Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na dnie oceanu

Wlasnie zauwazylam,ze kochanek usnol mnie z facebook,czy to juz koniec???

Polecane posty

Wiesz co, mnie opinie na mój temat nie interesują zwłaszcza, że są to opinie na forum, gdzie żadna z was mnie nie zna, nie widziała..i tak naprawdę nie może zupełnie nic powiedzieć. Święta nie jestem ale ja nie zdradzałam i nie dlatego, że nie miałam okazji ale dlatego,że swojej dupy nie wygrałam na loterii żeby każdemu dawać. to wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
zaro nie boje sie poruszyc tego tematu, rozmawiamy na ten temat bardzo czesto ale chcemy to zrobic jak najspokojniej, jak zona sie uspokoi jak sie z tym pogodzi i bedzie mniejsza walka Ja go nie mam czym sposzyc, on chce byc ze mna a nie z nia, trudno zeby chcial byc z nia jak jezdzi tam raz na miesiac, w sylwestra nawet sie do siebie nie odezwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mnie robił kurwę zdradzając mnie? Dobre sobie:) Ze mnie co najwyżej mogł zrobić idiotkę a nie kurwę:) Mylisz pojęcia:) Nie wróciłby do kurwy, prawda? A jak siebie nazwiesz? Ty sama z siebie zrobiłaś k...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odawaniu dupy na prawo i lewo mozesz prawic morąły kochancei SWOJEMU MEZULKOWI bo on dupci swojej tez uzyczał:) zarowno i twoj mezulek i kochanka oboje mieli przyjenmnosc z tego seksu:) opinie wydawalas na moj temat wiec sie odwdzieczam o co ci chodzi:) tez mnie nie znasz:)? odwrocilam tylko kota ogonem:D:D:D chce ci tylko uswiadomic ze twoja pozorna wyzszosc nad kochanka jest bez sensu:) bo jestescie obe mna takim samym poziomie:) tamta wykorzystal ciebie zdradzil:) to nie jej obiecywał wiernosc tylko tobie i obiwetnicy nie dotrzymał...koniec tematu milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę Ci już radzić bo być może nie mam o tym zielonego pojęcia. Mam nadzieje, że nie skończysz jak moja siostra. Tego ci szczerze życzę bo wiem przez co przechodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
"Ameryko Południowa" Zgadzam się, że zdradza wynika z reguły z jakiegoś powodu. Myślę, że czasem życie nas przerasta i szukamy łatwych rozwiązań. Nie można wrzucić wszystkich kochanek do jednego worka, bo często są to po prostu oszukiwane kobiety, które wierzą zapewnieniom o miłości, które, jakby nie było, "wypływają" z ust naszych mężów... ale nie zaprzeczysz, że zdarzają się i takie, o których bez używania wulgaryzmów ciężko coś powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy zrobilam z siebie kurwe:)? dalej nic nie napisalam o powodach mej zdrady wiec zammknij mordke i nie zmyslaj:) hehe BRAKUJE CI JUZ ARGUMENTOW wiec ok porzucaj sobie miesem :) powymyslaj troche argumentow tak zebys sie czula lepiej:D wdechhh wydechh:D jak ma ci ulzyc ok jestem kurwa:D lepiej:D? kochanica tez jest kurwa my wszystkie tu jestesmy kurwami:D hejj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona zona oczywiscie:) zgadzam sie z toba aczkolwiek zara genralizuje strasznie:) i smieszy mnie ta gloryfikacja cudownej siebie mezusia i ich cudownego zwiazku:) bo to jest poprostu zalosne w kontekscie tego co on jej zrobil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty też dupy dałaś i z tego co widzę jesteś bardzo dumna:) No cóż nie każdy umie odmówić...:P Ale mam gdzieś to co piszesz:) Tak czy siak, ja mam męża w domu nawet po tym co zrobił, umiem wybaczyć ale nie potrafiłabym sobie wybaczyć dawania dupy tak jak Ty:) To dla mnie gorsze ale ok. może masz rację przecież to się nie wymydli:) Miłego dnia Ameryko... Mam nadzieje,że przy okazji Nowego Roku zrobisz sobie rachunek sumienia. Skoro ja się nie róznię od jego suki to Ty ode niej też nie wiele się róznisz prawda? No przepraszam... Ona została biedna wykorzystana i skrzywdzona a ty krzywdziłaś i też wykorzystywałaś no bo przecież miałaś jakiś powód:) A jakie jest wytłumaczenie na kurestwo? Nie usprawiedliwiasz mojego męża to siebie tym bardziej nie usprawiedliwiaj no chyba, że odpowiesz mi na pytanie wyżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
"zara35" Niestety, ale nasi mężowie nie oszczędzają nas i przedstawiają kochankom nasz bardzo negatywny obraz...niestety..trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, oswoić się z nią, a wtedy łatwiej układać życie z mężem od nowa :) bez kłamstw i oszukiwania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po temacie:) Przyznałaś się:) Żeby mieli mnie zbijać to nigdy sama bym się nie nazwała w taki sposób, no chyba,że byłaby to prawda tak jak w Twoim przypadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
zaro widzisz czym sie roznisz od zdradzonej zony ?? ona sobie to wszystko poukladala, pogodzila sie, wybaczyla i jest spokojna i szczesliwa A Ty plujesz swoje zale na wszystkie kochanki zamiast pluc ten zal na meza, bo to on Ci przyrzekal Ty masz to nie poukadane; boisz sie czegos, masz go przy sobie, ale boisz sie ze zrobi znowu to samo i chcesz na nas sie wyladowac, ale my wiemy co jest prawda tak samo jak Ty wiesz , a to ktora miala racje okaze sie po czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
Kto się przyznał i do czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykorzystalam i skrzywidzilam dobre sobie.... ja dupy nie daje wiesz:) ja uprawiam seks:) ale co ty mozesz o tym wiedziec:) skoro uprawianie seksu nazywasz dawaniem dupy wiec mezulkowi dupy tez dajesz:)?ja rachunku sumienia nie musze robic ty pewnie tez nie..kochanka mysle tez nie, ale twojemu mezusiowi by sie przydalo:) chociaz po co skoro ma taka naiwna zonke:D ale ok JESTESCIE TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKA CUDOWNAAAA RODZINAAAAAAAAAAAA::D:D:D:D:D🖐️ to ze zdradzilam nie bylo fer i nie jestem z tego dumna.....on o tym nie wie...a nie jestem z nim chociazby dlatego ...bo uwazam ze zwiazek po zdradzie nie ma sensu ...on mnie juz nie kochal ja go tez nie zdradza przypieczetowala tylko rozpad... gdyby sie dowiedzial ze go zdradzilam i mi wybaczyl? nie mialabym do niego szacunku jako do osoby...zdrad sie nie wybacza... zaraz nie zwalaj całego zła tego swiata na kochanke popatrz krytycznym okiem na mezusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona żona ;) Być może ale co mnie to obchodzi? Nie wracam do tamtych wydarzeń bo byłoby to bez sensu. Cieszę się chwilą i mam nadzieje,że tak już zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
zono ameryka sie przyznala do bycia k ...... dla swietego spokoju zary :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona zara nie wie zara zyje we własnym utopijnym swiecie swojego szczesliwegomalzenstwa bo maz ja przeciez tak kocha:d co z tego ze sypial z inna:D to nic kocha ja BO WROCIL I przez to nalezy mu pomnik wystawic:) zara druga rzecza jest to ze ty kompletnie nie rozumiesz ironi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
zara to po co wchodzisz na nasz topik skoro nie chcesz do tego wracac? ? przeciez automatycznie do tego wracasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad no jstem kurwa:D musze z tym zyc widzisz yzyje tyle lat na tym swiecie i musialam wejsc na forum zeby ZARA mnie usiwadomila kim jestem :) dziekuje Ci zaro wreszcie wiedzac kim jestem moge odnalezc harmonie zycia:) stokrotne zaplac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty uważasz, że ja zapomniałam co zrobił? Nie.Pamiętam doskonale i mam na ten temat swoje zdanie. To, że teraz jest dobrze i naprawia swój błąd to nie znaczy, że jest jest aniołem. Był ostatnią świnią robiąc coś takiego i tego akurat zdania nigdy nie zmienią ale widzę też jego zmianę i staranie się wszystkiego naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla świętego spokoju? To dla odmiany Ty dla świętego spokoju daj się spalić na stosie:) Zgodzisz się na to? Tak dla Swiętego spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
"zara35" Może nie mam racji, ale uważam, że najpierw trzeba rozliczyć się z przeszłością, żeby być szczęśliwą i żyć chwila. Mój związek jest teraz inny...powiedziałabym nawet, że chyba nawet lepszy...ale najpierw musiałam "przetrawić" nie tylko to, co mój mąż robił, ale też mówił... Ja także żyję chwilą, bo takie sytuacje uświadamiają, że nic nie jest na pewno i na zawsze...nie wiemy, co zdarzy się jutro, więc trzeba w pełni wykorzystać dziś... Pół roku to bardzo krótki okres czasu...uwierz mi, ja nie jestem przeciwko Tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i o to chodzilo...zebys zdała sobie sprawe ze jedyna winna osoba jest on..ok wybaczylas mu...jedni sa w stanie to zrobic inni nie.... to kwestia wyboru kazdego...tylko nie pisz ow aszm zwiazku ojak o jakims anielskim stworzeniu... bo przez ta zdrade napewno pojawily sie rysy...i nie nazwyaj mnie kurwa bo tty sama nie wiesz czy kiedys nie zdradzisz... pracuje z mezatka ktora jest 15 lat po slubie...po 8 latach malzenstwa maz ja zdradzil..zdradzal przez pol roku...teraz to ona od 2 lat ma kochanka...myslalam ze robi to z zemsty...ale nie ona sama mowi z ee nawet po jego zdradzie nie byla w stanie tego zrobic..a teraz zdradza dlaczego? bo kocha kogos innego... ona go kocha...dlaczego nie sa razem...to juz dluga historia.. zycia sie nie da wsadzic w ramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
na stosie to ciebie trzeba spalic za ta naiwnosc I pamietaj moja droga zaro, ze te rozwodu sie z czegos biora wszystkie, i to wcale nie jest rzadkie zjawisko ze facet odchodzi do kochanki, jak kocha to odejdzie do kochanki, a jak chce tylko podupic, to nie przyzna sie zonie ze ma kochanke bo by byl glupi a moj sam jej powiedzial ze ma mnie, czy Ty rozumiesz roznice ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj jedna z drugą. Produkujecie się tutaj pisząc, że kazdy ma prawo do swojego zdania, prawda? No chyba nie każdy, bo jakoś moje zdanie potępiacie. Ciekawe dlaczego? A zresztą nie mam zamiaru nadal dyskutować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdzie nie kazałam zgadzac ci sie z moim zdaniem:) i ni zrobilas tego...agresja odpowiadalam tylko na twoje ataki..TWOJE ATAKI czyli argumenty w dyskusjiw twoim wykonaniu haha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
"Ameryko" - święte słowa. Życie jeszcze nieraz nas zaskoczy...i pewnie zdarzy się, że dokonamy wyborów, które teraz wydają się nam niewłaściwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, powiedział tak: Kochana żono, mam kogoś, to wspaniała kobieta, mam to za darmo, nie muszę jej utrzymywać bo nie mam takiego obowiązku:) Naiwna to Ty jesteś:) Nie zawsze tak jest jak myślisz:) Mój mąż przyszedł i powiedział,mi całą prawdę a wiesz dlaczego? Bo się męczył z tym wszystkim, bo widziałam, że żałuję. Ale Twoim głupim zdaniem lepiej by było żeby się nie przyznawał, tak? Głupia jesteś , naprawdę. Skoro by się nie przyznał to znaczy, że zawsze to robił i będzie to robił nadal:P Po co się wtedy przyznawać? A zresztą, Ja Ci źle nie życzę ale daj Ci Boże jak najgorzej;) Zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
Chodziło mi o wcześniejszą wypowiedź ;) kurcze chyba nie nadążam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×