*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Gratulujemy jedyneczki :) Lady fajnie że piesek juz u Was z powrotem. Ja się rozpuszczam aż mi oczy popuchły od gorąca. W pokoju mam juz 30 stopni. Pojechałabym gdzie nad wodę ale m w pracy a sememu cieżko sie ruszyć. W normalny dzień to bym sobie dłuzszy spacerek wózkiem urządziła ale w taki zar to z małego byłby chyba tost :P

Aaaa Efka o jedzenie pytałaś - Kali też w taki upał nie je za dużo, za to wypija więcej niż ja :) Ps. Zdecydowaliśmy że ruszymy nocą... Zastanawiam się tylko jak to zrobic żeby tego bąbla nie budzic w nocy :o szkoda troche :p

Hej U mnie Po upalnym weekendzie nareszcie burza. Bylismy dzisiaj na basenie Livia przeszczesliwa. Nie pamietam czy pisalam Ale mamy gorna jedynke i dwojke na dole. Dzisiaj Livia weszla sama na kanape no i teraz to juz oczy dookola glowy, bo schodzic przeciez nie umie. A Ona przy oparciu podnosi noge do gory i chce sie tam wdrapac.

Cześć! U nas upału ciąg dalszy :o Masakra jakaś... W weekend byliśmy u moich rodziców na działce, mały nie chciał z basenu wychodzić. Najśmieszniejsze, że nie chciał w swoim małym baseniku siedzieć tylko do dużego ciągnął ;) Myślałam, ze się będzie bał a tu taka niespodzianka ;) Jutro idę do pracy :o

hej. dziewczyny jak za dużo macie upału to wpadnijcie do mnie czestuje nastepujaca pogoda: http://www.bbc.co.uk/weather/kt10 hehe ;) ostatnio miałam prysznic popsuty przez 1,5 miesiaca i kapalismy małą w wanience i dziś jak ją włozyłam pod prysznic to był jeden wielki ryk strasznie sie bała wody lejącej się a tak uwielbiała brac prysznic wczesniej. jestem zła bo myslalam ze skacza sie udreki z kapiela Nastki a tu kicha. jesli chodzi o badania genetyczne to widocznie chyba tylko u nas w miescie na tym oszczedzaja, znajoma z pracy mamy która urodziła 2 dni po mnie prosiła o te badania bo ma juz 45lat i chciała sprawdzic i lekarz jej nie dał skierowania bo powiedział ze 3 dzieci zdrowych urodziła bez problemu to teraz tez bedzie ok a jak chce tak bardzo to moze sobie zrobic prywatnie. Wiec pewnie to tez zależy od miasta. MT-78 przypomniałas mi - w tamten weekend nauczyłam Nastkę schodzić z łózka tyłem. I teraz wchodzi sobie i schodzi i się cieszy jak mi na przykład ucieknie z łózka. zajeło mi to troche bo poczatkowo probowała schodzic przodem co nie bardzo konczyło sie bezpiecznie dla niej. Strasznie sie ciesze z tego bo mam nadzieje ze jak kiedys bym ja zostawila spiaca na lozku to chociaz moge miec nadzieje ze nie spadnie z niego jak sie obudzi probujac schodzic. Mt-78 pokaz małej jak sie schodzi przyjdzie czas ze załapie a ty bedziesz miała spokojną głowe. Moja mała jak jest ciepło to potrafi wciagnac 3 kubki soczku pod rzad (uwielbia soczek truskawkowy z woda) gratuluje ząbków ;)

Laleczki facebookowe pozdrówcie tam Greys, Bombastyczną i resztę ferajny....Ja osobiście tęsknię za tymi babami kochanymi

Dziadek padłam wczoraj... a dzis nie lepiej bo u mnie tropiki...aczkolwiek w domu ok kazde okno zamkniete i zasłoniete w efekcie chłodek:-D ale byłam pół dnia na wyjezdzie dlatego i tak mi :dopiekło: gratulejszyn zebolów

A u mnie wszystko pootwierane...przeciągi na siłę wymuszone....i tak lipa....30C!!!

a widzisz własnie bo pootwierane....wlatuje ciepłe powietrze...spróbuj nastepnym razem zamknac wszystkie okna i zaciagnac zasłony zaluzje rolety czy cus...a okna sobie otwórz jak sie z ciemni...

Hej Kochane ;) Upał u nas straszny !!!! Tynia śpi w samym pampersie Mała potrafi schodzić z kanapy co ogromnie cieszy też mi zajeło dwa dni żeby ją nauczyć,a teraz się chwalimy !!! Martynia chodzi !!! teraz to się dzieje,nawet na dwie sekundy jej nie można zostawić ;) U nas ( Łódź) państwowo wykonywane jest badanie genetyczne w 12 tyg ,miałam świetną pańswową opiekę wszystkie badania ,nawet porównując opiekę z prywtnymi gabinetami miałam o niebo lepiej :) Badanie słuchu Martyś miała zaraz po urodzeniu tak samo poziom cukru bo miałam cukrzycę ciążową więc swój szpital będę chwalić na prawo i lewo ;) ;)

Hej laseczki u mnie w domku tez goraco ale 25 st,bo to stary dom i strasznie grube mury. dzisiaj bylismy z dziecmi nad jeziorkiem i maly byl zachwycony piaskiem i kapal sie w baseniku malutkim. Musze kupic mu slipki,tylko gdzie ja takie znajde. Oczka m sizamykaja.n

no chyba ze Dziadku masz pokoje na strychu i nie ma izolacji czy cos to sauna istna:-D Lady gratuluje samozaparcia i znalezienia psa:-D wiem przez co przeszłas bo mnie tez zginął kiedys tyle ze w zimie i to był psiak ze schroniska gdzie zaraził sie paskudnym nuzencem efekt- prawie 3/4 w roku nie miał siersci a mróz był jak jasny gwint:-((( a przestraszył sie petardy co łebki puszczały z koncem stycznia....niestety nie ustaliłam do konca kto to był ale jakbym wiedziała to wsadziłabym po petardzie kazdemu łebkowi w kazdy otwór ciała. w dziurki od nosa tez.

As gratulacje dla Martynki! _aga_ dzieki za rady:) bo wlasnie mala na siedzaco do przodu chce schodzic Od jutra Nauka schodzenia.

pocahontas ja kiedys dostałam takie pieluszki do pływania http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-pieluszki-do-plywania-Medium-7-13kg-11szt,103773 to cos w rodzaju majtek tylko ze z wkładem As u mnie prenatalne darmowe tylko powyzej 35lat. a słuch tez miał badany .tylko do dzis nie wiem jak to jest bo na tych nalepkach w ksiazeczce pisze ze to badaja przesiewowo- czyli jak? np co drugiemu dziecku a nalepki walą wszystkim czy jak?nie rozumiem tego...

hej. moge napisac ze jestem pierwsza ;);) nareszcie hihi as gratuluje zdolnej córci i zycze udanych spacerkow teraz. moja tyle chodzi ze jak ja postawie to przyjdzie do mnie ale tylko do mnie a reszte to woli raczkowac bo ma chyba szybciej ciotkajulia moja mała słuch miała badany takich przedmiotem przypominajacym pistolet wkładała do uszka i to pokazywało jej czy są jakies drgania odpowiadajace za słuch czy cos takiego po ang ciezko wszystko dokładnie zrozumiec tu juz uzywaja specyficznego jezyka. Lady gratuluje powrotu psa ;);)

jeszcze raz napisze pierwsza ;) cud o 11:30 gdzie jestescie??

heja! druga! Tnks- w takich przypadkach masz racje ale nie wszystkie dzieci mozna uleczyc w lonie, podejrzewam ze wiekszosc ma wady nieuleczalne i co wtedy. aga- u nas godzina do tyłu, jak bylas to byla 10.30;) eech, tez sie ciesze ze sie ten "głupol" moj znalzał :D ja dzis wydrylowalam czeresnie bo mialam cala miche i szkoda mi bylo wyrzucac. Robie dżem i troche kompotu. A teraz nie wiem co mam ze soba zrobic;) No w kazdym razie musze sie dzieciarnia zajac bo mam dwoje na glowie. U wojtka w przedszkolu przerwa w lipcu u nas w domu tez chłod, ale wlaściwie mi ten goac nie przeszkadza, uwielbiam taka pogode:D:D wczoraj to sie nawet opalałam na leżaczku:) całuski, wpadne pozniej

czesc. u mnie nadal goraco i tak jakos przed burzowo. niechze by juz jakas burza przeszła bo ja z wiekiem robie sie coraz wrazliwsza na pogodę, wypiłam kawę i nagle się poczułam tak jakbym nic w nocy nie spała. normalnie muł i zawias ze mnie teraz. mały szykuje sie do drzemki to ja tez ide oko zamknac moze to cos pomoze.

hej mój żarłoczek przez te upały nie chce jeść... zjada, ale o wiele mniejsze porcje... a do tego idą mu kolejne ząbki a już ma sześć...i przeziębił się... ma katar i kaszel... a ja mam zły humor i koniec kropka.... buuu

Hej!TNKS dzięki za pamięć!Jednak ktoś tu o mnie pamięta.Nie było mnie tak długo,bo miałam najpierw awarie klawiatury,więc czytałam was ale nie mog lam pisać a po trzech dniach kompletnie siadł komputer.Wczoraj się wkurzyłam i pojechałam z m kupić nowy i dziś już jestem u was.U nas nic nowego gorąc był ale dziś po nocnej ulewie i burzach chłodniej ale od 15 i tak fajnie grzeje słonko.Małemu rośnie drugi ząbek i od trzech dni nie chce pić wieczornego mleka ale może to przez ten upał sama nie wiem.Do urlopu niecałe dwa tygodnie więc czekam!TNKS a ty kiedy jedziesz?Pozdrawiam wszystkie serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!

No i stronka mi się trafiła po tak długiej nieobecności.

Hej Mum.... Jak tam obchody roczku? Julia pierwsza na Forum konczyla roczku z tego Co pamietam to wczoraj. Duzo zdrowka dla niej niech rosnie duza i radosna.

aga jabi mój też ma katar i kaszel i dzisiaj w jego pierwsze urodzinki trzrba było przychodnię odwiedzić, ma czerwone gardełko, ale to nic wielkiego dostał syrop oczywiście gorzki jak nie wiem co i za cholerkę nie chce go łykać, ale wg naszej pani doktor " to nie ma smakować tylko leczyć", więc leczę małego na siłę :(

Agawes to dla twojego synka w dniu urodzin tez duuuuzo zdrowka i wielkiego torta 100 lat....

witam wieczornie! hjk- mnie tez dlugo nie bylo z powodu braku czasu ale wrócilam córka marnotrwna bo caly czas mialam wyrzuty sumienia. Nie da sie tak ot po prostu odejsc ;) as80- gratulacje dla martysi za pierwsze kroczki. Kupiliscie jakies buty? Wspolczuje chorujacym bo dopiero co sami to przechodzilismy. Masakra, zatruwa życie taka choroba, u nas ciagnelo sie przez 2 tyg.Życzę duzo zdrówka!

hej dziewczyny! mam mały problem.. Mój mały jeszcze nie je zupek z drobinkami, tzn. cały czas daje mu zmiksowane na papkę. Jak są drobinki, nawet mięciutkie to on się dławi i ma odruch wimiotny. Podejmowałam już wiele prób, ale zawsze kończy się tak samo. No i daję za wygraną i mu miksuję, bo nie chcę kolejny raz go przebierać, zmywać podłogi i prać fotelika, bo on wszystko zwraca..:( Czy któraś mama też tak ma? No i drugie - mój mały nie chce pić z kubka niekapka. Daję mu czasem napić się z takiego normalnego kubka (trzymam a on siorbie). Udaje mu się, ale z niekapka nie chce:( Jakie rady by się nauczył?? No i w końcu trzeci problem -ostatnie dni karmienie to horror:( Wiem, że ciepło i że mu się nie chce jeść, ale dzić wzięłam na przetrzymanie i nie zmuszałam to cały dzień nic nie jakdł! Jak zjadł spóźnione sniadanie (kaszka z butelki z mlekiem bo łyżeczką z miseczki to histeria była i nie udało się nakarmić) - to zjadł o 11.00, to potem nic tylko pił i teraz o 20.00 już wcisnęłam zupkę z obiadku bo nic się nie dało wczesniej bo płakał i się wyrywał... Normalnie nie poznaję mojego dziecka. Wcześniej ładnie jadł a odstatnie dni to już psycha mi siada, bo jest nieznośny..:( Pozradźcie coś... pliiissss...

MT ty to masz pamiec- ja pamietałam że mum w lipcu rodziła ale nie skojarzyłam że to juz było:-D takze mum najlepszego dla córci niech sie zdrowo rosnie oraz oczywiscie te same zyczenia przede wszystkim duzo zdrówka dla synka agawes sierpniowa mamo ja niestety nie pomoge bo mój juz je duze kawały czasem srednio mu sie to podoba ale cóż....dławi się jedynie jak sobie łyzeczkę za daleko do buzi wepchnie. A Z niekapka tez nie chce pic. daruj sobie wiec i ty ten niekapek skoro "Łapie" technikę. słuchajcie mój chłop wrócił z zakupów dzis i z tajemniczą miną oznajmił: "kupiłem cos co ozywi nasze życie łóżkowe" mysle sobie co to moze byc? świece moze olejek do masazu moze futerkowe kajdanki? zagladam do siatki a on nakupił: BOBu :-D :-D :-D żebysmy tylko dziecka w nocy nie zagazowali:-D :-D :-D

heja heja dzieki MT, zgadza sie :) wlasnie wskoczylam na neta zeby opisac przygotowania. coz, wreszcie dzis odpoczelam. kuchcilam 3dni. no bo sama i dogladalam dziecko. bylo super, przyszly tylko dwie kolezanki z rodzicami,wiec osob wiele nie bylo. musielismy przemeblowac caly salon bo mamy male mieszkanie a by sie nie pomiescil rozlozony stol plus miejsce zabaw dla dzieci. zrobilismy clakiem fajnie, az sie goscie zdziwili ze tyle miejsca nagle. na szczescie pogoda dopisala bardziej niz w sobote,bo bylo wtedy 34st a w niedz przechodzily deszcze i chwilowo slonce. mimo to wciaz bylo duszno,a u nas cieplo w lecie bardzo doadatkowo od dachu nad nami. wiec maz wymyslil,ze dlugo wczesniej mielismy otworzone okna na osciez zeby powietrze swieze od deszczu wlecialo,dodatkowo nastawil wiatraczek zeby powietrze wlecialo do domu. wychlodzilo sie na tyle ze spokojnie dalo sie swietwoac. ozdobilam pokoj balonami, kupilam takie z buzkami misiem i napisem happy birthday. powiesilismy napis alles gute zum geburtstag hippa i naprawde wyszlo fajnie :) wciaz wisi jeszcze nie chce zdejmowac bo tak sympatycznie. nakuchcilam: leczo z kurczakiem,karkowka,salatka,torcik malinowo-truskawkowy,ciasto z morelami,ciasto z jagodami.plus podalam lody.jak zjedzono obiad i tort to nie tkneito wiecej,chcieli jedynie lody.chyba smakowalo :) dzieciaki bawily sie fantasycznie,jedna mlodsza o 3miesiace,druga starsza o 1.5miesiaca.czesto tez siedzielismy wszycscy kolo nich na kocyku i gadalismy tam :) nie sadzilam ze tak milo obchodzi sie urodzinki corki :) napracowalam sie ale wczoraj naprawde milo spedzilismy dzien,maz duzo mi pomogl. dostala lalke taka baby born,lubi ja,ksiazke,miseczke do jedzenia i sztusce na wynos.

_aga_ - kurcze właśnie doczytałam, że Ty w ciąży! ( nadrabiam ostatnie stronki, bo dziś oficjalnie zaczęłam urlop, więc mam ciut wolnego, żeby zajrzeć na forum:) Wszystkiego nie nadrobię, ale chociaż ostatnie wieści o Was i Waszych maluszkach. No więc _aga_ szalenie Ci zazdroszczę i gratuluję z całego sreducha!!! Ja w tym miesiącu chciałabym się zacząć starać, ale u nas trochę słabo z małżeńskimi sprawami, więc nie wiem czy w ogóle do czegos dojdzie, żeby mogło się coś począć.. Fajnie wiedzieć, że któraś z nas -sierpniowych mam -ponownie zostanie mamą:) Jeszcze raz gratuluję!!!

aha zapmonialam dodac ze spiewalismy happy birthday w 3 wersjach jezykowych :):) dzieki dziewczyny za zyczonka, tak to nasza pociecha sie pierwsza urodzila,tzn pierwsza z tych calkiem pierwszych lipcowych i czerwcowych z forum.. aha, no i w te upaly nasza tez mniej je. ale pamietam,ze mowila mi jeszcze polozna czy jak jest upal to czy ja tez normalnie jem jak go nie ma? wiec dziecko je tak jak my,nie zmuszac.dawac napoje.wczoraj na urodzinach tez tak sie bawila ciagle ze malo co zjadla,w zasadzie zapomniala o glodzie,przekasila malutko.