Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam studentka

Kiedy wywalają z uczelni?

Polecane posty

Gość taka tam studentka

Studiuję na KUL w Lublinie ale tylko przez 2 dni chodziłam na zajęcia :o Mam jeszcze szansę to nadrobić czy już mnie wykreślili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ynternet jes wszendzie
nie wiem jak na KULU ale normalnie ro skreślają za: -niepłacenie czesnego -niezdanie indeksu -jakąś mega krzywą akcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie wykreślili
Jeszcze nie było sesji odkąd studiujesz, tak? Więc dopiero jak nie złożysz indeksu do końca marca i do tego nie będziesz zawracać głowy paniom w dziekanacie to Cię wykreślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej co wy gadacie...u mnie na uwm normalnie byla jedna,gora dwie nieobecnosci a teraz juz idzie 6 tydzien zajec. musialabys zaniesc np gips z nogi zeby ci darowali:) ze mialas wypadek:) tymczasem z pierwszego roku to szybko wykreslaja...a ze sie rozmyslili w lutym zdawaj na zaoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam studentka
to już teraz mogę mieć ciężko to nadrobić?? Jestem na administracji więc się obawiam że nie dam rady :o Dziwne, koleżanka opowiadała mi że jej znajomego po miesiącu wyrzucili ze studiów bo ani razu się nie pojawił na zajęciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej noooo
to jak to w końcu jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaaaaaaaaa
studiuje na WUM i na cwiczeniach/seminariach moge miec gora dwie nieobecnosci. Wyklady w wiekszosci tez są obowiązkowe ale tu nieobecnosci mozna zaliczac na konsultacjach u wykladowcy. No i skreślenia tez odbywaja sie dopiero po sesji, w marcu ale to jest formalność bo u mnie na zaliczenie raczej nie miałabys juz szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej noooo
czyli generalnie nie mam po co się tam pojawiać? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mam nogę w gipsie od końca września i jeszcze nie byłam na zajęciach gips mam nosić aż do grudnia, chyba zrezygnuję ze studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
połamana lala-jeszcze nic nie jest przesądzone,napisz podanie do dziekana o indywidualny tok studiów wywalić mogą cię po sesji kiedy nie zdasz indeksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
wydaje mi sie, ze to nie takie proste, zeby wywalic studenta z uczelni. mnie osobiscie wywalili po 3 semestrach podczas ktorych - ani razu nie pojawilam sie na uczelni, nie zdalam ani jednego egzaminu, nie zaplacilam czesnego ani za pierwszy, ani za drugi ani za trzeci semestr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaaaaaaaaa
Nie wiem jak jest na KULu, kazda uczelnia ma swoje wewnetrzne prawa. Musiałabys pochodzic za prowadzącymi zajecia i popytac czy bylaby szansa na zaliczenie przedmiotu. W dziekanacie nie ma sensu pytac bo oni tam w tej kwestii akurat nie maja nic do powiedzenia, no przynajmniej do czasu az nie minie czas skladania indeksow:) Teoretycznie jakas tam szansa istnieje, ale jesli mam mowic na przykladzie mojej uczelni to praktycznie zerowa. Jesli byłas w szpitalu przez ten czas, albo miałas wypadek to faktycznie moze dałoby rade. Tak wogole to dlaczego przestałas chodzic na zajecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam studentka
kurde, każda nieobecność jest do odrobienia na konsultacjach, a studiuję inny kierunek więc nie wiem jak znajdę czas :( @baskabas, co to za uczelnia? :D @Ewkaaaaaaaaa, tez zamierzam połazic za każdym wykładowcą i się zapytać... Przestałam chodzić bo uznałam, że to jednak nie to i bym się raczej nie wyrabiała bo już studiuję inny kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskabas
w moim przypadku to UAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studiowałam na Kulu , więc mogę Ci powiedzieć, że skoro jestes na pierwszym roku i tak sobie opuściłaś miesiąc zajęć to niestety nie masz po co tam wracac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaaaaaaaaa
Nic nie stracisz jesli pojdziesz i sie zapytasz, moze trafisz akurat na wyrozumiałych wykladowcow ale zrob to jak najszybciej bo z kazdym tygodniem szanse maleją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam studentka
@antoineee - to już mnie wywalili i niedługo przyjdzie list do domu?? U Ciebie też większość ćwiczeniowców pozwoliła tylko na jedną nieusprawiedliwioną nieobecność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy czytal ojciec gazete. matka siedziala wszystkie wyklady i cwiczenia razem z dzieckiem. to bylo piekne. piec lat z zycia!!chyba sie nazywala iza, obecnie dziecko urodzila wyszla za maz chyba pracuje gdzies:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 zajęcia, musialabys miec usprawiedliwienie, np smierc ojca czy brata, napisz podanie ze mialas powazne problemy rodzinne, ewentualnie poronienie...ale papierek od psychiatry. no nie wiem co wymyslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimmmm
To nie słyszałaś tego przysłowia krążącego po Lublinie że z Kulu można wylecieć tylko w kosmos ;] lub w innej wersji "łatwiej w kosmos poleciec niz z Kulu wyleciec" ? Ja tam studiuje i mogę potwierdzić ;] Choć nie jest to tak wymagający kierunek jak Twój. Kup sobie zwolnienie lekarskie i niczym się nie przejmuj. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze tak. z wykładowcami to różnie, na wykładach czasami sprawdzali obecność, ale rzadko. na ćwiczeniach 1 nieobecność, czasem 2, ale też rzadko. inaczej trzeba było mieć zwolnienie lekarskie lub indywidualny tok studiów, żeby opuszczać zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto by chcial inwalidke
niepelnosprawna i urodziła dziecko? :O :O no bez kitu...i meża ma?? :O jakas sciema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaż jest niesprawiedliwość.Ja się staram i może kiedyś zdobędę tytuł do magistra a ktoś olewa i też będzie miał tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×