Facet zapadl sie pod ziemie

chamem oto cali faceci wlaśnie nie rozpaczaj bo nie ma po kim

Raczej jesteś pesymistycznie nastrojona. Do tej pory brak u ciebie bezpośredniego kontaktu i w dalszym ciągu nie wiesz co się dzieje. Ale czytaj dalej te teksty "Też tak miałam"... "to samo przeżyłam".... "znam to z własnego doświadczenia" i takie inne pierdoły. Piszesz o swoim zawodzie miłosnym od 2 dni i zero inicjatywy. Facet chce sprawdzić ciebie ile jesteś warta. Jak przyjedziesz do niego to znaczy, że ci na nim zależy. Jeżeli będziesz mu tylko wysyłać sygnały na telefon, on to oleje. A i tak nie poznasz prawdy. Bo nikt z piszących tutaj nie wie jak w rzeczywistości jest. WIE TO TYLKO ON I MOŻESZ SIĘ DOWIEDZIEĆ TY. Ale żeby wiedzieć trzeba mieć pewność. A TY JEJ NIE MASZ. Więc wieszaj psy na nim i pisz jak to ci niedobrze bez niego. To co napisałem o nim to tylko opcja jedna z wielu. A może jest jeszcze inaczej. Ale to już ty decyduj czego chcesz. Chcesz wiedzieć, czy chcesz się domyślać. :P

Dawno takiej bzdury nie czytalam, jak ten wpisc powyzej. Ale czego mozna sie spodziewac? W koncu to facet pisal! :o Zenujace...

Vaniliowa chyba cię pogięło. To te wasze babskie "intuicje i gierki" są gówno warte. Chcecie faceta i same się wstrzymujecie. Chcesz to bierz nie to idź wolno. A nie "bo chciałabym i boję się " Takie pier.dolenie o Chopinie.

No właśnie, trzeba działać.

Demmi ja bym tego tak nie zostawila - o ile zależy Ci na kontynuowaniu dalszej znajomości- aczkolwiek to odrzucenie Twojego telefonu bylo nie na miejscu i tez dałoby mi to dużo do myślenia, natomiast w dalszym ciągu nie wiesz o co tak naprawdę chodzi.. W sumie krótko się znacie, 3 miechy to dopiero początki, ale nie lepiej miec jasną i klarowną sytuację już teraz? przeciez nie jesteście dziecmi żeby bawic się w takie podchody tym bardziej,że facet ma 30tke. Po co masz się tak męczyc i tkwic w niepewności? Jeśli Ci zależy to sprawdź co jest prawdziwą przyczyną jego milczenia, telefon tego nie załatwi. Twój honor na pewno na tym nie ucierpi:), czasem trzeba schowac dumę do kieszeni

No tak ale to chyba byl wyrazny znak kobieto daj sobie spokoj?Czyz nie? Czy to nie jest ewidentny przypadek olewania?? Mi na nim bardzo ale to bardzo zalezy, ale jezeli mial kogos drugiego, albo jezeli po prostu mu sie znudzilam?I wiecie ja do niego pojde a on co powie czego tu chcialas natarczywa kobieto? Albo lepiej wcale mi nie otworzy bo domofon i inne takie ;/ Mysle ze dla niego jest sprawa juz zupelnie jasna.Wiecie jak narazie wyslalam mu smsy bez odpowiedzi, zadzwonilam nie odebral wiec, dalej cos robic? Tylko wiecie jezlei bym miala go odwiedzic to zapewne bym sie ludzila ze mi wytlumaczy a w tej sytuacji chyba musze trzezwo na to spojrzec tzn nie zalezy mu na mnie, nawet troche.

Koles blokers, tez mysle, ze Chopin maialby tu najwiecej do powiedzenia ;)

cammilie34 jej honor ucierpi..jak odrzuca teleon to znaczy ze ma ja w dupie..szanuj sie dziewczyno i nie odzywaj wiecej skasuj gg, tel i tyle i zyj dalej i szukaj innego

A wolisz siedziec i rozkminiac o co chodzilo? Sluchaj dalej opowiesci dziewczyn z ktorymi faceci nie umieli inaczej skonczyc to daleko zajdziesz. Co Ci dadza te gierki do ktorych Cie tutaj niektorzy usilnie namawiaja? Bo jak narazie to daja tylko to ze siedzisz do tygodnia i nic konkretnego w swojej sprawie nie zrobilas. I faktycznie powodow takiego zachowania moze byc wiele,ale Ty wolisz siedziec na forum i wkrecac sobie to co inni Ci nagadaja. Jesli Twoje zaangazowanie w ta znajomosc bylo takie jak w to zeby wyjasnic sytuacje to ja sie nie dziwie ze facet postanowil sie oddalic.Ja juz bym dawno do niego poszla i zmusila do rozmowy.Nie odbieram tego w kategorii ponizenia tylko wlasnie pokazania tego ze masz swoja godnosc i potrafisz zachowac sie jak dorosly czlowiek. Ale skoro Ty wolisz siedziec przy telefonie i wiernie czekac na sygnal od jasnie pana no to dalej pielegnuj swoj honor.

poczytaj wypowiedzi zakochanego faceta..... ZLEJ TEGO FACETA, CHCE TO MA KONTAKT

jesli taka jest sytuacja to daj sobie juz spokoj autorko , nie odpisuje , odrzuca połączenia , koniec kropka mialam podobna sytuacje dobry znajomy , tez nie odpisał mi chyba na 3 sms , po miesiacu napisałam znowu i przepraszał mnie , zebym nie byla zla na niego , bo ma maly kryzys finansowy , wiec malo sie na razie bedzie odzywal , ja sie zastanawiam , czy to prawda?;-)

heh.. tak sie dziewczyny zastanawiam ile z nas spotkało tego samego popaprańca :) nie przejmujcie się takimi facetami - oni są nic nie warci...

jeżeli facet odrzuca polaczenia tzn , że zyje i nie chce z nią rozmawiac po jasna cholere ma do niego jeszcze jezdzic ??? żeby postac pod drzwiami , bo ten ciul nawet jej nie otworzy ??? pewnie niektórych z was i to by nie zrazilo i weszly by do chaty z buta , żeby sie dowiedziec DLACZEGO ..... tylko pytam sie po co ??? jezeli facet ma sile nacisnac czerwony guzik w telefonie to ma sile zeby nacisnac zielony i zadzwonic , albo napisac SKRESL DUPKA I NIE POŚWIECAJ NA NIEGO ANI JEDNEJ MINUTY SWOJEGO CZASU !!!!!

fffffffffggghhgdfdd ------ co to znaczy , ze bys zmusila go do rozmowy ??? jak można rozmawiac z kims kto ewidentnie z tobą rozmawiac nie chce ??? no chyba , że przywiazalabys go do krzesla i przystawila pistolet do skroni

Ale oczym tu jeszcze rozmawiac. Juz to ze nie odpisal na smsa, ze urwal kontakt bez slowa-swiadczy o tym jaki mial stosunek do dziewczyny. Isc porozmawiac? o czym? chyba tylko po to zeby poczuc sie jak ostatnia sz....ta :-/

zgadzam sie!!! olej go,przynajmniej dume swoją uratujesz..I cos wam dziewczyny powiem,oni juz tacy są-bez względu na wiek:( moj zrobił mi to samo-a jest juz dobrze po czterdziestce:) Oczywiście,nie uogólniam-bo są faceci i ''faceci''... Moj z leksza mnie olewał,a jak mu wygarnęłam też z leksza;) to poprostu przestał sie odzywac.. Napisałam trzy eski,wyciągnęłąm rekę na zgode-cisza..w czwartym smsie napisałam więc,ze koniec z nami. Nie interesuje mnie znajomosc z fochmanem,niedojrzałym dupkiem i leniwym palantem,ktory woli godzinami siedziec przy kompie,a dla mnie nie ma chwili czasu.. Też go kocham,ale nie mozna tak postepowac z drugim człowiekiem-jesli ma sie do tego człowieka szacunek..a skoro on nie ma szacunku dla mnie,to nam nie po drodze dalej. zycze Ci powodzenia i głowa do góry:)

Dokaldnie uwazam ze ja sie staralm dowiedziec, uzyskac jakas odpowiedz, czy co. Skoro nie odbiera telefonu oe mnie to do domu mnie wpusci no taa jasne, i co mi powie ze poznal kogos nowego a mi zapewne zrobi sie jeszcze gorzej ze dla kogos takiego jechalam przez pol miasta bo on nie byl laskawy mi tego powiedziec sam. Wole juz poczeka cna faceta ktory bedzie wiedzial jak sie zytje w spoleczenstwie, byc moze jeszcze znowu zalapie dola i cos do niego nbapisze, byc moze zbiore sie jeszcze na odwage i zadzwonie, ale po co z drugiej strony po to zeby wzial mnie za natarczywa stuknieta dziewczyne, i byc moze z nowa laska powiedzial to jako dobry dowcip. To wszystko nie bylo w jego stylu ale byc moze po prostu nabral mnie jakim to jest idealnym facetem. Zamykam ten rozdzial, staralam sie wyjasnic ta sytuacje, zrozumiec, chcialam nawet uwierzyc w kazde klamstwo, ale skoro on nawet nie umie powiedziec pa, to chyba szkoda moich nie przespanych nocy. A co do sob ktore radza mi isc do niego, ale ze w ten sposob pokazuje ze mi nei zalezy, wlasnie tak bardzo mi zalezy ze nie chce go przygniatac i pokazywac ze dbrz epostapil zostawiajac jakas desperatke. Ps. Ale nie bede oszukiwac, nadal licze na wytlumaczenie, aczkolwiek jestem realistka, bede zdawac relacje jak dalsze dni.Dziekuje

koleś to tchórz, nie potrafiący powiedzieć wprost dlaczego, wielu takich. współczuje Ci autorko, bądź silna !

Czy w ogóle wiadomo co z tym facetem się dzieje, czy to wszystko to czyste spekulacje co by było gdyby ? Bo jak nie wiadomo jak się sprawy mają to autorka nakręca się z rozpędu, Kobitki jakieś bzdury jej podpowiadają. Jak jedną kopnął koń to nie znaczy że wszystkie mają tego doświadczyć.

To tak jakbym nie znając sytuacji z jednej strony pisała że któryś forumowicz to dziwkarz i żeby tamta babeczka go zostawiła. A tak naprawdę to żal mi tyłek ściska, bo ona ma się o koko martwić. A ja jestem akurat na lodzie i łyso mi jak cholera. Oj demii pomyśl chwilę zachowujesz się jak 12 latka. Na dorosłą to ty nie wyglądasz.

Ja bym juz nie dzwonila..bo po co? Wystarczajaco pokazal na co go stac...

Ale o co chodzi...posluchaj wlasnie jestm dojrzala dlatego nie chce juz dluzej zyc w nadziei ze on sie odezwie, wysylam wiadomosci w eter, dzwonie a on nie odbiera, wiec co dalej? Chcialabym do niego pojsc ale on mieszka na strzezonym osiedlu, dodzwonic sie nie moge wiec myslisz ze co skoro nie odbiera moich teklfonow to wpusci mnie do domu? gdzie jezlei nie chce to po rostu widzac ze to ja zatzrasnie sie jeszcze bardziej. Dodatkowo skoro taka sytuacja trwa juz tydzien to co ja moge sobie myslec, tez nei chcialam wierzyc ze mnie olal ale chyba nie pozostaje mi nic innego, czyz nie? Jezeli masz sposob jak moge zachowac sie dojrzale w tej sytuacji to mi doradz.

bardzo madrze planujesz zrobic. Nie odzywaj sie wcale, nie sluchaj rad zebys poszla do niego. To najgorsze z mozliwych opcji. powinnas dac mu spokoj. trzeba sie szanowac, odzywajac sie do niego bedziesz upokarzala siebie sama, a jemu dawala satysfakcje, albo zmieni jeszcze na gorsze o Tobie zdanie, bo bedzie mial kata i uzna Cie za wariatke. Facet jest gowniarzem, jesli nie umie sie pozegnac to znaczy, ze Cie nie szanuje, szkoda Twojego czasu na kogos tak niedojrzalego. Po prostu odpusc. To potrwa, ale uda Ci sie osiagnac spokoj. Przede wszystkim po czasie, kiedy juz ochloniesz bedziesz przynajmniej dumna z siebie, ze nie ponizylas sie przed nim natarczywie szukajac kontaktu, konfrontacji.A byc moze ,ze jak teraz odpuscisz to po czasie ten znowu sie odezwie szukajac znowu w Tobie tej glupiej i wtedy z satysfakcja bedziesz mogla kopnac go w dupe. Odpusc- zachowaj sie jak kobieta z klasą.

nawet nie sluchaj tych co ci radza jeszcze ganiac za nim :O nawet nie wiesz jak faceci sie nabijaja z takich lasek :O mysl o nim w jak najgorszy sposob, zeby ci szybko przeszlo to ze bedziesz za nim latala i tak ci nic nie da, mozesz tylko jeszzce bardziej pogorszyc, o ile da sie to pogorszyc jeszcze bardziej :O chociaz tak mozna w sumie, chcesz zeby ci sie zasmial w twarz, czy zeby cie bardziej dobil ??:O

Dokladnie kochane;) Ja uwazam z enapisalam do niego nautralne smsy czemu sie nie odzywa, dodalam ze jezlei nie zmaierza to tez oczekuje przynajmniej informacji, zadzwonolam z wlasnego numeru bez zadnych zastrzezen itp. Dodatkowo odczekalam tzn przez tydzien staralam sie robic te kroki, a dzis juz postanowilam i przekonalam sie nie zalezy mu na mnie

Demi, a ja nadal uważam, że należy to wyjaśnić. Nie chodzi o to, żebyś tam poszła i błagała o wybaczenie i powrót do cudownie spędzonych razem chwil tylko o wygarnięcie, że jest glupim f...tem. Nie rozumiem, skoro facet był u Ciebie jednego dnia, było cudownie, nie mógł wyjść i umawia się z Tobą na dzień następny po czym milknie, a TY się jeszcze zastanawiasz co on o Tobie pomyśli i że wyjdziesz na napadalca? A co Cie to obchodzi? Chcesz wyjaśnień to się ich domagaj. Nie dzwon, nie pisz, spotkaj się z nim po prostu. Na ulicy, pod domem, w pracy. Nie chodzi mi o to, że masz go szpiegować ale skoro spotykaliście się 3 miesiace to chyba troche znasz jego rozkład dnia żeby się na niego natknąć i mu wygarnąć. Ludzie jak można przejść do porządku dziennego nad tym, że osoba najbliższa traktuje nas z dnia na dzień jak intruza od którego nawet nie łaska odebrać tel. Niektórzy może lubią mówić że deszcz pada kiedy ktoś ich opluwa. Jesli Demi nie jestes na tyle odważna i zainteresowana poznaniem przyczyn takiego zachowania Twojego Idealnego Partnera to przestań płakać, wytrzyj nos i zacznij normalnie żyć kobieto, a nie rozpamiętywać jak jakaś nastolatka pierwszą miłość.

Ty jesteś za to najwyższych lotów

witaj wklubie. jakos minie, ale potrwa;. mialam podobnie :( cholernie teksnie,a on byl totalnym dupkiem, coz juz tak mamy. ty i ja robilysmy wszystko by bylo ok, on tego nie docenil, udawal, bawil sie...

W tym cały problem że demii nic ale to nic nie zrobiła w kierunku wyjaśnienia tematu. A cała rzesza tych najmądrzejszych "TWARDYCH SUK" uzmysławia jej że nic nie robiąc dobrze robi. To jest największą głupotą myśleć o głównej wygranej na loterii, a nie wykupić losu. No bo przecież ten los to zamarzyłam sobie u Świętego Mikołaja.