Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Eh jakoś trudno mi się przyzwyczaić do słowa "mama" :) To takie.. nowe, inne.. odpowiedzialne i piękne :) Chyba się kimnę chwilkę bo w nocy jakiś cholerny komar chciał mnie wykończyć i prawie nie spałam. A później przygody pakowaniowo-kartonowej ciąg dalszy :P 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki, pogoda dzisiaj pod psem, a ja od rana pełna werwy. Zjadłam sniadanie, sprzatałam trochę, zrobiłam i powiesiłam pranie,podlalam kwiatki i bede brac sie za obiad. Drugi dzien malo mnie boli brzuszek i reszta, wiec szaleje: a co hehe. Duzo czasu cierpialam, czas "opdocząć":-) bombastyczna, już spakowana? Jeju ja w proszku zupełnym, prać będę koło 15 lipca wszystko. Troche mnie przerazaja duze opady, bo mieszkam tuż nad Wisełką, ale mam nadzieje, ze koszmary zeszłego roku nie wrócą. Nie na moje nerwy takie cos teraz. Teraz codziennie pije cappucino orzechowe, wszystko co orzechowe strasznie mi smakuje. Ale bym cos zrobiła takiego innego niz zwykle ale nie wiem, co. Power jakis we mnie wstapil. Radia słucham na cały dom i jest mi strasznie wesolo. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Widzę, że pogoda odpuściła z upałami to w was odezwały się jakieś pokłady energii :) Szalejecie dziewczęta, szalejecie ;) As80, ja też mam miękką szyjkę, ale zamkniętą i jak to stwierdziła gin "niepodatna jeszcze", więc jest OK. Koteczkowa, dobrze że humor Ci dopisuje :) Tylko nie szalej z tymi porządkami, praniem i gotowaniem w domu :) Wczoraj odwiedziły mnie koleżanki z pracy i dostałam od nich poduszkę - rogal. Powiem Wam, że rewelacja. Spałam dziś z nim i naprawdę super. Taki mięciutki - w środku ma takie kulki, więc fajnie się dopasowuje do ciała. NAprawdę jestem zadowolona. A potem dla maleństwa jak znalazł. Pochwalę się Wam nią :D http://allegro.pl/poduszka-do-karmienia-cebuszka-miekka-ceba-hit-i1691457239.html My byliśmy dziś u lekarza. Synek waży 2200 g (w 33 tyg.). Wszystkie pomiary ma również na 33 tydzień, więc jest taki "w normie" ;) Poza tym wszystko OK. Ułożony jest już główkowo, czyli zaczyna się przygotowywać ;) Jak lekarka na chwilę przełączyła na 3D, to nie jest już taki chudziutki - policzki mu się zaokrągliły :D Takie małe "pufki" :) Kupiliśmy dziś wanienkę, pieluszki tetrowe i flanelowe. Jeszcze zostały tylko kosmetyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie opuściły wszystkie siły. Wczoraj mimo że nie było upałów cały dzień przeleżałam, ale miałam takie kolki, że nie byłam w stanie się ruszyć. Troszkę się przestraszyłam i zaczęłam pakować torbę. Po 10-tym będę musiała zakupić resztę brakujących rzeczy. A dziś rano wstałam strasznie opuchnięta, bolą mnie palce od rąk jak je zginam, jest mi duszno. zmierzyłam ciśnienie i jest o.k. 110/65. Mały tak mi daję w kość, że chodzę cała obolała.Czasami mam wrażenie że rączkę wkłada mi aż za pachwinę. A już o przespaniu całej nocy nie ma mowy. Góra 4 godziny ciągłego snu, ale w tym tygodniu tylko raz mi się tak udało.A tak pobudka co godzinę lub dwie. Albo toaleta, albo kopniaki, albo rozpychający się M. Dziś stwierdziliśmy, że gdy będzie szedł do pracy rano tak jak dzisiaj i wstawał o 3 lub innej tak wczesnej godzinie będziemy się kłaść osobno. On się nie wysypia, bo ja się kręcę, ja się nie wysypiam bo nie chcę go budzić i męczę się , Antoś też nie zadowolony bo mama nie zmienia pozycji do spania gdy on tego chce. I tak kółko się zamyka. Dziś wyspałam się dopiero jak M poszedł do pracy. W piątek mam wizytę u gina, może dowiem się jakiego potwora hoduję. Obwód brzucha znów mi się zwiększył - w ciągu tygodnia o 2 cm i jest już 116, a ja mam 155 cm wzrostu więc powoli już zaczynam się kulać zamiast chodzić. Waga od kilku dni stoi w miejscu: 70 kg, czyli + 13 od początku ciąży. U mnie to początek 34 tygodnia. Pozdrawiam i cieszę się że niektóre z Was mają sporą dawkę energii, ja też taką miałam w zeszłym tygodniu -może mi jeszcze wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. a mozecie mi powiedziec jakiej firmy buteleczki kupilyscie lub macie zamiar kupic. ja dopiero zaczynam kompletowac wyprawke dl dzidzi i dla siebie i to moje pierwsze dziecko wiec jesten troche zielona. a co do polamania ja tez czuje sie polamana cala, wszystko mnie boli a musze jeszcze lazienke sprzatnąć, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Ania moja córcia też do gigantów nie należy w 29tygodniu i 2 dniu ważyła 1280g (podczas gdy inne dziewczyny miały już prawie 2 kg dzidzie). Ale spoko te maluszki brzuszkowate nadrobią po narodzinach. Nie wszystkie dzieci rodzą się z waga ponad 3600 tak jak nie wszystkie rodzą się o czasie. Mum to come - gdzie się podziewasz? Bombastyczna to się narobiłaś i nabiegałaś! :) Madzia pisałyśmy o butelkach kilka razy ostatnio ale spoko jeszcze raz napiszę: dostałam kilka butelek Tommee Tippee o kształcie cyca antykolkowe. Pozdrawiam i całuje wszystkie nasze kochane forumowiczki 👄!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie slyszalam ze te antykolkowe sa super moje siostry je uzywaly i sa zadowolone. dzieki bardzo. malenstwo ostatnio barzo ruchliwe sie zrobilo...juz nie moge sie doczekac wizyty u lekarza moze wreszcie bede znala plec. ale w sumie dla mnie to obojetne byle bylo zdrowe, chociaz mam przeczucie ze to bedzie chłopiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po powerze:-(. Brzuszek zaczal bolec i głowa tak ze zaraz zwariuje a obiad na gazie i nie mam jak sie polozyc:-(. I tak sie ciesze ze troche zrobilam w domu. Moze kawa z mlekiem pomoże na główke, spróbuje. A te z aventu co myslicie? Bo smok taki twardy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leelia
czesc dziewczyny. czy wy tez macie taki zły humor jak ja? :( najchetniej bym wszystkich pozabijała, juz mam dosyc tej ciazy :( smutno mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki! Widzę że wcale nie jest tu pusto... No cóż u mnie też pogoda pod psem ale ja się cieszę, bo już dawno nie było u mnie deszczu więc na reszcie nie muszę podlewać kwiatów, trawnika i ogródka... Co do poruszonych tematów: Mleko: w razie czego Bebilon ale jak długo się da nie dam brzdącowi poczuć sztucznej cycki bo pamiętam, że jak Ziemek załapał raz to później się musiałam namęczyć, żeby chciał jeść z oryginalnej. Nawet przepajanie nie wchodzi w grę, po to jest cyc, żeby produkował to czego potrzebuje maluszek. Mam też wielkie ambicje, żeby nie używać smoczka ale się zobaczy... Butelki: używałam z Ziemkiem Avent ale teraz być może spróbujemy czegoś innego ale jak wyżej, tylko w razie konieczności. Postaramy się raczej używać łyżeczki. A teraz przepis na bardzo zdrowy soczek: pęczek natki pietruszki (lub melisa/mięta) 3 lub 4 łyżeczki cukru kilka kostek lodu(gdy upalny dzień) cytryna, obrana i bez pestek 0,5l wody niegazowanej zmiksować, dodać drugie pół l. wody jeszcze raz zmiksować i pić na zdrowie Maluszkom!!! Pozdrawiam i buziakuję!!! Misiaczkowa: Ja też już dzisiaj tylko z pierworodnym, bo M wybył, a kiedy wróci to nawet najstarsi górale nie wiedzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leeila, nie jesteś sama. Ja też już bym chciała żeby był sierpień. Trzeba się zahibernować na miesiąc, albo przespać. Jest mi coraz ciężej niestety, zaczynam powoli puchnąć (mimo iż nie ma upałów). Do tego słowo "gracja" jest niekompatybilne ze mną - wszystko mi leci z rąk, rozlewam i strącam co popadnie... Czuję się jak słoń i zachowuję się jak słoń ( dokładniej w składzie porcelany) :o To będą cieżkie 6 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vilia, nie przejmuj sie, mnie wszytsko spada już dawno i wylatuje z rąk i to przewaznie wtedy,jak mnie wszystko boli i ciezko to podniesc:-(. Mysle, czy wziasc apap na te moją głowe, bo sen nie pomogł, jest jeszcze gorzej. Ja mam w brzuszku w najszerszym miejscu100 a w biordach 105cm. Przybyło 11 kg, ciekawe co jeszcze bedzie do 22 sierpnia. Nie wiem, czemu mam przeczucie, ze to bedzie duzo wczesniej? Ciekawy ten soczek tylko ta pietruszka mnie przeraża, ogólnie lubie ale jakoś mi nie psauje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema ;) No ja też się czuję ostatnio, jak klocek. Mam w sumie różne dni, są takie, kiedy śmigam jak łania a są takie, że się toczę jak słoń :o łazanko-ja dzisiaj zafundowałam młodej basen, przy okazji okazało się, że nie mieszczę się w swój nowy, kupiony raptem 4 miesiące temu strój kąpielowy, więc wizyta na basenie kosztowała mnie w sumie 100 zł, bo strój 80 :o Buuu. No ale nad jeziorko też będzie potrzebny. Wyrosłam w cyckach i brzuchu oczywiście :o Laski kupiłam dzisiaj taki płyn na pępek co u nas na oddziale polecają, nazywa się octenisept, kosztuje 32 zł i rewelacyjnie ponoć działa na pępuszek. Dużo lepiej od piochtaniny (nie wiem, jak się to pisze) i spirytusu, nie brudzi i nie piecze od niego. Do tego można sobie go zostawić, bo jest ogólnie do odkażania ran. Dzisiaj przetestuje go na uszach mojej Lidki, bo jedno uszko jej coś ropieje (od kolczyka). Pogadałam dzisiaj z mężem prawie godzinę na gg, ogólnie jest ok, ogarnia tam się powoli, tęskni za nami. Wypytałam go o wszystko i jestem spokojniejsza. Z każdym dniem lepiej. Na razie uzgodniliśmy, że w ostateczności przedłuży na 3 miesiące, tak żeby uzupełnić do pełnej misji i będzie się rotował. I jaki tam ze mnie bohater, szara rzeczywistość nas do tego doprowadziła, ile można było kredytów brać, woleliśmy poświęcić te 4-6 miesięcy i wyjść na prostą, gdzie nikt nawet nie myśli o cudach, byle długi popłacić, dołożyć do jakiegoś rozsądnego, w dobrym stanie auta i tyle będzie. Na kilka lat będzie święty spokój. Dla dzieciątka mam wsio, czekam na przesyłki z allegro, ubieram łóżeczko i można rodzić ;) Of cors wolałabym jak najbardziej w terminie, więc ściskam nogi i byle do 12 sierpnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczkowa- ja wiem, że ta pietruszka odstrasza (choć ja ją uwielbiam) ale przy problemach z układem moczowym to zbawienna sprawa, ale Ty możesz zamiast niej, użyć melisy albo mięty, też pycha:) misiaczkowa- ja dzisiaj śpię cały dzień (z przerwami na siusiu bo się soku opiłam) ale chyba jutro wyskoczę na basen. Na mnie na szczęście mój strój kąpielowy pasuje, co prawda dwuczęściowy i brzuch się wywala na pierwszy plan ale mnie to nie krępuje. Mam w końcu w sobie życie więc czego się tu wstydzić. Ja też bym chciała żeby już był sierpień...może jak zasnę o się obudzę w okolicach 20.08 ? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja się krępowałam brzucha pokazać, nie mogłam się przemóc. U nas to małe miasteczko, zaraz się wszyscy gapią, wielkie halo by było. Spać to mi się chce teraz na potęgę, no ale leje i ogólnie nastrój mam łóżkowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzień taki sam pochmurny jak wczorajszy:-( ale deszczyk się przyda. Z tym opadaniem brzuszka przed porodem nie jest regułą, nie u każdej kobiety się obniży więc nie nastawiać się. U mnie ubranka i pieluchy już poprane i poprasowane. Ale mam dostać jeszcze trochę ubranek w połowie lipca więc będzie powtórka z rozrywki. Wiem że niektóre kobietki chodzą do szkoły rodzenia - tez bym wolała, ale niestety nie mogę wiec ostatnio korzystam z internetowej np. tej: http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/ http://isr.atspace.com/ Może komuś się przyda. Już rano próbowałam napisać ale komp mi siada, a aby naprawić potrzebny jest mój brat, który się zna na takich rzeczach. Sama coś próbowałam ale że potrzeba się dostać do dysku twardego to już nie próbuję. Ze względu na to że nasza dzidzia nie jest duża więc mój obwód brzuszka to 98 cm. Ale na kilogramach chyba mam już 15 na plus, nie żeby to było widać i nie dlatego że sobie folguję - jem normalnie, ale tak czy siak rano będę ważyć normalnie a wieczorem o 5 kg więcej ale to pewnie przez wodę utrzymującą się w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka, a moze byc z torebki herbatka miętowa? apapnie pomogl, czuje ze noc bedzie druga niepprzespana, nie mogłam dzis zasnac i teraz bedzie tak samo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowo nie używaj tego preparatu dla dzidzi!!!!!!!!!! Moja przyjaciółka się mnie wcześniej nie posłuchała - psikała tym cholerstwem pępek a on wcale a wcale nie chciał się zasuszyć i odpadł dopiero po 2 miesiącach!!!!!! Ja ten OcteniSept używałam do przemywania rany pooperacyjnej po usunięciu tarczycy, moja teściowa używała go po plastyce krocza a kumpel w zeszłym roku po operacji głowy i wszyscy mamy przez to paskudztwo bliznowce!!!!!! :O Teściowej i kumpla nie przestrzegłam bo myślałam że jakąś nie ładną bliznę zrobili mi chirurdzy ale z doświadczenia i obserwacji a także oceny dermatologa i chirurga plastyka tego bliznowca zawdzięczam OcteniSept właśnie! Odradzam ten środek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki !!! Jak cudownie was znowu czytać! Wróciłam z urlopu, 2 tygodnie wypoczynku (jesli można tak nazwać odpoczywanie z brzucholem!:) Ufff ale ostatnie dni były stresujące..pierwszy tydzień byliśmy nad morzem, drugi a Kaszubach. Nad jeziorkami jakoś tak bardziej wypoczęłam, blisko miałam do plaży, w ogóle sielanka, ale od dwóch ostatnich dni w nocy brzuch zaczął się niebezpiecznie i regularnie spinać(wczoraj to nawet były bolesne skurcze).Dobrze, że miałam no-spę, po niej mi przeszło, a ja miałam już wizję, ze o godzinie 2 w nocy będę musiała przejeźdżać przez bory tucholskie, bo tam taka dzicz że hej! Także sumując cieszę się, ze jestem już w cywilizowanym świecie... Tak szybciutko: u mnie dzidzius też raczej malutki, w 30 tygodniu ciąży główkę miał na 28 tydzień kość udową na 30 i cos tam jeszcze na 27 tydzień,ważył niby 1300 gram, lekarz stwierdził, ze wszystko mieści się w normie, ale to mnie też troszeczkę przeraziło...na szczęście koleżanki z forum bardzo mnie podbudowały:) i już tak się tym wszystkim nie przejmowałam.....pierwszego synka urodziłam 4kg, rodziłam przez13h, więc teraz taką 3 kg zabkę po prostu z siebie wypluję,więc moze i lepiej że bedzie malutki , hehe dziewczyny, u mnie wszystko w proszku, pokoik nawet nie ruszony, nic nie pokupowane, jedynie to ubranka mam po starszym synku...:( na szczęście termin mam na koniec sierpnia ostatnie skurcze w nocy powodowały, ze dzidzius też mocno kopie,w ogóle bardzo wyraźnie czuję jego ruchy, czuję jak pcha mi się na spojenie łonowe, jak kopie mnie po pęcherzu i są to bolesne kopniaki, wizytę u ginka ma 5 lipca, zoabczymy czy z wodami wszystko ok i czy dzidzia troszkę podrosła jutro napiszę cos wiecej, trzymajcie się wszystkie cieplutklo, bo za oknem zimnica ...brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej badeve!!! Dobrze, że szczęśliwie wróciliście. Moja ginka mi ostatnio opowiadała o pacjentce co rodziła naturalnie pierwsze dzieciątka bo wg usg dzidziuś miał ważyć 3100, a po porodzie okazało się, że ważył 4300 ! Tak więc nie wiadomo jak to jeszcze z Wami będzie, mój idzie w ślady starszego brata, a może go nawet przebije (4 kg). koteczkowa- herbatka miętowa jest super ale jako herbatka, a do soku trzeba świeżej mięty ale warto:) Słodkich snów Mamusie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amusiemHej badeve!!! Dobrze, że szczęśliwie wróciliście. Moja ginka mi ostatnio opowiadała o pacjentce co rodziła naturalnie bo wg usg dzidziuś miał ważyć 3100, a po porodzie okazało się, że ważył 4300 ! Tak więc nie wiadomo jak to jeszcze z Wami będzie, mój idzie w ślady starszego brata, a może go nawet przebije (4 kg). koteczkowa- herbatka miętowa jest super ale jako herbatka, a do soku trzeba świeżej mięty ale warto:) Słodkich snów Mamusie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo8327--na oddziale wszystkie położne to polecały, kilka koleżanek używało do pępka i odpadał bardzo szybko, może to kwestia czegoś innego. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że doświadczone położne (w tym moja osobista) polecałyby coś, co zaszkodziłoby dziecku. Mojej Lidce pępek odpadł prawie po 6 tygodniach używania spirytusu, bo nie chciałam tego fioletowego cholerstwa, a były dzieciaczki, którym raz dwa odpadał. Skontaktuję się jeszcze z moją chrzestną, jest farmaceutką, zapytam się mojego pediatry, ale myślę że nie będą widzieli przeciwskazań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za dubel w postach ale byłam przekonana, że ten pierwszy skasowałam, ręce opadają na tym kaffe...jak nie zżera to kopiuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Nam na szkole rodzenia położna polecała na pępuszek jakieś gaziki nasączone firmy Leko. A ja znów nie śpię. Choć dziś to dopiero 3 pobudka po co najmniej 4 godzinach snu i czuję się nawet wypoczęta. Pospałabym jeszcze trochę ale Antos za bardzo się kręci. Dziś jakoś nie podoba mu się jak śpię na lewym boku,a cała noc na prawym nie należy do moich obyczajów. Wczoraj korzystając z brzydkiej pogody wzięłam się za siebie i poprasowałam cały stos ciuszków dla małego, i wrzuciłam do pralki ostatnią partię z tych co dostałam od siostry. Dziś może poprasuję resztę póki nie ma upałów. Erisss dzięki za linki. Ja chodzę do szkoły rodzenia, ale mimo to warto sobie poczytać, bo wszystkiego nie da się zapamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Pogoda w lubuskim: leje, zimno i do dupy ;) Drętwieją mi ręce, strasznie, oprócz drętwienia jest jeszcze ból. Czyli zespół cieśni :o Podobno pomaga magnez. Po basenie wczoraj było super, palce nie były spuchnięte, nie bolały, a w nocy to się budziłam z bólu. Może jakieś zimne okłady będę sobie robiła, czy coś :( aga15510--też tak miałam ze spaniem, budziłam się w środku nocy i myślałam ;) O tych gazikach też słyszałam. Tak sobie myślę, czy nie dokupić jakiś ciuszków, bo odkąd poukładałam je w komodzie, jakoś tak mało się ich wydaje :o łazanko--tego się właśnie obawiam, że niby na usg ok, waga w normie a potem się okazuje, że urodziło się dzieciaczka "4 z hakiem" ;) bedeve---spokojnie zdążysz kobieto, nie denerwuj się, masz jeszcze sporo czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga dziecka
Ja tez tak mialam, przed samym porodem w szpitalu na usg powiedzieli ze coreczka malutka 3200 a urodzila sie prawie 3900 :) takze wezcie sobie poprawke. Ja uzywalam tych wacikow leko i pepek odpadl po ok tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka 🖐️ U nas leje non stop kolejny dzień, oszaleć mozna :( W nocy nie mogłam spać, mam jakies lekkie bóle, ogólnie czuje sie jak zdjęta z krzyża. Jutro idę na basen chyba bo musze sie troche ruszyć, może sie lepiej poczuje. Misiaczkowa- ja tez jakos nie moge sie przemoc zeby zalozyc dwuczęściowy stroj i chyba zainwestuje w jednoczęsciowy. Troche szkoda mi pieniedzy ale tez mamy jechac nad jezioro więc moze sie przyda jeszcze. Poza tym po urodzeniu tez planuje chodzic na basen. Poza tym to trzymam kciuki za Ciebie i M, żeby szybko Wam minął ten czas rozłąki. Ja tez wczoraj wszystko sobie poprasowałam i nawet zaluje bo nie mam juz co prasowac a dzis jeszcze gorsza pogoda niz wczoraj i nie mam zbytnio co robic. badeve- witamy z powrotem po wypoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, nam w szkole rodzenia też polecali Octenisept (ponoć odchodzi się od spirytusu). Moja bratowa używała też tego środka i bratankowi szybko odpadł kikut pępowiny. Z kolei u sąsiadki po 7 tygodniach skończyło się obcięciem kukuta przez chirurga - używała Octeniseptu, ale lekarz stwierdził, że to przez to, że pępowina była bardzo gruba i spirytus by tu raczej nic nie pomógł. Ja mam od dawna butelkę Octeniseptu w domu i sprawdza się w różnych sytuacjach - stosuję zamiast wody utlenionej. Ja mleka nie kupuję na zapas - mam nadzieję, że uda mi się karmić piersią. Chociaż boję się, że się nie uda. Coraz więcej słyszę, że po cesarce kobiety mają problem i nie dają rady. Wiem, że nie jest to reguła, ale obawa jest... Jak nie będę mogła karmić to dopiero kupię. Mnie trochę maluch dziś podkopuje :) Czuję jak kopie z lewej strony - bombarduje lewy bok. Po wizycie wiem już, że stopę ma 6 cm, więc ma czym kopać ;) U nas też pogoda nieciekawa. Pada od wczoraj cały czas... Czekam na słoneczko :) Badeve, dobrze że wypoczęłaś :) Relaksik wskazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Kobietki! badeve 🖐️ Dziewczyny nam znowu na szkole rodzenia położne nie kazały przemywać pępuszka żadnym spirytusem ani niczym odkażającym. Powiedziały, że w szpitalu jest przemywany jakimś specjalnym środkiem a w domu już odeszło się od spirytu i teraz tylko wodą troszkę przetrzeć a najważniejsza zasada, żeby był zawsze dobrze wysuszony i miał dostęp do powietrza.. eh cwszędzie co innego klepią i komu tu wierzyć.. U mnie pogoda też niezbyt wakacyjna, wczoraj i przedwczoraj to normalnie ciemnia panowała.. ale nie ukrywam, że taka pogoda baaaardzo mi odpowiada :) Współczuję Wam Kobietki.. ja po początkowychciążowych przejściach jakoś teraz lepiej wszystko znoszę. Mała się wierci ale już nie tak boleśnie, z pęcherzem też jeszcze tragedii nie ma.. ogólnie sama jestem w szoku, że na tym etapie jest tak ok (żeby nie zapeczyć :P) Jutro wchodzę w 35 tydzień, 15 kg na + i 101cm w brzuszku. Hehe wczoraj próowałam się ogolić tu i tam - jeszcze tydz temu nie miałam takiego problemu a wczoraj nie byłam w stanie NIC zobaczyć i w ciemno jechałam maszynką :P Trzymajcie się mocno 👄 Już coraz bliżej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×