Moja suczka jest jakaś dziwka

Tak, tak jak nie wiemy co robić kulimy ogon i uciekamy rzecz jasna. Po 1; nawet chlopie nie wiesz co to przydomek więc o czym my tu piszemy w ogóle? Rejestracja hodowli - to i przydomek. Nie ważne czy masz hodowlę we Wloszech czy na karaibach czlowieku pojęcia w ogóle nie masz o niczym... bowiem też mieszkam za granicą a moje znajomości nie kończą się tylko w PL Po 2: Rasy pudel cypryjski i francuski oraz jamnik perskowaty nie istnieją. Chcesz się spierać? Podaj mi w takim razie selekcję FCI (jeśli w ogóle wiesz o czym mowa) skoro jesteś hodowcą to ja poproszę calusieńki wzorzec ras i ich historię. I nie pieprz mi tutaj o braku przydomku czy czymkolwiek bo FCI obowiązuje na calutkim świecie. Po 3: Wymienileś bodajże osiem hodowanych przez siebie ras. Prawdziwy hodowca hoduje tylko jedną rasę, na której absolutnie się zna, wie o niej wszystko. Ma w domu tylko kilka psów dzięki czemu może każdemu z osobna poświęcić wymaganą ilość czasu niezbędnego do prawidlowej socjalizacji. Jeśli rzeczywiście mialbyś tyle różnych ras to bylbyś jedynie rozmnażaczem psów, pseudohodowcą liczącym na zyski. Nie ma w tym przypadku na odpowiednią socjalizację z psem chociażby ze względu na to, że rasy które wymienileś pochodzą z różnych selekcji. Po 4: Skoro jesteś takim jakże wielkim znawcą hodowcą to uwzględnij mi podstawy naukowe twojej hodowli. Moglabym napisać "podaj wady genetyczne ras, choroby które zagrażają poszczególnym rasą". Mogę cię poprosić o uzasadnienie swojej postawy wobec chowu wsobnego, wobec inbredu czy prawidlowego eksterieru owczarka. Mogę zapytać o IPO ale jest malutki problem... zaraz szybciutko szukasz odpowiedzi w googlach a to żadna sztuka ;) ale może spróbuj się wykazać, napisz jakie szkolenia przeszly Twoje psy (poszczególne rasy co pokończyly) Po 5: Jaką karmą karmisz Twoje psy? Po 6: Napisz mi trochę o psiej psychice. Może napisz jako supermądry hodowca o miotach w twojej hodowli? Jak dobierasz pary? Napisz w jaki sposób opiekujesz się szczenną suką, co robisz jeśli szczenna suka jest tą niższą w hierarchi twojego stada aby nie bylo konfliktów i zagrożenia dla miotu? Po 7: Napisz mi jak przebiegają narodziny w twojej hodowli Po 8: Napisz mi jak to wygląda z rodowodami? W jaki sposób to się w ogóle "dzieje" że szczeniaki otrzymują rodowody? Na jakich warunkach? Po 9: Napisz mi jakie wymogi spelniają twoje psy aby dostaly tytul reproduktora i suki hodowlanej? Po 10: Jakie badania i testy robisz swoim psom? Po 11: Gdybyś byl prawdziwym hodowcą równaloby się to z faktem iż znasz się na psychice zwierzęcia w tym przypadku szczególnie psa. Zapewne mialbyś spory bagaż doświadczeń i wiedzialbyś, że suka nie tęskni jak czlowiek, nie placze za psem jest to coś podobnego aczkolwiek innego i bardziej zlożonego. Wiedzialbyś zapewne także, że pies NIE MUSI zażyć seksu, nie ma czegoś takiego. To mit, stereotyp wstawiony przez laików nie znających się na tych cudownych istotach tak samo jak mity typu "czarne podniebienie oznacza, że pies jest agresywny, nie dawaj psu mięsa surowego, bo stanie się agresywny, suka musi mieć miot raz w życiu bo ma instynkt macierzyński inaczej może zdechnąć/stać się agresywna i wiele wiele innych. Hodowca z prawdziwego zdarzenia wie o tym doskonale i ma do powiedzenia więcej niż "ja mam rację ale mieszkam w Rzymie zapraszam do siebie do widzenia" Prawdziwy hodowca nie mnoży psów bez rodowodów i to potępia. Zapewne napisaleś, że musisz iść, abyś zdążyl nazbierać z google informacji Ci potrzebnych, żeby zablysnąć no i pozmyślać jeszcze troszkę. Skoro jesteś polakiem i niby masz hodowlę to mogę zadzwonić do Pani Baśki kochanej i do FCI i się okaże jaki z ciebie klamczuch. Być może jednak się przyznasz do blędu w co wątpie aczkolwiek gdybyś nawet zdobyl się na to to wielki szacunek dla ciebie.

Mysia a twoj rottweiler to czasem po wloskim psie nie jest? ;) cos mi swita,ze gdzies cos bylo pisane o tym. sorry hodowco ale moim zdaniem to mysia ma racje,zna sie na tym i pisze madrze a ty jak na razie nie napisales nic konkretnego....

nie kochana jego ojciec jest francuzem :) aczkolwiek wiem na temat wloskiej kynologi calkiem sporo. Italia również jest podporządkowana FCI zatem zarówno przydomek jak i wszystkie inne rzeczy o które poprosilam są tam wymagane. To samo tyczy się ras, hodowca znawca wymyślil sobie jakieś psy i myśli, że zaświecil. Niech napisze zatem to o co poprosilam i niech dorzuci jeszcze nazwę związku wloskiego w którym jest zarejestrowany ( a jest tylko jeden ;) ) i napisze coś na temat następnej wystawy, która odbędzie się w grudniu ponieważ jest to wystawa w której obowiązkowo powinien brać udzial z niektórymi psami. Niech poda stronę internetową swojej hodowli, albo chociaż strony na których oglasza swoje mioty na sprzedaż w dzisiejszych czasach każdy hodowca korzysta z internetu. W moich wypowiedziach zawarte jest kilka haczyków, prawdziwy hodowca od razu by je wylapal i wytknąl palcem ;);) on tego nie zrobi, bo najzwyczajniej w świecie się nie zna i już. Nie uważam, że marzenia to coś zlego może po prostu lubi owczarki czy terriery, może troszkę czytal o rasach psów a teraz puścil wodzę fantazjii.... jednak prawdziwy hodowca ma swój indywidualny pogląd a nie kieruje się stereotypami laików czy cytatami z czasopisma MÓJ PIES.

Mysia - pisanie na tym forum o potrzebie kastracji i sterylizacji psow mija sie z celem, bo wiekszosc ludzi nie rozumie po co. Albo co gorsze, powiedza ze po pierwszej ciazy suki ja wysterylizuja bo to zdrowe. Niestety wiekszosc ludzi posiadajacych psy nie ma kompletnie bladego pojecia o ich potrzebach, zaleceniach co do zdrowia i wychowania. Mieszkam w Niemczech, tutaj niedopuszczalne jest szlajanie sie psow po ulicach, osoedlach. Takie natychmiast trafiaja do schroniska jako bezpanskie. Za kazdego psa wlasciciel placi spory podatek plus ubezpieczenie pupila co uczy ich odpowiedzialnosci. Niestety wiele Polakom jeszcze brakuje do Europy...

PS: Chyba zadna szanujaca sie hodowla nie rozmnaza tylu ras psow jednoczesnie. To jakas fabryka a nie hodowla a facet nie ma o niczym pojecia. To tacy wlasnie "hodofcy" wciskaja ludziom szczeniaki bez rodowodu wciskajac kity w stylu piaty z miotu nie ma papierow. A Wam sie nie chce zapoznac z literatura i kupujecie to wszystko. Sztraszne!

pewnie autor sam sie podszyl pod hodowce haha milego szperania w necie za info mysiu ten twoj pies jest cudowny

Rademeness Też mieszkam w Niemczech :D wiem doskonale tutaj nie ma czegoś takiego jak bezpański pies. Tyle lat ile tu mieszkam a trochę już ich minęlo jeszcze ani razu nie widzialam bląkającego się brudnego psa... to raczej o czymś świadczy. Z resztą wystarczy odwiedzić niemieckie schroniska chociażby ich strony internetowe. Tam psy mają lepiej niż w niejednym polskim domu. Nie kupisz tu psa za 50euro a za minimum 300 i to nie wazne czy pies jest rasowy czy nie. Do tego dochodzi podatek za psa i wiele wiecej. Tutaj proba sprzedazy psa na jakiejs gieldzie grozi wysoka grzywna i to od razu. Mnie ten "hodowca" rozśmieszyl najbardziej tymi rasami jakieś pudelki sobie wymyślil czy cośtam a jak chcialam konkrety przydomek i poczul się niepewnie to wyskoczyl z Wlochami, że tam jest inaczej jakbym ja byla zielona w temacie i nie wiedziala NICCC :D Punicaaa

Tak masz racje Mysia. :) Slicznego masz psa. Ja mam Westa. Czesto spotykam sie w Polsce z opinia ze po co brac psa z rodowodem i placic za niego tak duzo. Dziwne.. nie zdaja sobie sprawy ze cena za psa to kropla w morzu pozniejszych potrzeb zwiazanych z jego opieka medyczna, jedzeniem czasto specjalistycznym jesli pies cierpi np. na alergie pokarmowe badz inne zaburzenia. Najchetniej wzieliby psa za darmo i kupowali g...wniana karme by kosztowal jak najmniej. Nie zdaja sobie kompletnie sprawy ile hodowcy poswiecaja czasu, pieniedzy i cierpliwosci by wyhodowac zdrowe szczeniaki. Mnostwo widac pseudo-westow na ulicach a wlasciciele zawsze ta sama spiewka ze to West niewazne czy z papierem czy bez. Rece opadaja. Mysia co do schronisk to owszem sa bardzo zadbane, w marketach sa zbiurki zywnosci i datkow dla psow z lokalnych schronisk. Widac ze ludziom lalezy. A w polskich schroniskach? Tysiace psow, zagryzienia na porzadku dziennycm, przeznaczanie kasy na inne cele niezwiazane ze zwierzetami. Ta ilosc psow w polskich schroniskach tez daje do myslenia o odpowiedzialnosci wlascicieli. Byc moze tylko jesli sie za cos duzo zaplaci to sie to ceni...Smutna prawda

Widzę, że mamy identyczne poglądy ;) a nie wspominam już o ludziach, którzy mnożą psy nierasowe (w większości dla kasy) i nie biorą pod uwagę ryzyka jakiego się podejmują. Nie znają przecież przodków swoich psów, nie wiedzą jakie występowaly choroby, czy byly jakieś inbredy. Być może przodkami przyszlych rodzicow byly psy spaczone, chore na choroby genetyczne, czy po prostu agresywne a oni nieświadomie pozwolą tym psom przekazać takie geny dalej :o Potem wielkie oburzenie, że tyle psów bezpańskich, bo ludzie są nieodpowiedzialni "bo ze slodkiej kuleczki nie wyrosla ta rasa tylko niepodobny kundel" bo dzieciaka pogryzl albo jakies koszta nachodza związane z chorobami :o Ludzie najpierw dopuszczają bo chcą mieć slodkie kulki w domu ale potem umywają ręce od odpowiedzialności za to, sprzedają i mają gdzieś dalsze losy tych psów...

HAHAHAHA wchodze tu i co wielki hodowca sie juz nie pojawil?Pewnie siedzi teraz na polskim w gimnazjum :D albo nie mogl znalezc wszystkich informacji w internecie i postanowil sie tu wiecej nie pojawiać

Punicaa odświeżasz temat a ja już myślalam, że nasz super znawca się wypowiedzial :D też wątpie w to że się jeszcze pojawi.

no cos Ty nic dziwnego,ze nie mial czasu nic napisac w koncu ma w domu okolo dwudziestu psow ja na jego miejscu tez bym ocipiala :D

wiesz być może nie nakarmil swoich pupili i posilily się NIM ? :D albo zjadly komputer...

:D:D:D a jak tam pies?Wszystko gites?

a dziękuję ma się świetnie :) wlaśnie postanowilam zacząć zabierać go ze sobą na plac szkoleniowy zobaczymy jaki ma potencjal