Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka Skakanka 1983

Mam 27lat i jestem w ciazy. czy to nie za wczesnie?

Polecane posty

Gość Porannesloncenadjeziorem
Śmiej się i rodź dzieci pod 40-stkę. Proszę bardzo. Ktoś Ci zabroni? Więc o co chodzi? Tak Cię dotknęło moje zdanie ? Bo to, że Cię to rozbawia nie sądzę. To tylko przykrywka. Ja chcę nadal rozwijac się zawodowo i zarazem miec udane zycie rodzinne, ot sztuka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ja ur mając 26 i już uważałamże to póżno :) teraz moja córa konczy 16 miesięcy i jestem zadowolona mała podrośnie a ja do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczękurczękurczę
Nie chce nikogo obrazić więc proszę nie mścić się na moim poście. 1. Wyczytałam "do 27 roku życia powinnaś sięjuż była wyszaleć" - ja mam 26 lat i studia i pracę. I się ani-ani nie wyszalałam, od przyszłego roku dopiero będę mogła po raz pierwszy od mojej 18tki iść na imprezę. A szkoda, teraz siedzę na uczelni na przerwie i będe w domu po zajęciach o 23 :( Więc to nie na miejscu, wiadomo, że niektórzy mają super-wymagające czasowo studia i się nie bawią. 2. Na bycie matką jednak trzeba być gotowym i nie ma na to jednego wieku - moja mama była gotowa mają lat 38. Urodziła mnie, zdrowiutką. Po 4 latach znowu chciała mieć dziecko to z ojcem zmajstrowali mi młodszego braciszka :) Szczerze mówili, że wczesniej jeździli po świecie, zarabiali, chcieli najpierw dom mieć... No i nie było tego "instynktu" macierzyńskiego. Jak się pojawił, to dopiero zaczęli pracować. 3. Do wszystkich pań - każda ciąża po 14 roku życia jest CIĄŻĄ ZA PÓŹNO. Człowiek jest zaprojektowany, aby dziewczynka byłą matką w wielu lat 11-12 - zresztą już w wieku 9 lat się pojawia pociąg seksualny (nie zawsze zrozumiany przez samą dziewczynkę/chłopca). I mówię to jako przyszła lekarka z potwierdzeniem u bardziej zaawansowanych stażem pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge zniesc tej
debilnej polskiej mentalnosci (co poniektorych oczywiscie), ze 26-27 lat to pozno na dziecko. Gdzie wy sie luzwa wychowalyscie? Na strychu, w piwnicy? Wy kompletnie nie wiecie jak zyja ludzie w innych krajach, a pieprzycie trzy po trzy jak pieprzylo sie za komuny. Kiedy w koncu ta mentalnosc polski ludowej przeminie to ja sie nadal zastanawiam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porannesloncenadjeziorem - pozwole sobie na kilka komentarzy... ;) ........ "Co jak taka 35-letnia będzie starała się 3- 5 lat? " To urodzi dziecko w wieku 38-40 lat i co, tragedia to bedzie ? :D "....w tym wieku najlepiej miec juz odchowane dziecko i zając się sobą, a nie być właśnie ":kurą domową". ..." Jesli tobie posiadnie dziecka kojarzy sie z byciem "kura domowa" to wspolczyje :P "Kobieta a wieku 30-40 lat nie ma już tyle energii i entuzjazmu, by zajmowac się niemowlakiem." Mozliwe ;), ale za to ma miewyczetrpane poklady cierpliwosci, madrosc i doswiadczenie zyciowe i musi sie szarpac i martwic o to czy jutro bedzie miala dach nad gwlowa i co do gara wlozyc :P... a taki "spokoj" jest bezcenny :) "One nie będą szczesliwe, majac starą , wiecznie zapracowaną matke... " no wlasnie na tym to polega zeby sobie WCZESNIEJ tak zycie ustawic zeby nie trzeba bylo majac dziecko pracowac po 12 godzin dziennie i w kazdy WE ;) "W dzisiejszych czasach łatwiej jest dowiedzieć się, czy jest ryzyko np. Zespołu Downa, jest in vitro, hormony, leki na nieplodność, racja...." i wlasnie dzieki temu mozna odejsc do "tradycyjnego modelu" gdzie trzeba wszystko na raz bo bedzie na dzieci za pozno ;) "Ale zmienił się kod genetyczny, dzieci rodzą sie słabsze"... a moze po prostu za bardzo sie dzisiaj z dziecmi "cackamy" i za bardzo na nie dmuchamy ? Nie probuje Cie przekonac... ale Twoje argumenty niestety nie trzymia sie kupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt siedzenia zalezy od
to parwda, za granicą standardem jest 30-35 lat , ale tez zauwazylam pracujac z obcokrajowcami ze spryciarze wiążą się z młodymi Polkami, i tak facet ma 37 lat wyszumiał się ile wlezie i spotyka 23-24 latkę Polkę ktora jest wniebowzięta rodzi mu dziecko, gotuj eobiady a on nadal imprezuje. znam kilkunastu takich facetów i uslyszałam już od nich, że oni nie rozumieją pociągu Polek do tak powaznych zreczy w tak młodym wieku ale meiszkajac tu wolą mieć taką młoda zone i matlke ich dzieci ktora jeszcze wszystko z anich zrobi... a dziewczyny z ich krajów tak sie po prostu nie dają wrobic od razu w pieluchy.. i cos w tym jest patrząc na wiek mam w innych krajach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
"Kobieta po 30stce zaczyna sobie wklepywać kremy przeciwzmarszczkowe, czyz nie?" Nie. Ja mam 34 lata i używam tylko kremów nawilżających. A ta "złota zasada" pochodzi od producentów kosmetyków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
jakiej jesteś popegeerowskiej wsi, ale u mnie w szkole pośmiewiskiem były dzieci ludzi prostych, nieobytych i parających się najgorszą pracą. Tak, masz racje, dzieci bywają okrutne, z tym że kozłami ofiarnymi nigdy nie są dzieci ludzi starszych, dojrzałych, bo ci ludzie są zazwyczaj dobrze sytuowani, zawsze dobrze wyglądają, potrafią się wysławiać i imponują piastowanymi urzędami lub wykonywanymi zawodami, podczas gdy ci najmłodsi z rodziców pracują w rzeźniach, na zmywakach, budowach, a w najlepszym wypadku za ladą spożywczaka albo innego nisko profilowego sklepu, asystentki dentystek, recepcjonistki lub są w ogóle bezrobotne. Chyba do szkoły nie chodziłaś jeśli nie pamiętasz kto wiódł w klasie prym. Albo rzeczywiście jesteś z jakiejś zapomnianej przez Pana Boga wsi, gdzie każdy był nikim, więc wiek był już jakimś statusem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt siedzenia zalezy od ale
nie generalizuj, bo to nie prawda o czym piszesz :) Sorry, moze tak jest jakis konkretnych kregach, ale wierz, na pewno nie wszedzie :) To ci gwarantuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Ja również mam 27 lat i już 2-letniego synka. Planujemy w niedługim czasie kolejne dziecko. Za mąż wyszłam będąc na 4. roku studiów, kilka miesięcy po obronie zaszłam w ciążę. Odbyłam tylko roczny staż w zawodzie, nie mam doświadczenia zawodowego, ale nie martwię się tym. Wiem, że i ja kiedyś wskoczę na rynek zawodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punkt siedzenia zalezy od
wiem wiem:)))))))) ja po prostu pracuje z takimi facetami ktorzy maja takie podejscie do młodych Polek i czesc z nich sie już ożeniła ale faktem jest ze zadna z dziewczyn pracujących u mnie z innych krajow ( a są rozne szwedki, hiszpanki itd.) nie ma dziecka i miec szybko nie zamierza ja nie generalizuje, przedstawiam tylko ze tak etz jest i tak tez jestesmy potrzegane, jako mega rodzinne i kochające dzieci:))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
Poza tym powiedz nam proszę, jak planujesz rozwinąć się zawodowo z takim intelektem? No sorry kochana, mierz siły na zamiary. :P I nie kapuję dlaczego zakładasz, że ktoś kto ma dzieci po 30-stce staje się kura domowa? Yyyy? No przestań, w tym wieku to już człowieka stać na wynajęcie Ukrainki do sprzątania i niani do dziecka, jak się nie chce siedzieć w domu. Nie każdy bierze kilka lat urlopu na siedzenie w domu z racji dziecka. Strasznymi stereotypami żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porannesloncenadjeziorem
"To urodzi dziecko w wieku 38-40 lat i co, tragedia to bedzie ?"- tak, to zdecydowanie ryzykowne. "Jesli tobie posiadnie dziecka kojarzy sie z byciem "kura domowa" to wspolczyje "- nie, to Wam się tak kojarzy, dlatego tak to nazywam. "Mozliwe , ale za to ma miewyczetrpane poklady cierpliwosci, madrosc i doswiadczenie zyciowe i musi sie szarpac i martwic o to czy jutro bedzie miala dach nad gwlowa i co do gara wlozyc ... a taki "spokoj" jest bezcenny" - kobieta w wieku 25 lat też może być ustawiona i nie musi szarpać się i martwić. Poza tym nawet 40latka może każdej chwili stracić pracę,dach nad głową etc. Idąc tym tropem powinnyśmy rodzić pod 70ke. "no wlasnie na tym to polega zeby sobie WCZESNIEJ tak zycie ustawic zeby nie trzeba bylo majac dziecko pracowac po 12 godzin dziennie i w kazdy WE "- tak jak pisałam, wcześniej też można. Wystarczą chęci, pomysł na siebie i odwaga. "i wlasnie dzieki temu mozna odejsc do "tradycyjnego modelu" gdzie trzeba wszystko na raz bo bedzie na dzieci za pozno "- właśnie takie podejście skutkuje poronieniami, niedonoszonymi ciązami, problemem z zajściem kobiet po 35r.ż. Medycyna to jedno, natura drugie. (patrz Kasia Skrzynecka:P ) "a moze po prostu za bardzo sie dzisiaj z dziecmi "cackamy" i za bardzo na nie dmuchamy ? " - być może, ale kod genetyczny się zmienia, radzę poczytać na ten temat. "nie trzymia sie kupy"- rozumiem, że to żart? punkt siedzenia zalezy od- Ty piszesz o kretynach, którzy chcą wykorzystywać kobiety. Gdzie tam mowa o miłości, szacunku i pragnieniu potomstwa. P.S- jestem z większego miasta. U mnie dzieci były wyśmiewane, jak przychodzia po nich matka z siwymi włosami , gruba, brzydka i zmarnowana. Okrutne ,ale prawdziwe. A z dzieci z biednych rodzin też się śmiali, to chyba nigdy się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejjejjej...
atramencik123 --> no pewno ze wskoczysz ...............jak Twoje drugie dziecko do przedszkola pojdzie.... czyli gdzies w wieku 31-32 lat... mysle ze zrobisz karere :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaFarrow
do "hej ja jestem tez 83r." słuchaj być może w Twojej rodzinie są kobitki, które dobrze sobie radzą z ciążą w wieku 30+ jednak są przypadki i wcale nie jest ich mało,że jest nawet trudno utrzymac ciąże mając 30+ i nie są to jakieś zasłyszane plotki czy mity- widziałam na własne oczy gdy leżałam w szpitalu na patologii ciąży - leżałam tam 2 tygodnie a widziałam niejeden przypadek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
"...jak przychodzia po nich matka z siwymi włosami , gruba, brzydka i zmarnowana" - pardon, ale "gruba, brzydka i zmarnowana" to zupełnie coś innego niż stara. "kobieta w wieku 25 lat też może być ustawiona i nie musi szarpać się i martwić." - zastanawiam się, jakim cudem. No chyba, że jest a) minimalistką (mieszkanie przy rodzicach); b) bogata z domu lub przez zamążpójście; c) zrobiła kasę jako cudowne dziecko. Osobiście w wieku 25 lat kończyłam studia i szukałam pierwszej poważnej pracy. Nie to, żebym się wówczas szarpała i zamartwiała, ale "ustawiona" na pewno nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porannesloncenadjeziorem
Dobra kobiety. Ja uważam dyskusję za zamkniętą. Żyjmy wg własnych wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
" P.S- jestem z większego miasta. U mnie dzieci były wyśmiewane, jak przychodzia po nich matka z siwymi włosami , gruba, brzydka i zmarnowana. Okrutne ,ale prawdziwe. A z dzieci z biednych rodzin też się śmiali, to chyba nigdy się nie zmieni. " Tak jak myślałam, pochodzisz z prowincji. Może mówisz o matkach które zaczęły w wieku 18 a skończyły późno na 4 dziecku i całe życie były nikim, siedziały w domu i tyłas im rósł, na kremy nie było, bo chłop kasy nie dawał tylko chlał po budowie, na fryzjera nie miały. :) Wiesz kobiety które się wcześniej uczyły i miały późno pierwsze dzieci to takie ą i ę, zadbane, nie otyłe, atrakcyjne, umalowane i daleko im do twojego opisu. Zresztą jak nie wierzysz to idź przejdź się wieczorem któregoś dnia do jednej z wielkich galerii w dużym mieście i popatrz na ludzi, na matki z dziećmi, wtedy zobaczysz RÓŻNICĘ między matkami klasy A i B, bo ja nie mam zamiaru przekonywać kogoś o tak ograniczonym światopoglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porannesloncenadjeziorem
matki klasy A i B- o ludzie!!!!! Kobieto widzisz,co piszesz??? A co jest miarą bycia matką klasy A???? Drogie kosmetyki, świetna figura czy to, jaka jest dla dziecka?? Weź kobieto nie miej dzieci, nigdy! P.S-skończyłam jedno z lepszych liceów w mieście,studiuję, znam biegle kilka języków, prowadzę dobrze prosperującą firmę, stać mnie na drogie kosmetyki, a mimo to, nie ma tak beznadziejnego myślenia jak Ty. Ty masz wyższe uczucia w ogóle? Miałam zakończyć dyskusję, ale to musiałam skomentować. Żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"... kobieta w wieku 25 lat też może być ustawiona i nie musi szarpać się i martwić"... aaaa, no to inna sprawa.... tyle ze niestety nie o takich kobietach tutaj rozmawiamy tylko o tych ktore dopiero zaczynaja "dorosle" 'czyt.zawodowe) zycie :) "Poza tym nawet 40latka może każdej chwili stracić pracę,dach nad głową" : hmmmm, dach nad glowa nie bardzo bo miala czas sobie i swoim bliskim przyszlosc zabezpieczyc a nawet jesli straci prace to dzieki swojemu wyksztalceniu/doswiadczeniu/kontaktom nastepna prace znajdzie :) ...a poza tym ma partnera na ktorego WIE ze moze liczyc.... czego nie mozna powiedziec o 20 letniej "siksie" ktora swojego faceta poznala kilka miesiecy wczesniej. "właśnie takie podejście skutkuje poronieniami, niedonoszonymi ciązami, problemem z zajściem kobiet po 35r.ż."... nie studiuje statystyk ale nie wydaje mi sie zeby poronien, niedonoszonych ciaz i problemow z zajsciem w ciaze bylo wiecej po 35 roku zycia niz w innym przedziale wiekowym... mam wrazenie ze jest wrecz przeciwnie :P "Medycyna to jedno, natura drugie. (patrz Kasia Skrzynecka )" Akurat nic mi to nie mowi, nie znam tej osoby :P "U mnie dzieci były wyśmiewane, jak przychodzia po nich matka z siwymi włosami , gruba, brzydka i zmarnowana" A to juz jest najlepsze :D Bo kobieta po 40-tce to juz koniecznie jest z siwymi wlosami , gruba, brzydka i zmarnowana :D :D Zagladne tu wieczorem, bo mi sie ta dyskusja coraz bardziej podoba :D ... jak juz moj skarbek sspac pojdzie :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
"matki klasy A i B- o ludzie!!!!! Kobieto widzisz,co piszesz??? A co jest miarą bycia matką klasy A???? Drogie kosmetyki, świetna figura czy to, jaka jest dla dziecka?? Weź kobieto nie miej dzieci, nigdy!" A - status spoleczny (rozpoznawalny po sposobie bycia, sposobie mowy, wygladzie zewnetrzym - czyli atrybutach) B - vice-versa, jednak nie tak atrakcyjny jak w przypadku A A podobnie jak B sa latwo rozpoznawalne. Jest jeszcze C, ale to juz ponizej przecietnej i/lub patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
Ad. A - zapomnialam jeszcze dodac 'zasobach wiedzy z roznych dziedzin' i doswiadczenia zyciowego tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochanaMalowanaLala
o_O ja pierdziu, ale prostaczki, ludzie klasy A, B i może Y? gdzie wy sie uchowaliście? w rodzinach ą i ę chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
Słońce, z ciekawości: ile masz lat i czy masz męża/dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
Och jakas ty oburzona... Prawde mowie i ona tak was boli? Jakos na farmazony o grubych zapuszczonych starych matkach zadna nie zareagowala, mimo ze byly wyssane z palca, a na prawde reagujecie tak alergicznie? Tak dziewczyny - tak wlasnie dziala spoleczenstwo i jabyscie do tej pory nie zauwazyly (co zreszta uwazam za dziwne, bo nie wiem jak to w ogole mozliwe) ludzie od wiekow najczesciej dobierali sobie znajomych, przyjaciol i partnerow ze swojej 'klasy spolecznej', czyli swojego pokroju, podobnych do siebie mentalnie, o podobnym usposobieniu i poziomie wyksztalcenia. Nie jest tak zawsze, ale w grubych 80% przypadkow TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
Szczere pytanie do was: ktora tzw. 'tipsiara' przyjazni sie z ulozona dziewczyna ze studiow dziennych, ktora bardziej interesuje teatr czy galeria sztuki od telewizyjnych telenowel i dobra ksiazka od 'zycia gwiazd' z plytkich kolorowych gazet? Zadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęd na dzieci
ale mi sie podoba ta dyskusja :D to prawda, ze to szalone parcie na dzieci i to w jak najmłodszym wieku jest bardzo dla nas charakterystyczne , dla nas- Polek. A wchodzac głebiej- dla dziewczyn , które nie maja jakis większych ambicji oprócz szybkiego zamążpojscia i urodzenia przynajmniej 1 dziecka. Jest jeszcze wiele środowisk, gdzie panuje przekonaie , ze o wartosci kobiety swiadczy mąz i dziecko:O na zachodzie natomiast standardem jest , ze kobiety rodza grubo po 30 - maja za soba kariere, uzyły zycia, pozwiedzały swiat, sa zabezpieczone finansowo , a co najwazniejsze: dojrzały do swiadomego macierzyństwa. a to porównanie do matek A i B- wyjatkowo nietrafne, ale wiem o co chodzi autorce- ludzie sie róznią i to jest fakt. Nie tylko wygladem, ale inteligencja, wiedzą, wyksztalceniem, pochodzniem , statusem socjoekonomicznym. I te róznice niestety widac , czy tego chcecie czy nie . Wg tych kryteriów dobieraja sobie ( najczesciej) małzonków, przyjaciół, w kregu podobnych sobie ludzi sie obracaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
Pęd - zgodzę się z tobą, ale zapominasz o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Matki na zachodzie nie uczą córek by usługiwały mężczyźnie w domu, a synów by tych usług ze strony kobiety oczekiwali. Panuje równouprawnienie. Kobiety nie gotują, nie sprzątają, ani nie zajmują się potomstwem więcej niż mężczyźni. Podział obowiązków to sprawiedliwe pół na pół, więc facet który bierze taką niczego nie świadomą Polkę ma w niej za frajer kucharkę, sprzątaczkę i niańkę. Pytanie tylko jak prędko się nią znudzi? Skoro taka Polaka godzi się na tak niesprawiedliwy układ to tym samym traci w jego oczach na wartości i istnieje spore prawdopodobieństwo, że będzie się rozglądał za bardziej pewną siebie i znającą swoją wartość kobietą, która strąci go z piedestału i postawi na równi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranne słońce, nie wiem z
Podział na grupy A, B i C jest bardzo zgrubny, ale nie chodzi bynajmniej o wygląd zewnętrzny człowieka! Zresztą pisałam o tym. Proszę się uważnie wczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×