Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

będziemy mieć corcie na 90 % :) jest bardzo malutka wazy 334g no i lekarz wyliczyl mi termin na koniec lipca początek sierpnia mam trzy przepiękne zdjęcia np jak trzyma palucha w nosie ale to ma po tacie:) na jednym stópkę pokazuję i widać wszystkie paluszki i wogole caly tatuś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja już wiem że do lekarza z nfz nie pójdę moja mama będzie mi sponsorować wizyty u lekarza a byłam u dr Czarneckiego i jestem zadowolona:) mam nadzieję ze nie pomylił się co do płci;) za 3 tygodnie będziemy pewni bo ten nasz skarb tak rozrabiał że tylko przez chwilę pokazała co ma między nożkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale super, masz racje, nie ma co ryzykowac z lekarzem , ktory nie wie co to higiena, matko jak pomysle co by sie poglo stac, gdyby nie zostalo od razu uchwycone, dobrze , ze teraz jestes w dobrych rekach. Wyglada na to, ze bedziesz miala laske z temperamentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie lipcóweczki. Jaki dziś ponury dzień aż się nie chce z łóżka wstać. Anusiak gratuluje. Widzę że przy dziewczynkach lekarze zostawiają sobie pewien margines błedu na wypadek gdyby im "coś" umknęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny!!! ja tez jestem w szoku, jak mógł Cię lekarz zarazic!!! masakra jakaś:( mam tu link z moim torcikiem http://www.mojegotowanie.pl/zdjecia/paczuszka , jakby któraś chciała obejrzec, a teraz lece się ubierac, bo autobus mam za 15 min i jadę z tymi siuśkami i krew pobrac... do potem... miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie w piątkowy poranek:) Na razie zostanę przy wersji Maks, mam nadzieję że mnie olśni albo coś mi się przyśni a może jeszcze coś genialnego wpadnie do głowy, byle szybko bo chciałabym mieć tą sprawę już z głowy. No właśnie, nie miałam czasu czytać całego forum, ale przejrzałam wiele stron i wy dziewczyny normalnie już kupujecie dla swoich maluchów ubranka czy inne "gadżety" a ja nie wiem, bo tatuś Maksa powiedział, że kupi wózek jak będę w szpitalu i całą resztę a ja chyba bym wolała wcześniej. Nie mam jeszcze nic, oprócz kosmetyków które zamawiałam przy okazji zamawiania musteli na rozstępy. Tak szczerze to nie mam też na to za bardzo jeszcze czasu, po pracy padam, dosłownie, nie mam na nic siły, robię to co konieczne, mam tą anemię (badanie krwi) albo po prostu jestem leniwa:) a już marzę o wolnym ale to myślę dopiero za miesiąc i chyba wtedy nic mnie nie powstrzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) calla, witam wśród pracujących. Przyznam szczerze, ze jakoś tak sie rozkręciłam ostatnio, że nie jest znowu tak źle z tą robotą ;) anusiak, gratuluję córeczki :) Idę popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiak1507 - wspaniale że wiesz już kogo nosisz pod serduszkiem. Wyobrażam sobie jak śliczne musza być foteczki (zwłaszcza ta z paluszkami, w nosku też :) ) Ja mam takie z 13 tc gdzie maluszek puszcza buziaczkiem bąbelki z wody :) Byłam wczoraj na wizycie. Dostałam 2 tyg L4 i mam leżeć bo brzuch mi się zaczął napinać i pobolewać. Przyznam że nawet się cieszę że mnie zmusiła do tego wolnego bo sama czułam że zbyt intensywnie żyję. Praktycznie od początku ciąży ni zwolniłam tempa i teraz jestem już dość mocno zmęczona. W poniedziałek (21 III ) mam usg połówkowe. Nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę Dzidka :) Mam nadzieję że maluszek jest zdrowiutki. To usg 3 i 4D więc pewnie poznam też płeć :) Będe teraz miała więcej czasu żeby z Wami poklikać, i czytać Was na czas. Często tak było że jak siadałam, zaczynałam czytać i zainteresował coś mnie zainteresowało to już dawno zakończyłyście temat. I znowu miałam tyły :) Często macie robione badania krew i mocz? Ostatnie robiłam konec lutego i znów dostałam skierowanie. przyszła mamuśka - Maks to bardzo ładne imię. Tylko nie pozostawia ci zbyt szerokiego wariantu nazywania go w inny sposób. Kumpela dała swojemu synkowi imię Aleks, ale po czasie stwierdziła że mogła dać Aleksander bo to dawało jej też Aleksa ale i Alusia, Olka n o i oczywiście pełną wersję. Nie chcę absolutnie robić Ci mętliku w głowie, tak tylko przypomniała mi sie taka rozmowa analogiczna do Twojego wyboru. Jak by nie było obydwie wersje wybrałaś ładne. Jeszcze nie wiem czy u nas będzie synuś czy córeczka, ale mamy na razie wybrane tylko imię dla dziewczynki. Dla chłopca będziemy najwyżej myślec po poniedziałku :) Pozdrawiam Was lipcowe mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla mamuska, a moze olej tego tatusia Maksa, i zalatwiaj powoli jakos po rodzinie lub na allegro lub na tej szafce .pl rzeczy dla maluszka. Zawsze ci bedzie spokojniej, jak juz bedziesz przygotowana. Ja bym tak nie mogla - isc do szpitala i wiedziec, ze w domu nie ma w co dziecka zawinac ani w co polozyc. Przeciez pracujesz, wiec cos tam zarabiasz, stac cie przynajmniej na rzeczy uzywane. Z pierwszym dzieckiem tak mialam - zdana tylko na sama siebie. Wszystko organizowalam przed porodem, walizke do szpitala mialam spakowana juz w 7m miesiacu, jakby cos znienacka mi sie trafilo, i to tak dobrze spakowana, ze nic mi w szpitalu nie zabraklo. Wiekszosc rzeczy mi sie dostala od, uwaga, nowej zony faceta - bylej milosci kobiety, ktora adoptowala dziecko przy pomocy kolezanki z klasy mojej zmarlej siostry. Wyobrazacie sobie lancuszek : moja siostra - jej kolezanka-tej klientka- klientki byla milosc - jego nowa zona. Wiec nie ma co narzekac, ze nie ma sie w rodzinie po kim dziedziczyc, jak sie rozpusci wicie, to wszystko jest do zalatwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ale naskrobalyscie w koncu nadrobilam. wrocilam do zywych nareszcie u mojego synka poprawa wielka ale to zachwile wam wszytko opisze . co do imienia to jak bedzie synus to pisalam ze dam na imie maksymilian a i tak caly czas bedzie sie wolalo max i tyle bez roznicy dla mnie max czy maks bo i tak podpisywac sie bedzie zawsze maksymilan ............... . ihhiih Maksym imię męskie pochodzenia łacińskiego, utworzone od przymiotnika maximus "największy", przydomka Jowisza. Istnieją liczni święci prawosławni i katoliccy o tym imieniu: Maksym Wyznawca, Maksym Grek, Maksym Wołoski, Maksym Gorlicki i in. Maksym imieniny obchodzi: 15 stycznia, 23 stycznia, 25 stycznia, 3 lutego, 18 lutego, 13 kwietnia, 15 kwietnia, 30 kwietnia, 5 maja, 11 maja, 15 maja, 10 czerwca, 23 czerwca, 2 sierpnia, 13 sierpnia, 17 sierpnia, 20 sierpnia, 23 sierpnia, 30 października, 19 listopada, 27 listopada i 27 grudnia. MAKSYMILIAN Pochodzenie: Pochodzenie: łacińskie Znaczenie imienia: od "maximus" ("największy") Liczba dla imienia: 8 Znak zodiaku: Planeta: Imieniny obchodzi: 14 Sierpnia, 12 Października W imieniu Maksymilian tkwi łacińskie słowo "maximus", czyli "największy". Dodajmy jeszcze do tego, że liczba tego imienia wynosi osiem, a ósemka daje ambicję i skłania do porywania się na wielkie dzieła. Z tego wynika, ze Maksymilian musi być... maksymalistą! Maksymilianowie nie są ludźmi, którzy płyną z prądem. Nie zawierają kompromisów. Nie zgadzają się na połowiczne rozwiązania. Ich zasada to: "wszystko albo nic". Jeżeli się coś nie uda, zaczynają od początku. Niełatwo ich zrazić... Życie widzą jako pole walki. Lubią trudności. Idą tam, gdzie czują opór. Stawiają sobie duże wymagania. Maksymilian to idealne imię dla zawziętych Skorpionów, dla gardzących wygodami Baranów i dla twardych Koziorożców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz tak szybko co sie dzialo od poniedzialku od zatrucia synusia. masakra dziecko nawieksza goraczke mialo 40 i 3 kreski zaczol dostawac drgawek wiec w te pendy godzina 1 w nocy ubralam jego , siebie w 3 minuty meza z lozka do samochodu i szpital . oczywiscie po dworze moje malemu spadla goraczka bo sie ochlodzil i w szpitalu dupa na oddzial dizeciecy tam pwiedzieli e skonczyl 2 latka wiec na zakazny bo tam jest od 2 bo sie pani w nocy nie chcialo badac wiec lece do drugiego byudynku z mezem i malym dzwonimy na dzien dobry opieprz od pielegniaki to do tej godziny panstwo czekali no bo obudzilam a zaspana jak nie wiem . poszla po lekarke zlota kobieta zbadala stweirdzila ze dzieki bogu maly nie jest odwodniony no i wlasnie zaczela mowic dlaczego nas skierwali tu na zakazny a nie biegunkowy ze tu najmlodsze dziecko ma 12 lat ze tu leza z gruzlica , zapaleniem pluc , rotawirusami i takdalej ale starsze dzieci , ze jest tak juz wystaczajaco oslabiony zeby czasem czego jeszcz eu nich nie zlapal bo nie maja osbnej sali dla maluszka poprostu koszmar ze ja w 6 miesiacu to tez nie poleca na zakazny . ze nie wygla zle ze pije sam ladnie , nie wymiotje juz tylko ta goraczka to ona tak prywatnie zaleca jechac do domku dac mu czopeczki ona da ze szpitala zeby oklady robiz z woda z octem i mama nie panikowac bedzie dobre bo szkoda nas klasc na zakazny . wiec spoko wrocilismy do domku do rana znow nie spalam czuwala od rana rzyszla moja mamusia wiec tak zapodalam , wegiel, smekte , nifuroksazyd , no i wpoludnie goraczka spadla uf ulga zawiozlam kupe do badania rotawirusy , pazoszyty wykluczone uf ulga no ale zkad ta goraczka i to wszytko ... wiec zawiozlam jeszcze kupke na salmonelle do sanepidu za 5 dni wyniki. dzisiaj maly juz zjadl mleko na sniadanie od wczoraj poludnia goraczka najwiesza 37,4 dzisiaj nie ma wogole temperatury . jest tylko slabiutki , boi sie jesc ze bedzie wymiotowal , przed karzdym odbiciem badz pruknieciem placze bo sie boi , ale dzieki bogu ze nie zostalam w tym szpitalu bo by nie z 5 dni trzymali dziecku oprocz kroplowki i czopka nic by nei dali , jescze by mogl zlapac cos innego . a teraz taka ciekawostka moja ciocia zajmuje sie leczeniem niekonwencjonalnym ,jakies dzbany lecznicze, krysztaly , ziola , krecenie jakims wahadelkiem oczyszczanie duszy i tak dalej . oczywiecie zawsz eise smialam ze ciocia to podswiadomosc i tak dalej . moja mam w to wierzy wiec w te pedy zadzwonila rano o 7 wczora do cioci zeby uzdrawiala malego , tam oczyszczanie mu zrobila i tak dalej ... no i dziewczyny albo zbieg okolicznosci albo to dziala maly od wczoraj poludnia chodzi bawi sie , nie goraczkuje , normalnie goraczka odeszla jkby gtos reka przetarl jestem troche w szoku i szczesliwa , cos w tym jednak jest . bo to juz drugi raz jak ciocia nam pomogla , jak moj maly ial 14 miesiecy poparzyl sie goracym piciem zalal buzie i jedna strone klatki piersiowej poparzenie 3 stpnia szpital 10 dni . i znow cud nawet lekrz byl w szoku pierwsze 2 doby masakra dziecko lecialo z rak , plakalo , goraczka prawie 40 , wiec moja mam do cioci za telefon ciocia jeden dzien drugi dzien a na trzeci dizen sroda dziecko be gorczki a takto antybiotyk sie nei przyjmowal rana zaczel asie mazac i bylo nei zbyt mowili ze chyba bedzie czekal nas przeszczep skory . nie zapne sroda moj maly wstal rano bez goraczki , umechal sie , bawil zaczol chodzic po sali juz . zbieg okolicznosci albo ciocia fkatycznie cos tam dziala . oczywiscie kupilam mu takie plastry specjalne na zamowieni ze srebrem palcilam jak za zboze ale wtedy to nei wazne a dzisiaj nei ma ani sladu na buzi ani klatce piersiowej , lekarze sami w szoku ze tak sie wszytko wygoilo i sladu nei ma mowili ze sie goi na nim jak na psie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak piszecie o tych imionach a ja właśnie uświadomiłam sobie że nie wymyślilam nic dla córci jej tatuś wymyślił Lenkę i Sonię ale na szczęście teściowa interweniowala bo ani to ani to imię nie przypadło mi do gustu(Lenka zwie się kot mojej koleżanki a Sonia nie podoba mi się poprostu...) więc robię konkurs na imię:) tylko nie jakieś Julki i Zuzie bo tych imion jest pełno oczywiście są to ładne imiona ale niestety bedą tak samo oklepane jak Ania czyli moje imie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że pisałyście o czymś na opryszczkę ale zanim to znajdę m inie rok wstalam rano a tu dwa bąble potraktowałam je pasta do zębow ale wiem że są te plastry compeed i jakieś maści ale czy my możemy to używać? Ela dzięki Tobie się zmobilizowałam iśc do lekarza wcześniej i nie żałuję serdeczne dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) tu nie chodzi o pieniądze tylko o przesądy, że podobno nie wolno, wiem, wiem, mamy XXI wiek :) na pewno pokupuje ciuszki, najwyżej wózek wybiorę i łóżeczko a zakupy już zostawię kemu na ten czas. A czy macie jakaś preferowaną markę kosmetyków? Na razie kupiłam tą mustelle ale mam dopiero parę sztuk a przewiduję że się rozkręcę, już zrobiłam miejsce w szufladzie ale nawet dno jeszcze nie zakryte:) ale fajnie jest tak czekać...:) aha a co do brzucha...jak się napina i twardnieje to źle? bo ja pytałam swojej pani ginekolog i powiedziała że to macica pracuje, ja zwalałam to dodatkowo na siedzenie za biurkiem ale nie ukrywam, że jest bolesny, wczoraj już mocno bolał dlatego jestem szczęśliwa że dziśjużpiątek...tra la la:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do szczepionek to oczywiscie szczepie platnymi program na 6 czyli 6w1 place po 200 zl za szczepionke i to nejst koszt 10 tysiecy ihhihihi sa bezpieczniejsze od tych zwyklych . nie szczepie na pneumococi czy jakos tak bo koleznak zaszczepila i jej cora mial powiklania i 2,5 tygodnia w szpitalu lezala i nie bylo za ciekawei . na rotawirusy tez nie szczepie bo moj maly nie chodzi ani do przedszkola , ani do szkoly , tylko jest caly czas z bliskimi wiec moj lekarz stwierdzil ze nie ma potrzeby obciazac malych dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny z rana. Anusiak - Gratuluję córeczki ;-) U mnie też wyszła grzybica - śladowe ilości drożdżaków. Jak wynika z morfologii padła mi troszkę odporność no i efekty widać natychmiastowo: raz że drożdżaki a dwa, że przeziębiłam się i gardło mnie boli nieziemsko. Na grzyba dostałam 2 rodzaje globulek do stosowania zamiennie na noc. Nigdy nie miałam problemu takiej natury dlatego, nigdy nie używałam globulek. Wczoraj zaaplikowałam jedną ale mam wrażenie, że przy porannym oddawaniu moczu wszystko mi wypłynęło... Nie wiem czy to normalne i tak ma być czy ja po prostu źle wkładam ;-) Przyszła mamuśka - ja na Twoim miejscu nie czekałabym z wyprawką do samego końca. Zresztą facet to facet. Ja bym tam do swojego zaufania nie miała, że kupi wszystko co potrzeba. Ja jeszcze nie kupiłam nic, ale zamierzam zacząć niebawem kupować. Nie chce zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, w moim przypadku w każdej chwili mogę się znaleźć w szpitalu i możliwe, że będę musiała przeleżeć do końca. Omka - U Ciebie łożysko też przodujące ;/ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszla muska ja mialam juz wszytko dla mojego synusia jak bylam w 6 miesiacu ciazy lozeczko juz stalo , ciuszki w 8 miesiacu juz mialam na pulce naszykowane co do szpitala wystarczylo tylko przelozyc do torby z szafki , ihihhiihihhih a teraz w tej ciazy 6 miesiac a ja nie mam nic kupionego ihhihiihih , dosłownie nic o przeporaszam dostalam ostatnio reklamowke niespodzianke u mojego ginka tzn bylo tam reklamy , gazetki o ciazy i pierwszym roku dziecka , butelka z aventu nowiutka mala , sudokrem , jakis probka pluny do prania i proszku , wiec mam butelke nowa ihihihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczarowanaaa jaki masz te globulki? ja mam aplikować zaraz przed spaniem a cały dzien mi wyplywa i nie jest to za fajne:/ ale jeszcze trzy a już czuję poprawę:) jak się zaraziłaś tym świństwem? ja napewno u lekarza bo od ostatniej wizyty mnie szczypało i piekło i swędziało i troszkę z tym zwlekałam bo domowymi sposobami próbowałam leczyć... a w kibelu moim jak w szpitalu wszystko czysciutkie i domestos codziennie w ruch idzie a nigdzie indziej potzreby nie załatwiałam no a opcja z mężem skaczącym w bok też nie możliwa bo sama go zaraziłam i teraz sie oboje leczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla mamuska - chociaz liste dokladna przyszykuj, bo facet jak pojdzie na zakupy, to ekspedientki mu nawciskaja kitow, ze kupi milion niepotrzebnych rzeczy. Balbiina, to wcale nie jest takie glupie, zeby lozeczko stalo juz od 6 miesiaca. Niektore nowe lozeczka cuchna farbami i chemikaliami straszliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina, ja dostałam identyczną paczuszkę jak leżałam w szpitalu. Jak dają darmo to trza brac, zawsze się przyda, nawet w tak małych ilościach:) jeśli chodzi o globulki to też stosowałam zaraz przed snem i rano też wszstko wypływało i w ciągu dnia także:s a po jakimś czasie to już ich nie mogłam brac, bo jak się tylko lekko obróciłam to globulka wyskakiwała, a była dobrze włożona, ale to przez to, że w środku miałam baaardzo mięciutko, więc lekarka powiedziała, żeby tylko smarowac takim specjalnym kremem z tej serii co globulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia doklade dobrze ze kupilam wczenisej bo wlasnie cuchlo tak dziwnie , i sie wietrzylo hihiihhi anusiak co do imion to ja nie patrze na statystyki ile jest dzieci o tym imieniu ,ile jest dookola nas , jakie maja charaktery i tak dalej , moim zdaniem dziecko kreuja rodzice , wpajajac mu rozne wartosci i tak dalej bez wzgledu na to czy to bedzie kasia , zosia , agnieszka. jedna agnieszka taka inna taka . ja daje imie ktore mi sie podoba i nie patrze na innych to ma sie mnie podobac a nie innym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusiak - Ja mam Pimafucin i Vagical. U mnie żadnych objawów nie było ale pomimo to grzybki wyszły na biocenozie. Mało bo mało ale jednak wyszło. Co do przyczyn lekarka powiedziała, że nie trzeba się od razu od kogoś zarazić. Grzyby mamy ponoć wszędzie. Zawsze w jakiś sposób dostaną się do pochwy tylko że w sytuacji gdy odporność jest ok organizm sobie z nimi sam radzi na bieżąco, a gdy nie ma tam dostatecznej ilości pałeczek kwasu mlekowego, żeby sobie z nimi poradzić to zaczynają się namnażać w szaleńczym tempie. Dlatego wystarczy odrobinę obniżona odporność, zła dieta albo kuracja antybiotykowa i już organizm nie daje rady. Ja nigdy nie miałam z tym problemu. Cytologia zawsze 1, zero jakichkolwiek dolegliwości dlatego wynik biocenozy mnie troszkę zszokował ale lekarka powiedziała, że łapanie grzybic w okresie ciąży jest nie mal na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła mamuśka- generalnie bbrzuszek już ma prawo chwilowo napinać się, twardnieć (ćwiczenia macicy), ale u mnie to był juz raczej taki ból ciągnący w dół i przy tym brzuch się stawiał. Myślałam że to skurcze przepowiadające ale trwały zbyt długo. Ginka powiedziała że w tej postaci w której ja mam mają prawo pojawić sie w 30 tc a nie w 21. Też jeszcze nie zaczęłam tak naprawdę gromadzić rzeczy dla Dzidka. Po części też trochę dla tradycji (wstyd napisać przesądów i obaw), a po części dlatego że nie znam płci dziecka. Fakt jednak że większość tych nowych rzeczy trzeba porządnie wywietrzyć. Łóżeczko mojego synia tak śmierdziało że wietrzyło się ze 2 tyg. To samo z rożkami i takimi tam rzeczami których się nie pierze. Planuję zakupy po świętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik to dopiero podsumowanie heheh "nie po to jestesmy piekne i madre ..." :) fajne Mała mii zazdroszcze Wam a w szczegolnosci Tobie tego spacerku .. :) u nas troche pogoda nie na spacer a na spanie no ale liczy sie pomysł :) Ja chyba cos chora zaczynam byc... bo jakis kaszel mnie meczy...i to taki nie delikatny a taki az z płuc...straszne...boje sie ze moze sie to zamienic w cos gorszego... A jutro mam isc do pracy mojej mamy sobie dorobic do L4 bo kazdy grosze sie liczy a ze to lekka praca dla kobiet to chcialam skorzystać a tu jakies choróbsko sie wkrada... Anusiak jak to lekarz Cie zarazil i co teraz? wogole jak do tego doszliscie ze to lekarz ? I wogole to gratuluje Córci ... Ela 4 razy musialam czytac na spokojnie ten łancuszek osób bo nie potrafiłam sie połapać hehe :) Balbina co za historia.. moze faktycznie Twoja ciocia potrafi czynic cuda :) najwazniejsze ze dziecko juz zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freuline doszliśmy do tego wnisku z lekarzem co u niego bylam prywatnie bo zaczęło mnie swędzieć i szczypać na drugi dzień po badaniu ginekologicznym u lekarza z nfz-tu pozdrawiam napisze jutro bo będę teraz komputer odłączać i czekac na meble:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Za Wami to naprawdę ciężko nadążyć :) kilka dni nie zaglądałam i już chyba tego nie nadrobię :) Byłam na USG - wszystko OK:) Potwierdziło się, że to dziewczynka :):):) Tak się cieszę :D Teraz kolejny wymaz z pochwy i czekanie na wyniki... Mam nadzieję, że za trzecim razem już wszystko będzie czyściutko i zdrowo :) Przeczytałam, że była dyskusja o karmieniu... No cóż, karmienie piersią jest wspaniałe, cudowne i daje dużo korzyści dzieciaczkowi... ale... zawsze jest jakieś ale... nie zawsze da się karmić piersią!!! Sama namęczyłam się straszliwie próbując karmić córkę naturalnie ale po prostu miałam za mało pokarmu i nie przybierała na wadze. Dodam, że nie ważyłam jej codziennie i nie popadłam w obłęd, że nie przybrała kolejnych kilku gramów! Córa była ważona u lekarza przy okazji szczepień i okazało się, że przez 6 tygodni przybrała ledwie 200 g... I to lekarz zalecił dokarmianie butelką. Potem karmiłam na zmianę piersią i butelką, Mała szybko przerzuciła się na sztuczne mleko a moje piersi odzyskały wolość :) Teraz też zamierzam karmić piersią ale nie będę się załamywać, jak się okaże, że trzeba dzidziusia dokarmić! Z tym karmieniem piersią to jest jakaś niewyobrażalna presja na matkach, której ja nie rozumiem. Przez to młode i niedoświadczone matki czują się gorsze! A co do szczepień to moją córę szczepiłam normalnie - czyli kilka wkłuć. Nigdy nic jej nie było... ani gorączki ani innych powikłań, nie płakała też jakoś rozdzierająco więc nie widziałam potrzeby kupowania tych szczepionek skojarzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia lipcowka gratuluje coreczki. wpisalas na liste? mam wrazenie ze coraz wiecej dziewczynek jest...jak juz wszystkie beda znaly plec to podliczymy ile jest dziewczynek a ile chlopczykow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, gratuluję córeczek i w sumie troszke zazdroszczę!!! też mi się marzy córa, ale cały czas mam czuja, że to będzie syn:) co do karmienia to ja jestem jak najbardziej za cycuszkiem i mam nadzieję, że będę mogła właśnie tak karmic, tym bardziej, że z dzieciaczkiem będę na macierzyńskim tylko, bo niestety na wychowawcze nie mogę sobie pozwolic, bo nie dalibyśmy rady finansowo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×