Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CallMeBlondiee

FOBIA SPOŁECZNA, NIEŚMIAŁOŚĆ. Są chętni na spotkanie??

Polecane posty

Gość CallMeBlondiee

Witam wszystkich nieśmiałych. Trafiłam tu na kilka wątków dotyczących tej okrutnej przypadłości. Chciałabym aby tym razem nie było to miejsce na żalenie się jak to nam ciężko w życiu i jak jesteśmy przez to samotni, bo to już wiemy. Chodzi o to, aby w końcu coś z tym zrobić. Pomóżmy sobie nawzajem, poradźmy jak z tym walczyć, a może nawet zorganizujmy spotkanie (choć z definicji mogłoby wydawać się ono niemożliwe). Jeśli mamy "wyjść do ludzi" to może warto najpierw we własnym gronie? Bo kto zrozumie lepiej nieśmiałą osobę, niż druga nieśmiała osoba? Zbliża się Sylwester i noworoczne postanowienia, może warto wykorzystać i powalczyć o normalne życie? Proszę, niech ten wątek nie umiera przedwczesną śmiercią :) Piszcie kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvr442tyr
a skad jestes i ile lat masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o! plastusiowa!
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala suu
Idea jest dobra. Naprawdę myślę, że swoim towarzystwie byłoby nam łatwiej wystartować do ludzi. Chętnie dołączę do projektu. Jestem z Dolnego Śląska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noc w BA
O ja też nieśmiała. Ja chodzę do psychologa i zrobiłam już ogromne postępy :) Jednak nadal mam odpały typu stres kiedy mam do kogoś zadzwonić XD Nadal mam problemy z komunikacją i podtrzymaniem konwersacji czy jej rozpoczęciem, ale na ten moment bardziej to wynika z tego, że nie miałam okazji się tego nauczyć niż z nieśmiałości samej w sobie (mam nadzieje, że w miare zrozumiale to ujęłam ^^). Zawsze się przed wszytkimi chowałam i dopiero teraz mam odwagę zacząć zdobywać te umiejętności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala suu
Noc w BA ja też nie potrafię gadać z ludźmi...dlatego że rzadko to robię i nie jestem przyzwyczajona do luźnych pogawędek :( dużo łatwiej mi załatwiać sprawy urzędowe - gdy nie muszę podtrzymywać konwersacji, być dowcipna i gdy wiadomo, że spotkanie skończy się wraz z załatwieniem sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noc w BA
Mała suu właśnie mam podobnie. Teraz jednak jestem zdeterminowana aby to zmienić i liczę, że mi się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
może się dołączę,jestem z Warszawy ,myślę żeby takie spotkanie się udało musimy sie spotkać w jakimś miejscu gdzie każdy ma daleko,bo nieda się aby wszyscy mieli blisko.Może pojedziemy wszyscy na sylwka do Zakopca,weźmiemy domek i zrobimy imprezkę.Jak będzie dużo alko to każdy przełamie swą nieśmiałość.Nawet jak całość bedzie tylko jednorazowa, to przynajmniej nie bedziemy siedzieć sami w Nowy Rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala suu
Prawiczku ludzie z fobią i nieśmiałością bywają wśród ludzi, ale jest to dla nich okropnie stresujące - kontakt z nimi, konieczność rozmowy, współbycia plastusiowa ja też mam kłopoty ze znalezieniem pracy, gdy jadę gdzieś zawieźć CV, to często nie wchodzę nawet do budynku, bo mi się niedobrze robi, jak pomyślę, że może będę zaproszona na rozmowę, albo jak się przemogę, to po ujrzeniu 'przyszłych niedoszłych' współpracowników - odechciewa mi się wszystkiego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cholery z tym
callme a ładna jesteś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala suu hehe, ja tez sie czasem poddaje - czaje sie pod budynkiem z cv a potem daje noge, po prostu wydaje mi sie niemozliwe ze ja mam tam wejsc i kogos zapytac gdzie isc:O potem jestem strasznie zla na siebie. dobrze ze teraz przynajmniej mozna czesc cv wyslac przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, to widzę, że moja niesmiałość to jednak bardziej introwertyzm i lenistwo. Ja uważam, że aby otworzyć kogos kto jest nieśmiały na wszystkich polach, potrzeba właśnie kogoś bardziej otwartego kto będzie potrafił podtrzymać rozmowę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tez to mam walcz z tym DA SIE w moim otoczeniu niekt nie wierzy mi ze jestem niesmiala ani ze mam jakies opory wrecz wyzywaja mnie od arogancjkich.. grunt to dobre maskowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cholery z tym
to ja mogę pojechać do tego zakopanego, tym bardziej, że nie jestem szczególnie nieśmiały ale mam już dość tych cholernych drących mordy pijaków i pijaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o! plastusiowa!
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cholery z tym
ja też się maskuję i potem mi mówią, jaki ty jesteś otwarty :D a ja wracam do domu i odpoczywam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala suu
do: Kultura mam na drugie - ale tacy otwarci i rozgadani ludzie: 1) nie rozumieją naszego problemu 2) szybko im się znudzimy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cholery z tym
to jedziemy gdzieś, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noc w BA
Ja w sumie czuję się trochę odważniej przy innych nieśmiałych osobach. A zwłaszcza jeśli są bardziej nieśmiałe ode mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala suu
Noc w BA - ja też wolę towarzystwo nieśmiałych przy przebojowych czuję się jak cień cienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cholery z tym
właśnie też na to liczę, że na tle innych będę duszą towarzystwa i zaimponuję kobietom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noc w BA
Przy tych przebojowych czuję się nudna i myślę, że oni myślą, że jestem dziwna i potem będą się ze mnie nabijać za plecami bo nie rozumieją mojego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cholery z tym
a tutaj propozycja dla nieśmiałych, szczególnie kobiet, chociaż może nie mam racji http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,7642485,Pierwsze_oficjalne__Dni_Cipki__juz_w_kwietniu.html nieaktualne ale w przyszłym roku, może się załapiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala suu
"do cholery z tym" Ty chyba jestes trochę z innej bajki ;) Noc z BA skąd Ty jesteś? może dobrym pierwszym krokiem naszej terapii byłyby rozmowy tel.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale są osoby przebojowe które pokonały nieśmiałość lub chociaż trzymają ją w ryzach Bo np. takiego wyjścia do klubu to ja zupełnie nie widzę. A opierać spotkanie na tym, że na tle kogoś wypadnie się bardziej przebojowo mi sie nie podoba Jednak faktycznie samo spotkanie się z kompletnie obca osobą z neta może w jakiś sposób pomóc w walce, ale wtedy gdy ktoś już wcześniej jakieś działania podjął Swoją droga to by było interesujące spotkac na żywo kogoś z kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cholery z tym
z jakiej innej bajki :D po prostu jestem na prochach, poszedłem do psychiatry i się leczę, fobia społeczna się skurczyła to mi odbija zabierzcie mi leki to zobaczycie małego kreta jak spieprza pod ziemię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×