*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Dziadek etap bajek przed nami:-D a teletubisie jeszcze lecą?

Witam wszystkich Ja tylko na chwilkę aby napisać że dziś właśnie Martynka dołącza do grona półrocznych dzieciaczków:) ale to zleciało. Pozdrawiamy wszystkie ciocie i ich maluszki :) :)

dla solenizantów

czesc Wikula- gratuluję dla Martynki amber- jeździc miedziany super, nie mozna sie oderwać. Ja na razie czytam wspomnienia Danuty walesy ale tez mam w planach te kwiaty przeczytac co tnks polecała, podobno bardzo przejmujaca ksiązka. Z psami to tak jest niestety ze zostaja "miny" po zimie okrutne :O A najlepsze sie zaczyna jak dziecko zaczyna na dzialce sie bawic i wraca z butami wiadomo jakimi:O :O Wiem bo mialam owczarka, poza tym bałam sie ze dziecku moze krzywde zrobic chociaz byla szkolona ale nigdy nei wiadomo, ale jako ze lubie zwierzeta to psa musze miec tylko musi to byc maly piesek, co jak kupe narobi to nie widac, juz nie wspomne o zniszczonej dzialce i roslinkach:O tego nie zniose ;)

dziadku pamietam ze mowilas ze ziola posadzilas, daj mi krotka intrukcje. gdzie kupowalas nasiona, sadzisz normalnie do doniczek i na okno sie stawia? jakie ziola masz u siebie?

Lady ogródek to jest nic bo jak mi dziecko w gówno wejdzie to pretensję mogę miec tylko do siebie. ja pamietam jak się wkurzałam jak chodziłam z dzieckiem którym się jakiś czas zajmowałam do pobliskiego parku który okazało się bym centralną toaletą dla okolicznych psów a wszystko w centrum dużego miasta. jak bym po paru takich wycieczkach dorwała takiego własciciela który nie sprzata to tą kupą wysmarowałabym mu twarz co najmniej albo nasrałabym mu w domu:-D ( w dniu świra jest świetna scena a props tego tematu)

ciotka co racja to racja;) tu przynajmniej swojskie gowienka a nie jak w miescie obsikane i obsrane place zabaw przez okoliczne koty i psy. Taka wielka akcja byla zeszlej wiosny zeby sprzatac po swoich pieskach ale i tak nikt tego nie robi, ile razy widze jak chodza ludzie ze swoimi pieskami na spacer i nikt nie sprzatnie:O

dziendoberek :) witaj amber wczoraj pisalam szybko i zapomnialam sie juz przywitac ;) miło ze dołączyłas. mam do was pytanko jaka moze byc reakcja alegriczna po jajku? bo 2 dni temu dodałam do zupki pol zółtka czyli 1/4 na dzien wypada a dzis mała ma temperature 37.7 :( numerkow w przychodni niema :( nie wiem od czego to moze byc czy od jajka czy od zabków a moze po prostu sie przeziebiła bo miała juz wczoraj katar. POMOCY!!! dałam jej paracetamol, probiotyk i teraz poszła spać. jak wstanie znow jej zmierze temperature. Co powinnam robić?

Hej dziewczyny! Ale mała nam nocke zgotowała... :o o 1 w nocy po wielkich rykach wreszcie zasnęła :o i nie mam grama złudzeń! Był to terroryzm w czystej postaci... W sypialni dziecię spokojne, szczęśliwe a u siebie ryk jakby ją ktoś że skóry obdzierał i wrzątkiem polewał... M dał rade, wyczekał i uspał :D bohater :D Amber dla mnie kwiaty to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam ;) czytałam już setki razy i chyba znów wezme z półki :D ja moje mam ze świata ksiązki i na bank nie kosztowała sztuka 90 zł... :o musiałby to być nie zły bizznes zważywszy na to, że ma kilka części :P ale warto, na prawde warto przeczytac wszyetkie... Robią taki mętlik w głowie... Po przeczytaniu 1 części pewnie masz swoje sympatie :P i wrogów wśród bohaterów, a czytając dalsze części wszystko będzie się po stokroć zmieniać... Książka daje przykład, że nie można oceniać ludzi na podstawie części jego życia ( no może po za Hitlerem :P ) pamiętam że jedna z części to jakby zwierzenia / pamiętnik "babci" i cięzko mi przez to było przebrnąć, ale warto... :D ach... Chyba jeszcze dziś wezme kwiaty :d Szukałam Ci nawet w necie czy gdzies jest taniej, ale znalazłam tylko ogród cierni gdzieś za 35 zl... Kwiaty też od 28 do 35... Dziwne że płatki takie drogie... A widzialam na all że jest dokładnie to samo wydanie które mam ja... Z czerwoną twardą okładką... Ciekawe czemu takie drogie? DJ najaważniejsze że z tymi katarami to idzie ku lepszemu :) Ciotka nawet nie mów :o dwa bydlęcia po 50 / 70 kg... Wiesz jakie to robi "miny"? Jak krowa... Teraz pomnóż właśnie przez 2, przez ilość dni w miesiącu... Ech... I się nie porzygaj przy tym :P Masakra!!! Lady ja się nie boje że moje coś małej zrobią... Mój bernaś pozwala żeby mu obce dzieci do paszczy zaglądały... Stoi i patrzy jak szpak w ... Ale nic nie zrobi... A dorosłego na podworko nie wpuści :D bałam się o owczarzyce bo to nie dość że doświadczone życiowo zwierze to jeszcze durne :D ale uspokoiłam się jak kiedyś znajoma ze swoim maluchem rocznym przyjechała.. Mnie owczarzyca co chwile uszczypnie przednimi zębolami w tyłek albo łydke - tak zaczepnie, nie agresywnie i bałam się że w takich zaczepkach może zrobic dziecku krzywde... Wszystich tak zaczepian a jak dziecko do niej podeszlo to stala jakby ją ktos betonem wylał :D zrobila tylko te swoje cielęce oczka i stała a mały "głaskałał" ją po swojemu... Na koniec liznęła mu dziobol czego w zwyczaju nie ma więc chyba nie jest aż taka głupia i wie że te małe osobniki są nie do ruszenia :D

aga wysypka tak ból brzucha tak ale gorączka? hymm poczekaj parę dni i znów zrób próbę z jajkiem. TNKS moja droga dlatego piszę o tych kupach bo właśnie próbowałam sobie wyobrazic jak to jest przy dwóch dużych psach:-D a twoja córa moze wczoraj miała ten skok teraz to zdaje się ten separacyjny i chciała byc blisko was?

15 miesiecy bez @ było super.... az do dzisiaj.... Powrócił.;/ Coz... trzeba zyc dalej ;))))

O nie:D:D:D Ja bawię się w szambiarkę codziennie, chyba, że zima;) Inaczej nie ogarnęłabym tematu. Teraz dwa duże psy i jeden dzyndzel:O jest co robić... LA nie rozczulałam się specjalnie, nasiona kupiłam zwykłe, wysiałam do doniczek, połowa nie wyszła, więc dokupuję i dosiewam:) Ale za to pomidory mam nieziemskie:D

Kawy..... Padam na twarz. TNKS, u nas też dziś była niespokjna noc. Ale t nie był terroryzm. MAły miał zapchany nos, nie mogłam mu go 'odetkać' :o Frida nie dała rady. Zakraplałam solą i też nie chciało dziadostwo wyjść. Od 21 do 23:30 wojowaliśmy i w końcu zasnął. Pobudka przed 6tą, ale jeszcze zasnął do 7ej. A rano p katarze czy tym co było w nosie nie było śladu :o Za to mnie boli głowa... amber...zazdroszczę spania do 10ej :D As-jak po powrocie do pracy? Żyjesz? Bo znaku życia nie dawałaś. Grays, jagodka, jesteście? tymkowa, ja już po pierwszej @. Też przyszła po 15 miesiącach. Dałam radę - oprócz tego, że obfita była to bezbolesna :D Żeby tak zostało :) Co do wagi. Ja wróciłam do wagi sprzed ciąży, ale co z tego skoro figura już inna. Ważę 54 kg przy 160 cm, więc źle nie jest, ale jestem szersza w biodrach i ciasno mi w spodniach sprzed ciąży. Nie wysiedzę w nich dłużej :o Przed powrotem d pracy czekają mnie zakupy :o Jakoś trzeba będzie wyglądać ;) aga15510, z ciekawości - jakie negatywne opinie? tymkowa, u nas też stopy to fajna zabawka ;) Obie (oczywiście na zmianę) namiętnie pcha do buzi i ssie paluchy. Zmiana pieluchy graniczy z cudem ;) pocahontas, ja też nie noszę małego dużo na rękach. Trzeba dbać o kręgosłup - mamy tylko jeden ;) Mój 'maluszek' waży już 9,5 kg, więc jest co dźwigać ;) A leżeni amały już nie uznaje :o Najlepiej by siedział. No i odkrył, ze nogi mogą być do stania - 'sprężynuje' na nich. Staram się tego unikać, ale czasem się nie da. Wygina się we wszystkie strony i usztywnia nogi, zeby stać. misiaczkowa, u nas okulary też są fajne. M nosi cały czas, a ja sporadycznie, bo noszę soczewki. Zresztą mały jest tak 'delikatny', że pewnie na dłuższą metę okulary by nie przetrwały ;) Batek nauczył się dawać buziaki. Jak zaczynam cmokać, to otwiera buzię i daje buziaki w same usta :D Takie mega uślinione :D Pomyśleć, że za jakiś czas będzie twierdził, ze to 'obciach' ;)

Kawy..... Padam na twarz. TNKS, u nas też dziś była niespokjna noc. Ale t nie był terroryzm. MAły miał zapchany nos, nie mogłam mu go 'odetkać' :o Frida nie dała rady. Zakraplałam solą i też nie chciało dziadostwo wyjść. Od 21 do 23:30 wojowaliśmy i w końcu zasnął. Pobudka przed 6tą, ale jeszcze zasnął do 7ej. A rano p katarze czy tym co było w nosie nie było śladu :o Za to mnie boli głowa... amber...zazdroszczę spania do 10ej :D As-jak po powrocie do pracy? Żyjesz? Bo znaku życia nie dawałaś. Grays, jagodka, jesteście? tymkowa, ja już po pierwszej @. Też przyszła po 15 miesiącach. Dałam radę - oprócz tego, że obfita była to bezbolesna :D Żeby tak zostało :) Co do wagi. Ja wróciłam do wagi sprzed ciąży, ale co z tego skoro figura już inna. Ważę 54 kg przy 160 cm, więc źle nie jest, ale jestem szersza w biodrach i ciasno mi w spodniach sprzed ciąży. Nie wysiedzę w nich dłużej :o Przed powrotem d pracy czekają mnie zakupy :o Jakoś trzeba będzie wyglądać ;) aga15510, z ciekawości - jakie negatywne opinie? tymkowa, u nas też stopy to fajna zabawka ;) Obie (oczywiście na zmianę) namiętnie pcha do buzi i ssie paluchy. Zmiana pieluchy graniczy z cudem ;) pocahontas, ja też nie noszę małego dużo na rękach. Trzeba dbać o kręgosłup - mamy tylko jeden ;) Mój 'maluszek' waży już 9,5 kg, więc jest co dźwigać ;) A leżeni amały już nie uznaje :o Najlepiej by siedział. No i odkrył, ze nogi mogą być do stania - 'sprężynuje' na nich. Staram się tego unikać, ale czasem się nie da. Wygina się we wszystkie strony i usztywnia nogi, zeby stać. misiaczkowa, u nas okulary też są fajne. M nosi cały czas, a ja sporadycznie, bo noszę soczewki. Zresztą mały jest tak 'delikatny', że pewnie na dłuższą metę okulary by nie przetrwały ;) Batek nauczył się dawać buziaki. Jak zaczynam cmokać, to otwiera buzię i daje buziaki w same usta :D Takie mega uślinione :D Pomyśleć, że za jakiś czas będzie twierdził, ze to 'obciach' ;)

Kawy..... Padam na twarz. TNKS, u nas też dziś była niespokjna noc. Ale t nie był terroryzm. MAły miał zapchany nos, nie mogłam mu go 'odetkać' :o Frida nie dała rady. Zakraplałam solą i też nie chciało dziadostwo wyjść. Od 21 do 23:30 wojowaliśmy i w końcu zasnął. Pobudka przed 6tą, ale jeszcze zasnął do 7ej. A rano p katarze czy tym co było w nosie nie było śladu :o Za to mnie boli głowa... amber...zazdroszczę spania do 10ej :D As-jak po powrocie do pracy? Żyjesz? Bo znaku życia nie dawałaś. Grays, jagodka, jesteście? tymkowa, ja już po pierwszej @. Też przyszła po 15 miesiącach. Dałam radę - oprócz tego, że obfita była to bezbolesna :D Żeby tak zostało :) Co do wagi. Ja wróciłam do wagi sprzed ciąży, ale co z tego skoro figura już inna. Ważę 54 kg przy 160 cm, więc źle nie jest, ale jestem szersza w biodrach i ciasno mi w spodniach sprzed ciąży. Nie wysiedzę w nich dłużej :o Przed powrotem d pracy czekają mnie zakupy :o Jakoś trzeba będzie wyglądać ;) aga15510, z ciekawości - jakie negatywne opinie? tymkowa, u nas też stopy to fajna zabawka ;) Obie (oczywiście na zmianę) namiętnie pcha do buzi i ssie paluchy. Zmiana pieluchy graniczy z cudem ;) pocahontas, ja też nie noszę małego dużo na rękach. Trzeba dbać o kręgosłup - mamy tylko jeden ;) Mój 'maluszek' waży już 9,5 kg, więc jest co dźwigać ;) A leżeni amały już nie uznaje :o Najlepiej by siedział. No i odkrył, ze nogi mogą być do stania - 'sprężynuje' na nich. Staram się tego unikać, ale czasem się nie da. Wygina się we wszystkie strony i usztywnia nogi, zeby stać. misiaczkowa, u nas okulary też są fajne. M nosi cały czas, a ja sporadycznie, bo noszę soczewki. Zresztą mały jest tak 'delikatny', że pewnie na dłuższą metę okulary by nie przetrwały ;) Batek nauczył się dawać buziaki. Jak zaczynam cmokać, to otwiera buzię i daje buziaki w same usta :D Takie mega uślinione :D Pomyśleć, że za jakiś czas będzie twierdził, ze to 'obciach' ;)

Dzień dobry Dziewczyny:) No to ja właśnie do kawy zasiadam:) Moje dzieciątko obudziło się 10:12, nakarmione, teraz leży sobie w łóżeczku i gada do zabawek:) Ostatnio namiętnie wykręca się do żyrafy, którą ma na ochraniaczu:) Ciotka u mnie i m też nie ma żadnych alergików w rodzinie, więc nie wiem skąd to się wzięło. W każdym bądź razie jak karmiłam tylko piersią i jadłam jabłka to mała buzię miała tragiczną, a kupy były w każdej pieluszce i wiadomej konsystencji. Przestałam jeść jabłka buzia cud malina. Ale wtedy jakoś jeszcze nie zarejestrowałam, że to było po jabłkach. Skumałam dopiero jak zaczęłam małej diete rozszerzać. Normalnie tragedia, na buzi jedna wielka wysypka, tak samo w zgieciach kolan i łokci i strasznie sucha skóra na nóżkach. Po jajku to samo. Przestałam jeść i dawac jedno i drugie i jest ok. Co do nadpobudliwości, to jeszcze nie zauważyłam takowej u swojej małej. Może przyjdzie z czasem (oby nie). Jednak jest z niej mała terrorystka czasami, bo odkąd nauczyła sie piszczeć, zastanawiam się ile decybeli wytrzymają moje uszy, albo kiedy sąsiedzi wezwą policje do maltretowanego dziecka:) - testuje swój głosik jak się znudzi zabawą:) TNKS - masz racje mam już swoich ulubieńców i tych mniej lubianych. Fakt książka bardzo emocjonująca. Powiem szczerze, że miałam takiego nerwa podczas czytania na niektórych bohaterów, że jakbym dorwała w realu taką czy owaką to nie odpowiadam za siebie:) Aga u mnie uczulenie na jajko objawiło sie wysypką tak jak pisałam powyżej. Lady dzięki za recenzje "Jeźdźca..." :) Miałam zacząć wczoraj, ale jakoś nie dałam rady. Spróbuję dzisiaj wieczorem. Teraz lecę ogarnąć mieszkanie, bo sajgon totalny:/

Dzień dobry Dziewczyny:) No to ja właśnie do kawy zasiadam:) Moje dzieciątko obudziło się 10:12, nakarmione, teraz leży sobie w łóżeczku i gada do zabawek:) Ostatnio namiętnie wykręca się do żyrafy, którą ma na ochraniaczu:) Ciotka u mnie i m też nie ma żadnych alergików w rodzinie, więc nie wiem skąd to się wzięło. W każdym bądź razie jak karmiłam tylko piersią i jadłam jabłka to mała buzię miała tragiczną, a kupy były w każdej pieluszce i wiadomej konsystencji. Przestałam jeść jabłka buzia cud malina. Ale wtedy jakoś jeszcze nie zarejestrowałam, że to było po jabłkach. Skumałam dopiero jak zaczęłam małej diete rozszerzać. Normalnie tragedia, na buzi jedna wielka wysypka, tak samo w zgieciach kolan i łokci i strasznie sucha skóra na nóżkach. Po jajku to samo. Przestałam jeść i dawac jedno i drugie i jest ok. Co do nadpobudliwości, to jeszcze nie zauważyłam takowej u swojej małej. Może przyjdzie z czasem (oby nie). Jednak jest z niej mała terrorystka czasami, bo odkąd nauczyła sie piszczeć, zastanawiam się ile decybeli wytrzymają moje uszy, albo kiedy sąsiedzi wezwą policje do maltretowanego dziecka:) - testuje swój głosik jak się znudzi zabawą:) TNKS - masz racje mam już swoich ulubieńców i tych mniej lubianych. Fakt książka bardzo emocjonująca. Powiem szczerze, że miałam takiego nerwa podczas czytania na niektórych bohaterów, że jakbym dorwała w realu taką czy owaką to nie odpowiadam za siebie:) Aga u mnie uczulenie na jajko objawiło sie wysypką tak jak pisałam powyżej. Lady dzięki za recenzje "Jeźdźca..." :) Miałam zacząć wczoraj, ale jakoś nie dałam rady. Spróbuję dzisiaj wieczorem. Teraz lecę ogarnąć mieszkanie, bo sajgon totalny:/

TNKS- jak zazdroszczę psiura twego, oj jakbym uściskała a dziecięcia me to by z niego nie zlazły i zalizałyby na śmierć:) no ale "miny" jak krowie placki pewnie:))) A co do książek to muszę zanotowac tytuły, chętnie bym poczytała ale nie wiem kiedy, z ledwością Angorę zdołam poczytać. MOze by tak zrobić listę lektur polecanych na fb bo potem tytuły uciekną. Zaraz spiszę sobie gdzies do dokumentów, moze ktoś przypomni co tam jeszcze było... U nas nocka po raz 1 przespana od 20 do 6 rana bez pobudki!!!!!!!! muszę odnotować w kalendarzu, ciekawe czy się powtórzy kiedyś... Teraz Filipek zalicza drzemkę a my z Franiem w pokoiku przy rytmach Zuzia lalaka nieduża, Kulfon i Szczotko pasto itp hitó tańczymy- taniec Franka polega na kręceniu się w kółko,jak derwisz i nawet potem mu się w głowie nie kręci i się nie przewraca, zastanawiam się co z jego błędnikiem nie tak:-) Kawe właśnie wypiłam, za 20min młodzież szkolna wróći - poraz pierwszy sam ma przyjść i trzeba obiad. Dziś leniwe, bom leniwa.

Dzień dobry Dziewczyny:) No to ja właśnie do kawy zasiadam:) Moje dzieciątko obudziło się 10:12, nakarmione, teraz leży sobie w łóżeczku i gada do zabawek:) Ostatnio namiętnie wykręca się do żyrafy, którą ma na ochraniaczu:) Ciotka u mnie i m też nie ma żadnych alergików w rodzinie, więc nie wiem skąd to się wzięło. W każdym bądź razie jak karmiłam tylko piersią i jadłam jabłka to mała buzię miała tragiczną, a kupy były w każdej pieluszce i wiadomej konsystencji. Przestałam jeść jabłka buzia cud malina. Ale wtedy jakoś jeszcze nie zarejestrowałam, że to było po jabłkach. Skumałam dopiero jak zaczęłam małej diete rozszerzać. Normalnie tragedia, na buzi jedna wielka wysypka, tak samo w zgieciach kolan i łokci i strasznie sucha skóra na nóżkach. Po jajku to samo. Przestałam jeść i dawac jedno i drugie i jest ok. Co do nadpobudliwości, to jeszcze nie zauważyłam takowej u swojej małej. Może przyjdzie z czasem (oby nie). Jednak jest z niej mała terrorystka czasami, bo odkąd nauczyła sie piszczeć, zastanawiam się ile decybeli wytrzymają moje uszy, albo kiedy sąsiedzi wezwą policje do maltretowanego dziecka:) - testuje swój głosik jak się znudzi zabawą:) TNKS - masz racje mam już swoich ulubieńców i tych mniej lubianych. Fakt książka bardzo emocjonująca. Powiem szczerze, że miałam takiego nerwa podczas czytania na niektórych bohaterów, że jakbym dorwała w realu taką czy owaką to nie odpowiadam za siebie:) Aga u mnie uczulenie na jajko objawiło sie wysypką tak jak pisałam powyżej. Lady dzięki za recenzje "Jeźdźca..." :) Miałam zacząć wczoraj, ale jakoś nie dałam rady. Spróbuję dzisiaj wieczorem. Teraz lecę ogarnąć mieszkanie, bo sajgon totalny:/

Och dziewczyny, jak ja marzę o wadze sprzed ciąży. Generalnie to bardzo źle nie jest, ale najgorsza jest opona na brzuchu. Normalnie jakbym miała koło ratunkowe w pasie:/ Żyję jeszcze nadzieją, ze zanim wróce do pracy to coś ze sobą zrobie:) Stąd moje wieczorne bieganie:)

Och dziewczyny, jak ja marzę o wadze sprzed ciąży. Generalnie to bardzo źle nie jest, ale najgorsza jest opona na brzuchu. Normalnie jakbym miała koło ratunkowe w pasie:/ Żyję jeszcze nadzieją, ze zanim wróce do pracy to coś ze sobą zrobie:) Albo ze swoją garderobą:)

Jeśli jeszcze raz zdubluje mi posta to się zastrzele:/ A wyskakuje mi, że się nie dodało. Ale tym samym zgarnęłam swoją pierwszą stronę:)

O nie:D:D:D Ja bawię się w szambiarkę codziennie, chyba, że zima;) Inaczej nie ogarnęłabym tematu. Teraz dwa duże psy i jeden dzyndzel:O jest co robić... LA nie rozczulałam się specjalnie, nasiona kupiłam zwykłe, wysiałam do doniczek, połowa nie wyszła, więc dokupuję i dosiewam:) Ale za to pomidory mam nieziemskie:D

Hehe Amber jak widać nie tylko Ty się tu powtarzasz :D Dziadek znów powtarza że bawi się w szambiarkę heheh :D swoją drogą DJ u mnie m jest od brudnej roboty :D i sprząta co 2 dzień po za zimą :P Ps. Amber 2 dzień oficjalnie z nami i już swoja stronka? Noooo szybka jesteś :P A na temat wagi i "opony" się nawet nie wypowiadam :p :o trzymam się tego, że atkins zmniejszy mnie o połowę :P Olinka my tu już podawaŁyśmy mase książek :D DJ polecała pilipiuka i chba jest bardzoooo fajny bo mój m czyta 3 część wędrowycza i jak długo z nim jestem to w życiu knigi do końca nie przeczytał :P a tu prosze :D Ciotka polecała nepomucką i ja się przyłączam... Póki co przeczytałam tylko serafine, ale mam jeszcze 3 pozycje i na pewno przeczytam... Ja polecam jeszcze ( nie wiem czy już mowilam) 5 osób których spotykamy w niebie - 47 lat życia... Nie znam autorów tzn nie pamiętam ale bez problemu po tytułach znajdziecie ;)

" 5 osób które spotykamy w niebie" i "47 lat życia" - to dwa tytuły :p

moj m tez juz czytal philipiuka i tez mu sie podobalo:) Powiedzialam mu ze polecalyscie na forum i teraz jak cos nowego wprowadzam do domu to od razu pyta czy na forum ktos mi polecał hehe:D:D

Dziewczyny, przyszly te maty piankowe, puzzle. Rozlozylam i jak to śmierdzi tym cuchnocym fetorem co chinskie plastikowe buty na hali w Auchan. One tez made in china ale polozylam dziecko na nich i sama nie moglam wytrzymac nachylona a co dopiero dziecko jak prawie twarza lezy. Polozylam przy balkonie niech wywietrzeja;/ M wroicil z delegacji, wiec zaczynam weekend;) Wam równiez milego zycze!

dziewczyny poszukuję jakiejś dobrej sprawdzonej spacerówki na piach i śnieg??? jakimi wózkami jeźdzą wasze maluchy???? rozważałam mac larena ale obawiam się że małe kółka mac larna nie dadzą rady

http://www.google.co.uk/search?q=maclaren+xlr+2012&hl=pl&lr=lang_pl&tbs=lr:lang_1pl&prmd=imvns&source=lnms&tbm=isch&ei=LJJHT6G1HMrG8gOw_oy-Dg&sa=X&oi=mode_link&ct=mode&cd=2&ved=0CB8Q_AUoAQ&biw=1467&bih=696#q=maclaren+xlr+2012&hl=pl&lr=lang_pl&tbs=lr:lang_1pl,isz:l&tbm=isch&prmd=imvns&source=lnt&sa=X&ei=TpJHT6mRL8PS8QPZocW8Dg&ved=0CA0QpwUoAQ&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&fp=1df9c684a991816d&biw=1467&bih=696 ten model pojedzie po wszystkim :) Polecam

Mała moja ma juz 38,7 :(((((((( nie jest dobrze zmykam do lekarza.......niema na co czekac....