Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na dnie oceanu

Wlasnie zauwazylam,ze kochanek usnol mnie z facebook,czy to juz koniec???

Polecane posty

Gość ona8787
wiesz co na dnie! w tym momencie zachowujesz sie jak rozkapryszone dziecko , nie podejmujesz dyskusji , tylko... po prostu uciekasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
"Na dnie..." Przykro mi, że mnie nie lubisz...;P Nie chcesz dyskutować, bo nie masz kontrargumentów :D , a wiec uciekasz...czyli co? Ja mam rację? "do na dnie", "ona" pozdrawiam Was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na dnie
Zdradzona również Cię pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dnie oceanu po prostu
zbyt wyolbrzymila te znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
Też tak uważam :) Dla faceta, to po prostu kolejny "skok w bok" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
ja tu czegoś nie rozumiem , co ma były maz do tej znajomości , skoro nie mieszkaja razem to dlaczego nie chciala ,zeby jej k przyjechał wtedy jak bedzie jej były maz... nijak to sie ma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
"ona8787" Nad tym samym się zastanawiam. To tak, jak "na dnie..." pisała wcześniej, ze dobrze, że były mąż n ie zauważył połączenia...ale jeśli nie są razem, to dlaczego ją to martwi, a tak w ogóle, zdarzają się przecież nieodebrane połączenia...no chyba, ze "na dnie..." ma go wpisanego w telefonie jako: "kochanek", albo "żonaty, z którym raz się przespałąm"...sama już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
hej zdradzona!;-) tez wczesniej na to zwróciłam uwagę , gdybym ja zauważyła nieodebrane połączenie od k , oddzwonilabym albo przynajmniej napisałabym sms... u mnie bylo tak , ze czasem dzwonił póznym wieczorkiem, czasem juz spalam i po prostu nie słyszałam , ale na drugi dzien zazwyczaj pisałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
Mnie też zastanawia właśnie to...i fakt, ze ukrywa się przed mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
Przecież nie są razem, to co on ma do niej? Pewnie się nie dowiemy, bo "na dnie..." obraziła się na mnie :D A co u Ciebie? Jak sprawy z twoim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
a nie wiem , skomplikowane to troche.. ja oficjalnie nie mam kontaktu z moim k , a moze byłym k , w kazdym razie ja nie zamierzam ani dzwonic , ani pisać....kiedys pewnie sie jeszcze odezwie....bedziemy musieli porozmawiac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
pewnie sie doczytalaś , jak pisalam , ze k ma problemy i prosi , zebym nie była zła na niego, jak przez jakis czas nie bedzie sie odzywał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
A może lepiej daj sobie spokój...o czym tu rozmawiać? Ale ja pytałam o męża ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
a z meżem...różnie , ale chyba nie jest tak najgorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
raz na wozie raz pod wozem...musze włozyc w ten zwiazek duzo wysiłku , mąz..też, ogólnie mam jeszcze metlik w glowie, bo czasem , az mi głupio przyznać tesknie za k, a czasem...wcale , jakby nie istnial.... skomplikowane i trudne to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
Nikt nie mówił, że życie jest łatwe :) dasz radę...a ta tęsknota, to nie przypadkiem wtedy, jak z mąż nie zachowuje się tak, jakbyś chciała ? Bo to są sytuacje, kiedy człowiekowi wydaje się, że gdzieś indziej byłoby lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
tak to prawda , wczoraj miałam taki dzień...tesknoty , ale akurat byłam sama w domu..mąż był w pracy, ja zmykam, dobranoc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
Hej :) A u mnie wszystko do przodu ;) K powiedzial ze bedzie skladal wniosek o separacje :D rozmawialismy o tym dlugo przeanalizowalam jego za i przeciw wszystkiemu i stanelo na separacji, bedzie latwiejsza szybsza i pewnie ja dostanie Ustalilismy ze to mi starczy na 2 lata a potem bedzie musial sie rozwiesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 8787
no to dobrze , to juz krok do przodu!Powodzenia!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co?koniec romansow?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lose control
na miejscu zon tych facetow to bym wam nogi z dupy powyrywala heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabla.....:o
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Umnie wszystko ok. Ostatnio byl umnie we wtorek. Teraz czekam na Walentynki,bo nie wyznal mi jeszcze zadnych uczuc,jezeli bedzie cicho tego dnia,to bedzie mi przykro,ale bede musiala z niego zrezygnowac,bo ja sie zakochalam,i chcialabym zeby on tez odwzajenial te uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona ;)
"Na dnie..." Jakby Cię kochał, to już dawno by Ci o tym powiedział. Widzisz...on nawet nie musi kłamać, że Cię kocha...i tak dostanie to, czego chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chchotka losu
ale jaja! zakochała się :D w żonatym, chętna... a on nawet nie musi jest słodzić skąd takie durnoty biorą się na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dnie oceanu
Zdradzona-a tu cie zdziwie my nie spypiamy ze soba,owszem calujemy sie itp. Gdy mnie sama to zdziwilo,zapytalam sie jego wprost,dlaczego niechce sie zemn kochac,powiedzial,ze niechce sie zemna godzine pobawic a potem wyjsc i mnie tak zostawic. Tu na forum byl kiedys temat kiedy wyznaje sie milosc,po jakim czasie bycia razem,i nikt tak wczesnie nie okreslal sie,wiec niema co panikowac zdradzona zono:-) Ostatniego dnia tego miesiaca jego partnerka wyjezdza na 3miesiace,tak jak pisalam wczesniej.Cale 3miesiace dla nas :-) :-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
o masakra :O Ciebie to cieszy ze ona pojedzie i dla Was ten czas ?? mi by bylo glupio tak czekac na kradzione chwile u mnie jakos leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 8787
hej ! ja nic juz z tego nie rozumiem ! moze juz jestem za stara?;-) moja droga , on na pewno Cie nie kocha tak mi sie wydaje , a te kradzione chwile razem czy to takie szczęscie ? nie wyjdziesz z tego bez jakiejs rany emocjonalnej , bo raczej on tej swojej partnerki nie zostawi.. podobno to typ kobieciarza , tacy sie nie zmieniaja , mialam niedawno z taki do czynienia , chcial byc moim kochankiem.. wiesz co zrobilam.. popedzilam go w cholere i odczuwam ulge , bo ten stary k , ani ten , ktory chcial nim być juz nie maja przewagi i jednak mozna ot tak to co było zostawic za soba.. wreszcie odczuwam spokój , ale to Twoje zycie , wiec powodzenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×