Narzeczeni- jak spedzacie swieta Bozego Narodzenia??

Jesteśmy razem 4 lata, a 2 lata temu oświadczył mi się. Ale ślub mamy dopiero w lipcu. Przez pierwsze 2 lata świata spędzaliśmy osobno - on została z rodziną w Niemczech, a ją wracałam do swojej rodziny do Polski. Wychodzimy z założenia, że jeśli mieszkamy w Niemczech, w rodzinnej miejscowości narzeczonego to ich mamy codziennie, więc jeździmy na świata do Polski.

o matko smiac mi sie chce.. autorko nie wiesz co to prawdziwe problemy ja ze swoim nie jestesmy zareczeni, jestesmy razem 6 lat, dzieli nas 17 km, ZAWSZE po wigili okolo 20 przyjezdza do mnie spedzamy mily wieczor idziemy na pasterke do niego lub do mnie, potem w 1 dzien jestesmy u Niego w 2 dzien u mnie lub na odwrot, nigdy nie bylo tak ze swieta spedzalismy osobno, nawet jedna wigilie we dwoje spedzilismy za granica

no właśnie, to raczej nie jest problem :P dla mnie przynajmniej :D my w tym roku swieta co prawda spedzamy razem ale nie zawsze tak bylo i jakos przezylismy

a ja nie jestem zaręczona albo tak pośrodku - on już tak niby pytał i dał mi puste pudełko a pierścionek mam sama wybrać ale jakoś mi się nie spieszy i tyle :D a mieszkamy razem już z 1,5 roku i na wigilię na 2h do jego rodziny potem do mojej na 2-3h a potem wracamy do domku i idziemy na pasterkę do pobliskiego pubu ze znajomymi :D

A moim zdaniem warto na świeta gdzies wyjechać. Pobyt z dala od bliskich wcale nie musi być taki zły a moze owocować w wiele atrakcji. Ja niedawno trafiłam na taka oferte http://www.aquariusspa.pl/pl/oferta-specjalna-hotelu-aquarius-spa/boze-narodzenie-nad-morzem-kolobrzeg , mają bardzo fajna propozycje jeśli chodzi o świeta. Mikołaj czy domowe jedzenie może wprowadzić bardzo fajną atmosferę.

Teraz coraz częściej się gdzieś wyjeżdza. My w tym roku tez postanowilismy sie gdzies wybrac, padlo na do słonce spa. Tym batrdziej, że jestesmy niedlugo po sluibie, nie bylo czasu na miesiac miodowy, wiec to bedzie wlasnie cos takiego. Oferta fajnie wygląda, bedzie ubieranie choinki, koledowanie, ale tez trocihe ruchu przy tym calym obzarstwie.

Właśnie najlepiej jest gdzieś wyjechać. Można wtedy spokojnie spędzić razem czas. Jeszcze z rodziną go mogą spędzić a tak nacieszą się sobą. Moim zdaniem , fajnym rozwiazaniem jest wynajęciem apartamentów na doby np w Krakowie. Widziałam że tutaj http://www.dwienoce.pl/ jest taka możliwośc. Można sie w spokoju cieszyć wspólnymi chwilami, po zwiedzać miasto a przy okazji nie zapłacić tyle

BN u jednych rodziców, Wielkanoc u drugich, a za rok odwrotnie. I tak na zmianę. Teraz wypada kolej na święta u moich teściów .