KLARA KLARA opowiedz nam o osbie:)

Witajcie kochane :) Dziś jest ostatni dzień mojego najmniej ulubionego miesiąca (choć trzeba przyznać, że dzień jest piękny). Jutro początek jednego z moichulubionych miesięcy. Oprócz tego lubie styczeń, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień. JEdnak grudzień ma tą przewagę, że jest mieszaniną czaru mrozu i śniegu i czaru świąt, zatem jest to miesznka wybuchowa jeżeli chodzi o czar:) Z Arturkiem myliśmy dziś buty na przybycie świętego Mikołaja, poniweaż w naszej rodzinie buty myje się cały tydzień,codziennie przed przybyciem świętego, żeby go nie zawieść. Ciekawe co ten "Mikołaj" Artur mi kupi. Ja jemu już sprawiłam to: http://allegro.pl/welniane-kapcie-i1314927877.html . Kupiłam u nas na bazarku. Zamierzam do nich poprzyklejać bursztyny, które moja mama zebrała na koloniach w Sianożętach w 1968 roku. Mam jeszcze jedną niespodziankę. Moja znajoma pracuje w punkcie gdzie robią nadruki zdjęć na koszulki, poduszki itp. Wpadłam na genialny pomysł. Poprosiłam ją, żeby zrobiła dlamojego Arturka poduszkę z jego ulubionym aktorem (pan Tomasz Stockinger, grający genialną rolę Pawła w klanie). Myślę, że Arczi będzie wniebowzięty :) A Wy jakie prezenty szykujecie najbliższym?

Aha dzieweczki, ślub opiszę na pewno, jednak potreuję troszkę czasu, a teraz odrobinę za mało go mam :) Wybaczcie kochane! Proszę o cierpliwość.

Zamierzam do nich poprzyklejać bursztyny, które moja mama zebrała na koloniach w Sianożętach w 1968 roku. Mam jeszcze jedną niespodziankę. ,, Klaro ,jestes cool :D

Klaro, naprawde uroczy prezent !! Sama uwielbiam podobne kapciuszki, z tym ze ja wybieram w kolorze róż, bo jestem kobieta :) Sa niesamowicie cieple i praktyczne. Klaro, czekam na Twoje dalsze wspomnienia, i wrazenia. Pewnie juz powoli zaczna sie przygotowania do swiat- trzeba przeciez zrobic ozdoby na choinke !!!! Ale mam nadzieje, ze mimo to bedziesz nadal o nas pamietac, i znajdziesz odrobine czasu na skrobniecie czegos specjalnie dla nas :)

A może napiszesz nam Klaro swoje przepisy wigilijno-swiatecznych potraw ? Robisz jakies ozdoby ? Opisz nam,proszę :D

I jak przystrajasz choinkę,Klaro ?

nie wiem o co chodzi w tym topiku, ale jest zabawny:D

Racja -jest zabawny dzięki Klarze .Pisz Klaro pisz i rozweselaj nas

Klara jesteś najjaśniejszą iskierką tego forum :) Ciągle tu wchodzę parząc czy czegoś nie napisałaś...Załóż bloga prooosze!!

Klaro... wróć proszę. Inaczej ta zima będzie najgorszą w moim życiu:) Jesteś słońcem, które daje radość i ciepło na tym forum. I koniecznie pozdrów męża:)

Nie możemy dopuścić, żeby nam spadł ten topik ;) Jak będzie widoczny, to Klarunia nasza szybko go znajdzie i może jeszcze coś napisze :)

Jakowlewa! Popieram Cię na całej rozciągłości:)

Cześć wszystkim.Klaro jak radzicie sobie w te mrożne dni?Nas zasypało.Mróz okropny,minus18 w tej chwili.Słoneczniku,to już za parę dni.Jak się czujesz?

Słoneczniku, musimy tu sobie grzecznie czekać i wspierać się nawzajem w czarze wzajemnego zrozumienia :)

jedendwatrzy... masz na myśli mój slub? Pozostało 17 dni:) Ale jest OK, w końcu żyjemy jak małżeństwo od początku związku: wspólne pieniądze, mieszkanie, wyjazdy, planowanie... poza tym tremy nie ma, bo to przyjęcie a nie weselicho;) Tak, powinniśmy sie wzajemnie wspierać:) Ja też liczę, że Klara sie odezwie i to jeszcze dzisiaj. Może w Jej miejscowości sa kłopoty z netem przez zimę, mocne opady sniegu... hmmm... dopóki nie napisze, to się nie dowiemy. Ja dzisiaj nie wyhcylam się z domu: -11 to nie dla mnie:P W ciszy i cieple domowy, robie pranie, sprzątam, po sieci buszuję:)

czemu tak rzadko piszesz pisz kochana ile wlezie o wszystkim o czym chcesz!!!!!!!!!!!!! w twoim wydaniu WSZYSTKO jest CZARUJACE!! :*

Obawiam się, że Klarę odwiedził Pan Śnieg. Oby się obeszło bez kontuzji!

Witajcie Kochane Dziewuszki!!! Ale mróz!!! Nic nie pisałam, ponieważ z rana udałam się na zimowy spacerek :) Jednak bardzo nieodpowiedzialnie postąpiłam, gdyż nie założyłam rajtuzów pod spodnie :) Po jakiejś godzinie zorientowałam się, że bardzo szczypią mnie nogi i uszy, a do domu kawał drogi! I to pod wiatr. Prawie zamarzłam. Uda to mi przez ponad godzinę dochodziły do siebie,były całe sine i nic nie czułam!!! Jejciu ale ja się przeraziłam! Arturek na mnie nakrzyczał że jestem bardzo nieodpowidzialna. Troszkę się zdenerwowałam że na mnie nakrzyczał ale po części miał rację. Ja jednak udawałam zagniewaną, w końcu na damę się głosu nie podnosi, prawda? Arturek kręcił się obok mnie, widać że było mu strasznie wstyd ale nie wiedział jak to ugryźć :) W końcu wyszedł z domu, nie mówił dokąd idzie. Wrócił i przynióśł mi gwiazdorka z czekolady. Ucieszyłam się, jednak on powiedział, że tak łatwo go nie dostanę. Postawił świętego na środku pokoju i kazał wykonać pewno zadanie.KAzał mi się położyć na brzuchu, chwycił mnie za nogi, zrobiliśmy tzw taczkę. Ja szłam na rękach wokół gwiazdorka i musiałam mówić wierszyk: "gwiazdorku gwiazdorku co masz w swym worku?". Dopiero po 5 okrążeniach mogłam skonsumować tą słodycz. Jejciu kocham mojego męża. Myślę, że właśnie takie przeżycia umacniają nasz związek. :) A co tam słychać u Was w mroźne, magiczne dni?

Klaro:) Jest lepiej odkąd wróciłaś:) ja postanowiłam dzisiaj dzień spędzić w domu... nie dla mnie - 11 stopni, oj nie... ale przez oka zima tez prezentuje się całkiem pięknie, niedawno nawet śnieg padał... patrzę w okna- nadal pada, ale baaaaardzo drobniutki, jakby Anioły kurz ze stołów sprzątały...

Klaro, witaj ;) Dobrze ze sie odezwalas, bo juz bylysmy pelne obaw o Ciebie :) na szczescie wszytsko dobrze sie skonczylo. Mysle, ze te nerwy Artura spowodowane byly niczym innym, jak tylko wielka troska o Ciebie- a to oznaka tego, jak bardzo Cie kocha :) ale rozumiem, ze na wrazliwej kobiecie podniesiony ton glosu robi przewaznie ogromne wrazenie, oraz gleboko zasmuca. Ale juz jakrozumiem wszytsko gra :) Ach ten Twoj szalony maz- widac, ze jest wstanie zrobic wszytsko, aby Cie rozweselic. Facet jak marzenie !!! A te taczki to super pomysl- troche wysilku przed zjedzeniem solidnej porcji czekolady- jest jak najbardziej wskazana. U nas tez okropnie zimno, wieczorem zawsze wychodze odsniezac. Oczywiscie odrzucam propozycje wyreczania mnie z tego zadania, wole wyladowac troche swoje emocje, to bardzo pomaga, taka walka- z nierownym sobie, bo o wiele ciezszym przeciwnikiem- sniegiem. Po takim wysilku padam niezywa niczym mucha potraktowana dezodorantem.... ale przynajmniej dobrze i mocno sie spi z tego dotlenienia :)

Fajnie że jesteś Klaro .Rozbawiłaś mnie do łez,jak zwykle.U nas mróz.Piękna biała zima.ślisko.Wczoraj moja teściowa poślizgnęła się i złamała obojczyk.Uważajcie na siebie.Pozdrowienia dla mężusia.

Klaro, obiecaj, że już nigdy nie wyjdziesz w taki mróz bez rajstop. Oczywiście czapki, szala i rękawic -też ! Stęskniłyśmy się za Tobą :) Fajny ten mąż - inny to by chciał od razu czegoś innego :P Ja tylko mykam do pracy i z pracy :) W taką pogodę nikt mnie kijem nie wypędzi na dwór ;) Pozdrowienia :)

Ale Ty Klaro jako kochająca żona, sprawdzaj, czy Arturek zakłada kalesony... zimno okrutnie, a niektóre częsci ciała są bardzo wrażliwe na tak niskie temperatury:) A jak go przyłapiesz bez kaleson, to nie krzycz... powiedz, ze tak jak on o Ciebie, Ty martwisz sie o niego:) Dobrana z Was para:) A czy macie sprawdzone sposoby na wzmocnienie układu odpornościowego?

Z tym gwiazdorkiem - genialne :D Naprawdę :) A propos noszenia ciepłej odzieży - może dając Arturkowi dobry przykład dbania o niego, zakupisz mu na gwiazdkę taki fajny ocieplacz ?? :D Na te mrozy będzie jak znalazł ;) http://allegro.pl/ocieplacz-na-siusiaka-ocieplacze-swiateczne-i1348547044.html Pragnę nadmienić, że nie ja wystawiam te gustowne przyodziewki. Mnie się tylko one podobają :)

Halo,halo, pobudka.Zasypało Was? U mnie śnieżyca,wieje,pada,duży mróz.Przesyłam Wam gorące rogaliki,ciepłą czekoladę i miłego dnia.Jarzębinko już widzę minę mojego męża,jakby dostał takie ocieplacze.Masakra.

Jestem, jestem:) Dziękuję za pyszną czekoladę i rogaliki... mniamuszny zestaw na śnieżny koniec jesieni:) Taaaa... ocieplacze są niesamowite. Ja mojemu już pokazałam, zapytała się tylko skąd ja to wynalazłam... Klaro, a jak Tobie przypadł do gustu pomysł na prezent?:) Miłego dnia wszystkim... ide się w śniegu potarzać, bo fajna pogoda- tylko -2:)

szkoda że jajek nie wolno przegrzewać. murowana antylkoncepcja i Klara sie dzidzi nie doczeka.

Cześć dziewczyny! Wszystkie są tylko Klary nie ma :( Szkoda, bo taki mroźny ten dzień. Mam nadzieję, że się nie przeziębiłaś, Klaro? Pij herbatkę z sokiem malinowym (może mamusia ma własnej roboty), ubieraj się ciepło i ni wychodź na dwór :)

http://infobot.pl/r/1Sns

Jakowlewa:) wypatruję Klary, ale obawiam się, ze dzisiaj nic z tego:( Aż się martwię, czy cos sie nie stało... acz liczę, ze to tylko brak czasu i może już małe przygotowania świąteczne? A może skorzystali z okazji wspaniałego śniegu i z sąsiadami zorganizowali wspaniały kulig? Ech, a ja sama w ciepłym mieszkaniu, popijając herbatę z cytryną, buszując po necie, czekam na Klarę...