Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Malinówka - cały czas czekam, bo zamówiłam w poniedziałek a na realizację mają od 3- do 5 dni więc liczę, że może jutro a jak nie to po weekendzie. Jak dojdzie to dam znać czy wszystko ok. Co do baldachimu to zdania są podzielone. Ja myślę o zakupie takiego szerokiego, cienkiego z woalu którym będę mogła osłonić całe łóżeczko przed komarami i innymi owadami. Tak jak na tym drugim zdjęciu: http://allegro.pl/my-sweet-baby-moskitiera-baldachim-7-kolorow-i1569510984.html Z kurzem nie ma problemu, można zawsze zdjąć strzepnąć albo po prostu wyprać bo taki lekki schnie bardzo szybko, zresztą jak kurz nie osiądzie na baldachimie to osiądzie na pościeli ;-) nie wiadomo co gorsze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, chyba też się skuszę na laktator Aventa. Wydaje mi się, że ta oferta jest dobra: http://allegro.pl/laktator-philips-avent-butelka-20-wkladek-i1572908871.html Oczarowana- wklejam listę sklepów Entliczek Pentliczekw Krakowie. http://www.entliczek.pl/s/kontakt Ja wanienkę kupowałam na ul. Wyki. Na ul. Dobrego Pasterza też kupiłam kilka rzeczy;) Ogólnie obydwa sklepy są duże i w miare przestronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mimo tego ,ze jestem już mamusią chętnie wysłucham waszych porad odnośnie właśnie laktatorów , teraz wiem,że na swój poród muszę właśnie zapakować laktator , nie zrobiłam tego wcześniej i skutki były straszne , tak jak piszecie "chodziłam po ścianach " bo piersi miałam jak twarde balony a dzidzia nic a nic nie chciała z nich się napić :( słyszałam tylko proszę przystawiać dziecko cały czas do piersi ale już wiem ,że powinnam wtedy przynajmniej ściągnąć pokarm laktatorem żeby małej się lepiej , lżej piło no cóż polak mądry po szkodzie , dlatego też LAKTATOR tak ale jaki ? dodam tylko ,ze potem zakupiłam ręczną medele ale byłam średnio zadowolona bo ten tłoczek w niej jest bardzo nie wygodny :( myślę teraz o elektrycznym i z tego co czytałam na forach to najlepsze są z aventu właśnie i medela , a wy co o nich myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja dzisiaj oglądałam komody, zdecydowałam się na tę najtańszą suzie. droższe są ładniejsze ale wanienka rzeczywiście jest mała i szkoda mi 500zł na te 5 miesięcy. mam nadzieję, że uda się to potem odsprzedać, bo nie planuję więcej dzieci. dla mnie to idealne rozwiązanie - brak miejsca w łazience, nie wiem czy nie zdecyduję się na cesarkę, więc schylanie się do wanny czy noszenie wody odpada. zwłaszcza, że mojego męża prawdopodobnie nie będzie. co do wózków, chyba na 99% trzyfunkcyjny bebe confort high trek. wreszcie widziałam gondolę, wcale nie jest dużo mniejsza od innych, tyle, że węższa "w nogach". natomiast gondolka zdecydowanie lżejsza od np. maxi cosi i bardzo wygodny sposób noszenia (te dodatkowe "uszy" wewnątrz). ja kupuje moskitierę z cienkiego woalu, mam w domu pralkę więc z kurzem sobie poradzę;) a z tego co wiem dzieci różnie reagują na elektryczne odstraszacze komarów, więc wydaje mi się to dobrym pomysłem. za to kompletnie zmieniał koncepcję pokoju, muszę to jeszcze raz przemyśleć bo w przyszłym tygodniu malujemy;) u mnie samopoczucie super, żadnych dolegliwości, czuje się świetnie. 3,5kilo na plusie, 94 cm w brzuchu, więc nie jest źle. chodzę sobie spokojnie do pracy, jutro jadę w teren na caly dzień. potem długi weekend, grillowanie, leniuchowanie, oby pogoda była. ponawiam pytanie którejś z dziewczyn - od kiedy wizyty u lekarza co 2 tygodnie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik-82 - wydaje mi się, że to lekarz prowadzący decyduje o częstotliwości wizyt. Moja siostra termin porodu ma na 14 czerwca, a do tej pory chodzi na wizyty co 3 -3,5 tygodnia. Mamy tą samą lekarkę. Pewnie od początku 9 miesiąca wizyty będą częstsze. Niestety nie jestem ekspertem w tym temacie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczarowanaaa też kupiłam pościel u tego sprzedawcy i właśnie dzisiaj mi przynieśli do domu:) a kupiłam w czwartek a właściwie w piątek bo właśnie patrzyłam na czas, że było już po 1:) zapłaciłam w piątek po południu, bo pamiętam, ze konsultowałam się jeszcze w sprawie koloru a płacę przez płatności allegro więc jak ty też, to pewnie jutro przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc lipcowki! ostatnio byl temat wozkow, mam dylemat, nie wiem co wybrac: co sadzicie o tym wozku http://allegro.pl/twing-super-promocja-super-zestaw-4gratisy-karex-i1560710970.html Wasza wiedza i praktyka jak Was podczytuje jest spora takze licze ze mi doradzicie. czy ktoras z Was miala badanie odczyn Combsa, lek mnie wyslal w 28 tc. ponoc to badanie przeciwcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovely-cherub - wózek mi się bardzo podoba, cena też;) Też jestem na etapie poszukiwań wózka w dobrej cenie. Niestety poza walorami estetycznymi nie jestem ekspertem w tym temacie....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczyn Combsa miałam już raz robiony ale z tego co wiem będę go jeszcze powtarzać. Ogólnie powiedziane jest aby powtórnie wykonać badanie ok. 28 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam może takie głupie pytanie ale chodzi mi o "szpitalne obuwie" :) jakie Wy będziecie miały? wymyśliłam sobie, że skoro to będzie lato to wezmę takie basenowe, ale to chyba głupio tak paradować w klapkach jak na basenie? nie chcę zakrytych bo już teraz mi gorąco i puchną i wydaje mi się, że wszystkie materiałowe grzeją no i mam następny dylemat:) ja wiem, że to nie jest sprawa z gatunku tych ważnych, ale jestembardzo ciekawa jakie będziecie miały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuski, 7:30 a moje obie laski jeszcze spia... Oj niedlugo potrwa ta radosc wysypiania sie. :) Przyszla mamuski, klapki basenowe to bardzo dobre rozwiazanie do szpitala. Mozesz w nich isc pod prysznic bez obawy, ze zalapiesz tam po kims grzyba, a tez po powrocie ze szpitala pieknie je wyszorujesz i bedziesz pewna, ze nie przyniesiesz z nimi ze szpitala zadnych szpitalnych zarazkow, opornych na wszystkie mozliwe antybiotyki. Glupio czy nie glupio w nich paradowac, szpital to nie rewia mody, bedziesz tam bardzo krotko, pozatym jak bedziesz miala szczescie, to moze bedziesz miala osobny pokoj dla siebie i maluszka, wtedy to w ogole nie bedzie przed kim paradowac :). Osobiscie w szpitalu oprocz meza i personelu, ktory twoje klapki na pewno omawiac nie bedzie, nie widzialam zywej duszy, wszystkie inne mamuski siedzialy po swoich pokojach. Tak ze do szpitala zabieram oprocz klapek na basen dlugi podkoszulek meza z reklama cementu na plecach :), stara sprana nocna koszule mojej mamy, ktora sie z przodu rozpina, tylko musze w niej dziure zacerowac :), i jakies stare badziewiaste reczniki, jedyna zaleta ktorych ze sa biale, wiec po powrocie wygotuje to wszystko w 90 stopniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) A ja dziś już od 5:30 na chodzie :) Jutro wyjeżdżamy na weekend i będę musiała nas spakować - chyba za tym nie przepadam. Swoją drogą trochę stresuje mnie ta podróż, co prawda to tylko około 3 h jazdy, ale jak moje plecy pomyślą o siedzeniu tych 3 h w samochodzie - to od razu bolą bardziej. przyszła mamuśka, ja do szpitala biorę dwie pary zwykłych gumowych, basenowych klapek (japonek). Dwie pary, bo jedna normalnie do chodzenia, a druga pod prysznic. Zresztą ja mam taką śrubę, że nigdy nigdzie poza własnym domem nie wejdę pod prysznic, bez klapek, bo na samą myśl mnie stopy swędzą :D jakąś grzybicofobię chyba mam :D A tak swoją drogą, to dlaczego głupio w takich klapkach paradować? Mnie to tam wszystko jedno ;) Eluś, tak coś czuję, że ta reklama cementu podbije porodówkę :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka ;-) Miałam tragiczną noc, jak zwykle zresztą wszystko mnie bolało. Swoją drogą ciekawe to, że w ciągu dnia nie ma żadnych dolegliwości, a gdy się odpoczywa to potem nie może człowiek się z boku na bok przewrócić. Atenko - dzięki za namiary na entliczki ;-) Przyszła mamuśka - i jak wrażenia co do pościeli? Ja trochę się boję, bo czytałam niektóre komentarze negatywne ale stwierdziłam, że się skuszę. Tez płaciłam opcją płacę przez allegro i mam nadzieje, że dzisiaj przyjdzie bo nie mogę się doczekać ;-) Mam tylko nadzieję, że się nie zawiodę. Badania na odczyn combosa nie miałam. Zastanawia mnie, czy robią go zawsze, bo w moim przypadku oboje z mężem mamy taką samą grupę krwi z takim samym odczynnikiem więc chyba ryzyka konfliktu nie ma... Co do obuwia to też mam zakupione klapki basenowe, i nie wyobrażam sobie niczego innego. Estetyką się nie przejmuje, bo będę rodzić w szpitalu gdzie pokoiki są jedno lub maksymalnie 2 osobowe. Zresztą nie wiem, czy któraś z nas będzie się takimi rzeczami przejmować jak będziemy miały przy sobie już nasz upragnione dzidziusie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) My też wyjeżdżamy na weekend a nawet na tydzień (o ile pogoda pozwoli, bo widziałam prognozę z 10 stopniami na 3 maja:/). Dziś zakupy, pranie, prasowanie... ehhh, wybrać się gdzieś z dzieckiem to duże wyzwanie :) Ubrania ciepłe i letnie, kosmetyki, leki... Muszę zrobić listę i powoli wykreślać co już mam, bo inaczej o połowie rzeczy zapomnę ;) Co do wizyt u ginekologa to mój mi powiedział, że od 34 tygodnia wizyty co 2 tygodnie. Oczywiście jeżeli ciąża przebiega prawidłowo :) A do szpitala koniecznie klapki basenowe (japonki) pod prysznic. No i przydają sie drugie na zmianę. Polecam też zabrać skarpetki - choć będzie lato nogi mogą nieźle zmarznąć. No i szlafrok też się przyda :) Ja spotkałam na porodówce dziewczynę, która wcześniej nie mierzyła swoich koszul nocnych i już w szpitalu okazało się, że są prawie przeźroczyste :D Bidula cały czas siedziała w szlafroku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziołszki:) ja też zamierzam miec tylko i wyłącznie takie gumowe laczki w szpitalu, jak już leżałam 2 razy w szpitalu to miałam właśnie takie i nikogo to nie dziwiło i nikt się jakoś dziwnie nie patrzał:) a w takich zwykłych papciach to chyba bym się ugotowała:o Elu, pisałaś że Twoja torba już prawie gotowa...mogłabyś napisac co tam wpakowałaś???ja jeszcze zapytam na oddziale czy maja jakąś liste co jest potrzebne, ale jakbyś napisała to miałabym już jakiś punkt odniesienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, liste rzeczy najlepiej wziac w swoim szpitalu, wowczas nie wezmiesz nic zbednego, a jak juz kiedys podkreslalam, do szpitala lepiej wziac tylko niezbedne minimum, bo wtedy zmiejsza sie szansa przyniesienia ze szpitala do domu jakichs szpitalnych zarazkow na tych rzeczach. Dam ci przykladowo liste ze swego szpitala, ale co szpital, to inne obyczaje, wiec najlepiej sprawdzic w swoim: Mama: - 2 reczniki -3 nocne koszule lub pidzamy -para klapek -jednorazowe majtki -podklady poporodowe -budzik -dlugopis - gel pod prysznic, neutralny, bezzapachowy jesli zamierzacie karmic: -1 stanik do karmienia - 1 krem do smarowania sutkow Ja dodatkowo pakuje: - laktator - 2 rekawice frotte Dla dzidziusia: - 1 czapeczka - 3 sweterki ( w lipcu z bawelny) -3 pary skarpet -5 pajacow -5 body - 1 paczka pampersow 1 -1 paczka waty (te waciki duze kwadratowe dla niemowlat) - 1 kartonik chusteczek jednorazowych - 1 recznik (ja biore jednak 3) - 1 spiworek ( ja w lipcu oba razy go nie bralam, za goraco). Oprocz tego: =dokumenty - karta ubezpieczenia -karta grupy krwi -wyniki analiz medycznych, usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprocz tego, na mojej liscie napisane jest, ze : - kwiaty w calym szpitalu i zwlaszcza na porodowce sa zabronione (ciete i donoczkowe), bo one moga przenosic zarazki i byc realnym zrodlem infekcji. - odwiedzac moze nie wiecej niz 5 osob na raz. Dzieci do lat 15 (za wyjatkiem rodzenstwa) maja zakaz wstepu na porodowke, bo moga byc zrodlem chorob dzieciecych, bardzo groznych dla noworodkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Elu, na pewno rada się przyda, ale ze szpitala też postaram się załatwic listę, mam nadzeję, że w moim szpitalu takową mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja dorzucę, że warto mieć ze sobą w szpitalu: - pomadkę ochronną na usta, bo podobno przy porodzie bardzo wysychają, a mnie po cc też bardzo się przydała - małą wodę mineralną - mega podpaski Bella (2 opakowania) - maść Bepathen - służy i przy zmianie pieluchy i na zmasakrowane karmieniem brodawki - takie 2 w 1 - wkładki laktacyjne - coś do czytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, i jeszcze jedno (dla tych, które mają planowane cc): po cesarce jest dieta i nie można normalnie jeść więc warto wziąć ze sobą jakieś sucharki czy biszkopty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym pamiętać wybierając się na porodówkę? Na pewno warto spakować niezbędne rzeczy na miesiąc przed planowanym terminem porodu. Rzadko bowiem zdarza się, by skurcze złapały nas dokładnie w dniu, który wpisano do karty ciąży. Dla własnego komfortu powinnyśmy więc pomyśleć o szpitalnej wyprawce zawczasu. Chociaż wygodniej spakować rzeczy do torby podróżnej to jednak bardziej praktyczne okażą się zwykłe reklamówki. Po pierwsze ze względu na bezpieczeństwo: krążące po szpitalnych korytarzach wirusy są niegroźne, ale tylko w warunkach szpitalnych, za to w domu mogą być wyjątkowo niebezpieczne. Więc torbę, w którą spakujemy rzeczy wypadałoby wygotować albo wyrzucić. Poza tym pakując kilka reklamówek możemy podzielić rzeczy na osobiste - potrzebne do porodu, po porodzie oraz wyprawkę dla dziecka. Pakując się pamiętajmy o dokumentach: dowodzie osobistym, karcie ubezpieczenia zdrowotnego, karcie ciąży oraz potwierdzonej laboratoryjnie grupie krwi. Kartę ciąży zostawiamy w szpitalu, więc jeśli chcemy mieć pamiątkę dokumentującą nasz stan błogosławiony kartę trzeba wcześniej skserować. Do porodu nie zabierajmy najlepszej koszuli nocnej - wystarczy czasem dłuższy i większy T-shirt. Najlepszej koszuli po prostu szkoda, zwłaszcza, że po porodzie nadaje się ona zwykle do wyrzucenia. Spakujmy też klapki - najlepiej takie, które nadają się także pod prysznic. Na salę porodową przyda się niegazowana woda mineralna i kredka ochronna do ust, bo z wysiłku często pierzchną usta. Tuż po narodzinach dziecka nieocenione okaże się kółko poporodowe (dmuchane lub wypełnione gryką), bo jeśli debiutujemy w roli mamy to wielce prawdopodobne, że nie unikniemy nacinania krocza. W jego pielęgnacji pomoże szare mydło w płynie, które nie dość, że ma właściwości kojące, to także przyda się do codziennej higieny całego ciała. Szare mydło nie posiada intensywnego zapachu, a noworodki nie lubią mocnych aromatów. Po porodzie przydadzą się także podkłady higieniczne na prześcieradło i podkłady poporodowe, które co prawda wyglądają jak pieluchy, ale będą niezbędne, a duże podpaski mogą okazać się za mało chłonne. Ponieważ teoretycznie po porodzie nie powinno się nosić bielizny zaopatrzmy się w jednorazowe majtki - najlepsze będą te z siatką. Do szpitala zabierzmy także papier toaletowy plus ręcznik papierowy, sztućce, kubek i jeśli nie zaśniemy bez swojej poduszki to spakujmy także jasiek. Nie zapomnijmy także o biustonoszach z odpinanymi miseczkami i wkładkach laktacyjnych, bo bez względu na to czy będziemy karmić piersią czy nie, między 2 a 5 dobą czeka nas nawał pokarmu. W kolejną reklamówkę spakujmy ubranka dla naszej pociechy - zwykle wystarczą 3 komplety - kaftaników i śpioszków (szczególnie polecam kaftaniki typu kopertowego, a śpiochy z rozpinanymi nogawkami) ewentualnie pajacyki. Maluchy zwykle rodzą się z ostrymi paznokciami, więc niezbędne będą tzw. "łapki", do tego: rożek, 5-7 pieluch tetrowych, których pielęgniarki używają do wycierania maluchów, czapeczki po kąpieli i środki pielęgnacyjne - krem na odparzenia, oliwka i spirytus 96% oraz jałowe gaziki do pielęgnacji pępuszka. Zapewne będąc w ciąży naczytałyście się o szkodliwych skutkach używania smoczków (ja byłam stanowczo przeciw, ale szybko zweryfikowałam teorię z praktyką), tyle, że niektóre dzieci rodzą się z tak mocnym odruchem ssania, że smoczek już na oddziale noworodkowym okazuje się wielce przydatny. Z wyprawką dla dzieci nie powinno być większego problemu, zawsze na bieżąco ktoś z rodziny może donieść to, co akurat jest potrzebne. Najważniejsze by zabrać niezbędne rzeczy na porodówkę, bo tam nie będzie czasu na pomyłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Piekna pogoda u nas i mam nadzieje ze u Was rownież :) Po sniadaniu wybralam sie do sklepu na przeciwko i kupilam -wiadomo co- loda + gazete plotkarską pt show bo nic ciekawego tam nie mieli...a mialam zamiar pojsc nad rzeke sie poopalac :) a ze rzeke mam za płotem to daleko nie mialam...woda nawet jak na ta pore roku to calkiem calkiem byla :) ale nie odwazylam sie moczyc nóg bo ja to musze miec taka letnią wode :) No i rozgościlam sie na trawce nasmarowalam olejkiem i czytalam gazetke ...fajnie bo grzało strasznie...i wiaterek taki cieplutki przyjemny byl...Ale przyjemnosc ma nie trwala dlugo bo przyszla wieeelka czarna chmura ktora spuscila z siebie moze z 80 kropel, postraszyla ludzi i poszła za góry :) ja w tym czasie musialam juz sie zbierac bo wypilam tam chyba z litr wody i nie mialam odwagi zrobic siku w krzaczkach bo tam pelno domkow :) I powiem Wam ze calkiem fajnie mnie przyrumienilo mimo ze podobno jakies plamy wychodza kobieta w ciazy ...to moze to jest kwestia "jednej tak, drugiej nie" bo mi tam sie nic nie stało a juz kolejny raz wystawilam sie na słonko... Tesciowa wyszla wczoraj ze szpitala-podobno ogolnie jest wszystko ok oprocz tego ze wykryli u niej wade serca -nic wiecej nie wiem bo to ciezko wytlumaczyc :) Zastanawiam sie ciagle jak ubrac moją dziecinke do chrztu..wiem tylko tyle ze na bialo :) becik juz mam -po siostrze- ale nie wiem gdzie i co kupic...jak ubrac.. Juz nie mowiac o tym ze ja nie wiem jak mam sie ubrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freuline ja napweno cos w takim stylu tylko nei iwem czy bedzie chlopak czy dziwczynka moze teraz 12 maja sie juz dowiem hihihi http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-firmy-krasnal-68-wb004-chrzest-i1569245226.html http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-firmy-krasnal-80-b006-chrzest-i1569245238.html chłopak http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-firmy-krasnal-68-wa007-chrzest-i1568652596.html http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-firmy-krasnal-68-wa001-chrzest-i1569126788.html wszytko bedzie zalezalo od pogody . mniej wiecej jaka bedzie . i w jakiej porze roku chcesz chrzcic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, juz od dwoch dni ta waliza na porodowke sie zajmuje i konca kraju temu nie ma. Poki poznajdowalam wszystko po katach swojej wielkiej chalupy, poki to posortowalam do prania. Juz 2 tury prania zrobilam. Pidzamy i moje reczniki sa juz wyprasowane, czekaja na spakowanie, a suszy sie cala suszarka recznikow i pieluszek tetrowych dla dzidzi. W kolejce do prania - ubranka dzidzi, pieluszki i przescieradla kolorowe, kocyki, zaslony, po czym do uprania jest reduktor do fotelika samochodowego, obicie fotelika samochodowego, obicie gondoli, i obicie takiej lekkiej gondolo-torby. A, i obicie bujaka. Ja sie chyba zachlastam z ta gora prania i prasowania. Na pewno mi caly przyszly miesiac na to zejdzie, bo mam za malo "wolnego" czasu, i no nie bede przeciez na przyklad 3 godziny pod rzad prasowac ze swoim napinajacym sie brzuchem, wiec musze podzielic te prace na mniejsze porcje. Balbiino, bardzo sensowny artykul wyszukalas, wlasnie rozwialas moje watpliwosci, czy brac torbe podrozna, czy dziadowskie reklamowki z Carrefouru. Reklamowki rulez. No, i dziekuje za dopelnienie mojej listy, rzeczywiscie nie wiadomo czemu szpital nie napisal o wkladach do stanika, juz je spakowalam. Co do wody mineralnej, to generalnie w czasie porodu nie pozwalaja pic i jesc, ze wzgledu na ewentualnosc intubacji, zeby jak cos to wymiotami nie zatkala sie rurka do intubacji. Ale mi na przyklad podczas pierwszego porodu pozwolili zjesc batonika musli i wypic kartonik soku jablkowego, ktore mialam ze soba, by troche uzupelnic sily, bo porod to nie lada wysilek przeciez. Ale mozna zabrac wode mineralna w spraju i zraszac sobie gebe, buzie, kark, itd. Na sali moze byc goraco, w dodatku lipiec, bardzo to przydatne. Na pewno zabiore ze soba jakies suche przekaski i soczki, bo pamietam, ze po porodzie mialam wilczy glod i nie wystarczalo mi jedzenia szpitalnego. A moja kolezanka to w ogole, porod zakonczyla o polnocy, do sniadania jeszcze strasznie daleko, a ona by krolestwo oddala za kromke chleba. Dobrze, ze trafila na polozna z dobrym sercem, ktora oddala jej swoje prywatne kanapki. To kolezanka opowiadala, ze nigdy w zyciu ani przedtem ani potem nie jadla nic smaczniejszego od tych kanapek :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina fajne te ubranka ale ja zamierzam ochrzcić swoją córkę już w sierpniu...a to troche duze te ubranka :) ja potrzebuje wlasnie na niemowlaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cudne te ubranka ;-) Ja w ogóle na myśl o chrzcie mam dreszcze na całym ciele a raczej nie tak o samym chrzcie jak o przyjęciu. Rodzina mojego męża jest bardzo wymagająca i zastanawiam się, jak przyjmą informację o tym, że przyjęcie zamierzamy robić w domu a nie w restauracji, tak jak oni robili. Już oczami wyobraźni widzę te narzekania i komentarze ale fakt jest taki, że szkoda nam kasy na wynajem lokalu a śmiało mamy warunki na to, żeby imprezę zrobić w domu. Myślę, że zdecydujemy się na chrzciny bardzo szybko byle by mieć sprawę z głowy. Tak w ogóle to zamierzałam dziś mężowi zrobić zapiekankę ziemniaczaną, ale była u mnie bratowa i przywiozła moje ulubione kopytka ;D Zjadłam tyle, że się nie mogę ruszać i nie wiem jak w takiej sytuacji zabiorę się za robienie obiadu ;-) Chciałam też poukładać troszkę w szafach bo dostałam od bratowej kolejna partię ciuszków dla małego i chciałam zrobić dla nich miejsce. Zdążyłam już nawet wszystko wywalić na środek sypialni a nie mam teraz siły żeby się trochę pogimnastykować i poukładać. Ja to w ogóle jeszcze nie zabrałam się za pakowanie torby. Baaa mam dopiero kupioną jedną koszulę i klapki basenowe, więc jak na razie to nie mam nawet co pakować. Niedługo trzeba będzie jednak uzupełnić braki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×