rytm dnia u dziecka

Jak wygląda u Was rytm dnia u prawie 2letniego dziecka?

piszcie - bo nie wiem co mam wymyslac dla mojej krolewny:)

Piszcie, bo nie wiem co mam juz wymyslac dla mojej krolewny :)

podnosze

Moja córcia ma 2 lata ryt jej dnai jest bardzo zróżnicowany: zazwyczaj wstajemy ok 9,mała idzie właczyc bajki a ja w tym czasi szykuje sniadanie jakies kanapki, jajko na twardo Po śniadaniu sprzatam mieszkanie i szykuje jakieś mięsko na obiad mała w tym czasie bawi sie u siebie w pokoju Jak mam już posprzątane idziemy do parku karmic kaczki taki nasz codzienny rytułal w drodze powrotnej robimy zakupy ok godziny 14 wstawiam obid a mała idzi pospac na godzine w tym czasie mam czas dla siebie Jak mala wstanie jemy obiad potem bawimy sie do podwieczorku ok godziny 17 poźniej mała zajmuje sie soba a ja w ty czasi prasuje o 18 wraca mąż z pracy je obiad i przejmuje stery nad córką o19.30 kapiel bajak na dobranoc , czytanie książeczki i o 20, najpóźniej o 20.30 idzie spac

ale w sumie nie napisałaś czy szukasz pomysłu na zabawe na posiłek czy poprostu jak inni spędzają dzien

Oj, to masz super:) U nas tak. Pobudka i mleko 6.30 potem ja jeszcze leżę a mała u mnie w łóżku oglada baję ( niestety ) 8.00 - śniadanie - kanapki zabawy - ale sama nie umie:( no i wlasnie nie wiem jak ja nauczyc - praktycznie caly czas domaga sie moejej obecnosci Krótki spacer koło domu 11.00 - II śniadanie owoc i kaszka albo danonek zabawy ok. 12.00 - sen 1h 20min. 14.00 - obiad spacer dłuższy 16.00 - podwieczorek owoce, kinderka, kisiel, biszkopty itp... zabawy i tu juz musze wymyslac...często domaga sie bajek w tv :( 18.30 kolacja, kąpiel, mleko, mycie zębów, 2 bajki, potem czytam ksiazeczki i o 19.30 spi.

???

?

a co interesuje twoją córcie może rysowanie? może lubi budowac z klocków ja mojej daje blok kredki i mala rysuje wiec takie 20 min spokoju potem jej arcydzielo wieszmay na specjalnej tablicy korkowej w jej pokoju , często lepimy z plasteliny modeliny albo masy solnej ale przy ty musisz byc wiec to taki pomysl na wspolna zabawe , moja oglada bajke dwa razy dzienie rano i przed spanie rano koniecznie krola lwa a wieczorem dobranocne ogrody. Pamietaj ,że takie małe dziecko nie skupi sie dlużej niż 20-30min wiec bajki lepiej żeby nie były dłuższe

Lubi rysować, ukaladac klocki, drewniane puzzle itd... ale tylko 5 min. ułoży i juz mnie wołaalbo czasem mam kolo niej siedziec. Jak ja nauczyc samodzielnej zabawy?

O, widzę, że na drugie sie zdecydowaliscie? Podziwiam - nie wiem czy ja bym dala rade...

Nasz dzien wyglada tak: -wstajemy ok.8.30-9.00, ubieramy sie, schodzimy na dol, jemy sniadanko, bawimy sie (rzucamy pileczke, ukladamy puzzle, ganiamy sie, rysujemy, czytamy). O ok. 10.30 synek dostaje owoce i biszkopt i idziemy na spacer w wozku, bo przy okazji robimy jakies zakupy. O ok. 12.30 jemy lunchi synus idzie spac. Spi tak do ok. 15.00 (ja w tym czasie przygotowuje sobie obiad i robie inne rzeczy). Gdy wstanie zjada jakiegos owoca, pare chrupkow, biszkopta, paluszka, czegos tam sie napije i idziemy na spacer bez wozka. Synek sobie wtedy chodzi z lopatka (bez niej w zyciu nie wyjdzie) i bawi sie, grzebie w piasku, w trawie, zjezdza ze zjezdzalni, ganiamy sie, karmimy kaczki i tak dalej. Ok 16.30-16.45 wracamy do domu, on sie bawi, ja koncze obiad, przychodzi maz z pracy i wszyscy jemy obiad tak ok. 17.15-17.30, potem deser, a nastepnie bawimy sie we trojke: rzucamy pilke, ukladamy klocki, czytamy ksiazeczki, rysujemy, bawimy sie zabawkami itd.. Synek idzie sie kapac tak o ok. 18.30-19.00 (zazwyczaj fika albo ze mna albo z mezem w wannie ), pozniej zjada danonka lub cos podobnego, myjemy zabki, zanosze go do lozeczka i tak ok. 19.30-20.00 sobie zasypia. Tak wyglada nasz dzien w dni, ktore nie pracuje (pracuje 3 dni w tygodniu, wtedy wychodze zanim on sie obudzi, maz sie nim zajmuje i zawozi do niani, a ja go o ok.17.00 odbieram) Mysle, ze jak bedzie mial ok. 2 lat to bedzie podobnie, moze jedynie bedzie mniej spal w ciagu dnia.

Autorko przed wszystkim nie ulegaj dzieckuwe wszystkim naprawde nic sie nie stanie jeśli troche pokrzyczy, jeśli się bawi wyjdz z pokoju na pare minut, musisz jej tłumaczyc ,że mama jest zajęta i nie może się w tej chwili z nią bawic. Takie dziecko naprawde dużo rozumie tylo trzeba dużo tłumaczyc i miec mase cierpliwosci