Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Gość TNKS-terminn
Hello Hjk no masz szczescie że już wrocilas!!! Sirpniowa - po co chcesz na siŁę uczyć z niekapka skoro z normalnego sobie pije? Co do jedzenia to współczuję! Chyba nie masz wyjścia tylko próbować! Moja kuzynka miala tak problem do 2 rż :o tzn jej syn :o zwracal i się dlawil wszystkim :o dziś ma 4 i też malo co je :o i jak zje "wiekszy" kawalek to zwraca :o Agawes biedaczysko! W urodziny chorobsko? To aż nie wypada! Zdrowko!!! Mt my w pt ruszamy! Już zaczynam nas organizowac ;) w pt w nocy oczywiscie :) Lady nawet jeśli choroby są nieuleczalne to ja chcialabym wiedziec wczesniej żeby moc się przygotowac... Od str technicznej chociazby- od mojej kosmetyczki szwagierka ma corke już 4 letnia ktora lezy... Tylko lezy :( nie ma z nia kontaktu... Generalnie wyma specjalnego łóżeczka itp. A koszty tego są ogromne, dostala jakies dofinansowanie i w koncu jakoś po 2 urodzinach malej to lozko kupila, ale przez 2 lata malutka leżała w normalnym i caly czas miala odlezyny :o chocby z takich wzgledow uwazam że warto wiedziec... Ale to oczywiscie indywidualna sprawa kazdego... Co do usuwania ciazy - jestem przeciwniczka zdecydowanie, jednak nie tak dawno trafilam tu na topic dziewczyny której mialo się urodzic dziecko z zespolem downa, kazdy kto zglebił temat wie, że zespół downa to nie tylko ograniczenie rozwoju umyslowego, ale przede wszystkim powazne wady np serca! Ta dziewczyna dowiedziala się, że jej dziecko będzie cierpiec fizycznie cierpiec, będzie odczuwalo bol, czeka je szereg operacji, bolesnych operacji... Z jej pobytu i znikniecia z forum mozna wnioskowac że zdecydowala się usunac ( tak jej zalecali lekarze ), przeczytalam najpierw koniec i pomyslalam co za szmata! Wybiera sobie czy takie dziecko chce czy nie! Koncert zyczen sobie świnia urządza... Potem doczytalam caly topic, to że wiele lat się starala, to że dZiecko ma być na prawde bardzo cchore, że nie będzie ich stac na zapewnienie mu odpowiedniej opieki medycznejj to że zostala z "tym" sama i doszlam do wniosku że nikt nie ma prawa jej oceniac... A prentalne dalej uwazam za cud medycyny :D poczytaj opinie o dr Włoch :) robila nam prenatalne - jak czytalam opinie rodzicow ktorzy ja odwiedzali to beczalam :) dzięki tym badaniom uratowalo się wiele istotek! Vilia zaraz Ci odpisz- wlasnie zapipal mi mail :D Aga_jabi Kali też srenio je... Dziewczyny mala obsypana :o cale plecki w krostkach :o proszek? Maslo? Od ciepla/slonca? Czy ospa? Miala kontakt z kims kto mial kontakt z chorym :o nie ma temperatury ani innych objawow... Coś jeszcze chcialam ale vilia mnie zakrecila :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha nie wiem jak w PL ale tu jak sie jest zameldowalnym to z dm przychodzi na 1urodzinki bajeczka do odbioru dudena,a z rossmana plyta z piosenkami.ciekawe czy co roku cos dziecko dostaje czy tylko na 1 urodzinki,MT wiesz cos? aha planowalismy grillowac na urodziny,ale obserwowalam pogode caly tydzien i wlasnie w niedziele mialy byc deszcze,choc sobota byla ukropiasta..wiec postawilismy na impreze w domu.i dobrze,bo sasiad w sobote wieczorem imprezowal na zewnatrz i musieli zmykac przed burza z deszczem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS - chciałam nauczyć z niekapka, bo mógłby sam sobie pić a tak ja muszę trzymać i dozować, bo inaczej całą zawartość wyleje na siebie.. A z niekapka to nie wyleje.. Ale załamałas mnie ztym dławieniem..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Sierpniowa mamo u majej kuzynki mały ma już 2 latka i do dzisiaj ma problemy z dużymi kawałkami. Znakomicie radzi sobie tylko z rosołem z makaronem bo go uwielbia, wiec moze jakaś ulubiona potrawa zdziała cuda??. Co do niekapka mój tez nie kuma czaczy ale na szczęście nauczył się 2 dni temu pić z butelki bo przy tych upałach to już widziałam jadących nas do szpitala z powodu odwodnienia :( A co do apetytu to u nas zupełny jego brak nie zjada nawet połowy tego co jadł Mum wszystkiego najlepszego dla córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS co do badań prenatalnych mam takie samo zdanie jak Ty. Co prawda ja ich nie robiłam ale u mnie ani u męża w rodzinie nigdy nie było żadnej choroby genetycznej. Według mnie każdy powinien mieć dostęp do tych badań, bo faktycznie czasem ratują one dziecku życie. Ja osobiście nie wiem czy byłabym wstanie usunąć, pewnie zależałoby to od stopnia ułomności. Z chorobą Downa myśle że nie miałabym wątpliwości. Tacy ludzie są w stanie żyć w miare normalnie, uczą się, pracują i sami potrafią o siebie zadbać. Natomiast jakbym miała patrzeć na dziecko które nigdy nie wstanie a dodatkowo nie ma z nim kontaktu to myślę że zdecydowałabym się na ten zabieg. I nie chodzi tu o mnie że ciężkie życie itd ale co to za życie będzie miało to dziecko. Ból cierpienie i samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm co do choroby Downa niekoniecznie sie zgadzam, np moja kuzynka jest chora,jest starsza ode mnie,a niestety cale zycie trzeba sie nia opiekwoac,nie potrafi sie sama soba zajac,nie mowi juz w sumie,jest z nia coraz gorszy kontakt.jest jak dziecko.moja ciocia ma bardzo ciezkie zycie,jest na rencie.nie zawsze takie osoby sa sprawne,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Efka .um ( 100 lat dla Julii) zespół Downa sam w sobie mnie nie przeraża, być może dlatego, że te osoby które znam są na prawde super rozwinięte... Ale znam też malucha ktory urodzil się z ZD i przy tym powazna wada serca ( pisalam tu o tym) na szczescie jest już dobrze , jest po operacjach i rokowania są dobre, ale co się rodzice nacierpieli a ona 10 x bardziej! Dusil się oddychac nie mogl, meczyl się samym jedzeniem tak, że nie wyrabial :( rodz nie wiedzieli ani o ZD ani o wadach serca... Dowiedzili się 3 dnia po porodzie!!! Urodzila dostal 10 pkt cieszyli się i potem nerwowka, 3 dnia od porodu info że ja mogą wypisac a on jedzie do szpitala specjalistycznego bo ma zespół i coś z sercem... Ot tak im lekarz powiedzial jak o filmie w tv :o maly mial na szybko 1 operacje potem wyznaczyli termin 2 i nie mogl już czekac tylko operowali na szybko bo by nie przezyl... To podobno nie jest najciezszy przypadek... Ta dziewczyna na forum pisala jakie wady ma miec jej dziecko, dokladnie to co uslyszala od lekarzy... Zal mi jej było strasznie bo widzialam że się meczyla... Ona chciala urodzic a wszysccy dookola mowili że powinna usunac bo dziecko jest bardzoooo chore... Ja na bad prenatalne czekalam jak na zbawienie! choć mój gin prowadzacy ciaze też je robi i na kazdej wizycie oglądal mala pod kazdym kontem to ja chcialam jeszcze od kogos uslyszec że jest wszystko ok :p ja placilam za swoje ale ja cala ciaze prowadzilam prywatnie, ale wszystkie kobiety w mojej rodzinie robily bad prenatalne i żadna nie placila... Wszystko chyba zalezy od lekarza :o niestety! Musze się pochwalic :p - pozegnałyśmy się z butla :D Kali już 2 dzien jadła kaszke na mleczku łyżeczką :D wyrzucamy wszystkie butle!!! Hurra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek! sierpniowa mamo chyba musisz konsekwentnie codziennie podawac małemu picie w takim kubeczku az załapie, innego sposobu nie widze. Ja zaczelam podawac malutkiej jedzenie rozdrobnione widelcem i wcina wszystko bez problemu na szczeście, i nawet w te upały nie zauwazylam zeby mniej jadła. Własnie musze pomyslec co tu dzisiaj na obiad zrobić. mum 🌻] ❤️ super ze imprezka sie udała! Moja juz coraz bliżej i dalej nie mam koncepcji, juz nawet zastanawialam sie czy nie podac samego ciasta i lodów, nie lubie zbytnio takich imprez szczerze mowiac.Co innego we własnym gronie, i tak juz okropilam gosci o 4 osoby po zastanwoieniu Jeszcze co do tych badan prenatalnych, choroba dziecka to straszna rzecz, ale mimo wszystko jak dla mnie ludzie nie powinni sie bawić w Boga, ale to kwiestia wiary. Ja jednak wolałabym nie wiedziec ze nosze chore dziecko zanim by sie urodzilo, nie umialabym sie cieszyc ciąża, zamartwialabym sie cały czas, płakała, zdecydowanie wolałabym sie dowiedziec juz po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł!!! Ja już na urlopie, ale mąż na szkoleniu to tak średnio da się wypocząć ;) Kurcze i nie napiszę nic bo mała buczy, potem papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Kontem ? Kątem :o zaćmienie :o ajm sorry! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszego dla dzieciaczków agawes i mum, sto lat!!! tnks mój też ma krostki na pleckach i brzuszku, myślę, że to potówki, jest cholernie gorąco, moj jest cały czas mokry, najlepiej to by mu chyba na golasa było, ale przecież nie pójdzie na spacer bez body chyba wszystkie dzieci teraz w upały gorzej jedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej TNKS oj wiem co to pakowanie takze troche wspolczuje ale sama mysl urlopu na pewno pociesza:) ja juz zapomnialam ze bylam na urlopie wiec zazdroszcze wszystkim co sie gdzies wybieraja. Mum.. fajnie ze sie wam imprezka udala i dzieciaki zadowolone byly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa mamo - z twoich 3 problemow to ten pierwszy by mnie najbardziej martwil. jak widzisz z niekapka sporo dzieciakow ma problem pic, w upaly tez wiekszosc nie je, a co do miksowania to raczej powinnas juz dawno przestac. w sloiczkach od 6 miesiaca sa juz wieksze kawalki a nie ciapka. ja obecnie gniote widelcem i mala daje rade. wieczorna kaszke zamienilam na kromke chleba i zjada cala. takze zycze odwagi, daj malemu skorke z chleba do ciumkania i probuj nie miksowac. w koncu sie nauczy, cierpliwosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!Ale gorąc!Mały też ma potowki a śmiga w domu w samym pampersie ale ciągle jest mokry a do tego jeszcze ślini się na maxsa no i też przerabiamy katar niestety ale już mija powoli.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa mamo ja tez mam ten problem co ty.Mój tez je rozdrobnione zupki jeszcze,bo bez tych zębów nie radzxił sobie.Teraz trenujemy powoli większe kawałki więc nie jestes sama.A ja kupiłam małemu kubek ze słomką beby ono z uchwytami i fajnie sobie pije więc spróbuj zamiast niekapka takiego ze słomką może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Dziewczyny!!! U mnie pada deszcz!!! Zaczyna też istnieć powietrze!!! Na reszcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję że żyję... Dajcie trochę tego słońca. Dziś do pracy musiałam wyjść w mega burzy, szłam i prawie ryczałam ze strachu gdy pioruny co chwilę gdzieś uderzały, a potem lunęła ściana deszczu. Ciepła ani słońca dziś nie zaznałam. Wszystkiego Najlepszego z okazji roczku dla naszych pierwszych dzieciaczków. Dla mnie to jakby wczoraj, pamiętam szok gdy wasze dzieciaczki się już pojawiły. Ja czekałam jeszcze 2 miesiące. Był to cudowny czas. Trochę zazdroszczę Adze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, jak ten czas leci..Już zaczynamy roczki naszych szkrabów obchodzić :) hehe czuję ten upływ czasu ;) :P sierpniowa mamo, próbuj dawać powoli z małymi drobinkami. Wiem, że tak łatwo się mówi... :o Kurcze, cieszę się, ze ja takiego problemu nie mam :/ mnie zaraz takie rzeczy wyprowadzają z równowagi ;) U nas burza nadciąga, więc zaraz zmykam :) TNKS, u nas Bartolini od wczoraj ma brzuszek w krostkach - obstawiam potówki, bo ciągle jest spocony :o Nie usiedzi w miejscu i się poci niesamowicie. Mimo, że w samym pampersie dziś biegał. Co do badań prenatalnych, to ja sobie nie wyobrażam żeby ich nie było. I nie wyobrażam sobie, ze miałabym ich nie zrobić. Nie po to żeby usunąć ciążę, tylko żeby za wczasu działać. No nic zmykam - coraz bardziej grzmi i coraz jaśniej ;) burza. Będzie czym oddychać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki ;) sierpniowa mamo 2011 super że do nas wróciłas i dzięki za gratulacje. postaraj się z M a napewno i Ty bedziesz sie tak cieszyła jak ja. Aguś do Ciebie to samo - jeśli bardzo chcesz to nic nie powinno Ci stać na drodze ja wiem mieszkanie ble ble ble ale widzę że Ci naprawde zależy więc zastanówcie się czy to napewno jest problem?! sierpnioowa mamo 2011 jesli chodzi o niekapek tomoja córcia też go nienawidzi a wrecz płakała w pewnym moemncie na sam jego widok, połozna kazała mi zmienic na taki: http://allegro.pl/super-kubek-tommee-tippee-190ml-3-rozne-ustniki-i2454786675.html i się sprawdził, na poczatku mała sie zalewała (bo tu samo leci) ale po max tygodniu załapała o co biega i dzis biega sama sobie go bierze pije odklada i jest suchutka. Daj mu spokoj z niekapkiem bo pewnie juz sie zniechecił do niego, na rynku jest mnostwo innych kubeczkow czy butelek do picia, dziewczyny polecały ta butelke z rurką, próbuj a napewno córcia Twoja też którys sobie załapie. Ogladałam pogodę macie gdzieniegdzie ładne grady - wspolczuje dostanie czyms takim musi bolec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znów zapomniałam.... 🌻 Wszystkiego Najlepszego dla kochanych bobasków z okazji ukonczenia 1 roczku życia. Rozwijacie się jak najlepiej i aby zdrówko Wam dopisywało do ukończenia aż stu takich rocznic. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki wszyskiego najlepszego dla naszych juz "rocznych" bobaskow. My po.wyjezdzie do dziadkow chyba zrezygnujemy z dluszych wakacji nad morzem. Kacper to.zdecydowanie domator i nienadaje sie do dluzszej jazdy,auto go nie usypia a wrecz przeciwnie. Masakra,bo z Oliwia bylo odwrotnie ito nam pasowalo. Witaj ponownie sierpniowa mamo. A dajesz chrupki kukurydziane maluszkowi? One sa troszke grutkowate ale pieknie sie rozpuszczaja,mozepomoga z wprowadzaniem grudek w pokarmach. Aga jak.sie.czujesz,ktodry to tydzien juz? Ktora z.waz.chodzizla na basen z maluszkiem? Pytam bo tez mam taki zamiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocahontas1984 ja byłam raz z mała na basenie podobało jej sie ;) leci mi 11 tydzień a czuje sie non stop tak samo zmeczona i wiecznie głodna chociaz na jedzenie nie moge patrzec :( mdłosci dalej są... już czekam aby sobie poszły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Villa jak tam ,burza chyba minela. To teraz powietrze idealne do spania. Misiaczkowa ty nasza zalozycielko kochana zagladaj wiecej,nie zostawiaj nas samopas. Tnks gratuluje porUcenia butelki,ale nie wyrzucaj ich tylko schowaj-w razi przeziebienia itp, podrozy moze ci sie jeszcze przydac. Kacper za nic kaszki lyeczka nie zje. On chyba z butelka do szkoly pojdzie. Lady Ania super ze.piesek w domku,na wakacjach byl hihihihi Mt78, Hjk33, aga-jabi, aga, aga 1150, Dziadek Jacek,Efka, Agawes i reszta akolezanek buziaczki i wracac na forum szybxiutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocahontas🌻 obecna;) Dzieciaczkom naszych kochanym roczniaczkom wszystkim 100 lat❤️🌻 rany julek, jak ten czas zapitala..... Franek i Bronek chichrają się od rana w swoim pokoju;) obawiam się, że uknuli jakiś niecny plan:O TNKS🌻 jak u Ciebie? podobno dachy latały wczoraj w Twoim obszarze:O??? daj znać! Szczęśliwa🌻 witaj! tak jak dziewczyny piszą, spróbuj powolutku zmieniać konsystencję jedzenia. Przyzwyczai się, zobaczysz, ale już niczego nie miksuj. Rozgniataj widelcem. Będzie dobrze. Niektórym dzieciom nauka przełykania zabiera nieco więcej czasu. Kawy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
DJ :* Kurde u nas wczoraj byla piekna burza! Wreszcie bo zawsze nas omija :o ale dachy nie lataly... Przynajmniej nasz i sasiadow są na miejscu :) ale było błogo :D Kawki kawki :D wlasnie mój ekspres dzien pracy rozpoczął wiec zglaszac się :) DJ podobno niebezpiecznie robi się wtedy gdy dzieci w pokoju obok są cicho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!U nas też wczoraj od 19 wielka burza i ulewa a w nocy przyszła druga ale już lżejsza na szczęście.Teraz po porannej pogodzie pada ale pewnie się zaraz wypogodzi.Mam pytanko ile razy dziennie wasze dzieci pija jeszcze mleko?Bo chcę zmienic małemu jadłospis,bo nie chce pić ostatnio wieczornego mleka.A i czym smarujecie potówki żeby szybko zniknęły?.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Hjk Kali mm dostaje raz dziennie - rano z kaszką na gęsto a tak to tylko serki, jogurciki itp. Na potówki polecam linomag z tlenkiem cynku ;) Kali już "jakoś" wygląda, a obsypana była cala :o Ps. Moje dziecie pokochało serek żółty :) serek i szyneczka są mniam pod warunkiem że są w rączce i sama może sobie gryzc :) no i wasa żytnia to ostatnio rarytasik ;) Kurde mała ciągle zbiera kubki takie całkiem otwarte i twardo chce z nich pic ale problem w tym, że jak już się napije to resztę wylewa :( nie wiem już co z nią robic? Pozwolic jej się uczyc pic z takiego calkiem otwarteo? Czy tylko dawac jej się napic i zabierac? Czy zostac przy niekapku (avent 360) z ktorego i tak rozlewa? Dziewczyny błagam poradzcie coś!!! Jak się pozbyc much?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_ teraz się pokompikowało, na chwilę obecną nie miałby kto się zająć drugim dzieckiem, to drugi problem po małym mieszkaniu, więc i tak poczekam aż Piter do przedszkola pójdzie wtedy postaramy się mam nadzieję o drugie ... najwyżej drugie jeśli będzie a mam nadzieję, ze tak pójdzie do złobka... Pitra nie oddam, nie i koniec! on jest od poczatku do babc przyzwyczajony i by sie tam zaplakal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×