zanudzam się w domu w sobotni wieczór

nie robię afery, ale mi się smutno zrobiło:P troszeczkę a jutro do domku:) a właściwie to już dzisiaj

kobieto ty spac nie mozesz? :D ja o tej godz. to na drugi bok sie przekrecam :P

Niechaj Boże Narodzenie stępi wszelkich bólów lody, niech usunie wszystkie troski, a otworzy szczęścia grody, niechaj przy najlepszym zdrowiu życie szczęściem opromienia, w nadchodzącym Nowym Roku oto szczere są życzenia

W te święta magiczne, życzenia ślę liczne. Pachnących jodełek z ogromem światełek. Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka. Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego. Dużo jedzenia na stole, NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!!:)

niedługo chyba zwariuję:/

ciekawska a czemu zwariujesz? z reszta nie ty jedna :P

męczy mnie już to moje parszywe życie

ciekawska nie bedzie tak zle :) zrob sobie postanowienie noworoczne to moze bedzie lepiej :P

tylko jakie postanowienie? świata już nie naprawię, los nigdy mnie nie oszczędzał, dużo by pisać:/

ciekawska w zyciu nie ma lekko,sama sie o tym przekonalam na wlasnej skorze.ale nie ma co sie zalamywac i trzeba isc do przodu :)

dzięki za słowa otuchy wszystkiego co najlepsze w nowym roku!:)

dziewki i nawzajem.ja tam sylwestra przespalam

ale mam nadzieję że nie sama:) ja wymiękłam o 1 i poszłam spać

wlasnie ze sama :O chlop 100km ode mnei byl i tyle.wiec sie wkurzylam i poszlam spac i mialm wszystko w glebokim powazaniu

hmm, a czemu tak daleko? nie martw się, następny sylwester będzie o niebo lepszy, wystarczy że w to uwierzysz:)

ta o ile dojrzyje nastepnego sylwka,bo jak narazie zapowaida sie ze wyladuje predzej w psychiatryku z moim trybem zycia :O a no tak sie zdarzylo ze ja tu on tam,ale coz przynajmniej sie wyspalam :D

może więc kiedyś się spotkamy w psychiatryku, bo ja chyba też niedługo pociągnę o zdrowych zmysłach:D wszystko na opak, nic się nie dzieje, tak jak bym chciała

no to doklanie tak jak u mnie :P nic po mojej mysli wszystko w przeciwnym kierunku zmierza :O a poza tym co slychac w wielkim swiecie?bo ja mam urwanie glowy :O

zero perspektyw na dobrą pracę, więc chyba będę musiała przemęczyć się w obecnej przez pół roku, związek na odległość, brak znajomych i to odwieczne uczucie pustki i osamotnienia...aha, zdrowie też szwankuje, ostatnio odnoszę wrażenie że nic mi w życiu nie wyszło, to takie frustrujące, większość rówieśników już dawno sobie jakoś to życie poukładała ciekawe czy mnie przebijesz:D

no to widze ze nie ciekawie :P no u mnie to:tyle roboty,nerwow i wogole ze juz nie wyrabiam,czekam na 2 rozprawy sadowe (moze dojdzie 3),co chwila choruje i juz mnie szlag trafia,kilku moich znajomych potrafia mnie do szewskiej pasji doprowadzic w ciagu mx 15 min,zycie dalej mama od bani,nic nie idize tak jak powinno,nie moge sie dostac do wlasnego domu,musz esie spotkac ze stazystkami w sprawei pracy i wiele wiele innych :O

to gdzie ty w kadrach pracujesz? chciałabym mieć jakąś normalną pracę na normalnych warunkach, ale to chyba nierealne w moich stronach:O jestem dobrym materiałem na pracoholika, trochę ci zazdroszczę tego zamieszania, to co mnie dobija to wieczna nuda po pracy i samotność ps. odzywałam się nawet do kumpla myśląc, że może sobie o mnie przypomni i zechce się spotkać, ale lipa...pozostaje mi więc zanudzanie się w domu przez cały tydzień, a jutro wolne:O kupiłam na jutro 2 browary, jakby co wieczorem zaczynam degustację:P

ja otwieram wlasny sklep i mam troche pracy przy nim :O a ja cholerka chora jak nie wiem.jeszcze za miast lezec to latam po mrozie. no to faktycznie kiepsko ze nawet kumpel olal.

zamaiast* mialo byc :P

może to i lepsze być samej sobie szefem, ale pewnie założenie własnej działalności w polandzie to jak wyjście z motyką na słońce, co to za sklep miałby być? niedawno wstałam, szukam motywacji do napisania cv i aktywnego poszukiwania pracy, czegoś w zawodzie, tylko mnie lenistwo takie ogarnęło że szok:P

ciakwska zbierz sie w sobie ;) wierze w ciebie :D a no to fakt cala ta biurokracja to jest masakra.a sklep to z odzieza damska :) jeszcze w pon musze wprowadzic pracownice w obowiazki i rorbic inwentaryzajce a we wtorek wielkie otwarcie :)

gdybym mieszkała bliżej z pewnością przyszłabym na to wielkie otwarcie:P :D ehh spróbuję zebrać siły jakoś, może wypiję drugą kawę...co za leniwy czwartek

no niestety za daleko mieszkasz :) a szkoda

a może i lepiej, przepuściłabym połowę wypłaty na ciuchy:D

e tam jak nie umnie to gdzie indziej :P w ostatecznosci mozmey sie umowic na @ i jak bede maila cus ciekawego to bedziemy robic sprzedaz wysylkowa :D

hehe, spoko:P cv już napisane, teraz będę musiała męczyć listy do poszczególnych firm, a ponieważ ostatnio mam duuuużo wolnego czasu jakoś chyba dam radę życzę powodzenia w rozkręcaniu interesu, rzetelnych pracownic i niezbyt upierdliwych klientek;) :P