Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

bombastyczna - to cudowne wiadomości!!!! I nikt tu o Tobie nie zapomniał, wręcz przeciwnie, czekałyśmy na jakieś wieści. Ale ci twoi lekarze to jakieś konowały!!! Serduszko do góry nogami - no to już jakaś paranoja, zwłaszcza że pisałaś że co każdy lekarz wynajdywał coś innego. Dzięki Bogu że wszystko dobrze, a tętno na pewno się wyrówna. Wyobrażam sobie co musiałaś przejść, ja to bym miała milion czarnych scenariuszy przed oczami. Odetchnij głęboko, bo po takich przezyciach żebyś rodzić już nie zaczęła. :) strasznie się cieszę że wszystko ok, odzywaj się jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna NIKT o Tobie nie zapomniaał. SUPER wieści!!! strasznie się cieszę że z Twoim maleństwem wszystko jest wporządku, strasznie Ci też współczuje bo to musiał byc dla Ciebie naprawdę straszne przeżycie. A tego lekarza od serduszka do góry nogami udusiłabym własnymi rękami, nawet pofatygowałabym się zeby go znaleść!!!! jak on może takie rzeczy mówić jak nie są one potwierdzone!!!! super że jednak są dobrzy lekarze na tym świecie!!!! trzymajcie się dalej tak dzielnie jak dotychczas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_ - dzięki wielkie 🌼 tak się cieszę, ze mogę do Was wrócić i znów myśleć o ubrankach, wyprawkach, bólach kręgosłupa i porodzie :D Ale szkoła życia.. tak leżałam w tym szpitalu i myślałam, jakie przy tym Szkrabie wszystko jest nieważne. Mąż biedaczyna został sam z renontami i zakupami - nawet nie aferzyłam za pracochłonną terakotę w kolorze wenge :P W sumie to wszystko mi jedno, wszystko mi się podoba :P Czekamy tylko na koniec remontów i pierwsze dni z Maleeńką w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz bombastyczna teraz wiesz co to znaczy docenić to co się ma, ludzie tak często nie potrafią docenić tego co już mają, zdrowia swojego czy najbliższych, zawsze narzekamy że nam źle. A przecież najważniejsze że mamy zdrowie, rodzinę i przyjaciół na których możemy liczyć. Bo jak się straci jedno z tych cała reszta staje się nie ważna nie istotna jak sama zauwazyłas. super super super ze masz się dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna-ale miałąś jazdy! najważniejsze, ze już po i wszystko okazało się ok! a mnie poraziłą wieść ,że Amy Winehouse nie żyje.... choć z jej trybem życia to było do przewidzenia dołączyłą do Kurta i Freddiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombastyczna- To Ty jesteś babiszon!!!! i do tego chyba najjjjjjjszczęśliwszy na świecie!!!!!!My jak najbardziej o Was pamiętałyśmy!!! Cudowne wiadomości, oby tak już do końca. A remont nie zając więc luz Ty już się wystarczająco nadenerwowałaś. Nie chcę tu się wymądrzać ale pisałyśmy Ci żebyś się nie denerwowała!!! Widzisz, niektórzy ludzie nie nadają się na lekarzy...a Ty miałaś pecha trafić właśnie na takiego ludzia. Cieszę się, że już z nami jesteście. Brawa dla męża, że to wszystko zniósł, bo oni są naprawdę bardzo słabi i mocno przeżywający, gdy dochodzi do takich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz AGA ja też ostatnio z moim M rozmawiałam, czy są już nasze sierpniowe bliźniaki, czy nie...swoją drogą mam nadzieję, że u Ewikos wszystko gra, my się męczymy z pojedynczymi Kluchami, a ona musi dźwigać dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna, gdzie tacy lekarze są? Masakra. Ale najwazniejsze, ze z dzidzią wszystko oki:-). Ja po dzisiejszych przezyciach tez juz chce urodzic,mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombastyczna__❤️ co ja mogę dodać:D:D:D:D:D Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. A na tego doktorka od serca do góry nogami nasłałabym jakieś media, żeby wszyscy zobaczyli co za debile nas leczą, przyjmują nasze porody i wyciągają z nas nasze dzieci:O:O:O Wierzyć się normalnie nie chce:O:O:O Odpoczywaj teraz lepiej i nie łam się remontem! I tak już za dużo emocji za Tobą🌻 Koteczkowa___🌻 ja Ciebie doskonale rozumiem, ale dasz radę kobieto!!! Juz niedługo! WSZYSTKIE DAMY RADĘ🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombastyczna aż się włos jeży na głowie gdy się czyta o kompetencjach lekarzy. Najważniejsze że w W-wie Cie uspokoili. Dobrej Nocy brzuchatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodkich snów kobietki, ja padam choć właściwie cały dzień spędziłam dziś w wyrku...i dalej jestem śpiąca. Moje Maleńkie chyba ma już dosyć bo tak się wypycha, że aż nie mogę oddychać:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do przesądów - ja w nie nie wierze a jak mi ktoś wyskoczy z tym to na złość mu jeszcze robie i tak np. dziękuję za wszystko za co powinno się nie dziękować by nie zapeszyć :) ja mam wszystko gotowe do porodu - inaczej zjadłyby mni nerwy aga15510 - jak czytam Malbork, Mazury, mozre, Bory Tuholskie to aż mnie rozrywa w środku - tak chciałabym pojechać... miisiaczkowa - ja też skorzystałam z rossmanowskich mini produktów - o ile mniejsza kosmetyczka się zrobiła aż miło :) mama8327 - trzymam kciuki i przesyłam pozytywne myśli - czekamy na wieści :) a dla męża pozrowienia i dziękujemy z info happy - Ty szczęściaro - kolejna co ma swojego bobasa już przy sobie i to emanuje z CIebie :) koteczkowa - takie dni jak Twój wczorajszy chyba będą coraz częściej. W zasadzie dobrych dni już jak na lekarstwo... zawsze coś... bombastyczna - ale współczuje przejść i ciesze się, że jest ok. Tyle stresu przeszłaś a maleństwo na tym cierpi. Teraz odpoczywajcie. Przesyłam buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mot a ja jak czytam że ktoś jest w górach, patrzy na nie to cześć mojej duszy za nim leci. To pierwszy rok, gdy nie będę chodzić górskimi szlakami. Dla mnie Bory Tucholskie ( tu się wychowałam), Trójmiasto i morze ( tu mieszkałam 8 lat i tu pracuję), Malbork ( moje obecne miejsce zamieszkania) to codzienność. Ale góry... Misiaczkowa, ja tez zaopatrzyłam się w Rossmannie w ich mini produkty: szampon, żel, pasta do zębów, odżywka, płyn do higieny intymnej. Robię tak zawsze gdy jadę na jakiś krótki wyjazd. Nie lubię dźwigać wielkich toreb, a one pozwalają zaoszczędzić wiele miejsca w torbie. Koteczkowa, skoro masz już te szpatułki do pobierania próbki na GBS ( paciorkowiec) to poproś lekarza na wizycie, aby Ci pobrał. Będziesz miała pewność że zrobi to dobrze. Mi gin podczas pobierania włożył wziernik i za jego pomocą pobrał, ale tylko z pochwy, stąd było to moje pytanie. A widzę że niektóre z Nas mają pobierane tylko z pochwy, a niektóre również z odbytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie ;) Bombastyczna, wspólczuję przejść z lekarzami. Zamiast wykonać dokładnie badania, upewnić się, to klepią dziobami i starszą. Mój mnie też zeschizował w pewnym momencie, że dziecko duże, że będzie cesarka. Dobrze, że wszytko to co mówili okazało się bzdurą i maleństwo jest zdrowe, to najważniejsze. Dużo odpoczywaj, musisz się biedna odstresować po tych przejściach. Pozdrawiam!!!! Z tym paciorkowcem to nie wiem, ale u nas biorą dwie próbki, pytałam się koleżanek, każda miała "przyjemność" mieć pobieraną z pochwy i odbytu. Nie wiem, czy pamiętacie dziewczynę, która z nami pisała na początku, mała_agatka? Miała wypadek, poroniła. Ostatnio przypadkiem zobaczyłam jej wpis i jest ponownie w ciąży :) O Ewikos nie wiem nic, ale podejrzewam, że już jest po porodzie, nie wiem na kiedy miała termin. Też się zszkokowałam smiercią Amy, mimo jej trybu życia, szkoda tak zdolnej osoby. aga15510--ja również jestem wielką miłośniczką gór :) I co roku jeździliśmy, a w tym to się raczej nie uda i strasznie ubolewam, bo chciałabym choć na jeden dzień poczuć te górskie powietrze, choć malutki spacerek zrobić...Ehhhh ;) U mnie ok, bez jakiś szczególnych czynności porodowych. Mała upatrzyła sobie mój prawy bok i prawe żebro i namiętnie się tam wbija :o To boli ;) No i czasem się przeciągnie to mi włosy dęba stają, jak dostanę po "dole". Czas coś zrobić z tym dniem :) miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny 🌼 Dobrze Was mieć :D Co do lekarzy to naprawdę.. no comment :o Ręce opadają.. w ogóle jak oni te biedne kobietki traktują.. olewka totalna :( Eeee tam z remontem - najwyżej trochę przekoczuję z Małą u Mamy.. jeszcze raźniej mi będzie ;) Generalnie to już żadnymi "pierdółkami" się nie przejmuję. Tak jak pisała _aga_ - człowiek się dystansuje i zaczyna rozumieć co jest ważne :) Kochane mam nadzieję, że to koniec przejść i schiz.. że niebawem wszystkie szczęśliwie urodzimy :) Chociaż mi została ta jazda.. czekam na każdy ruch Małej.. A bliźniaki pewnie już na świecie! Jak leżałam na trakcie pod ktg to też rodziły się bliźnięta - naraz praktycznie zaczęły płakać - niesamowite :D Heh w ogóle to jak leżałam w szpitalu to w międzyczasie urodziła moja koleżanka.. Dziewczyny.. ja nie zdawałam sobie sprawy, że noworodek to aż taka kruszyna.. bałam się do niej podejść normalnie :) A niby standardowa - 3200 ważyła. Ehhh ja chyba pierwszy raz na oczy widziałam noworodka :) I tym bardziej już chcę urodzić i zobaczyć tą swoją Kruszynę, przytulić i dowiedzieć się, że wszystko jest ok.... ehhh Też dopiero przeczytałam o Amy :( Pozdrawiam wszystkie górskie Miłośniczki - ja też mam totalnego fioła na tym punkcie :D Już sobie myślę, że jak tylko Maleńka podrośnie to wciągniemy ją w naszą pasję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, pierwszy raz od hoho czasu spałam nawet w nocy i nadal chce mi się spać, no ale obowiązki... maz jeszcze zazyczyl sobie kremówkę, więc mu zrobie,a niech ma, potem moze długo nie miec hehe. Co do ciuszków, które miały byc u nas w sklepie internetowym, tak się wkurzyłam, ze mało nie zjechałam na maksa tego gościa. A mianowicie, 12 lipca mieli wysłac, wlasciciel poszedł na urlop a oni nie wysłali, gosc wraca 28 lipca z urlopu i ma wyjasnic, dlaczego tak się stało. A zamówione były między innymi body rozpinane na całej długości, o których pisałyście, mam tylko kilka na sklepie a dla siebie to nawet jedno tylko. Ale sa fajne cieple pajace i mnóstwo innych super rzeczy. Sama sobie wybrałam z nich, uprałam i uprasowałam, super po praniu wyglądają:-). Tak że kochane dostawa się opóźni, ale jakby Wam czegoś brakowało to zawsze w mojej stopce jest adres i można zerknąć:-) Dzis czuje sie troche lepiej, ale tylko jak cos podniosłam i to lekkiego, to ból w dole, jakbym 10 kg podnosiła, wkurza mnie to. Wczoraj prawie nic nie posprzatalam, dzis musze to zrobic. Jak Wam mija niedziela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) Misiaczkowa tak mi się miło zrobiło że o mnie pamiętasz :) że postanowiłam napisać 2 słowa :) nadal czasem podczytuję co u Was, sentyment do tego tematu pozostał :) niebawem sama miałam mamą zostać, los chciał inaczej... teraz czekam na usg genetyczne i w lutym przywitam moje maleństwo... tak jak ktoś napisał "Nienarodzone dzieci nie odchodzą, one tylko zmieniają datę swojego przyjścia..." Powodzenia dla wszystkich! Łatwych, szybkich, bezbolesnych (no dobra możliwie najmniej bolesnych) porodów. I przede wszystkim zdrowych, kochanych dzieciaczków wszystkim życzę :D już znikam, nie przeszkadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki i Maleństwa! U nas niedziela mija spokojnie i leniwie, pogoda nawet sprzyja posiłkom na tarasie. Dzisiaj M zdecydował, że chyba pora na wypakowanie ubranek Maluszka z naszej szafy i ułożenie w przygotowanym pokoiku. Brakuje nam tylko lampy podłogowej albo małej nocnej. Tak więc wszyscy mamy spokojne zajęcie na dziś dzień. Mała Agatko- serdecznie pozdrawiamy i cieszymy się Twoim szczęściem, to prawdziwy cud, że tak szybko to Maleńkie do Ciebie wróciło. Trzymajcie się ciepło, długo i zdrowo. Ja też Kobietki kocham góry, mamy tam naszych cudownych przyjaciół, do których jeździmy przynajmniej dwa razy w roku. Oni do nas również. Zresztą już o tym pisałam (okolice Gorlic). Mam nadzieję, że jak wszystko będzie ok to może nawet w tym roku już z Okruszkiem tam pojedziemy, przynajmniej na weekend. Buziaki i miłej niedzieli!!! My jutro mamy wizytę i posiew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wywołaliśmy wilka z lasu. Ewikos właśnie umieściła na FB zdjęcia swoich maluszków. Igor i Kuba urodzili się 22.07. Gratulacje EWA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj a ja nie mogę zobaczyc bliźniaków:( bo galeria zablokowana, tylko dla znajomych sylwka, sabinka, Dziadunio Jacek- do raportu!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewikos miała na 16.08 termin ale bliźniaki szybciej dojrzewają, dorodne chłopaki oba!! super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam Was dziewczynki na maślane bułeczki z budyniem waniliowym, upiekłam chyba ze sto. Nie będę mówić, co teraz czuję w kosciach:-). Coraz więcej dzieciaczków i coraz bliżej do następnych. Ciekawe, jak często będziemy pisać jak już urodzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Happy i Ewa gartulacje!!!! Normalnie tak wam zazdroszczę!!! A do was babuszki mam pytanie. U mnie praktycznie 39 tydzień a ja coraz bardziej się martwię bo malutka się bardzo mało rusza, czy to normalne przed porodem? A ja latam po schodach kilka razy dziennie bo na 4 piętrze bez windy mieszkam, sprzątam, zmywam podłogę, dźwigam a tu nic kurcze!!! Jak ja to dziecko urodzę jak 2 tyg temu ważyła już ponad 3 kg:((( Do tego lekarz powiedział, że mu mnie starsznie ciasno i płytko ale moze dam rade... Naczytałam się przez ciążę chyba ze 100 gazet i różnych artykułów w necie ale chyba wszystko zapomniałam!!! i nie wiem czy blisko porodu dziecko jest bardziej ruchliwe czy mniej ruchliwe, a brzuchal co chwilę boli jak na okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane:) gratuluję szczęśliwym mamusią które poród mają już za sobą, trzymam za Was kciuki:) wczoraj urodziła również moja koleżanka(a zarazem sąsiadka zza ściany), miała termin na wczoraj, rano odeszły jej wody a po 8 h tj. o 16 przyszła na świat córeczka:) mama trzymaj się dzielnie:) mała agatka trzymam kciuki za Was:* melduj się na tym forum jak będziesz miała czas i ochotę :) Koteczkowa ale robisz smaka:( Dziewczyny nie pisałam od piątku ale czytałam Wasze posty, w piątek intensywnie sprzątałam, wczoraj jeszcze resztki zrobiłam w domu i ustroiłam do końca pokój dla Oliwki:) równiez od dwóch dni mam dosyć mocne uczucie ciągnięcia w dół macicy, ból jakby na miesiączkę a ok. godziny temu odszedł mi chyba czop, była to taka bardzo gęsta wydzielina lekko brunatna... hmmm może w najbliższym czasie urodzę?:) Zdjęcia bliźniaków urocze:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno mniej ruchliwe a wczoraj przeczytałam, że odrobinę przed samym porodem spada waga. A moja sie rusza coraz bardziej bolesnie i w ogole coraz bardziej a mam wg miesiączki 36,5 tygodnia:-). Dasz rade. Na kazdą z nas przyjdzie czas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×