Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Hejka. Wikula mam nadzieje ze Twojej małej juz jest lepiej trzymamy kciuki! ja miałam u siebie wczoraj małą imprezkę przyszło parę znajomych i m sobie popił a mała do końca siedziała ze mną bo nie chciała iść sama spać tzn spać jej się chciało ale nie samej. MT-78 mam nadzieje ze córcia nigdy nie wejdzie pod to łóżeczko bo ja nie wiem jakbyśmy ja stamtąd wyciągneli musielibyśmy podnosić je do góry :[ ciotkajulia, MT-78, aga15510, dziadekjacek, wikula-33, pocahontas-1984, szymka, katienka, lady_Ania109 dziękujemy Wam za wszystkie miłe słowa na temat naszej córci. Mała jest sprytna, zaczeła szybko raczkować bo od ponad miesiąca przebywa tylko na podłodze nie lubi leżaczków hustawek itp rzeczy. Ale sama jestem zaskoczona że najpierw zaczęła raczkować a siedzieć jeszcze nie potrafi :( Szymka mała ma 6 miesięcy i 5 dni dziś. pogoda u mnie dziś beznadziejna leje :( nie będzie spacerku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Twoja mala jest niesamowita :D ale zapyla :D a wiesz że ona podobna jest fizycznie do mojej? Serio :) Kurde dziewczyny z moją jakaś masakra!!! Non stop marudzi i płacze :o w nocy budzila się chyba ze 100 razy :o ponad godzine ją usypiałam :o masakra jakaś!!! To chyba serio już zęby idą:o tylko, że ja tam nic nie widzę :o mam nadzieje że szybko się ten stan zakończy :o DJ masz jeszcze kawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym samym czasie pisałyśmy ;) U nas pogoda super, ale co z tego kiedy mała dre koparke nawet w wózku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Au nas w czoraj przebil sie drugi zabek a dzisiaj slicznie juz widac. My wlasnie po spacerku. Po 15min Kacperek zasnol i mialam czas na posprzatanie troszke na podworku, a synek sie dotlenial. Kochane jak tam wasze dietki,dajecie pewnie super rade,a waga leci jak szalona. Szymka i jak po zumbie-zadowolona? Tnks-ja podalam przeciwbolowy panadol jak Kacper strasznie wczoraj marudzil. Po chwili sie uspokoil. Chyba yen zabek tak go bolal. Moze tez sprobuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocahontas na noc dałam jej paracetamol, bo inaczej chyba by nie zasnęła, dziś dałam jej viburcol i posmarowałam dziąsła dentinoxem... Kurde ale czy to możliwe żeby nic nie było widać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj pocahontas!!! Dziękuje Ci kochana!!! Przynosisz nadzieje że to się wkrótce skończy :o Na prawde tak marudna nawet przy kolkach nie była :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!U nas dziś pogoda fajna,było słonko ale jak się wyszło to czuć było chłód.Mały był z tatą na spacerku przed obiadem i potem koło 17 wzieliśmy go jeszcze na pól godzinki.Dziś u mnie na wadze kolejne 2kg mniej czyli po dwóch tygodniach - 4,5 kg,oby tak dalej.Dziś jak zwykle w niedzielę dzień bez diety,no ale od jutra znowu lecimy dalej z odchudzaniem.A jak tam u reszty dietkujących?TNKS jak u ciebie?Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jak wy kobiety dajecie radę jeszcze na zumbe chodzic? ja się dzien w dzien tyle po domu nakrzatam ze wieczorem padam tzn. siąde przed netem i się zawieszam:-D TNKS pociesze Cię że mój mały tez sie dzis przedarł pół dnia:-D ale chwilowo drzemie więc mam czas dla siebie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tnks dzieki 🌻 a powiedz w czym tak nasze małe sa do siebie podobne?? tnks ja tez kilka dni temu mialam bardzo podobna noc do twojej do dzis nie wiem co to było ale przeszło na szczescie. kobietki opowiadajcie jak tam weekend u was? pytanko: jesli mała moja juz zaczela jesc miesko indyczka to ile razy w tygodniu powinna dostawac danie z mieskiem? wiem ze ryba 1-2 razy w tygodniu a jak jest z miesem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3';- termin moje nale slinily sie i hryzly wszystko juz prawie 3miesiace i zebow nie bylo wdac a wczoraj maly darl sie w nieboglosy jak opetany bo mu sie zaczely przebijac 4 na raz ,a malej dwie jedynki dolne dzisiaj zaczely wychodzic wiec tez rwe wlosy z glowy bo w nocy niezle poszalaly az sie trzese przed dzisiejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aspira-ty to masz jazde z dwojka. Dajesz rade sama,czy masz kogos do pomocy? Jak to u ciebie wyglada? Jak obiadki, spacerki? Maluchy juz sie zauwazaja? Wielki uklon w twoja strone,jestes wielka i masz podwojne szczescie. Ciotka Julia ja biegne na zumbe 2 razy w tyg jak na skrzydlach. To taki czas dla mnie. A zmeczona jesstem dopiero po zumbie. O wielw lepiej sie czuje lsychicznie i fizycznie. Teraz jeszcze na pilates sie wybieram,ale regularnie niedam rady,wiadomo dzieciaczki M mi wykoncza. U nas niedziela spokojnie. Juz nawet mam kurczaczka na jutro przyprawionego na jutrzejszy obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł!!! Aga, super malutka pogina :D Lena dużo starsza, bo już 6 mi 3 tyg, a dopiero potrafi pozycję utrzymać i jedną rączkę dać ew do przodu ;) Laski, ja jutro idę do pracy. Rok zleciał jak strzała. Szok. Tak mi szkoda, nie chce mi się, dobrze mi jak jest, ale kasiorra sama się nie zarobi ;) Taka jakaś jestem w stanie "poddałam się" ;) Nawet nie ryczę ;) TNKS--moja też całą noc coś fisiowała. Tylko jej na 100% idzie drugi ząbek ;) U nas dzisiaj zimno, 3-4 stopnie. Spadam aukcje wystawiać, mam 2 płaszczyki za małe, w cyckach nie wchodzę, nie ma co trzymać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ale mała zapyla po tej podłodze :D Super! Bartek tylko siedzi na razie (prosto jakby kij od szczotki połknął ;) ), ale nie ma mu się na raczkowanie :) w ogóle ostatnio jak położy się go na brzuchu to się buntuje ;) aga15510, czyli ja wracam dzień po Tobie do pracy...Ehh... aga_jabi, my też jak dajemy małemu butlę wieczorem to czasem przy niej usypia. Jak wyjdą mu ząbki to zmienimy mu trochę harmonogram i butlę będzie dostawał przed kąpielą, a nie po (tak jak teraz). I po kąpieli spać :) misiaczkowa, a jak aukcja z wózkiem się skończyła? Trzymamy kciuki za Twój powrót do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia---Dziękuję za kciuki!!! Wsparcie bardzo się przyda 👄 Moja Lena też lubi siedzieć, staram się robić to rzadko, bo zależy mi na tym, żeby raczkowała. Szczęściem póki co bardzo lubi ;) Historia z wózkiem chyba już zakończona, naściemniałam, że od czyszczenia wytarłam dziurę w materiale ;) No i cisza. Mam nadzieję, że kobita odpuściła i o mnie zapomni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, ale z tego co pamiętam, to już koło 13ej będziesz wracać do domu, więc nie jest tak źle :) Zobaczysz, czes spędzony w pracy minie baaaardzo szybko :) Ja się zastanawiam, czy nasz mały będzie raczkował...Ale obawiam się, ze z taką masą będzie mu ciężko :o No ale przecież go nie odchudzę :o Chociaż skubany nogi i łapy ma silne. JAk siedzi to potrafi złapać się za moje ubranie i dźwignąć do pozycji stojącej - bez pomagania mu. No ale ta pozycja 'na brzuszku' jest chyba nie do przebrnięcia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocahontas przewaznie z m ale pracuje tez na popoludnie wtedy przy kapaniu mam do pomocy mame ,w sumie u nas to calodniowy rytual ,wstajemy przebieramy sie potem sniadanko ,zabawa jakis deserek ,zabawa obiad i spacer w sumie wszystko jak przy jednym maluchu tylko razy dwa :)i wiecej krzyku bo tego sie niestety nie da uniknac kiedy jeden cos chce a drugi czeka na to samo ,staram sie zeby wszystko robily razem wtedy da sie to wszystko ogarnac jednak nie zawsze jest tak wesolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia--no, ogolnie to leci czas w pracy bardzo szybko, teraz zwłaszcza, bo muszę się wdrożyć. Jutro będę ciut dłużej, tak do 14:30, bo jest spotkanie z rodzicami. Jako to będzie, no i w międzyczasie chyba do domu na chwilę zajadę, mała się może obudzić i dam jej mleczko. A ile waży twój synek? Lena też potrafi się podciągnąć do stania, ale noo nie daję jej, za młoda jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, ja też nie daję małemu, ale czasem tak próbuje. Mały waży ponad 9,5 kg (ile dokładnie to nie wiem - dowiem się we wt. na szczepieniu), ma ok. 74 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tu aga zadała pytanie z tym mięskiem właśnie ile razy w tygodniu u was jest?? bo u nas to raz w tygodniu ryba ale danie z mięsem(różnym wołowina,cielęcina,kurczak itp) jest codziennie. Dzisiaj było pierwszy raz z zółtkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga fizycznie podobna - podobny Typ urody - jasne włoski, duże oczka itp. Ale moja leniwa :p nie tak jak Twoja :D Ciotka niestety nie pocieszyło mnie to :o Asiapa "czapki z głów" aż mi wstyd przy Tobie narzekać i marudzić :p Kurde na reszcie kończy się ten dzień... :o mała śpi - mam nadzieje że nie będzie jak wczoraj i się nie obudzi... Jutro do pract znów więc fajnie byłoby się wyspać... Co do dietki - hmmm... Wlazłam wczooraj rano na wage i okazalo się że od poniedzialku ubylo mi na wadze aż 0 gram :o wkurzylam się i zjadlam specjaliano italiano :P wprowadzilam do diety wiecej warzyw i dietkuje dalej... AaaAa i 3 driny wczoraj wypilam :P ale jakie!!! Mój m to normalnie mistrz w tej materii :D Cytując forumową "klasyczkę" miałam dziś najgorszą formę rotawirusa w domu - teściową :o po półtora miesiąca postanowiła odwiedzić swoją ukochaną wnuczkę... Chyba m czyta forum i po moim ostatnim wpisie w tym temacie ją "ściągnąŁ"... W każdym razie teściowa przyjechała, posiedziała z 20 min, zapytała czy mała potrafi się już obracać na boki? :o odpowiedziałam zgodnie z prawdą że "tak, od 3 miesięcy"... (Pomine fakt że mala się na łokciach dzwigała co chyba jest bardziej skomplikowane niż obrót na boczek)... Odpowiedziala "nooo ja jej już tak danwo nie widzialam, kiedy ja tu bylam ostatnio?" "Skłamałam (przyznaje) i powiedziałam że nie wiem, że tegoo nie licze".... No i pojechala... Wiecie co... Jestem już tak przesiąknięta niechęcią do niej, że normalnie spotkania z nią odchorowuje - aż mnie żołądek boli... Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS--mnie przed i po spotkaniu z teściową musieliby znieczulić narkozą-pełną narkozą :o ;) Olej babę, szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze cały dzień mam do tylu przez tą katastrofę. Obracam się w środowisku kolejarzy. A 5 osób z ofiar to pracownicy PKP. Bardzo mnie to dotknęło. Rok temu w Lęborku doszło do mniejszej katastrofy. W pociąg wjechała ciężarówka. Kierowcy sie nic nie stało. Zginęło 2 pasażerow. Drużyna konduktorska to moi znajomi. Konduktorka potrzebowała pomocy psychologa aby w ogóle wsiąść do pociągu. Mówi ze ciągle słyszy te krzyki w momencie zderzenia. Kierownik i maszynista spędzili sporo czasu w szpitalu. Wkurzają mnie Ci wszyscy politycy. Wjechali sie na miejsce katastrofy jak hieny. Lepiej by sie wzięli do roboty. Najpierw rozwalili kolej, a teraz chcą coś ugrać. Po co tam minister zdrowia. Lepiej by sie wziął do naprawiania służby zdrowia. A ten wycieczki sobie robi. Premier i prezydent na miejscu katastrofy tylko przeszkadzają. Trzeba go zapewnić ochrone. Takie zamieszanie nie pomaga na pewno na miejscu katastrofy. Ach musiałam sie wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Lazanko-i my dolaczylismy do Waszej akcji dla Karolka, jutro pojdzie przelew. Zyczymy z mezem Wam duzo sily a Malemu duuuzo zdrowia!!!! U nas nic nowego, no moze procz tego ze m zbudowal malej krzeselko do karmienia,fajne jest,jednak ona jest za mala w nim, trzeba jej podkladac na plecy poduszke, no i jeszcze sie lekko chwieje siedzac, jednak bede juz probowac w nim karmic ja,bo jak karmie na takim lezaczko-krzeselku to czasem mi sie potrafi zakrztusic i oczy jej z orbit wychodza.. bylismy znow na basenach, znosi dzielnie, ale np dzis rano jest marudna zawsze bo juz spiaca i nie ma ochoty na zabawe w wodzie. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa ja chyba zaczne brać relanium :p najgorsze jest to, że ja nie mam na to wpływu :o staram się, alle jej nie trawię... :o Ja mięsko daję dziennie, czasem się zdarzy, że nam wypadnie posiłek ale praktycznie dziennie daje... Aga głowa do góry i się nie denerwuj 😘 tragedia straszna - fakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga oj przykro mi ze tak bardziej osobiscie przezywasz tragedie. Niestety takie sytuacje sie zdarzaja, czesto niemamy na to wplywu. Mamusie powracajace do pracy-kochane trzymam kciuki ,dacie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga widziałam to juz wczoraj:-((( komisje zapewne teraz zwołają z której i tak chuj wyniknie. a ten minister zdrowia to nie wiem na co tam, lepiej niech sobie idzie potanczyc na lodzie jak ma takie parcie na szkło. nerwa mam na niego poza tym co chwile zmieniają liste leków refundowanych ide po mleko i nie wiem ile zapłacę. mam nadzieje ze to zawiniła elektronika nie człowiek bo on sobie do konca zycia pewnie w oczy nie spojrzy. i głupie to co napisze ale jakby to było dzien wczesniej to niestety ofiar byłoby wiecej pewnie bo ta trasa jest niezle oblezona. TNKS dobrze kojarze ze twoja tesciowa mysli ze to na jej czesc (podobienstwo) mała ma imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotka nie imię, ale moja teściowa jest przekonana, że mamy dziecko bo ona chciała wnuczke, że mała będzie miała kręcone włosy bo ona ma (podobno) kręcone, że będzie miała krzywe nogi bo teściowa jako dziecko miała krzywe nogi ( ma do teraz ) itd. Itp.... Długo by wymieniać... Ale nie chcę się nakręcać bo jeszcze mnie żołądek po tej wizycie nie przestał boleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo!! Komu kawy?? Aga- wspolczuje tym bardziej ze tak osobiscie to odczuwasz! Ja tez nie moge sie pogodzic ze u nas zawsze dochdozi do tak glupich wypadkow. Przez to giną niewinni ludzie. Strasznie mi przykro, te relacje ludzi ktorrzy przezyli sa przerazające. Ranne kobiety krzyczaly ze chca zyc bo maja małe dzieci. Boże... czlowiek nie wie kiedy moze jego cos spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkwoa trzymam kciuki. Na pewno bedzie dobrze. Napisz jak sprawowala sie niania! U nas nocki zrobiy sie nie do wytrzymania. Gosiunia kiedys spala jak suseł a teraz ciagle sie budzi, nie śpi prawie cała noc i ja razem z nią. Mam tego powoli dosyc. Z synkiem nie miala w ogole takich historii. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×