materacyk pod spod i na to dopiero tamten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o wozek to mamusia moja tez mi ostatnio cos mowila ze lepiej by bylo zebym kupila najpierw gondole a potem spacerowke ale nie wiem czy tak zrobie. Nie wspominajac juz ze na allegro gondola z Mutsy 4rider kosztowala 70zł :) plus stelaz 250zł a wozek wielofunkcjny ten sam kosztuje gruuube pieniadze. Takze jesli ktos kupuje najpierw gondole a potem spacerowke to moze warto chociaz sie zorientowac na allegro ile kosztuje taki wozek na czesci bo i tak tez mozna kupic. Ja z wozkiem sie wstrzymuje narazie. Pewnie bedzie tak ze pojade do sklpeu i wybiore dotkne przejade sie.....a jesli zobacze tanszy na allegro to moze kupie ale jak mowilam wczesniej my mamy miec wozek po znajomosc po cenie hurtowej albo maxi cosi albo quinny i zobaczymy jakie sa wogole ceny hurtowe takich wozkow a boje sie ze mimo wszystko bedzie to spory wydatek a Ci znajomi nie maja tanich firm u siebie...zobacze i podziele sie pozniej informacjami :) A ja leze wypocona i nadal sie poce. Moj kochany przyjechal z zakupow i odkrecil mi syropek. Faktycznie pomaga :) ale kaszlec to kaszle dalej z tym ze juz mnie tak nie boli gardełko. Teraz moj gra na PS a ja z nudow przeczytalam juz chyba caly internet hehe no i gram w pasjansa bo juz nic ciekawego mi do glowy nie przychodzi...chyba zaraz wejde n kurnik.pl i zaczne grac w jakies gierki online :) Zaraz tesciowie przyjada i bede musiaal zejsc na obiadek a ze tesc mial niedawno urodziny to przyjechali jego chrzestni wiec dzisiejszy wieczor spedza jak w klasycznej melinie pijac do ost kropli co sie da byleby mialo w sobie alkohol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też najpierw chciałam tylko głęboki wózek, a potem osobno kupić spacerówkę, ale teraz to już nie wiem :/ Tyle tego jest że człowiek się w tym wszystkim traci, taki mamy wybór ,że głowa boli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×