koleżanka wysyła sms do mojego męża

moja zona ? ...cóz ona zna mnie na wylot , jak i internet czyta , czasem nawet sie niezle bawi , tak jak w temacie o wypadaniu pochwy >>>

mam takie podejscie bo troche czasu juz jestem mezatka!!! nie ma faceta, ktory nie obejrzy sie za innymi. faceci jak ognia unikaja wlasnie takich ktore sa nadmiernie podejrzliwe. smiac mi sie chce jak bym ja tak o kazda kobiete z ktora moj maz ma jakis blizszy kontakt byla zazdrosna.nasze malzenstwo by sie rozsypalo po roku! takie smsy jeszce o niczym nie swiadcza! wcale sie nie dziwie ze faceci szukaja innych kobiet jak w domu maja jad i podejrzenia

pełno takich samotnych ździr które chcą zagarnąć faceta innej,udają bidulki ale to wszystko zależy od faceta jeśli jest wobec ciebie wporządku to nie bedzie podatny na takie powie sory jestem zajęty,znajdz innego pocieszyciela,chce być wporządku wobec żony .od lat obracam sie w kręgu facetów i ogarnia mnie przerażenie gdy widze i słysze co mówią i robią za plecami żon i dziewczyn.śmiało moge powiedzieć że jakieś 95 % facetów zdradza albo zdradziłoby gdyby nadarzyła się okazja.tu nie ma reguły i dobrych rad bo trzymanie na krótkiej smyczy czy dawanie luzu nie pomoże bo jak ma uciec do innej to i tak czy siak spierdoli jeśli jest świnią i nie ma tu znaczenia nasz wygląd i zaniedbanie.moi znajomi zdradzali swoje zajebiste laski z jakimiś pasztetami,paszczurami najgorszymi zaplutymi ścierwami których kijem nie da się tknąć a po wszystkim wracali do swoich jak nigdy nic albo poszli do burdelu bo chcieli spróbować jak to jest z murzynką ścierwa za postawienie drinka zrobą loda ,albo po prostu sie przyczepi bo ją swędzi

przestancie jatrzyc!!!!! mam takie podejscie bo troche czasu juz jestem mezatka!!! nie ma faceta, ktory nie obejrzy sie za innymi. faceci jak ognia unikaja wlasnie takich ktore sa nadmiernie podejrzliwe. smiac mi sie chce jak bym ja tak o kazda kobiete z ktora moj maz ma jakis blizszy kontakt byla zazdrosna.nasze malzenstwo by sie rozsypalo po roku! takie smsy jeszce o niczym nie swiadcza! wcale sie nie dziwie ze faceci szukaja innych kobiet jak w domu maja jad i podejrzenia ----------------------------- ZAWSZE TWIERDZILEM , ZE SĄ NA SWIECIE JESZCZE NORMALNE KOBIETY ! CAŁUSKI

Matacz Związek powinien byc oparty na zaufaniu. To dlaczego mąż ją okłamuje? I co to znaczy, że tel. komórkowy, to indywidualna prywatność w związku? Mógł się facet nie żenić, nie miał takiego przymusu!

A DLACZEGO SADZISZ , ZE OKŁAMUJE ? po drugie natura ludzka jest taka , ze jak przegniesz w ktoras strone , to dla swietego spokoju zaczynaja sie kłamstwa , gdyby autorka tematu nie jatrzyła i nie robila problemu dostala by prawde cała taką jak jest , ale ze jatrzy , ze sie miota i pzreszkadza w czyms co autor uwaza za niewinne cos , to ma klamstwo by po prostu sie odczepiła

Szanuję jego rzeczy prywatne ale jeszcze bardziej szanuję samą siebie! Uważam że dobrze zrobiłam zaglądając do kom. Jeśli mam być oszukiwana, to wolę wiedzieć to teraz.

" gdyby autorka nie jarzyła" ???? nie rozumiem... gdybym nie zajrzała do komórki nie było by całej sprawy!!!!!!!!!!!

moj kuzyn zdradzał swoja akurat była w ciąży z jakimiś pianymi dziewuchami które wiózł z baletów jest taksówkarzem pytałam dlaczego,czy im się nie układa ale nie potrafił odpowiedziec mam koleżankę w robocie która dawała i rozbierała sie przed kolegami z pracy(żonatymi)za 5 zł bo jej się tusz skończył do rzęs,albo robiła lody za to że ktoś ją podwiózł do domu.oni tacy już są,nie przepuszczą okazji i my nic na to nie poradzimy musimy swoje wycierpieć są i wyjątki ale mało takich szczesciar albo żyją w nieświadomości.chciałabym aby każda kobieta byłe szczęśliwa ja nie jestem w stanie zaufać już żadnemu

Moja zona po slubie miala tez pretensje do mnie o co ? o stosunek do kobiet ! czy to sklepikarka , czy pani w banku , czy tez pani za kasą w tesco itd. zawsze sie do mnie usmiechała i swoiscie czerwieniła , Podobno taki ze mnie typ , ze wywołuje w kobietach jakies zamieszanie , jestem miły , szarmancki , lubie powiediec cos miłego kobiecie jesli zauwaze cos co mi sie spodoba , to powoduje , ze kobiety mnie lubia ! jak ide z zoną do banku to Pani sie bardzo ładnie usmiecha do mnie , a ja do niej , zawsze tez powiem jej wtedy komplement jakis bo czesto sie dosc widujemy ! jestesmy dla siebie mili ! pojawienie sie jednak w banku z zona powioduje jej zaczerwienienie sie , choc nie powinno ! co zas powoduje u mojej zony rozne domysły ? dlaczego , co mam na sumieniu , ze sie zaczerwieniła itd. nie potrzebnie !!! bo nic sie nie wydarzyło ! pewnie gdyby podczas tej wizyty w banku nagle z zaplecza wyszedł maz owej pani spowodowalo by to zaczerwienienie sie mojej osoby , bo tak ludzie reagują na pewne wydarzenia ...itd.

matacz .... Miałam iść do niego uśmiechnieta i powiedzieć" Ha ha widziała sms do i od pani X, ale smieszne.....tak żartowaliście sobie? haha" A mąż powiedział by wtedy prawdę: "Ha ha , tak to tylko żart z naszej strony hahaha" Błagam.................zacznij myśleć!

autorko masz swoj rozum najwyrazniej i dobrze kombinujesz, porzuc dyskusje na forum tylko zacznij dzialac zgodnie z tym co sama wymyslilas teksty : "to nie tak jak myslisz" " to tylko przyjazn" "to nic nie znaczy" "wyolbrzymiasz" to typowe czerwone lampy nie wspominajac juz, ze wasz zwiazek trwa ile? 2 m-ce? w rozmowie z facetem porusz dwie kwestie: 1. co on by czul, gdybys do swojego kolegi pisala " buzka najprzystojniejszy" 2. jakie konsekwencje go spotkaja, gdy jeszcze raz zlapiesz go na nielojalnosci bo tak to nalezy okreslic

Nie jedź do niej! Wyśmieje cię, lub zlekceważy. Nie rozumiesz? To da jej przewagę. Dla niej fakt, że pofatygowałaś się do niej będzie czytelnym znakiem, że w kwestii jej kontaktów z twoim mężem nie radzisz sobie z nim, nie potrafisz wymóc od niego swoich racji, czyli pomyśli że on jest po jej stronie. Nie myślisz, że po tym ta kobieta może się rozzuchwalić? I co więcej, ona sie mu poskarży, popłacze w rękaw (smsowo), że jest nękana, zastraszana itd, etc, będą nad tym dywagowali długie godziny, zamiast zakończyć kontaktowanie się. Twój mąż pewno sie wkurzy, zrobi ci awanturę-po co ci to, dziewczyno? Lepiej pogadaj z nim, jasno, po mesku, że się tak wyraże. Możesz trochę popłakać, ale tylko trochę. Postaw sprawę jasno; źle sie czujesz w tej sytuacji, męczy cię ona. Powiedz, że albo wrócą z tą koleżanką na tory typowo koleżeńskich kontaktów, (lub -radykalnie- zakończą kontakty),albo będziesz musiała poważnie zastanowić się nad sensem waszego związku. Ogółęm odtrącaj go, gdy bedzie chciał się przytulić, odmawiaj seksu, bądź chłodna i obca; milcz, gdy będzie cię zagadywał, pokaż mu ile cię ta sytuacja kosztuje! Gdy się o to zapyta, powiedz, że nie potrafisz się już cieszyć jego obecnością czy coś w tym stylu. Że ta sytuacja oddala cię od niego, bo przestajesz mu ufać, wierzyć. Bądź mądra w tym wszystkim, nie ulegaj porywom! Jeśli cię kocha i lubi twoje towarzystwo, da mu to do myślenia. I NIE JEDŹ DO NIEJ!

"gdyby autorka tematu nie jatrzyła i nie robila problemu dostala by prawde cała taką jak jest , ale ze jatrzy , ze sie miota i pzreszkadza w czyms co autor uwaza za niewinne cos , to ma klamstwo by po prostu sie odczepiła" Zapoznaj się ze znaczeniem słowa "jątrzyć". Po drugie po czy wnioskujesz, że ona się miota? I w czym przeszkadza swojemu mężowi? W niewinnym, jak to piszesz, kokietowaniu jakiejś niezrównoważonej idiotki? Poza tym gdyby to było niewinne, jej mąż by to zakończył, a nie karmił ją kłamstwami na odczepnego.

jako ze zona zna mnie juz ponad 27 lat zachowuje sie inaczej , ale wczesniej było też inaczej , jednak nie bede z siebie robił kogoś kim nie jestem ! bo zonie babie sie cos tam wydaje , to jej problem a nie mój i to ona , a w tym wypadku Ty musisz sobie z tym poradzic ! oszukiwana ? juz zakladasz takie cos ? juz nie masz zaufania , juz to powoduje scesje w małzenstwie ? ja bym cie spakowła i odstawił do mamy !

matacz..... odpowiesz szczerze?:P zdradziłeś swoją żonę?

On nie chce już rozmawiać ze mną. Z resztą znam go na tyle, że wiem, że nie będzie mnie słuchał. Będzie szedł w zaparte i odwracał kota ogonem i zrzucał winę na moją chorą fantazję i złą interpretację oraz powie że ja mam swoją prawdę a on swoją.

"taki ze mnie typ , ze wywołuje w kobietach jakies zamieszanie , jestem miły , szarmancki , lubie powiediec cos miłego kobiecie jesli zauwaze cos co mi sie spodoba , to powoduje , ze kobiety mnie lubia !" WOW

Matacz To może ma czekać, aż mąż jej poroże dołoży. Uważam, że w związku partnerskim kochających się serc i ciał , nie powinno być żadnych tajemnic. Jak tego nie ma, nie ma sensu taki związek na siłę utrzymywać, skoro jedna osoba nie rozumie drugiej. Do związku trzeba dorosnąć i dbać o tą drugą połówkę tak, jak o siebie. A niedomówienia wyjaśniać i autorka ma do tego prawo!

nie jdnak kobiecie pisze i mówie rozne słowa , teksty , wiele ich jest wlasnie podobnych temu co tu omawianych i nic sie nie dzieje i nikt mi nie bedzie zabraniał tego robić ! nie widze nic w złego w powiedzeniu kobiecie najpiekniejsza ! problemem jest tu zazdrosc autorki tematu ! a ja niecierpie glupiej zazdrosci . ale !!! wszystko zalezy od tego czy ów ten maż ma intencje takie jak ja mam piszac podobne teksty - zakladam piszac to wszystko co pisze , ze tak

Juz nie czytam wszystkich komentarzy bo nawet mi sie nie chce, zapewne czesc osob ma tutaj racje w zwiazku z tym zebys nie szla do niej do pracy... Byc moze lepiej bedzie jak na nia poczekasz az z tej pracy wyjdzie? ja zrobilabym wlasnie tak. Bo nie chcialabym upokarzac sie przed tymi wszystkimi ludzmi co tam sa... Lepiej na swiezym powietrzu dla uspokojenia :) Nr jej telefonu mozesz wziac od meza dyskretnie o ile polozy gdzies komorke na widoku zeby w razie czego miec... Ja ci powiem rowniez tak: nie zaufalabym Mu wiesz? dla mnie juz cos takiego strasznie boli, nawet jak o tym slucham jak ktos ma taki problem... Facet to swinia a kobiety sa jeszcze bardziej podłe... Po huj bral z Toba slub skoro teraz szuka czegos gdzie indziej... Moze i czegos mu w Tobie brakuje ale skoro brakuje to mogl z tym sie ogarnac wczesniej nawet jak by nie bylo okazji do zdrady a nie teraz kiedy jestescie swiezo upieczonym malzenstwem...

bo zonie babie sie cos tam wydaje , to jej problem a nie mój i to ona , a w tym wypadku Ty musisz sobie z tym poradzic ! żonie - babie :D Współczuję Twojej żonie. Naprawdę.

modelowe malzenstwo zatem jesli on nie chce rozmawiac to do rozmowy go nie zmusisz powiedzialas jasno, ze to cie boli, to musisz byc konsekwentna, albo sie koles opamieta i zrozumie, ze moglas poczuc sie zraniona albo wyjdzie na to, ze "prywatnosc" i "kolezanki" sa wazniejsze od osoby, ktorej sie slubowalo

Smutny Koralik On nie chce już rozmawiać ze mną. Z resztą znam go na tyle, że wiem, że nie będzie mnie słuchał. Będzie szedł w zaparte i odwracał kota ogonem i zrzucał winę na moją chorą fantazję i złą interpretację oraz powie że ja mam swoją prawdę a on swoją. -------------------------------- a do glowy nie przychodzi , ze to moze byc racja jego !! o czym ma rozmawiac w koło o tym samym ? \ matacz ma kochanke , ma ja od 9 lat !

szczerze powiem że sms to jeszcze nic raz czekałam na mojego pod domem klientki gdzie niby miał jej kłaśc plytki w łazience a jak się okazało ja dymał sam mi powiedział śmiał mi sie w twarz powiedział że gdy myśle że jest w pracy on jest gdzie indziej a żeby mnie nie interesowały te które są i które będą jestem juz prawie w 9 miesiącu ciązy na wakacje mnie wyrzucił bo ja i dziecko przeszkadzałyśmy mu w zabawie zdradza mnie ze starymi prostytutkami podobno jestem jedną z najpiękniejszych dziewczyn w mieście i nigdy mu nie odmawiałam mam większy temperament niż on,ma poprame,posprzątane i obiad na czas nie ma się czego przyczepić a i tak zdradza,śmiał sie że wszystkie zdradzał i sie tym jebany przechwalał

slubowalo sie ! dziwne ze ma dzialac to tylko w jedna strone , a gdzie jej zaufanie do meza ? wszedzie widziecie tylko zdradę i zawsze macie do zarzucenia cos tylko mezowi , nigdy sobie ! jak pisalem , kup sobie psa m byc moze bedzie sie ciebie słuchał

kretynie, zyjesz w swoim urojonym swiecie, w porzadku przestan szczekac

matacz- dzięki :-) autorko, twój maż to nie twoja wlasnośc! to ze macie oboje akcyze na placach nie swiadczy o tym ze masz go na zawsze! zrozum, ze faceci nie mysla w taki ssposób jak kobiety. im bardzij bedziesz zaciskac petle wokół jago szyi to ym bardziej on bedzie sie wyrywac. dlaczego faceci zdradzaja? bo generalnie szukaja tego czego im brak w domu. chca kobiety tajemniczej, zrelaksowanej a nie wiecznie zaszczutej. dla faceta trzeba non stop pozostawac niezdobytą, flirciarską. za duzo w mojej rodzinie bylo przypadków zdradzonych kobiet zebym sie nie zdazyla czegos od nich nauczyc. kocham mojego męza ponad wszytko ale to nie znaczy że nie daje mu odczuć że potrafie podobac sie tez innym facetom i ich komplementować (jemu tez pozwolilam). uustaliliśmy granice. on wie, ze gdyby znalazl sie ktos z kim chcialby byc to ma wolna reke- nie bede go zatrzymywac, jest wolnym czlowiekiem, i chce eby by szcześliwy. ja inwestuje w siebie-w rozwój osobisty, karierę, w swój wygląd, uwielbiam sie podobac-robie to dla mojego męza ale lubie tez kiedy inni mezczyzni spogladja na mnie z zinteresowaniem. moj maż juz wiele razy słyszał komentarze ze ma szcescie z=majac taka kobiete u boku. nie zone-ale własnie kobiete! i ty autorko powinaas tez o tym pamietac-nie jestes niczyja własnością, twoj maz tez moze cie stracic, jesli nie bedie sie starał. paarafrazujac Coehlo" JESLI KOGOS KOCHASZ TO PUSC GO WOLNO, JESLI WRÓCI DO CIEBIE TO ZNACZY ZE CIEBIE TEZ KOCHA I TO WSZYTKO MA SENS, JESLI NIE WRÓCI-NIE KOCHA CIEBIE"

mój były powiedział że co z tego że będzie dymał inne skoro będzie kochał tylko mnie nie wierzcie facetom tyle wam powiem

szczekasz to Ty ! ciagle i w kazdym temacie ! zrozum wreszcie , ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania ! zatem pisz swoje wypociny , a ja bede pisał swoje !