Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co mi odwaliłooo?

Potrzebuję rady kogoś mądrego i dojrzałego...

Polecane posty

Gość co mi odwaliłooo?
Nie nadążam Wam odpisywać :) Tak, uważam ten "problem" za durnotę, niczego on nie zmieni w moim małżeństwie, po prostu jestem ciekawa, co takiego poczułam w tej sytuacji. Chyba najbardziej pasuje mi to: ***Liczyłaś na to że twój mąż poczuje sie zagrożony a ty umocnisz swoją pozycją żony a spotkało cie koszmarne rozczarowanie bo on olał temat więc poczułaś się zagrożona "bo może mu wcale nie zależy" i niepewna "bo może jak już go nie kręcę"*** i: ***moim zdaniem to czysta chec podbudowanie swojego ego. ze jakiemus ex nadal placza sie o nas mysli, ze fajnie jak nasz maz o nas zazdrosny. kazda z nas chce jak najwiecej uwagi, zainteresowania a i czasem zazdrosci o nasza osobe. to naturalne jesli nie wystepuje w nadmiarze*** Czyli urażona miłość własna, jak napisała frisbee :D czizas - aż tak źle nie jest i nie będzie, wiem, że mąż mnie kocha. Ne prawi mi komplementów, bo jest zwykłym, mrukliwym facetem, a nie złotoustym Casanovą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROFESRO BŁĄBKA
widzę jedyne rozwiązanie tego problemu!!! Umówcie się z męzem i byłym żeby panowie wzięli ciebie na dwa baty. Będziesz miała emocje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mi odwaliłooo?
Pozwólcie, że jednak jeszcze chwilę tu zostanę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
a to trzeba byc casanową by wlasnej kobiecie powiedziec cos miłego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas - aż tak źle nie jest i nie będzie, wiem, że mąż mnie kocha. Ne prawi mi komplementów, bo jest zwykłym, mrukliwym facetem, a nie złotoustym Casanovą" czyli wszystko ok, a Ty po prostu musisz sobie znalezc jakis problem w srodowe popoludnie? to ja tez pas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mi odwaliłooo?
Może to wygląda na szukanie sobie problemu :) A ja po prostu, jakkolwiek głupio to brzmi, próbuję przeanalizowac uczucie, które mnie zaskoczyło, bo nie sądziłam, że jestem zdolna do takiej agresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×