Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Hej ale ja umywam ręce już od tego nieporozumienia! Ja tylko napisałam że zazdroszcze 5; tego że ma chłopaków tak prawie jednego po drugim!!! Dajcie już spokój z tą jej ciązą bo wykraczecie i się Dziadek wścieknie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ale zamęt z Dziadkiem Jackiem zrobiłyście, oj będzie sie działo hehehe. Olinka u ciebie ciągle się coś dzieje ze zdrowiem, trzymam kciuki. Waneska - trzymam mocno kciuki, oby wszystko było w porządku. Głowa do góry i myśl pozytywnie. buziaczki. Ja do pracy na razie nie wracam, będę z Kacperkiem w domku. Jak będzie trzeba to pójdę. U mnie Kacperek zdrowy, ale za to córcia teraz chorowała i od piątku byłam z Kacperkiem u mamy, żeby mały się nie zaraził. Dzisiaj wróciliśmy do domku. Oj kiedy mrozy się zaczną, wtedy może będzie mniej tych wirusów w powietrzu, bo inaczej to sie wykończę i w wariatkowie wyląduje. Ide spać bo dzieciaczki już śpia. A i Kacperkowi na noc dodaje do mleczka jedna łyżeczkę kleiku ryżowego od 3 dni. 2 dni temu skończył 4 miesiące, więc czas pomyśleć o rozszerzaniu powolutku jadłospisu mojego Tygryska , na początek schabowy i śledzik - żartuje oczywiście. U Kacpra chyba ząbkowanie się zaczęło, bo namiętnie wszystko gryzie, czasami jest strasznie marudny. Ciągle coś z tymi maluszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na chwilkę, ale już wszystko nadrobilam :) ja wracam do pracy w ostatnim tyg marca, urlop mi sie konczy 8.lutego, ale chce wykorzystac jeszcze wypoczynkowy, no musze jeszcze z szefami obgadac, moze teraz przed swietami sie wybiore i porozmawiam tez mnie przeraza powrot,ale na szczescie nie bede musiala zostawiac maluszka z obca osoba tylko z babcia, moja tesciowa, pracowac musze niestety, maz nas nie utrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Antoś namiętnie puszcza "baloniki" ze śliny i jest z siebie bardzo dumny. W niedzielę chrzcimy, boję się jak zareaguje na polewanie wodą, bo ostatnio reaguje histerycznym płaczem na kąpiel. Co do powrotu do pracy to by mnie tak nie przerażał gdyby nie te dojazdy. Codziennie pociągiem z Malborka do Gdyni - a trwają remonty linii kolejowej i czas jazdy ciągle się wydłuża. Niestety w Malborku nie zarobię tyle ile w mojej firmie. Poza tym pracuję tam od 10 lat, mam umowę na czas nieokreślony, dość mocną pozycję w firmie. Przed ciążą byłam dość aktywna, angażowałam się w pracę związków zawodowych, brałam udział w różnych szkoleniach i teraz trochę mi tego brakuje. Ale nie wyobrażam sobie że dziecko będzie mnie miało po 2 godziny dziennie w ciągu tygodnia. Niestety przyzwyczailiśmy się z mężem do życia na pewnym poziomie, a jego pensja Nam tego nie zagwarantuje. Zmykam spać. Wczoraj w nocy po raz pierwszy od miesiąca Antoś obudził się po 1 i ponownie po 5, a ja nie mogłam po pierwszej pobudce zasnąć. Ostatnio budził się tylko raz o 4,5 lub 6 a nawet dwa razy dopiero o 7. Rozpieścił mamusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejk33- Tój maluch 3 dni młodszy od mojego:) Ja jeszcze nic nie wprowadzałam. Czy konsultowałaś rozszerzenie diety z pediatrą? Mój powiedział, że można to robić dopiero po skończonym 4 miesiącu. Wikula- mam nadzieję, że będzie dobrze i tego Ci życzę. A mm się nie przejmuj -najważniejsze zdrowie, a już karmiłaś te najważniejsze miesiące. Dla pocieszenia -ja i moje rodzenstwo bylismy karmieni przez moją mamę tylko 3 pierwsze miesiace, bo potem mamie pokarm zanikał. I żyjemy i mamy się dobrze:) Żadnych alergii i zdrowie też ok:) smallgirl -najlepiej zapytaj swojego pediatrę. to zależy czy karmisz mm czy piersią ( przy piersi po 5 m-cu, przy mm po 4 m-cu zwykle rozszerza się dietę) i czydziecko się najada i przybiera na wadze prawidłowo -jeśli nie to rozszerzyc mozna nieco wczesniej. pocahontas -zazdroszczę, że mozesz sobie pozwolić na dłuższy pobyt z dziećmi w domu. Fajnie Ci.. ja moze przy drugim postaram się o wychowawczy na poł roku lub rok.. bobmastyczna - to Ty na pracę zapatrujesz się tak jak ja.. na samą myśl że muszę zostawić mojego synka to aż mnie skręca w środku..:( Dziś kamień spadł mi z serca.. Znalazłam dobry żłobek prywatny -i niedrogi, po części dlatego że nie w centrum miasta a na obrzeżach. Super warunki, podział na grupy wiekowe, dwie panie w każdej z grup i max 10 dzieci w grupie. Więc przypada jedna pani na piątke dzieci. To najlepiej ze wszystkich które odwiedziłam lub obdzwoniłam. Kierowniczka przemiła,sprawiła bardzo dobre wrażenie. No i zdecydowałam się tam oddać mojego maluszka.. Teraż będę się oswajac z tą myślą do lutego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!sierpniowa mama ja postanowiłam zacząć wprowadzać coś nowego dwa tygonie temu i tak powolutku sobie jemy nowości a mały bardzo to lubi.Pediatry nawet nie pytałam,bo dla mnie lekarze to nie żaden autorytet to zło konieczne,jeszcze w życiu nie spotkałam porządnego lekarza.Co lekarz to inna opinia,więc jaki sens ich pytać?Trzymam się schematu jaki miałam z córką i też nic jej nigdy nie dolegało.Ja proponuje zacząć od kleiku do mleka,póżniej kaszka a dopiero potem owoce i warzywka. Wczoraj do wieczornego mleka zmieniliśmy kleik ryżowy na kukurydziany i też nic się nie dzieje.Dziś pora na jabłko z marchewką,zobaczymy jak mu zasmakuje.Wiecie co,ja tak wybiegam w przód z zakupami,że wczoraj wygrałam aukcje na rowerek trójkołowy taki,w którym można pchać małe dziecko a póżniej zrzuca się tą barierke i jest rowerek.Wystarczy odebrać i czekać, aż mały dorośnieTak więc mam już chodzik,fotelik na rower i rowerek,narazie koniec zakupów.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi ostatnio powiedziała pediatra że jesli chodzi o zywienie to bardzo zmieniło się wprowadzanie glutenu ( że teraz wprowadza sie go dużo wcześniej żeby uniknąć w przyszłości celiakii) ale oczywiscie zdążyłam juz zapomniec kiedy dokładnie, musze dopytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam- na cycku gluten wprowadza sie w 5 miesiacu na mm w 6. słuchajcie pediatra zwróciła mi uwagę ze mały ma lekko spłaszczoną ( teraz już mu sie to wyrównuje wczesniej było ciut gorzej)prawą strone główki- od małego uwielbia prawą stronę, chociaz i tak ja od samego poczatku staram sie go kłaść na przeciwnej jak równiez zabawki mu poprzekładałam na lewą stronę zagaduje go tez z lewej. zauważyłam ze chociaż już duzo spi na lewej to wieczorem w łóżeczku usypia na prawej a potem sobie główkę przekłada. pare wieczorów temu sięgnęłam po stary "babciny"sposób i po prawej stronie połozyłam mu kg cukru. i wiecie co ? nie pomogło!!! stekał stękał wierzgał wierzgał i w ciagu 15 minut cwaniak przesunął sobie cały kg cukru:-D dzisiaj dokupuję jeszcze pare kg to nie da rady:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk - zgadzam się jeśli chodzi o lekarzy. Myślę, że my mamy powinniśmy ufać przede wszystkim swojej intuicji i jeśli dziecku nic nie szkodzi to nie ma sensu tego unikać.. Dziś lepsza pogoda bo wczoraj u mnie cały dzień lało.. Zaraz się pakujemy w kombinezonik i fru na spacerek!:) A co! Tak sobie zdałąm sprawę, ze już grudzień a jeszcze tak ciepło... i śniegu ani widu ani słychu... Z jednej strony to super, bo spokojnie można wychodzić z maluchem i nie leje codziennie deszcz a to też duuuuzy plus. Ale z drugiej strony to bez mrozu na wiosnę będzie mnóstwo wirusów a latem komarów...:( No i jakie to święta beż śniegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Dziadek gratulacje ze tak powiem :):):):););) moja zaczela jesc kleik ryzowy, podalam do mleka bez wody, robie w sumie na swoje oko a troche wedle instrukcji. Mt78- aTy jaki kleik kupujesz w DE? ja wybralam jakis Hippa w rossmanie,nie wiem czy dobrze,ale kompletnie nie wiem co jej podawac.poki co go je,choc malo,ale przynajmniej nie wypluwa.podaje wieczorem.a na obiad marchewke.troche pomietoli to ostatnie i 80% wypluje :) z ta pogoda to faktycznie roznie bywa,ale ja wychodze z nia co dzien na 1.5-2h i bardzo dobrze jej to robi,nawet w deszczyku wychodzimy na troche, przeciez nic sie jej nie stanie,a przynajmniej wiem ze wozek nie przemaka,mam foilie na niego z fotelika. ciotka julia-ciekawy sposob ale Cie bobo przechytrzylo sprytnie :) czy wy tez nie macie na nic czasu przy dziecku w ciagu dnia? pytam te co nie maja zadnej pomocy z zewn. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa opcja z tym cukrem. Mi mały też zabiera dużo czasu, a ostatnio tylko na rękach chce być noszony, wszystko chce oglądać a najlepiej to spróbować. Ja jakoś mam obawy z wprowadzaniem czegokolwiek oprócz kleiku do mleczka, poczekam jeszcze kilka dni. Jak tam u was, był Św Mikołaj - grzeczne byłyście? U nas był i dzieci zadowolone. Umowa była z M że prezenty kupuje tylko dzieciom, a on rano kupił jeszcze dla mnie , no i teraz muszę najlepiej wieczorem w czerwona wstążeczkę się opakować. hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum of come - ja dokarmiam mleczkiem Hipp 1 i kleik tez kupilam z Hippa Reisflocken. Mleko wg przepisu na opakowaniu robie i 2 miarki kleiku do tego. Od soboty daje marchewke tez z Hippa ten malusi sloiczek, na razie 4 lyzeczki dziennie. I kupilam jeszcze dynie. Moja nawet zjada mlaska smiesznie jak kotek tylko rece pcha do buzi wiec wszystko z marchewki. Musze kupic te sliniaczki z rekawkami. Mi lekarz powiedzial jak bylam na szczepieniu, ze po 4 miesiacu moge wprowadzac jedzonko i odchodzic od karmienia. A w przychodni czytalam gazete i pisalo ze nowe badania dowodza ze kiedys karmiono minimum 6 miesiecy piersia, a teraz wystarczy 4 miesiace bo nie ma roznicy. Kiedys stosowano diete matki karmiacej, teraz absolutnie nie ma to sensu. Po 4 miesiacu mozna dac kawalek biszkopta rodrobnionego. No i jeszcze pisalo ze normalnie po 4 mies mleko krowie rozrobione z woda w malych ilosciach tez mozna podawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko ze liczylam na jakies lepsze spanie mojej corci po tym kleiku ale na razie nie ma poprawy. Budzi sie w nocy dosyc czesto. Dzisiaj bylam u gina dala mi recepte na nowe tabletki Desmin, mowilam ze chce karmic do konca grudnia. Takze jak skonczy sie cerazette a zaczelam ostatnie opakowanie to mam na nastepny dzien zaczac Desmin. Laktacja ponoc sie sama zakonczy, mam tylko zwiekszac ilosc karmien butelka a z cycusia dawac tylko tyle zeby zastoj sie nie robil. Nie moze oproznic do konca. Myslalam ze jakies tabletki dostane na wstrzymanie ale jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie snieg sypie i jest juz bialutko ale 1,5+ takze dlugo sie nie utrzyma.. A platki takie wielkie jak dlon lecialy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MT78 dzieki za info.no ja te same kupilam,mleko tez hippa. po tej odrobinie kleiku ktory zje wcale lepiej nie spi...raz spala godzine dluzej do pierwszego karmienia,ale trudno powiedziec czy to za sprawa kleiku. marchewke probowalam ze sloiczka,ale poki co niet,wiec daje jej wlasna z odrobina maselka,zeby chwycila,jak chwyci kupie znow sloiczki. ja dopiero chyba dzis zaczne cerazette,do tej pory jakos nie zaczelam... nie wiem jak na to zareaguje. zgadza sie ze rozne nauki roznie glosza jak karmic. mi polozna mowila zeby wlasnie juz piersia potem tylko dokarmiac, albo odrobine z kazdej dac lub tez mozna jeden posilek 1 piers,a drugi ta sama piers. ma ponoc sama ustac i sie nie mam obawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja kleik podaje odkąd mały skończył 15 tyg i nie bawiłam się w 3 łyzeczki, tylko od razu do 150 mleka dostał 5 miarek ,wiec mocno zageszczone, dostaje kleik na noc, czyli ok 22 i po tym śpi mi 7 h, a kaszke będzie dostawał teraz od poniedziałku, a za nastepny tydzień marchewka, potem jabłuszko i banan, w tej kolejnosci, jedynie kleik dostaje jednego dnia ryzowy a na drugi dzień kukurydziany, na przemian daję, lepsze sa te smoczki z aventa do gesciejszych pokarmów niz krzyzykowe z tommee tippee, lepiej mi je jednak z aventa, mój mały podciaga sie do siedzenia , wiec przed swietami, kupuję krzesełko,ale z ruchomym oparciem miękkim, przy moich synach miałam drewniane i nie byłam zadowolona z tego badziestwa, nie dosc ze twarde, niewygodne, za niskie oparcie, mały blacik to szelki liche były nie polecam drewnianych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dodać ze mały za 4 dni kończy 4 miesiace, wychodza mu jedynki i musze dawac calpol, bo dentinox zel nie działa, a noce były ciezkie ostatnie, ale juz sa widoczne zarysy zabków, wiec lepiej teraz, nie goraczkował mi wcale, przypominam sobie czas zeszłego roku, gdy juz cos tam czułam w brzuszku:) wzruszenie... moja siostra niestety straciła maluszka 4 dni temu w 8 tyg, było juz serduszko na usg, ale jednak krwotok i beta spadła, ma depresje, przylatuje do mnie w piatek, maz wział specjalnie urlop, musze pobyc z siostrą, to niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zaciazania po cc, dziewczyny jest to, powinien być czas najmniej 1,5 roku, w uk mówią 18 miesiecy wczesniejsza ciąża po cc to ciaza wysokiego ryzyka, gdzie czesciej wystepuje złe umiejscowienie płodu, czesciej poronienia i lozysko przodujące, w czasie wzrostu macicy, zagrozenie pęknięciem macicy, bolami brzucha przez całą ciążę, plamienia, krwiaki i porody przedwczesne, wiec dziewczyny co innego szwy na brzuchu a co innego szwy na macicy,jednak zajscie w ciąże 3 miesiace, nawet pół roku po cc jest wyjatkowe nieodpowiedzialne, ryzyko utraty zdrowia i życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja za tydzień wracam do tabletej yasmin, najlepiej je znosiłam, nawt chudłam przy nich, spróbuje je znowu, kolezanka tutaj bierze cerazette i nie wyglada najlepiej ciagle plami i puchnie, to co schudła po po porodzie przybrała w ciagu miesiaca, miałam nie brac ttabl, ale własnie przez to by przez ok 2 lat nie było wpadki, jednak nie zaryzykuję tylko gumek, bo w mojej sytuacji, mając 2 cc i tę niedawna, chyba nie dałabym rady donosić ciąży i musiałabym wybrac albo ciaza albo ja a nie chciałabym nigdy miec takiego dylematu, bo wybrałam dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u kt%C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u kt%C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u którego byłaś zaraz po porodzie ryja bym obiła bejsbolem Palant jeden. TNKS🌻zazdroszczę entuzjazmu związanego z powrotem do pracy:O Ja nie chcę, ale muszę:O Nienawidzę tej myśli:O:O:O U nas stara bida. Starszy daje do wiwatu, gada jak najęty, ale nadal po norwesku:P, je praktycznie sam, oczywiście, jeśli mu udostępnię posiłki w takiej formie w jakiej może sam sobie nabijać na widelec. Jedzenie zup to katastrofa:O ale oczywiście SAM, bo jak nie to afera. Na sygnał JEDZENIE leci sam od kuchni, otwiera szufladę i przynosi sobie a to łyżkę, a to widelec, a jak skończy to w to samo miejsce odnosi. Więc mam czasami pełną szufladę uwalonych sztućców, ale...młody się uczy, trza to uszanować. A...i dzisiaj na widok Mikołaja zaczął kategorycznie odmawiać przyjęcia lizaka (NIEEEEE), czym zresztą samego świętego:P też wystraszył...komedia;) Franek to anioł, choć z rogami:D:D:D Kupki raczej co drugi dzień, czasem codziennie, kurde, po szyję:O Je jak smok, ale od przyszłego tygodnia wprowadzam marchew, ziemniak, kleik i jabłko. Może wreszcie się dziecko naje:D Jest wyjątkowo aktywny, nie może już wyleżeć, w wannie skacze jak kaczuszka, łazienka po każdej kąpieli ...do generalnego remontu:O A jego śmiech na głos...ostatnio pomyliłam go z Bronkiem:D Nie wiem co go tak śmieszy w sumie;) Wesołek jeden...można by rzec, dowcipniś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u którego byłaś zaraz po porodzie ryja bym obiła bejsbolem Palant jeden. TNKS🌻zazdroszczę entuzjazmu związanego z powrotem do pracy:O Ja nie chcę, ale muszę:O Nienawidzę tej myśli:O:O:O U nas stara bida. Starszy daje do wiwatu, gada jak najęty, ale nadal po norwesku:P, je praktycznie sam, oczywiście, jeśli mu udostępnię posiłki w takiej formie w jakiej może sam sobie nabijać na widelec. Jedzenie zup to katastrofa:O ale oczywiście SAM, bo jak nie to afera. Na sygnał JEDZENIE leci sam od kuchni, otwiera szufladę i przynosi sobie a to łyżkę, a to widelec, a jak skończy to w to samo miejsce odnosi. Więc mam czasami pełną szufladę uwalonych sztućców, ale...młody się uczy, trza to uszanować. A...i dzisiaj na widok Mikołaja zaczął kategorycznie odmawiać przyjęcia lizaka (NIEEEEE), czym zresztą samego świętego:P też wystraszył...komedia;) Franek to anioł, choć z rogami:D:D:D Kupki raczej co drugi dzień, czasem codziennie, kurde, po szyję:O Je jak smok, ale od przyszłego tygodnia wprowadzam marchew, ziemniak, kleik i jabłko. Może wreszcie się dziecko naje:D Jest wyjątkowo aktywny, nie może już wyleżeć, w wannie skacze jak kaczuszka, łazienka po każdej kąpieli ...do generalnego remontu:O A jego śmiech na głos...ostatnio pomyliłam go z Bronkiem:D Nie wiem co go tak śmieszy w sumie;) Wesołek jeden...można by rzec, dowcipniś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u którego byłaś zaraz po porodzie ryja bym obiła bejsbolem Palant jeden. TNKS🌻zazdroszczę entuzjazmu związanego z powrotem do pracy:O Ja nie chcę, ale muszę:O Nienawidzę tej myśli:O:O:O U nas stara bida. Starszy daje do wiwatu, gada jak najęty, ale nadal po norwesku:P, je praktycznie sam, oczywiście, jeśli mu udostępnię posiłki w takiej formie w jakiej może sam sobie nabijać na widelec. Jedzenie zup to katastrofa:O ale oczywiście SAM, bo jak nie to afera. Na sygnał JEDZENIE leci sam od kuchni, otwiera szufladę i przynosi sobie a to łyżkę, a to widelec, a jak skończy to w to samo miejsce odnosi. Więc mam czasami pełną szufladę uwalonych sztućców, ale...młody się uczy, trza to uszanować. A...i dzisiaj na widok Mikołaja zaczął kategorycznie odmawiać przyjęcia lizaka (NIEEEEE), czym zresztą samego świętego:P też wystraszył...komedia;) Franek to anioł, choć z rogami:D:D:D Kupki raczej co drugi dzień, czasem codziennie, kurde, po szyję:O Je jak smok, ale od przyszłego tygodnia wprowadzam marchew, ziemniak, kleik i jabłko. Może wreszcie się dziecko naje:D Jest wyjątkowo aktywny, nie może już wyleżeć, w wannie skacze jak kaczuszka, łazienka po każdej kąpieli ...do generalnego remontu:O A jego śmiech na głos...ostatnio pomyliłam go z Bronkiem:D Nie wiem co go tak śmieszy w sumie;) Wesołek jeden...można by rzec, dowcipniś;) Jest ❤️ Franek ❤️:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u którego byłaś zaraz po porodzie ryja bym obiła bejsbolem Palant jeden. TNKS🌻zazdroszczę entuzjazmu związanego z powrotem do pracy:O Ja nie chcę, ale muszę:O Nienawidzę tej myśli:O:O:O U nas stara bida. Starszy daje do wiwatu, gada jak najęty, ale nadal po norwesku:P, je praktycznie sam, oczywiście, jeśli mu udostępnię posiłki w takiej formie w jakiej może sam sobie nabijać na widelec. Jedzenie zup to katastrofa:O ale oczywiście SAM, bo jak nie to afera. Na sygnał JEDZENIE leci sam od kuchni, otwiera szufladę i przynosi sobie a to łyżkę, a to widelec, a jak skończy to w to samo miejsce odnosi. Więc mam czasami pełną szufladę uwalonych sztućców, ale...młody się uczy, trza to uszanować. A...i dzisiaj na widok Mikołaja zaczął kategorycznie odmawiać przyjęcia lizaka (NIEEEEE), czym zresztą samego świętego:P też wystraszył...komedia;) Franek to anioł, choć z rogami:D:D:D Kupki raczej co drugi dzień, czasem codziennie, kurde, po szyję:O Je jak smok, ale od przyszłego tygodnia wprowadzam marchew, ziemniak, kleik i jabłko. Może wreszcie się dziecko naje:D Jest wyjątkowo aktywny, nie może już wyleżeć, w wannie skacze jak kaczuszka, łazienka po każdej kąpieli ...do generalnego remontu:O A jego śmiech na głos...ostatnio pomyliłam go z Bronkiem:D Nie wiem co go tak śmieszy w sumie;) Wesołek jeden...można by rzec, dowcipniś;) Jest ❤️ Franek ❤️:D:D:D Jest ❤️ Franek ❤️:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u którego byłaś zaraz po porodzie ryja bym obiła bejsbolem Palant jeden. TNKS🌻zazdroszczę entuzjazmu związanego z powrotem do pracy:O Ja nie chcę, ale muszę:O Nienawidzę tej myśli:O:O:O U nas stara bida. Starszy daje do wiwatu, gada jak najęty, ale nadal po norwesku:P, je praktycznie sam, oczywiście, jeśli mu udostępnię posiłki w takiej formie w jakiej może sam sobie nabijać na widelec. Jedzenie zup to katastrofa:O ale oczywiście SAM, bo jak nie to afera. Na sygnał JEDZENIE leci sam od kuchni, otwiera szufladę i przynosi sobie a to łyżkę, a to widelec, a jak skończy to w to samo miejsce odnosi. Więc mam czasami pełną szufladę uwalonych sztućców, ale...młody się uczy, trza to uszanować. A...i dzisiaj na widok Mikołaja zaczął kategorycznie odmawiać przyjęcia lizaka (NIEEEEE), czym zresztą samego świętego:P też wystraszył...komedia;) Franek to anioł, choć z rogami:D:D:D Kupki raczej co drugi dzień, czasem codziennie, kurde, po szyję:O Je jak smok, ale od przyszłego tygodnia wprowadzam marchew, ziemniak, kleik i jabłko. Może wreszcie się dziecko naje:D Jest wyjątkowo aktywny, nie może już wyleżeć, w wannie skacze jak kaczuszka, łazienka po każdej kąpieli ...do generalnego remontu:O A jego śmiech na głos...ostatnio pomyliłam go z Bronkiem:D Nie wiem co go tak śmieszy w sumie;) Wesołek jeden...można by rzec, dowcipniś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u którego byłaś zaraz po porodzie ryja bym obiła bejsbolem Palant jeden. TNKS🌻zazdroszczę entuzjazmu związanego z powrotem do pracy:O Ja nie chcę, ale muszę:O Nienawidzę tej myśli:O:O:O U nas stara bida. Starszy daje do wiwatu, gada jak najęty, ale nadal po norwesku:P, je praktycznie sam, oczywiście, jeśli mu udostępnię posiłki w takiej formie w jakiej może sam sobie nabijać na widelec. Jedzenie zup to katastrofa:O ale oczywiście SAM, bo jak nie to afera. Na sygnał JEDZENIE leci sam od kuchni, otwiera szufladę i przynosi sobie a to łyżkę, a to widelec, a jak skończy to w to samo miejsce odnosi. Więc mam czasami pełną szufladę uwalonych sztućców, ale...młody się uczy, trza to uszanować. A...i dzisiaj na widok Mikołaja zaczął kategorycznie odmawiać przyjęcia lizaka (NIEEEEE), czym zresztą samego świętego:P też wystraszył...komedia;) Franek to anioł, choć z rogami:D:D:D Kupki raczej co drugi dzień, czasem codziennie, kurde, po szyję:O Je jak smok, ale od przyszłego tygodnia wprowadzam marchew, ziemniak, kleik i jabłko. Może wreszcie się dziecko naje:D Jest wyjątkowo aktywny, nie może już wyleżeć, w wannie skacze jak kaczuszka, łazienka po każdej kąpieli ...do generalnego remontu:O A jego śmiech na głos...ostatnio pomyliłam go z Bronkiem:D Nie wiem co go tak śmieszy w sumie;) Wesołek jeden...można by rzec, dowcipniś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż i jestem;) Przeczytałam sobie kilka ostatnich stron i ...:D:D:D:D NIE JESTEM W CIĄŻY DO STU DIABŁÓW!!! Która to małpa🌻 mnie zaciążyła? znowu? dajcie mi chociaż rok przerwy! No litości:D:D:D Ja z tymi dwoma diabłami❤️ ledwo na oczy widzę, więc chwilowo mówię kolejnym projektom zdecydowane NIE:D:D:D Greys❤️ kochana, przytul mocno siostrę, bardzo Wam współczuję, wiem jak to boli. I mam nadzieję, że się nie podda! Olinka🌻 wypleń to dziadostwo (nomen omen) z siebie i nie choruj już! Bombastyczna🌻 kochana, ale jak to? Nadal kłopoty ze skórą Małej? Nie ma poprawy? Napisz jakie ma te zmiany, może coś pomogę. Waneska🌻 będzie dobrze!!!❤️a temu lekarzowi kardiologowi u którego byłaś zaraz po porodzie ryja bym obiła bejsbolem Palant jeden. TNKS🌻zazdroszczę entuzjazmu związanego z powrotem do pracy:O Ja nie chcę, ale muszę:O Nienawidzę tej myśli:O:O:O U nas stara bida. Starszy daje do wiwatu, gada jak najęty, ale nadal po norwesku:P, je praktycznie sam, oczywiście, jeśli mu udostępnię posiłki w takiej formie w jakiej może sam sobie nabijać na widelec. Jedzenie zup to katastrofa:O ale oczywiście SAM, bo jak nie to afera. Na sygnał JEDZENIE leci sam od kuchni, otwiera szufladę i przynosi sobie a to łyżkę, a to widelec, a jak skończy to w to samo miejsce odnosi. Więc mam czasami pełną szufladę uwalonych sztućców, ale...młody się uczy, trza to uszanować. A...i dzisiaj na widok Mikołaja zaczął kategorycznie odmawiać przyjęcia lizaka (NIEEEEE), czym zresztą samego świętego:P też wystraszył...komedia;) Franek to anioł, choć z rogami:D:D:D Kupki raczej co drugi dzień, czasem codziennie, kurde, po szyję:O Je jak smok, ale od przyszłego tygodnia wprowadzam marchew, ziemniak, kleik i jabłko. Może wreszcie się dziecko naje:D Jest wyjątkowo aktywny, nie może już wyleżeć, w wannie skacze jak kaczuszka, łazienka po każdej kąpieli ...do generalnego remontu:O A jego śmiech na głos...ostatnio pomyliłam go z Bronkiem:D Nie wiem co go tak śmieszy w sumie;) Wesołek jeden...można by rzec, dowcipniś;) Jest ❤️ Franek ❤️:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×