Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vdvdvvdvd

proszę doradzćie mi ..PROSZĘ O POMOC

Polecane posty

Gość vdvdvvdvd

Spróbujcie postawić się w mojej sytuacji i doradźcie mi co zrobić.Ja mam 23 lata mój mąż 25. Mamy roczne dziecko Gdy zaszłam w ciążę teściowa powiedziała mi na osobności że ona nie wie co ja wyprawiam Że ona sobie tego nie wyobraża że jak można w takim wieku dzieci rodzić że ja zamiast się nauką zająć (studiuje zaocznie) to ja do łóżka chodzę ..powiedziałam mu o tym to powiedział że była wkurzona.. Potem zaczeła mi wypisywać sms że jej syn załsuguje na kogoś innego niż ja że mam się w jej mieszkaniu nie pokazywać wydzwaniała do mojej mamy i mówiła że jej syn będzie łożył na dziecko i się widywał w weekendy... Zakazała mu się ze mną widywać ..potraktowała mnie jak najgorszą.. jednak konflikt jakoś złagodniał i zamiekszaliśmy razem w wynajmowanym domu ona mieszka kilka domów dalej codziennie przychodzi do mnie nawet gdy jest wysprzątane mówi że mogłabym się bardziej postarać że syf tu mam że ona mi dziecko weźmie na spacer a ja żebym się za sprzątanie zabrała ostatnio w domu świeciło się światło z kilku stron to zadzwoniła do mojego męża do pracy że chyba sobie kogoś sprowadzam jak jego nie ma w domu że zamiast odkurzacza mogłabym używać zmiotki bo za prąd przyjdzie a jej syn nie zarobi na opłaty.. raz gdy był zajęty telefon to też zadzowniła do mojego męża i powiedziała że ja "wiszę" na telefonie i wydzwaniam i miarka się przebrała się ostatnio gdy to ona odebrała rachunki i przyszło 20 zł więcej niż zwykle zrobiłam awanture no bo ile można to wytrzymywać to pomiatanien przestało mnie bawić zadzwoniła do mojego ojca że jestem agresywna i zachowuje się jak popieprzona żeby mnie stamtąd zabierali w tej chwili że mam pakować swoje szmaty i do domu że ona mi pieluchy kupuje a ja ani grosza nie daje na życie tylko jej syn czas robi że ja w domu nic nie robię i że następnym razem jak będę się drzeć to na policje zadzwoni.. powiedziałam mężowi że więcej tam się nie pokaże to on namawia mnie żebym wróciła że jej już przeszło.. co wy byście zrobiły na moim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zartujesz prawda???
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Boże:(
jest gorsza niż moja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatluklabym babsztyla
kijem od miotly :O A maz jak reaguje? Bo chyba maminsynek? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
no własnie a jak maż na to wszytko, wierzy mamusi?? ja bym postawila ultimatum-albo ty albo mamusia i jej klamstwa i trzymała sie od niej jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka2000
głupi babsztyl:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie mieszkacie razem to na Twoim miejscu bym wróciła, a tesciowej bym do domu nie wpuszczała i tyle. przecież nie wejdzie na siłę. rodzicow swoich uprzedz ze to debilka i zeby z nią nie rozmawiali. z mężem stanowcza rozmowa i żądanie ogrqniczenia wpływu mamuski. i jak najmniej kontaktow. nie musisz byc grzeczna nad miare skoro ona nie jest w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem które z nich jest
gorsze- teściowa czy Twój mąż, a jej synuś:/ Pewnie jedynak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
co ja bym zrobila???!! mezowi tylek skopala ze pozawala mamusi na twoj temat takie bzdury wygadywac!! I po drugie znalazla inne mieszkanie....byle dalej od niej!! I po trzecie....powiedz by zajela sie swoim zycim bo swoj czas wykorzystala na wychowywanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkljkjl
dokladnie, wyprowadz sie na drugi koniec miasta, jak najdalej, a mezowi zrob awanture..ze z niego taka cipa, moja tesciowa generalnie jest w nic sie nie wtraca, ale kiedy dowiedzieli sie ze beda mieli wnuczke zamiast wnuczka, to stwierdzili ze mamy nie kupowac ubranek bo to nie mozliwe, bo w ich rodzine rodza sie pierwsi chlopcy i to w ogole jest nie do przyjecia, moj maz zjechal ich ostro oboje:D od tej pory sa szczesliwi ze beda mieli wnuczke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkljkjl
generalnie jest ok*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja teściowa ma chyba problemy psychiczne :o Ja na Twoim miejscu w życiu bym tam nie wróciła i napewno nie utrzymywałabym z nią żadnego kontaktu. Mężowi powiedz (chociaż nie powinno się tego robić), że albo wybierze swoją rodzinę albo wybierze zaborczą matkę która nie potrafi przyjąć sytuacji takiej jaką jest- tzn., że się pobraliście mimo tego, że ona tak strasznie cię nie lubiła. Musisz zdać sobie sprawę, że jeżeli tam wrócisz i nic się nie zmieni to ta kobieta wykończy cię psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to byly czasy
a ja na swoja narzekalam :( nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b1
tesciowa tesciowa drzwi na klucz mezusia przekabac na swoje jak jej synek powie kilka slow prawdy to da na luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b1
zary zartami ale tesciowe podobno tak maja chyba ze zdarzaja sie takiejak moja mieszka 6km od nas a ostatnio byla 30listopada 2009roku, mamy wmiare dobre stosunki spotykamy sie 2-3 razy w miesiacu ale u nich im zawsze do nas nie podrodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvdvvdvd
Właśnie mój mąż jest mamisynkiem oczywiście jedynak.. on nie potrfi się jej postawić ostatnio przepraszam się postawił to powiedziała że on się mnie boi że to ja mu wszytskiego zakazuje powiedziałam mu że tam nie wracam to on odwraca kota ogonem że go nie kocham i wogóle ja wysiadam teraz jestem u mamy już tydzień po zdarzeniu postawiłam ulitmatum ale on dalej swoje normalnie płakać mi się chce oczywiście nie mam zamieru tam wrócić nie chcę stracić dziecka ona straszy mnie policją wygadywała też że załuję ze pozwoliła na ten ślub teraz przynajmniej by się nie musiał po sądach włóczyć żebym się od niego odczepiła to jakiś koszmar !!:(:( przez jakiś czas był spokój do czasu gdy jej przestałam przytakiwać jak jej się sprzeciwie to sie ze mnie śmieje ironicznie i mówi że coś sobie wymyślam np teraz studiuje to mówi żebym zrezygnowała że do niczego mi te studia nie potrzebne a na rodzinnych imprezach normalnie mnie wyśmiewa że chce z siebie teraz DOKTORA NAUK zrobić a on ? on jest obojętny mówi że mnie broni przy niej ale jakoś przy mnie tego nigdy nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze wspolczuje ci bardzo i bardzo mi ciebie szkoda..bo jesetwm w twoim wieku jestes mlodziutka tak jak ja i napewno bardzo to przezywasz:( jestem z toba calym serduszkiem przytulam cie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
zapytaj go gdzie ma jaja......bo jak miedzy nogami to niech sie tez tak zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co robi teściowa to ewidentne dręczenie, zdaje się że jest na to paragraf. Zbieraj dowody, nagrywaj rozmowy, trzymaj smsy i postrasz teściową, że jak się nie uspokoi, to zgłosisz sprawę gdzie trzeba. Oczywiście nie musisz brać mojej rady na poważnie,. ale to była pierwsza myśl, która mi przyszła do głowy, po przeczytaniu Twojego wpisu. Kobieta chyba ma problemy psychiczne, i jak tak dalej pójdzie, to zostaniesz sama z dzieckim, a synuś będzie u mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia 458
faela tylko z tym nagrywaniem to nie tak prosto, bo jak na rozprawe przyniesie dyktafon z nagrana rozmową to ona moze mniec przerąbane nie tesciowa, bo nie mozna bez zgody nikogo nagrywac. chyba ze na poczatku rozmowy uprzedzi ze ta rozmowa jest nagrywana. A autorko Twoi rodzice to co, jakies cieple kluchy, moja mam by oczy wydrapala kazdemu kto by tak mnie ponizal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia 458
dzieki Niunia Ja wogole sobie takiego czegos nie umiem wyobrazic, no nie potrafie! Ze chodza po tej ziemi tacy ludzie! oczywiscie sa gorsi mordercy, ci co sie znecaja nad zwierzetami ale mowie tu o takich na pozór normalnie wygladajacyh ludziach a tu prosze jak teściowa sobie upatrzyła mlody obiekt zeby sie wyrzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia 458
A nie mozesz powiedziec jej wprost: Nie zycze sobie by tu Pani/mama wiecej przychodziła i prosze tego nie robić bo jezeli zobacz ze kreci sie pani/mama w poblizu domu to wezwe policje. Albo juz bez tej koncówki o policji, ale poprostu nie mozesz powiedziec zeby nie przychodzila. No chyba kazdy by takie zdanie zroumiał. A Twoj maz jak taka doopa wołowa z niego to niech po pracy zachodzi do mamy na pogaduchy i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze, niech uprzedza, uwaga proszę uważać co pani mówi, bo nagrywam i wykorzystam. A w ogóle to dla mnie taka sytuacja jest nie do wyobrażenia, nigdy nie miałam do czynienia z takimi jędzami, miałam wredne szefowe, ale to inna inkszość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia 458
faela a no wlasnie niech uprzedzi, moze sie ogarnie stra krowa troche, i pomyslec ze taka sukka nas obsluguje na poczcie czy pobiera krew, brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×