Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tlf.71259100

1500zl na dwojke dzieci to malo?????

Polecane posty

zniecierpliwiony CO TY TAKIEGO ROBISZ ABY TO DZIECKO CHCIAŁO SIĘ Z TOBĄ SPOTYKAĆ I MIEĆ Z TOBA KONTAKT?! TY SAM PRACUJESZ NA TO!! podaj mi proszę maila a napisze tobie szczegółowo sytuację, która miała miejsce w mojej rodzinie-chodziło o bezprawne wywiezienie dziecka za granice przez matkę mimo,że praw Polskie przyznało bezpośrednia opiekę nad tym dzieckiem mojemu bratu mimo,że tak sie stało i nie było z tym dzieciakiem kontaktu przez kilka lat,a brat z racji odległości nie mógł go widywać tak często jak by chciał zachował z nim kontakt który trwa do dziś i który pewnie nie zostanie zerwany on tez miał żal do matki swojego dziecka ale nie winił za to samego dzieciaka dziś po 22 latach odwiedzają się wzajemnie ale tylko dlatego,że brat się nie poddał-płacił,pisał,odwiedzał dziecko jak tylko miał okazję pomyśl jak ty możesz odbudować swoje stosunki z dzieckiem a nie obwiniaj -zadbaj o dobre relacje z nim a to zaowocuje ale skoro dziecko widzi minę ojca naburmuszonego i zrzędzącego to zapewne nie ma ochoty sie z nim widywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz kawka w czy tkwi problem zniecierpliwionego po pierwsze nie ma ochoty płacić po drugie obwinia córkę za to że ma matkę jaką sam jej wybrał chociaż co do tego to zdanie drugiej strony by się przydało bo nie wiadomo jak było,po trzecie to jest zdaje się nieszczęśliwym człowieczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AL -masz rację-ja gdzie nie wejdę tam widać ślad zniecierpliwionego-stale pretensje,stale zrzędzenie,stale kogoś obwinia tylko nic sobie nie ma do zarzucenia i nic od siebie nie wymaga to straszne być takim człowiekiem-on niedługo nie wytrzyma sam z sobą każdy z nas ma jakieś gorsze dni -wtedy wydaje się,że świat się zawalił ale czytając zniecierpliwionego mam wrażenie,że jemu rzeczywiście cos na głowę spadło i to ciężkiego :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423432523
(zezwolenie,projekt,mapka,rury miedziane,grzejniki,robocizna,piec)samych grzejników mam 10 szt i to nie jakieś małe-moje pokoje mają po 17,20 m,ten największy pokój co ma 26 m ma dwa grzejniki, a weź pod uwagę,że moje mieszanie ma ponad 112 m i rur musiałam mieć 3 razy tyle co ty No ja tez moglabym ich miec wiecej, ale po prostu zrobilam tak, ze kupowalam tam gdzie bylo trzeba b. duze. Np. jeden pokoj mam na tym pietrze 27 m, i tam dalam grzejnik co ma 160 cm dlugosci. Nie rozumiem jak ci wyszlo trzy razy tyle rur??? Pisalam, ze moje mieszkanie na pietrze ma 65 m, twoje jak ma 112 to jest mniej niz dwa razy tyle. Ale instalatorzy strasznie zdzieraja. Ja mialam malo kasy i sama liczylam dokladny koszt rur jaki bedzie - potrzebowalam 40 m i wtedy kosztowalo to 800 zl - ta ilosc. A jedna osoba do ktorej dzwonilam, wycenila mi koszt rur na 3 tys. Podejrzewam ze jakbym jej zlecila kupienie grzejnikow, to naciagnelaby mnie tez i policzyla za nie 2 razy tyle ile stawka w sklepie... Ja zakladalam ogrzewanie 3 lata temu, w 2004 miedz byla znacznie tansza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
423432523-naprawdę nie rozumiem o co ty walczysz?podaj maila i prześlę tobie rachunek-grzejników mam tyle gdyż mam 4 duże pokoje,kuchnię,łazienkę w którym sa dwa grzejniki-łazienka ma 12 m-grzejnik drabinkowy nie ogrzałby tego pomieszczenia,w korytarzu i wc również mam grzejniki.Piec wisi mniej więcej w środku mojego m-są dwa rozgałęzienia rur-biegną po bocznych ścianach całego mieszkania. W tym czasie miałam chorą matkę-nie miałam ani czasu ani siły szukać tańszych materiałów i usługi - zależało mi na czasie-myślałam,że matka zdąży się na cieszyć nowym nabytkiem -niestety zmarła dokładnie w dniu kiedy fachowcy skończyli swoja pracę!!! Poza tym firma która zakładała mi instalację jest znaną i ceniona firmą w moim mieście-byle fachmanom nie zleciłabym założenia instalacji!! Całe prace w mieszkaniu trwały tydzień jednak wszelkie załatwiania,zgody,wyliczanie,czekanie na mapkę zajęły miesiąc. Musisz wiedzieć,że skoro moje mieszkanie należy do miasta musiałam wszędzie uzyskać zgodę-zarówno w UM w wydziale administracji budowlanej jak i w samych ADM-ach Policz tylko 10 grzejników razy średnio 500 zł ( zapewniam ciebie że 4, które są w pokojach były droższe!!!) i dodaj koszt pieca,policz rury,mapka 350 zł,koszt projektu i nadzoru budowlanego,opłaty urzędowe oraz robocizna-masz wynik. Nie mam zielonego pojęcia w jakiej cenie były rury miedziane w roku 2004 a jakie rok wcześniej czy rok później-skąd ta pewność czy miedź w roku 2004 była tańsza? Sprawdzałaś? O ile wiem to ceny materiałów budowlanych są strasznie ruchome. Kiedy ja w 2004 roku kupowałam regipsy czy rygipsy kosztowały po 16 zł natomiast dwa lat później kosztowały po 14 teraz chyba są po 18 zł Może w mieście w którym ty mieszkasz usługi i materiał są tańsze. Zastanawiam się co ty mi chcesz udowodnić i czemu to ma służyć?! Zapłaciłam tyle i basta!! Nie ma już tych pieniędzy. Uważam temat za zamknięty-chcesz go drążyć i nadal nie wierzysz prześlę imienny rachunek nie bądź upierdliwa-znowu przyrównujesz i znowu nie wierzysz(podobnie jak z wysokością czynszu)-nie mam powodu kłamać-po co? przecież z nikim nie walczę o zwrot kosztów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniecierpliwiony, widzę, że ty jak zwykle swoje. Dlaczego to matki mają zarobić na rolki dla dziecka? Sport to podstawowa potrzeba prawie tak samo jak jedzenie. Przynajmniej ja tak zostałam wychowana i dzięki temu nie cierpię na otylość ani nie dostaję zadyszki po przejściu 100 metrów, jak większośc społeczeństwa, które uważa rolki czy rower za luksus. Zauważ, ze nie mówię tu o drogich sportach jak narty, tenis czy nurkowanie. W końcu 2 stówki na 2-3 lata to nie są żadne kokosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 423432523 - mam swoje mieszkanie, ale to nie znaczy, że mieszkam za darmo. Fundusz remontowy, odśnieżanie, ubezpieczenie nieruchomości, podlewanie trawy, sprzątanie, wywóz śmieci, oświetlenie itd. Tych wydatków nie przeskoczysz, nawet przy własnościowym mieszkaniu. Czynsz z mediami, telefonami, internetem i telewizją to ponad 600 zł. Benzyna na dojazdy do pracy to ponad 300 zł. Ktoś powie, że mogę dojeżdżać autobusem. Pewnie, że mogę, ale do pracy mam 26 km i muszę jechać 3 autobusami, co zajmuje mi półtorej godziny. Jeżeli masz samochód, to dochodzi jego ubezpieczenie ok. 80 zł miesięcznie. Więc już masz tysiąc zł. Do tego dochodzi ciągle coś. Ciuchy, buty, ubezpieczenia mieszkania, książki do szkoły, dentysta - ostatnio zapłaciłam 100 zl, na kasę już w tym roku nie ma miejsc. Zobacz, ile kosztuje sam ekwipunek do szkoły - książki do nz -180 zl, angielski 60 zl, informatyka 20 zł, religia 35 zł, bloki, kredki, pióro, ołóki, zeszyty, do tego kąpielówki, czepek, koszuki, tenisówki, szorty, spodnie i bluza od dresu, obuwie sportowe. A to sama szkoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423432523
nie bądź upierdliwa-znowu przyrównujesz i znowu nie wierzysz(podobnie jak z wysokością czynszu)-nie mam powodu kłamać-po co? przecież z nikim nie walczę o zwrot kosztów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423432523
nie bądź upierdliwa-znowu przyrównujesz i znowu nie wierzysz(podobnie jak z wysokością czynszu)-nie mam powodu kłamać-po co? przecież z nikim nie walczę o zwrot kosztów Wiesz to troche przykre co piszesz, bo nie rozumiem w ktorym miejscu bylam upierdliwa... Pisalam ci to zebys wyciagnela wnioski i nie dala sie po raz kolejny naciagac. :( Ale jesli chcesz, i wolisz brac renomowane, drogie firmy to oczywiscie masz do tego prawo. Rob jak uwazasz. Widocznie bardzo dobrze zarabiasz, zyjesz na wysokim poziomie i cie stac. Wierze ze masz taki czynsz, po prostu uwazam to za zdzierstwo, i mam znajomych co mieszkaja w prawie identycznym mieszkaniu - tez placa wlasnie 800 za nie... Ale w koncu sama zdecydowalas zeby tam mieszkac? Byly tu topiki o remontach, wiele osob cale mieszkanie remontuje za 14 tys. - oczywiscie bez ogrzewania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co nie każdy chce mieszkać czasem po prostu musi z prostego powodu w dużym mieście do wynajęcia nic tanszego nie znajdziesz i tyle co do kosztów remontu tu się dzieją cuda.A kawko ciesz się że póki co jeszcze nikt prywatny nie zainteresował się kamienicą w której mieszkasz tak było u nas nikt się nie pytał byliśmy zbędnymi przedmiotami miasto się pozbyło problemu a policz sobie teraz to twoje 112m mieszkanie przy stawce czynszu 12,5 za metr. Uciekaj z tego jak możesz bo w tej materii dzieją się cuda wierz mi tak jak myśmy pewnego dnia obudzili się dostając książeczki od właściciela a wtedy to już miasto cię całkowicie oleje wolnoć Tomku w swoim domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
423432523-jasne,że zdecydowałam się sama na zamieszkanie w tym mieszkaniu-w nim mieszkałam od dziecka kiedy wyszłam za mąż wyprowadziłam się po 10 latach ponownie wróciłam, gdy matka zachorowała na raka-chciałam być z nią byłam pewna,że w przyszłości będę mogła to mieszkanie wykupić i tym samym obniżyć czynsz-zresztą wprowadzając się do niego mieszkało więcej osób -matka, mój brat i moja córka-tak więc koszty były rozłożone-w tej chwili mieszkam tylko z synem-matka zmarła,brat wyprowadził się do swojego domu a córka kupiła mieszkanie wykupić mieszkania nie mogę a tym samym zmniejszyła się moja szansa na zamianę mieszkania na takie jakie bym chciała (JA JESZCZE SIĘ NIE PODDAŁAM-MOŻE JAK ZMIENI SIĘ PREZYDENT MIASTA ALBO W RADZIE MIASTA ZASIĄDZIE KTO INNY PODEJMĄ DLA MNIE KORZYSTNĄ UCHWAŁĘ I BĘDĘ MOGŁA WYKUPIĆ TO MIESZKANIE :))) ) co do cen remontów-pisałam nie mam kasy a więc remontować nie będę-a dla twojej wiedzy-znajomi remontowali pokój-około 24 m-podwieszali sufit.kładli nową instalację,ocieplali od wewnątrz wełną,kładli te regipsy czy rygipsy (płyty kartonowo-gipsowe)-sama robocizna kosztowała ich-3 tys!!!! a do tego trzeba doliczyć jeszcze materiał!! myślę,że i ja bym płaciła podobnie za taki remont moich pokoi -muszę wymienić starą instalację na nową-nie wiem może robocizna wyniosła by mnie 400 zł -plus materiał-przewód,wyłączniki,gniazdka -muszę położyć płyty-około 20-25 szt do jednego pokoju -(jedna sztuka około 18 zł -np pokój ma wymiary 350x550 ,do tego łaty-jedna łata drewniana około 7 zł-tych łat? nie wiem kładzie się co 50 cm-w narożnikach kładzie się jakieś inne profile, do tego wkręty-cała masa i gama-tych 20 cm też bym musiała mieć sporo,do tego wełnę "10" kiedyś płaciłam 120 zł za balot tam chyba było 10m kwadratowych-na mój pokój potrzebowałabym ? hm?? przelicz sama -musiałabym zmienić podłogi(stare strasznie skrzypią)-już mi się nie marzy parkiet a zwykłe najtańsze panele-takie do 30 zł za m2-koszt około 500 zł/jeden pokój -zapewne potrzebny byłby jakiś gips,gładź,pędzelki,szpachelki itp remont w starych budach wymaga większego nakładu-tu czego nie dotkniesz to się sypie a więc znowu chce obalić mit o cenie remontu jaką ty przedstawiasz jeśli za każde pomieszczenie bym zapłaciła około 5 tys to za te moje dwa pokoje,kuchnię i przedpokój wyjdzie około 20 tys więc nie zmieszczę się w twoich 14 tys a i remont nie obejmie całego mieszkania a jedynie połowę (w kuchni już nie liczę płytek na ścianę bo jeśli by dodać ich cenę to za kuchnie swobodnie mogę liczyć 6 tys-płytki plus ich położenie) wiesz ja wiele potrafię zrobić sama-lubię nawet te męskie parce w domu (nie cierpię prasować!!!!) ale nie położę sama sobie regipsów,nie położę sam podłogi czy nowej nitki elektrycznej zresztą ja nawet nie mam możliwości-kręgosłup mi strasznie szwankuje a i chodząc do pracy nie bardzo miałabym kiedy to robić (teraz jestem na zwolnieniu lekarskim....)-aby wyremontować jeden chociażby pokój musiałabym komuś to zlecić pamiętaj,że jeszcze ten zakupiony materiał budowalny trzeba zwieźć no i wnieść na II piętro!!!sama mam dygać regipsy, których wymiary wynoszą 260x120??sama mam wnieść 25 sztuk takich płyt? przecież za to trzeba również zapłacić-przywózka plus wniesienie to również jakieś 2 albo 3 stówki!!-nawet jeśli byliby to koledzy mojego zięcia to również muszę im za to "coś" dać-nie mogłabym za free prosić kogokolwiek o pomoc!! proszę już nie chcę liczyć,udowadniać i drążyć tematu,nie chcę za przykład mieć twoich znajomych trzeba mieszkać w takiej kamienicy,trzeba być zdanemu tylko na siebie wtedy będzie się wiedziało ile co kosztuje co zaś tyczy renomowanej firmy którą wzięłam-ona do dziś istnieje i do dziś przeprowadza mi po gwarancyjny przegląd pieca-zawsze mogę zadzwonić i wiem,że nie odmówią mi naprawy -wiedzą jak instalowali i co może być w tej instalacji-to ważne a już w ogóle jeśli chodzi o gazowe instalacje-nie mam zamiaru wylecieć w powietrze mam przed sobą rachunek całej instalacji-wiesz ile jest pozycji na tym rachunku?-91!!-wpisane jest każde kolanko,każda kształtka,grzejniki,jakieś, łuki, nyple, mufy, odmulacze, obejścia, luty, uchwyty,pasty,zawory danfoss, głowice do zaworów,izolacje i cała reszta,koszt robocizny-2700 - całkowity koszt z materiałem wyniósł 13.000.55 gr oczywiście z vatem!!! a do tego koszt mapki,koszt projektu,koszt kominiarza... wiesz ile mam łącznie metrów rur? 149!!!-z symbolem Cu w trzech różnych calach- koszt rur 1423,92 zł :) prawie tyle samo metrów wyszło izolacji-dlatego koszt całej tej instalacji był niższy gdyż firma kładła rury na tynku a nie pod tynkiem-nie musiała kuć rowków :)))) nie będę się zastanawiała czy firma ta mnie naciągnęła i zawyżyła koszty-tak wyszło i tyle. w tej chwili w wc spłuczka mi cieknie-mam ją zabudowaną-spróbowałam naprawić sama-odkręciłam-zobaczyłam i tyle-nie znam się na takich spłuczkach-nie mam znajomego hydraulika-muszę wezwać fachowca znajomy co pracuje w jakiejś spółdzielni mieszkaniowej zna jakiegoś dobrego hydraulika-jak myślisz ile mnie wyniesie naprawa? dojazd-70 zł spłuczka nowa? instalacja? nie wiem... jak mi naprawi napiszę ile za taką g* zapłaciłam a tak juz dla samej informacji-kamienica w której mieszkam ma koło 130 lat-aby wymienić okna muszę uzyskać zgodę architekta miasta który zapewne nie wyrazi zgody na zwykłe plastikowe okna-okna muszą być drewniane (myślę,że okleina drewniana by wystarczyła) okna nie są standardowe takie jak w blokach-są duże i mają szprosy w dwóch pomieszczeniach-w łazience oraz w jednym z pokoi mam tzw "wole oka"-podstawa okna prosta reszta wygięta w półkole -koszt takiego okna z parapetem 1800 zł!! okien mam-2-wole oka,2 duże 3 skrzydłowe z 3 lufcikami oraz 5 "małych"-3 w jednym pokoju i 2 takie same w drugim pokoju samych drzwi w mieszkaniu jest łącznie z wejściowymi (wypaczonymi!!) 10 szt i to nie takich malutkich jak w bloku-szerokość ich wynosi 100 cm bez futryny!! a teraz bardzo proszę KONIEC TEMATU REMONTÓW-nie pisz już tekstów z podtekstem "widocznie dobrze zarabiasz" "stać ciebie na to" itp nie dawaj już ani siebie ani twoich znajomych za wzór-zamknęłam ten temat-więcej już nie odpisze tu temat dotyczył zupełnie czego innego pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutaj pomoże tylko operacja
nawet u arabów jak chcesz mieć drugą i trzecia żonę to musi cie być stać, a tu ludziom wydaje sie ze napłodzą dzieci i jakoś to będzie, dlaczego w każdej rodzinie nie ma po 5 po 6 dzieci? bo często ludzi nie stać, a jak ktos chce miec takie potomstwo to musi na nie zarobic i jak kobieta sie decyduje na faceta z dziećmi z poprzedniego związku to musi wziąć pod uwage finanse przy planowaniu swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A.L wiem,wiem-cuda się w tym kraju zdarzają ja tak jak pisałam mam 112 metrów ale wiesz ja jeszcze na swoim poziomie mam od przedpokoju wejście na stryszek-chciałam z niego zrezygnować ale mi ADM nie pozwolili gdyż to jest na tym samym poziomie co mieszkanie więc zabudowując drzwi nikt by juz tam nie miał dostępu-ten strych jest nie ocieplony,ma surowe ściany po których woda spływa-w zimie mam tam lodówkę-ziemniaki mi marzną,woda... zięć zrobił mi z tym moich regipsów taką "pakamerę" z dodatkowymi drzwiami-trochę to izoluje ale i tak w przedpokoju mam zimno bo zarówno z tego strychu wieje jak i z drzwi wejściowy-wymiana takich drzwi to koszt 6 tys!! za ten mój stryszek płacę nie dużo bo 25 zł miesięcznie ale on mnie do niczego nie potrzebny a tylko kłopot bo z niego wieje ja mam cichą nadzieję,że coś w zarządzie miasta się zmieni i uwolnią te mieszkania-wtedy otworze sobie furtkę mam wielu chętnych na zamianę-naprawdę dzielnica jest super-wszędzie parki,blisko do samego śródmieścia,blisko do przystanków autobusowych-niby centrum ale bardzo spokojne-mała wąska uliczka... bayer :)-ale widzisz każdy kto dowiedział się o braku możliwości wykupu rezygnował.. ci co by mogli wziąć bo swoje "m" mieli też w ADM oferowali na zamianę takie które są nie do przyjęcia-nie pójdę na wspólne mieszkanie nawet jeśli byłby tak złote klamki!! ja na wspólnotę się nie nadaję-nie wiem kto będzie dzielił ze mną korytarz czy kibel!! myśmy tu z lokatorami sprawdzali-kamienica nie ma spadkobierców-należała do dwóch Niemek które zmarły i nie miały rodziny myślę,że miasto by się nie odważyło na sprzedaż naszej kamienicy-jest takie prawo pierwokupu-tu sąsiedzi mieszkają już ponad 60 lat i oni mają jakby prawo pierwszeństwa no ale wiem gdzie żyję-tu wszystko się może wydarzyć.. boję się tylko,że jest prawo wyższej użyteczności -tzn ,że np dom może być przeznaczony na cele wyższej użyteczności społecznej np na bursę,na dom dziecka,na akademik.. na mojej ulicy jest stara przedwojenna szkoła a nawet dwie-przed wojna w jednym budynku było gimnazjum dla dziewcząt (chodziła tam moja matka) a w drugim budynku było gimnazjum dla chłopców (chodził tam mój ojciec) po wojnie w jednym budynku jest liceum a w drugim teraz utworzono odział uniwersytetu- i tego się boję...miasto może np w naszym domu zrobić mieszkania dla rektorów... no ale wiem też,że w takim przypadku nam muszą dać mieszkania o podobnym standardzie i w tej dzielnicy albo też zaproponować takie aby nam wszystkim odpowiadało-może to dla mnie byłoby wyjście sama raczej nie zrezygnuje-będę się męczyła i wynajmowała pokoje czego oczywiście robić mi nie wolno ale też innego wyjścia nie mam-skoro państwo mi nie może pomóc w złapaniu dłużnika alimentacyjnego to ja przecież muszę się sama ratować :))) zobaczymy co radni i prezydent zrobią w mojej sprawie-czekam aż już się wszystko unormuje bo teraz to tam aż wrze :) będę oczywiście prosiła o możliwość wykupu albo o możliwość zamiany na blok-no coś musi przejść :) a jeśli za jakiś czas w "sprawie dla reportera" zobaczycie rozwścieczoną babę która z młotkiem w ręku walczy o swoje mieszkanie to zapewne będę JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza1973
osoba która twierdzi że to jest dużo jest durna i jest pewnie sama drugą żona dla tego pisze takie fanaberie. wiedząc że mężczyzna ma dzieci z wcześniejszego związku trzeba się zastanowić a nie ładować się do łóżka już na pierwszym spotkaniu. taka kobieta się nie szanuje a później ma pretensje do całego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85222562
co ma szanowanie się do sumy alimentów. Jest to duzo jak na płacenie przez jedna osobę. Ona także ma swoje oplaty dlatego też i matka ma obowiązek dokładania do utrzymania dzieci. Facet też ma rachunki do zapłacenia, nie tylko wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tej zuza
a czy ty idiotko wiesz co tą fanaberie??? durna jesteś!!! hahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza1973
nie bardziej niż ty bllahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 988765
niech płaci i 2000 i to też mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×