Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość http://www.usg-3d.pl/form.php

czego dorobilyscie sie do 30 r.zycia? SAME!! Nie liczymy mieszkania po babci

Polecane posty

Gość tego co duza czesc ludzi
pracuje na to cale zycie.Nie mieszkam w Polsce ale za pare lat planuje sie przeprowadzic na "emeryture"Mysle ze bede miala 35 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mienta-30
Własna, całkiem nieźle prosperująca firma, mieszkanie 3 pokojowe wkrótce spłacone i ogólnie stopa życiowa lepsza niż się kiedykolwiek spodziewałam. Ale też nie mieszkam w Polsce, i wiem, że tu było mi zdecydowanie łatwiej dojść do tego co mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panoramaama
Jak zwykle jak w każdym temacie na kafeterii, wszystko odbiegające od normy. Młodzi ludzie,z 20-parę lat i mają w większości w szystko, mieszkanie, firmy, kilka samochodów, pensje po kilka tysięcy. A dokładnie, jak tu ktoś pisał, na innych wątkach znów wszyscy skarżą się, jak to ciężko się zyje i że na nic nie starcza. To jakaś paranoja, żeby co 2 dziewczyna tu pisała, że w tak młodym wieku się tylu rzeczy sama dorobiła. Nie uwierzę w to. Albo było to z pomocą jakiegoś spadku, albo z pomocą rodziców, albo z pomocą bogatego męża lub jedynie za pomocą kredytów. Z tego tematu wynika jednoznacznie, że Polska to świetny kraj i wszyscy są bogaci i ustawieni w wieku 25 lat, a przecież doskonale wiemy, ze tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panoramaama
To , co tu jest pisane nie zgadza się kompletnie z resztą tematów tego działu. Bo na reszcie tematów tylko wciąż można czytać, "Jak wyżyć za 1000 miesięcznie w 3 osoby", "Tylko siedzenie z dzieckiem w domu to dobry pomysł", lub "Nie stać mnie na opiekunkę, bo musiałabym na nią dać całą swoją pensję", lub "Jak najtaniej zaplanować jadłospis tygodniowy". Ludzie, mamy, co muszą wyżyć za 1000, siedzą w domu z dzieckiem i nie pracują lub wydają na opiekunkę całe pensje lub kombinują, jaki najtańszy obiad zrobić raczej nie mają własnych firm, kilku tysięcy na miesiąc, samochodów, własnych mieszkań i nie stać ich na kredyty na 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko a może aż
Może i troszkę masz racji. Może nie wszysty piszą tu serio. Ale wydaje mi sie, że częsć wpisów jest prawdziwych. Ja mam 28 i pół. :) Dom - poczęści z kredytu. Samochód - służbowy. Praca - dobrze płatna ale stresujaca i nie w moim zawodzie dlatego jeszcze troszkę tak potyram i zmieniam. Ludzie w mojej miejscowości widzą tylko to co chcą widzieć. Mówią - młode małżenstwo a mają dom, każdy swój samochód, chodzą ładnie ubrani. A nie widzą, że oboje z mężem dużo pracujemy, zarobione pieniądze wkładamy w dom, dzieci jeszcze nie mamy (nie możemy "zaskoczyc") a wakacje planujemy tak by było tanio ale też przyjemnie. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvabiankaaa
Panoramaama, zauważ, że wiele osób pisało że mieszka za granicą ;) A są kraje, gdzie żyje się lepiej i łatwiej, gdzie łatwiej się dorobić a się nie zarobić (też jestem emigrantką) i gdzie naprawdę własne mieszkanie i auto w posiadaniu 30-latków nie są ewenementem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
kurczę, przecież ten temat jest po to, żeby się chwalić, a nie narzekać - więc babki pytające, jak wyżyć za 1000zł miesięcznie tu nie piszą. proste. ja mówię biegle dwoma językami, dwoma innymi średnio, obroniłam licencjat na 6, magisterka w drodze, mam 22 lata. myślę, że to dobry start :) szkoda tylko, że babcia mieszka u ciotki i mieszkania mi nie zostawi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notoja36
teraz ja :P przed 30tką a mam 36 dorobiłam sie firmy, któa poprzez kiepską koniunkture na rynku padła :P wyszłam z tego z 40 tys długiem, straciłam przez to działke z ropzpoczetą budową i spłacam do dziś zaciągniete kredyty :P Mam pracę na etacie i weekendowo dorabiam cudowne dzieciaki i wychodze na prostą :D Jak stanę na nogi byc moze pomysle ponownie o firmie ;) i wzystko sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panoramaama
Ten temat jest i po to, by się chwalić i po to, by narzekać. Mamy wpisywać dorobek do 30-stki, zarobiony samemu. Czyli może wpisać każdy, opisać to, czego się dorobił i nie dorobił. I rozumiem, gdyby były wpisy przeplatane, jedna ma tak, druga siak, jedna ma dom, samochód, inna ma tylko kota i psa, lub telewizor i pralkę, ale nie że wszystkie jednym chórem mają wszystko, czego dusza zapragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wcześnie urodziłam 21 lat
nie wiecie jak to w Polsce funkcjonuje? Ja np. mam to co mam, tylko dzięki temu, że żyję na dużo niższym poziomie niż wynikałoby to z moich zarobków... na tzw "zachodzie" ludzie mają to samo, żyjąc na dużo większym luzie, a ludzie w Polsce próbujący żyć na takim samym luzie, nie mają nic lub coś na 40 letni kredyt :O (pisząc"luzie" miałam na myśli kupowanie to na co się ma ochotę, nie liczenie skrupulatnie codziennych wydatków itd) Uważam ze duże pieniądze robią się z małych oszczędności! np. jak kupuję drewno do kominka na zimę, to nie zamawiam na telefon po 170zł za kubik - choć teoretycznie mnie na to stać, tylko jadę do nadleśnictwa kupuję całe drzewo, które wychodzi 30zł za kubik - oczywiście trzeba je samemu pociąć i przetransportować z czym jest trochę zabawy, ale dzięki temu mam co najmniej tysiąc zł w w kieszeni co sezon... ...w sumie tak robię na bardzo wielu rzeczach.... tu oszczędzę 5 zł to 500 tam 1000 i wychodzi na to że żyjemy na wysokim poziomie tak na prawdę wydając niewiele i mamy spora sumkę na inwestycje po kilku latach... ale to nie jest życie na zasadzie wchodzę do sklepu i kupuje na co mam ochotę, wszystko jest zaplanowane i przemyślane... a później ludzie się dziwią, skąd mamy na to czy tamto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 30 lat...
i mam 5 dzieci :P tez dorobek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh no nie kksksks
To ja sie wpisze choc jeszcze do 30 mi brakuje kilka lat wiec dorobilam sie za wlasne pieniedze (kupione kilka lat temu) 99r. samochod :P oprocz tego zalozylam swoja dzialanosc gospodarcza , zaszlam w ciaze wiec teraz nie mam duzyhc dochodow , mam nadzieje ze rozkrece to na dobry obrot daj Boze daj :D To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh no nie kksksks
duzych *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mamy domek
150 metrow. autko, rocznego synka. Raczej nie odmawiamy sobie niczego. ja 30 on 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z kolei ukv
27 lat, własny samochód za 6 tys, to wszystko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób se czwarte z kolejnym
małe sprostowanie: jak macie coś na kredyt i nie jest to spłacone, to jest to właśność banku, a nie wasza. Dlatego możecie co najwyżej napisać, że dorobiliście się kredytu, a nie domu czy samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z kolei ukv
jeszcze dorobiłam sie, umeblowany pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smejcie sie smiejcie
mialam bar,mialam restauracje,sprzedalam oba interesy.Moj maz mial 2inne firmy.Tez sprzedalismy.Kupilismy dom za gotowke,mamy gotowke zeby kupic teraz mieszkanie w Pl.Stary samochod(nie mam parcia na blachy).Wakacje dwa razy w roku,weekendy za miastem,zycie i ubrania na co tylko mam ochote ale nie szaleje i nie ubieram sie u diora czy chanel.Wszystko co mamy to mamy z ciezkiej pracy.Zaczynalismy od 0 poprzez szklanki,lyzki itp.Ja nie mam jeszcze (pol roku)30 moj maz ma 33 lata.Aha i nie mieszkamy w PL a to wszystko osiagnelismy przez 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajer to podstawa
gdzie wy się tego dorobiłyście tak się chwalicie to zdradźcie sekret:P ja się dorobiłam psa ,2świnek morskich ,zegarka ,nowego łóżka. A wy domy firmy macie ,lecz jak to u Polaków dobry bajer to podstawa wkręcasz kit i jasna sprawa :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×