Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

jak już to baChor nie bahor. przestaje wierzyć że pomarańczowe wpisy są "z zewnątrz" a jesli tak to ktoś ma bardzo pojemną pamięć. dziadek uff na szczęście zostaje tylko na tym forum:-D :-D :-D i to nie chodzi ze nie chcę więcej dzieci ale mając dzieci rok po roku nie dałabym rady fizycznie po prostu, bo doskonale pamietam koncówke swojej ciąży gdzie podłogi myłam na kolanach bo nie mogłam sie schylić i po 15 minutowym sprzątaniu łapałam oddech 2 godziny. co innego jakbym miała rodzinę blisko. któras tu pytała o prace w domu- jezeli mojego dziecka nie boli brzuch ( a dzis go nie boli-cudzie trwaj:-))) to jestem w stanie zrobic wszystko, bo mały duzo spi a jak nie spi to lezy na macie i sie bawi ewentualnie w leżaczku nie potrzebuje żebym nad nim wisiała non stop ( no ale mam tez czas żeby sie z nim pobawic) jak go brzuch bolał to po paru godzinach noszenia go nic juz mi sie nie chciało robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he spoźniłam się z postem to jest tak jak sie go godzinę pisze.... waneska dobrze ze w sumie nie jest gorzej olinka ja słyszałam juz o tym bablowcu ale tak ze jednym uchem wleciało drugim wyleciało.... grays a w zasadzie co mówią lekarze o twojej siostrze? mają jakies przypuszczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotka❤️ dokładnie tak...poza tym wara od naszych BACHORÓW chorym dewiantom/tkom:D:D:D Tak sobie myślę...a najada się ten Twój bobas? bo może on glodny? tak domniemuję, bo ostatnio stwierdziłam, że mój wrzeszczy od czasu do czasu z powodu glodu właśnie:O teraz daję mu kleik do mleka i jest spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadek mały od wczoraj jest na bebilonie pepti i nie wiem czy to mleko juz pomaga ale dziś pierwszy raz nie pamietam odkąd nie darł sie po kupie, zresztą dzis tez pierwszy raz ja nie kapnęłam się że on te kupę już zrobił, a normalnie to był taki smród ze ho ho!!!!z paru metrów go było czuć.i nie było bólu brzuszka:-D na tym pepti jest w ogóle inne dawkowanie wg tej rozpiski ma wypijac 210ml a wypija jak na razie 150 no nic co pare dni bede mu po troszku zwiekszac. napisz coś o swoich chłopakach fajnie sie to czyta:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeżeli na tym mleku już będzie dobrze to niniejszym obiecuję że wleję połowie mojej rodziny na czele z moim m i każę im odszczekać to że twierdzili że jestem przewrażliwiona i wymyslam ze z dzieckiem jest cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotka❤️ no co ja Ci mam kochana o tych padalcach❤️ napisać...Franek naprawdę je jak smok i ciągle jest glodny:O do każdego mleka dodaję mu troszkę kleiku, bo inaczej drze się kilka minut po karmieniu jak cholera:O:O:O chyba też przez to robi kupsztale już codziennie, w dodatku takie pod kark:O...masakra;) A Bronek...to dopiero ancymon:D ostatnio liczyłam mu posiłki i okazuje się, że dziecko 1,5 roczne je więcej niż ja i Mcboski (stary, że niby:P) o 8.00 owsianka...kilka minut spóźnienia i ryk na całą chałupę, potem drugie sniadanie, potem zupa, co najmniej półtora dużego talerza, potem drugie dannie, potem podwieczorek, potem owoc, a potem ryk przy stole bo już musi dostać kolację!!! Robi 4 kupy dziennie, chudy jest jak patyk;) a apetyt ma jak mały smok! W dodatku to chyba jedyne dziecko w galaktyce, które wyje do brokułów i gotowanej fasolki! zżera paprykę czerwoną w całości, z kanapek wyżera pomidory...w każdym razie lekarz mi nie wierzy:D:D:D A na hasło "obiad" jak już pisałam leci do szuflady i zaraz biegnie z widelcem, łyżką...co tam dorwie:D:D:D Diabły żarłoczniki z nich❤️ Mam nadzieję, że u twojego szkraba❤️ pepti pomoże na te bóle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Sporadycznie się odzywam, ale Ala jest bardzo absorbująca. Ma 4,5 miesiąca i jednego ząbka i drugi się wyżyna. Nadal jest tylko na maminym mleku i narazie jej wystarcza. Co do ząbków nie mogę nic podawać bo Ala ma uczulenie na rumianek a większość preparatów jest z rumiankiem. Grays bardzo mi przykro z powodu siostry. Znam ten ból, sam straciłam dziecko w 12 tyg, we wrześniu w tamtym roku. Na początku nie mogłam przestać płakać. Myślałam wtedy tylko o jednym - o dziecku. W listopadzie już byłam w ciąży. Pierwszy test zrobiłam po swoich urodzinach. Wyszła niewyraźna 2 kreska - cień cienia stwierdziłam że nie, nie jestem w ciąży a parę dni później 2 test i już było widać. O swoim pierwszym dziecku będę pamiętać do końca życia. Sadzę że był to chłopiec. Ciągle wracam do niego myślami. Ale mam Alę i ten ból nie jest już tak dominujący. Najważniejsze abyś wspierała siostrę, czasem tylko swoją obecnością. Najważniejszy jest mąż, mam nadzieje że potrafią o tym mówić. Nie zamykają tych uczuć w sobie. Jeszcze się odezwę Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek ty nie nie wiesz chyba jak masz fajnie🌻 tylko się ciesz i módl zeby chłopakom nie przeszło! ja widzę ze coraz wiecej dzieci jest anty jedzeniowych i pamiętam jak moja mama szła z moim bratankiem na plac zabaw dzierżąc w dłoni.....talerz z drugim daniem:-D naiwnie myslała ze jak się niebożę rozbawi to nie zauważy ze babcia żarełko wtyka:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eriss🌻 zaglądaj częściej!!! Ciotka🌻 zgadza się, więc albo pójdę z torbami i pod spożywczym będę kwestowała na rzecz Panów, albo przejdzie im, co możliwe, bo tak bywa, i podobnież z talerzem za potomkami po ogrodach biegać będę. choć mi się to nie uśmiecha:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eriss pamiętam cię masz nicka zapamiętywalnego:-))) już zęby!! ho ho to chyba pierwsze ząbki na naszym forum!!!!! dziadek przesadzasz jestes tak obrotna ze na główce staniesz a brzuszki napełnisz🌻 a jak cos to cynk i P-O-M-O-G-I-E-M-Y:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję dziewczyny, smutne to niestety, współczuję Erris, tak to zostaje do końca zycia Ciotka Julia własnie nic nie mówią, jedynie siostra przed zrobieniem testu miała stresującą sytuacje w pracy az straciła przytomność, miała skok cisnienia wysoki i podejrzewają, że stres i ten skok cisnienia spowodował zły rozwój i obumarcie Mój już na sniadanko dostaje kaszkę bananową od dzisiaj, na kolację kleik, a od poniedziałku daja marchewke z ziemniaczkami, a nastepne co wprowadze to jabłuszko, banan, gruszki wiliamsa i mango, to mam zaplanowane na nastepne 2 tyg, bo od stycznia chce mu dać pomidory musy z kurczaka i budynie, potem biszkopcik, moze jeszcze cos wyjdzie musze sie zastanowić Do pomarańczki, jakoś ja mam trójke i daję swietnie radę!!:) ba działam na takich obrotach że jeszcze jak mały wieczorem zasnie to urzadzamy wieczorki, włoskie, tureckie, indyjskie czy chińskie i takie jedzenie przydządzam:) a najlepsze jest to, że jak synowie starsi tez zasna to z mężem ogladamy nowosci kinowe do prawie 2 w nocy i daje rano zaczac dzień potem od 6, wiec chyba jakas niedzisiejsza jestes i leniwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays - współczuję siostrze, oby starania sie udały i doczekała się dzidziusia. Dziadek Jacek - no faktycznie to niesamowite, że twoja pociecha paprykę zjada , dzieci przeważnie jej nie lubią. Ale masz szkrabiki zaje...fajne. Eris - gratuluje ząbka. Mój też sie strasznie ślini, ale lekarze mówią że to za wcześnie na ząbki. A on czasami cala piąstkę gryzie. jak u was było z pierwszymi objawami wyrzynania ząbków? ciotka julka - te dawkowania są tylko orientacyjne, mi Kacperek wypija 150 - 170ml a kilka dni temu skończył 4 mc. bombastyczna ja tez walczę z ciągłymi alergiami na policzkach Kacperka. Pomimo że pije nutramigen to i tak ciągle go wysypuje. Smaruje Emolium i to delikatnie łagodzi. kupiłam oliatum krem ale on tylko pogorszył sprawę. Też nie mam pojęcia co robić, ale we wtorek mamy wizytę u alergologa to może coś doradzi. waneska - dzielne dziewczynki z was. Dobranoc mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie znow niepokoja kupki corci. Z reguly robi srednio 1-2 dziennie, takie typowe dla dzieci na cycu, raczej rzadkie, z grudkami, zolte, ale nie wodniste. A dzis poszly juz liczac od 3 rano 4 kupy, grudki niby sa, kolor zoltawy tez, ale takie jak woda poza tymi grudkami... A jedna, bo akurat byla bez pieluszki, jak robila, to az sie pienila. No i nie wiem, czy to o jakims rozwolnieniu sie swiadczy... Czy na razie tylko obserwowac, czy cos z tym robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocahontas to dobrze że one sa orientacyjne bo mały wiecej niż 150 nie chce a dzis rano to nawet 150 całych nie wypił tylko mniej. malkatunka to chyba biegunka ale niech ktos jeszcze sie wypowie bo ja na dobrą sprawę nie wiem dokładnie jak wyglada biegunka u takiego malucha. moje wstało zrobiło kupe zjadło i się drze. strasznie krótki ten cud był.ok lecę nosic marudę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malkatunka obserwuj małą, pilnuj, żeby piła, licz kupki i sprawdzaj czy nie ma gorączki! Jeśli coś będzie nie tak, to do lekarza ;) a Tobie nic nie ma? Nie zjadłaś czegoś co mogło małą przeczyścić? My na wczorajszej wizycie dowiedzieliśmy się że z małą wszystko ok, wysypką mam się za bardzo nie przejmować, tylko dalej "jeść zdrowo" tj jak najmniej produktow z pszenicy , mleko serwatkowe a nie to drugie ( nie pamietam nazwy ) i zero konserwantow, drozdzy no i słodyczy! Na słodycze mam całkowite embargo :O Dr stwierdził że mala jest drobniutka, po czym ją zważył i powiedzial że jednak nie :D wazy 6100 / 6200 :) Powiedzial że nawet 10 dni bez qpy są normą zwłaszcza u dziewczynek które maja tendencje do zaparc, że taka może być jej "natura" i nie ma co w nią ingerowac bo pozniej będzie jeszcze trudniej... Powiedzial że activia ( wypita przeze mnie ) jej nie zaszkodzi, ale wodą mam nie dopajac, bo o tyle ile wypije wody wypije mniej mleka a woda nie dostarcza jej kcal i będzie źle przybierac... Podobno powinna wypijac ok 120 ml mojego mleka na kazdy swój kg także tyle ile wypija faktycznie w ciągu dnia :) ( mniej wiecej - raz wypije wiecej raz mniej :) ) Po za tym powiedzial jeszcze że ma niesamowite oczy :D i to by było na tyle! Grays - wspolczuje Twojej siostrze! Masakra jakas! Ja się tak bardzo całą ciąże balam że tak się stanie... Nawet sobie nie potrafie wyobrazic co czuje! Na pocieszenie powiem Ci że 2 moje kolezanki po poronieniu bardzo szybko zaciążyły, a wczesniej obie się długo starały... Obie maja teraz swoje skarby już przy sobie ( nie w ) także wierze że i Twojej siostrze się uda! Waneska 👄 musialo być dobrze :) Co do tego planu dnia ciężarnej, to ja też aż tak źle chyba ciąży nie wspominam... Oczywiscie bylam bardzo zmeczona pod koniec, wszystko bolalo, rzadko spalam, ledwo się ruszalam ale dla mnie to mimo wszystko byl fantastyczny czas :) Dziadek "nie bądż głupia" ( zacytuje pomarancze) i "zrob" sobie jeszcze 2 ;) nie bądź taka! Takich fajnych masz chłopaków że aż zal nie dac swiatu jeszcze 2 :) Tymkowaaaaa Ty nas normalnie zaniedbujesz! :P mów jaki wózio wypatrzyłaś? Aga jak tam qpki? Ruszylo coś? Probowalas activie pic? Acha! Moja mala nam wczoraj zrobila awanture bo spac jej się nie chcialo! Odkladamy ją do spania a ta w ryk! Z racji tego że raczej nie placze wystraszylam się że coś jej jest... Było - nudzila się... Jak jej w lozeczku wlaczylam karuzele to zaraz byla cicho :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malkatunka obserwuj małą, pilnuj, żeby piła, licz kupki i sprawdzaj czy nie ma gorączki! Jeśli coś będzie nie tak, to do lekarza a Tobie nic nie ma? Nie zjadłaś czegoś co mogło małą przeczyścić? My na wczorajszej wizycie dowiedzieliśmy się że z małą wszystko ok, wysypką mam się za bardzo nie przejmować, tylko dalej "jeść zdrowo" tj jak najmniej produktow z pszenicy , mleko serwatkowe a nie to drugie ( nie pamietam nazwy ) i zero konserwantow, drozdzy no i słodyczy! Na słodycze mam całkowite embargo Dr stwierdził że mala jest drobniutka, po czym ją zważył i powiedzial że jednak nie wazy 6100 / 6200 Powiedzial że nawet 10 dni bez qpy są normą zwłaszcza u dziewczynek które maja tendencje do zaparc, że taka może być jej "natura" i nie ma co w nią ingerowac bo pozniej będzie jeszcze trudniej... Powiedzial że activia ( wypita przeze mnie ) jej nie zaszkodzi, ale wodą mam nie dopajac, bo o tyle ile wypije wody wypije mniej mleka a woda nie dostarcza jej kcal i będzie źle przybierac... Podobno powinna wypijac ok 120 ml mojego mleka na kazdy swój kg także tyle ile wypija faktycznie w ciągu dnia ( mniej wiecej - raz wypije wiecej raz mniej ) Po za tym powiedzial jeszcze że ma niesamowite oczy i to by było na tyle! Grays - wspolczuje Twojej siostrze! Masakra jakas! Ja się tak bardzo całą ciąże balam że tak się stanie... Nawet sobie nie potrafie wyobrazic co czuje! Na pocieszenie powiem Ci że 2 moje kolezanki po poronieniu bardzo szybko zaciążyły, a wczesniej obie się długo starały... Obie maja teraz swoje skarby już przy sobie ( nie w ) także wierze że i Twojej siostrze się uda! Waneska musialo być dobrze Co do tego planu dnia ciężarnej, to ja też aż tak źle chyba ciąży nie wspominam... Oczywiscie bylam bardzo zmeczona pod koniec, wszystko bolalo, rzadko spalam, ledwo się ruszalam ale dla mnie to mimo wszystko byl fantastyczny czas Dziadek "nie bądż głupia" ( zacytuje pomarancze) i "zrob" sobie jeszcze 2 nie bądź taka! Takich fajnych masz chłopaków że aż zal nie dac swiatu jeszcze 2 Tymkowaaaaa Ty nas normalnie zaniedbujesz! mów jaki wózio wypatrzyłaś? Aga jak tam qpki? Ruszylo coś? Probowalas activie pic? Acha! Moja mala nam wczoraj zrobila awanture bo spac jej się nie chcialo! Odkladamy ją do spania a ta w ryk! Z racji tego że raczej nie placze wystraszylam się że coś jej jest... Było - nudzila się... Jak jej w lozeczku wlaczylam karuzele to zaraz byla cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło mi bardzo że o mnie pamiętacie:-) Z ząbkowaniem było tak,że na początku myślałam, że teraz kolki dopiero się pojawiły, o ząbkach nie myślałam stwierdziłam że to za wcześnie a tu nie. Któregoś dnia postanowiłam paluszkiem sprawdzić dziąsełko a tu niespodzianka jest już ząbek. Ala się sliniła dalej zresztą się slini, wszystko do buzi brała i bierze. No i najgorsze dla mnie była głodna a miała problem z jedzeniem. Brała sutek do buzi chwile pociągnęła, wypluła, chwilę popłakała i znowu do jedzenia i tak w kółko. Nocą przed zaśnięciem bardzo krzyczała, nie płakała a krzyczała. Ale obyło się bez gorączki i biegunki. No nieraz jak ją boli to potrafi ugryźć. Ale jak dziecko jest głodne to co zrobić. Mojej koleżanki córka która urodziła się 4 dni po Ali tez już ma ząbka. Tak jak Al mając 3 miesiące spała super z jedną pobudką na jedzenie tak teraz budzi się co godzinę lub 2 w nocy. Więc teraz z moim spaniem jest kiepsko. Jest nocnym markiem tak jak my bo zasypia koło 23-24. Widzę że niektóre z Was myślą już o powrocie do pracy, ja nie. Zresztą nawet nie mam do czego wracać (umowa do dnia porodu). A niestety urlop macierzyński skończy mi się 23 grudnia. Poza tym nie wyobrażam sobie zostawić Ali, uważam że jest za mała. Więc chcę zająć się jeszcze jednym dzieckiem, a z czasem nawet otworzyć klubik, z racji tego kim jestem z zawodu nie powinno to być problemem. Poza tym Ala ma 20 tyg waży 6500 gram i mierzy 68 cm. Ubranka na 68 są już dla niej przyciasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze przyznac ze wprowadzanie marchewki i kleiku nawet w bardzo malych ilosciach ma swoje zalety-dzis juz byla meeeeeeegaa kupa, a osttanio byla jakas kupa w sobote, normalnie ma przeciez co 2tyg jedna!! wiec kupy sie przyspieszyly, z czego sie bardzo ciesze. nie ciesze sie jednak z jej spania-budzi mnie co 2h w nocy.... no i jak ja klade w lozeczku to sie budzi, nie wiem jak to zmienic. czy to mozliwe,zeby byla przyzwyczajona do karuzeli i chce sie bawic? spanie jest mordega, bo albo lezaczek albo wozeczek. musze znow ja nauczyc spac w lozeczku.... chyba odkrece karuzele-zal,ale moze cos to da. nawet nie ma gdzie indzeij tego doczepic.. czy u Was tez jest taki problem? z tego co czytalam to piszecie, ze raczej dzieciaki zasypiaja przy karuzeli...a moja sie bawi.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Wspolczuje tym co straciły ciążę... ja sobie tego nie wyobrażam.. Też bałam się że poronię na początku bo bardzo chorowałam, ale potem się unormowało. Ciąży źle nie wspominam -może początek tylko i samą końcówkę jak mały wpierał mi głową w żebra i się strasznie rozpychał i czesto miał czkawkę. Pytanie do dziewczyn co już rozszerzyły dietę. W którym tygodniu życia zaczęłyście podawać "nowości"?? i czy karmiłyście mm czy piersią?? Bo mi wciąż mówią, że jak przy piersi to dopiero po ukończeniu 5 miesięcy a najlepiej 6.. I kompletnie zgłupiałam. Czy wasi pediatrzy wiedzą że już rozszerzyłyście dietę? Mnie zawsze na wizycie pyta i jak mowie ze piersia tylko karmie to ona, żeby tak dalej i tego się trzymać.. Pliiiiissss napiszcie w którym tyg zycia zaczęłyście dawać pokarmy inne niż mleko.. U mnie problemu z kupami nie ma - codziennie sa dwie lub wiecej. Wczoraj było 5 wielkich kup a to dlatego że dzień wcześniej zjadłam Activię. Na mnie nie podziałała, bo chyba wszystkie jej składniki przeszły do mnieka i małego przeczyściło. Eriss - ząbek?? wow!! to ekspresowa Twoja Ala:) U mnie mały się ślini mocno i gryzie swoje piąstki, ale sprawdzałam dziś to ząbków jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzieki dziewczyny, mala zaczela w koncu robic kupki ze sluzem, takie smarki ciagnace, wiec zadzwonilam do pediatry. Kazala na razie podawac Dicoflor, mowi, ze to pewnie infekcja i kazala obserwowac. Przez chwile myslalam, ze to moze alergia jakas, oboje z mezem jestesmy alergikami, wiec tak mi sie to nasunelo, ale w sumie od poczatku karmienia nic nigdy sie nei dzialo, a jem w zasadzie to samo ciagle, wiec to pewnie nei to. A teraz tak mysle, czy to tez nie jakies zabkowanie. Mala od pewnego czasu slini sie paskudnie, wszystko co sie da pakuje do buzi, lubi jak jej masuje dziaselka,a do tego jest taka troszke marudna, i marudzi przy piciu mleczka, co sie raczej nie zdazalo mojemu zarlokowi:) Czytalam, ze biegunki tez wystepuja przy zabkowaniu, wiec moze to to.... mum to come, moje dziecko nigdy nie usnelo przy karuzeli, w lezaczku itp. Wszystkie te zabawki pobudzaja ja tak bardzo, ze musze pilnowac, zeby jak sie robi troche zmeczona, zabierac wszystko i wyciszac corcie, bo inaczej wpada w histerie i nie moge jej uspokoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam moze glupie pytanie. W czym kapiecie maluchy i jak? juz wyjasniam.. Ja uzywalam do tej pory Oilatum (kilka razyteż Emolium) ale chcialam wyprobowac cos innego tzn nie emolient. mam probki Johnson&Johnson 3w1 i nie wiem jak go uzywac;/ na opakowaniu napisane ze wlac do wodu lub na reke czy myjke i muc dziecko potem oplukac.. no i chodzi mi o to plukanie - czy mam wyjac dziecko z wanienki i uzyc swiezej wody z kranu?? no bo jak wleje do wody w wanience to tam jest ten plyn i go nie spucze przeciez pluczac woda z wanienki..;/ Prosze o rade. Potem trzeba tez nawilzac skorke dziecka tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, sierpniowa mama - moja corcia na dniach skonczy 16 tyg. lekarz powiedzial ze pod koniec grudnia mozna zaczac podawac warzywka. ja juz ponad tydzien podaje kleik do mleka zaczynalam od jednej miarki teraz daje trzy. mala zaliczyla juz jeden sloiczek marchewki a dzisiaj pierwszy raz dynie jadla chyba smakowalo bo szybciej zjadla jak marchewke. mam pytanie czy warzywka ze sloiczka podgrzewacie czy w temperaturze pokojowej podajecie, bo ja marchewke lekko podgrzalam to sie wodnista zrobila, dynia jest gesciejsza. Co do koopek to sie zmienily po tych nowosciach sa gesciejsze i bardzo smierdzace, ale sa i to bez problemu 2-3 na dobe. Nie wiem co ona ma z tym spaniem, bo w dzien po 4-5 godz. spi, a w nocy co 2 godz. pobudka. Wczoraj zasnela o polnocy a wstala o 2 pozniej o 4 ale jesc nie chciala lezala w lozeczku do 5 dopiero zjadla i zasnela, kolejna pobudka o 7 i 9.30-zjadla mm z kleikiem 180ml kolo 12 zasnela sama w lezaczku, przed 14 dostala dynie kilka lyzeczek, po 14 pojadla z piersi, o 15 poszlysmy na spacer i teraz od 17 juz w domu dalej spi. Taki rytm ma ze po 20 zasnie na pol godz. i pozniej kolo 23 idzie spac, a od 2 w nocy jak pisalam co 2 godz. wstaje. Probowalam ja klasc tak 20-21 zaraz po kapaniu to wstawala o 22 wyspana i dopiero bylo wojowanie do nocy. Nie wiem czy to samo przejdzie czy mozna ja jakos przestawic zeby spala w nocy ale to wstawanie strasznie daje w kosc. Co zauwazylam to przez dzien ma dluzsze przerwy w jedzeniu, bo na samej piersi to co chwile wisiala i jadla. A teraz kilka godz. bez jedzenia wytrzyma. budzi sie lece mleko szykowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa mama z tego co kojarzę na Szkole Rodzenia była babka z J&J i mówiła żeby tego płynu 3w1 używać tak jak emolientów tzn. do kąpieli i już nie trzeba nawilżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że ze spaniem nie tylko mojemu Antosiowi się poprzestawiało. A mieliśmy już całkiem fajny rytm w ciągu doby ustawiony i wszystko się nagle w tym tygodniu zmieniło. A w niedziele wielki dzień: chrzciny i mija rok od zrobienia przeze mnie testu ciążowego i dołączeniu do naszego sierpniowego wątku. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale miala gloda zjadla 200ml i malo bylo ja juz wiecej z butli podaje niz piers i kilka razy zdarzylo sie ze po piersi strasznie ulewa a po mm nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jestem jestem, tak pobieżnie Was nadrobiłam, ale naskrobałyście :) ściskam wszystkie z problemami i współczuję i te bez tez ściskam dziękuję Wam za pozdrowienia i pamięć, ja jakoś ostatnio nie mam czasu, pracuję z domu, do tego ciągle pranie, prasowanie, mały domaga się uwagi i tak w kółko :) jest już fajny trochę się bawi, śmieje, głośno krzyczy i w ogóle przekręcał się już z brzuszka na plecy parę razy i usilnie próbuje zsunąć się z leżaczka i tak czytam o tych ząbkach, mój synek też się ślini od dłuższego czasu, pcha całe rączki do buzi i wszystko co się w nie dostanie do tego też zaczął wypuszczać pierś podczas jedzenia czego nigdy wcześniej nie robił, je, wypuszcza, śmieje się, znowu je albo je i dziwne dźwięki wydaje podczas jedzenia hmmm no ciekawe ciekawe czy to aby nie zabki...dziś kończy 15.tyg... ostatnio też zaczął mi się strasznie wcześnie budzić ok 4 ...a do tej pory spał całą noc do 6-7 rano też mnie to dziwi... ok uciekam dalej prasować, a zaraz kąpać malucha buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam pytanie do was dziewczyny.Moja malutka teraz w nocy budzi się 4 razy karmie ja mm i jej chyba nie wystarcza bo budzi sie co 2 lub 3 godziny.Kupiłam dziś kleik ryżowy.Chciałam zagęścić jej mleczko tylko nie wiem jakie proporcje.Wczoraj pobiła rekord wypiła 220 ml i obudziła się za 3 godziny już nie mam siły.Dziś skończyła 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga15150, MT-78 - dzieki za odp:) aga_jabi - mój Szymek ma dokładnie tak samo!!! Je z piersi, wypuszcza, rozgląda się albo uśmiecha i znowu je! Jak czytałam Twój wpis to aż się uśmiechnęłam bo jakbym czytała o moim dziecku:):) as-80 - :):) To superr:) Jak mój maluszek pierwszy raz zaśmiał się na głos to z M śmieliśmy się do łez. teraz mały śmieje się często i zawsze prawie kiedy bawię się z nim w "a ku ku!" :) No i jak się wygłupiam potrząsając włosami:):) Lubię go rozśmieszać, bo tak fajnie piszczy i cudnie się śmieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Trochę się nie odzywałam, ale nie wyrabiam ostatnio. Doba za krótka ;) Grays, współczuję siostrze. Ale wierzę, że się uda - choć wiem, ze nie jest to pocieszenie jak w jednej sekundzie marzenia (te które miały się spelnić) nagle pękają jak bańka mydlana.... Trzymajcie się! Dziadek , to Cię dziewczyny w ciążę wrobiły ;) hehe :D I bez tej trzeciej ciąży jesteś dla mnie T-1000 :D Ja ostatnio nie wyrabiam. Albo dużo wolniej wszystko robię, co jest raczej niemożłiwe, bo do perfekcji mam opanowane robienie kilku rzeczy na raz (np. suszenie włosów i wieszanie prania; zmywanie i jedzenie śniadania) albo mały wymaga jeszcze więcej uwagi. Bartek ma tylko dwie drzemki po 40 minut w ciągu całego dnia a przez resztę czasu zaczyna mnie terroryzować ;) Staram się nie dawać, ale... Ostatnio też zęby dokuczają - normalnie zwariować można. Od weekendu zamierza wprowadzić kleik ryżowy a potem kaszkę i ..słoiczki :D Nadal jest na moim mleku - na modyfikowanym ogłosiłabym dawno bankructwo ;) No nic lecę pracować a Wam życzę miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×