Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

mama- a łykasz no-spę, mnie pomaga zresztą mam zalecenie od ginki żeby łykać regularnie bo mam za twardy brzuch i w ten sposób mam zapewnić dzdziuniowi odpowiednie warunki, tj.ma mieć luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama - a nie możesz zadzwonić do ginekologa , może coś ci powie, lub przyspieszy wizyte. Ja jak coś mnie niepokoi to dzwonie, to lepsze niż zamartwianie się. Mnie też swędziały piersi,brzuch i uda , ale odkąd smaruje się mleczkiem nivea rano i wieczorem to przeszło. Ja przy Oliwii używałam kosmetyków johnsona - nie miała na nie uczulenia i jeszcze chyba nivea. Łazanka - Kamil Aleksander ślicznie. Czy wasze starsze dzieci też tak przeżywają nadejście rodzeństwa? Moja Oliweczka bardzo się wczuwa i interesuje. Jak tylko zrobie dziwną minke, to się pyta czy to dzidzia kopie, czy coś mnie boli, Nic mi nawet podnosić niepozwala, jestem pod wrażenem, ciekawe jak to będzie gdy dzidzia się urodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Ziemek nosi zakupy i do tego prowadzi wózek na zakupach, dziś wyrwał mi siatkę z rąk żebym nie nosiła ciężkiego...trochę się ubrechtałam bo sam jest cienki jak patyk... Wczoraj miał chwilkę załamania. Przyszedł się do mnie położyć i zapytał czy jak już będzie dzidziuś to dalej będę jego mamusią i czy nie zapomnę o nim. Obawiam się, że miał jakąś mocno przeszkalającą rozmowę w szkole z jakimś kolegą. Albo mu coś chodzi po głowie. Staramy się aby czynnie uczestniczył w oczekiwaniu na dzidziusia ale nie zamęczamy go też aby go nie zniechęcić. Codziennie wieczorem przytula się do brzucha i z nim rozmawia, tj. mówi mu czego go nauczy jak już się łaskawie urodzi. Rozmawiam z Ziemkiem dużo, przytulam, spędzam z nim czas i staram się aby nie czuł się niepotrzebny, uczę go też jak się obchodzić z takim okruszkiem. Jak będzie, czas pokaże przez 7 lat był jedynakiem więc na pewno będzie mu ciężko i to nie raz nie dwa. Taka nasza rola aby pogodzić i miłością obdzielić adekwatnie do potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zależy od dnia. Ogólnie się interesuje, ostatnio oglądała zdjęcia w necie dzieciątka, od zarodka po ukształtowane dziecko. Gada do brzuszka, opowiada siostrzyczce historyjki, no i obiecałam jej malowanie po brzuszku, bo chce dla siostry namalować obrazek ;) Natomiast bardzo podkreśla, że jestem jej mamusią, trochę tatusia i siostrzyczki, że jest moim skarbeczkiem. Taka forma zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Myślę, że będzie ok, wykazuje dużo empatii dla mniejszych dzieci, na placu chętnie im pomaga, chodzi za rączkę i takie tam. Jestem dobrej myśli ;) Z nowych dolegliwości to ból biodra. Chyba gdzieś ciąża uciska bo pobolewa. Oby przeszło. Piersi mnie swędzą straszliwie, brzuch i plecy tylko czasem, najgorzej piersi :o Dzisiaj wypróbowałam u koleżanki wózek, ważył bagatela 17 kg plus 3,5 kg dziecka, czyli prawie 20 kg, masakra ciężko jak nie wiem co. Trzeba szukać czegoś lżejszego :o Tylko wszystkie na pompowanych, pojedyńczych kołach są takie ciężkie, średnia waga 14 kg, no i plus rosnące dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuch mi się napina 2-3 razy dziennie, nie biorę no-spy bo macica sobie rośnie, musi też ćwiczyć do porodu. Z tego co mi gin mówił, do 10 może sobie być, ale tylko tych na leżąco. Także ja no-spy nie biorę a nawet unikam, bo tak to nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dzięki za rady! Wzięłam dziś jedną no-spę tą bez recepty. Misiaczkowa właśnie mnie się macica napina/stawia jak leżę na plecach a jak zmienię pozycję rozkurcza się. Myślę też, że też to może być moja wina ponieważ moja gin pozwoliła mi ćwiczyć i rzeczywiście od 2 tyg mam większy wysiłek fizyczny/ więcej ruchu; być może to od tego... W sumie temu napinaniu/stawianiu się nie towarzyszy ból ani kłucie... Zadzwonię do mojej gin albo położnej i zapytam się czy warto o tydzień przyśpieszyć wizytę. Dzięki za rady jesteście moim wsparciem... :) Ps: poszłam wcześniej spać i teraz się obudziłam i zasnąć nie mogę... buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca nie pisząca
dziewczyny czytałam że nie wolno leżeć na plecach bo uciska się jakąś żyłe i dzidziuś nie ma doprowadzanej krwi i tlenu do łożyska i może się udusić , więc nie róbcie tego , najbardziej bezpieczna jest pozycja na boku zwłaszcza lewym . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki muszę się pochwalić :))) doczekałam się i ja na kopniaki :))) Wczoraj miałam okropny dzień, pokłóciłam się z mężem, bratem, podczas jazdy samochodem dwa razy się zdenerwowałam,bo raz mi gościu wyjechał a drugi zatrzymał się bez zasygnalizowania tego i musiałam ostro hamować... wieczorem do tego złapałam jakiegoś mega doła i zaczęłam płakać, że już tak dużo przytyłam i marudziłam, że do tego wszystkiego moje maleństwo nie chce mnie kopnąć. Wieczorem jak już wszystkie nerwy opadły, usiadłam sobie na łóżku i nagle poczułam moje maleństwo, a po brzuszku przechodziły fale :))), jestem happy, moje maleństwo wynagrodziło mamusi ten ciężki dzień :). Kleopatra2011 co do swędzenia to mnie czasem swędzi brzuch, plecy i ostatnio piersi. Skóra się rozciąga więc to chyba tak musi być. Smaruje się kremami i oliwką i rano i wieczorem, ale jak ma swędzieć to i tak pewnie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też słyszałam o tym żeby nie leżeć na plecach, ale to chyba jak już brzuszek jest duży, wtedy większy ucisk, tak mi się przynajmniej wydaje... ja niestety czasem kładę się na plecach choć czuję ucisk, próbuję spać na lewym bądź prawym boku, ale w nocy i tak się kręcę i nie panuję nad tym w jakiej pozycji jestem w danym momencie, o ile w ogóle śpię.... bo z tym mam cały czas problem niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, mój cukiereczek wczoraj nie chciał się w ogole ruszać, no chyba, że jak dostał ciucia:-), a dziś szaleje jak nie wiem co i dzięki niemu jestem bardzo szczęśliwa:-) Jak wstaję znów mnie boli ostro, ale pewnie muszę jeszcze wolniej wstawać. Wczoraj mężuś mnie wymasował i czuję się lepiej troszkę z tymi bólami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja coś dziś źle się czuję - nie wiem co się dzieje. Brzuch mnie boli jak zawsze podczas okresu bolał, piersi w ogóle nie bolą, nie są wrażliwe, od dwóch dni maleństwa nie czuję. Nie wiem co to, nie plamię ani nic... W pt mam wizytę u lekarza to zobaczymy. Ehh.... Kiedy was przestały boleć piersi? Czy minęla ich wrażliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie piersi już dawno przestały boleć. Dzisiaj na 14stą ide na wizyte do ginki, oj znowu zobacze maleństwo w brzuszku. Będzie ze mną mąż i córeczka- spodobało im się podglądanie dzidziusia. aga_jabi - gratuluje ruchów dzidziusia. Ja niestety czasami też łapie totalnego doła, wtedy nic mi się niechce, wszyscy mnie wkurzają i ogólnie humor do bani, ale to chyba tak hormony szaleją. A czasami jestem taka wesoła i uśmiechnięta, że ludzie w sklepie na zakupach mi się przyglądają, a ja wesoła jakbym w lotto wygrała. Coś ten ból brzucha większość z was dopada, ja na szczęście ostatnio mam spokój. Trzymajcie się dzielnie bolące brzuszki, nic wam niestety niedoradze, bo niewiem co, żeby niezaszkodziło. Miłego dnia zycze wam kobitki i trzymajcie kciuki za moją wizyte u ginki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chyba czasem musimy popłakać :) a nasze połówki muszą nas zrozumieć :) wiecie co mnie czasem pobolewa, szczególnie jak się schylam, wczoraj nie mogłam np butów zawiązać, czuję wtedy kłucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,wiecie co mnie w pierwszej ciąży bolał brzuch,głowa i maiłam straszną zgage.Teraz na szczęście jeszcze się to do mnie nie przyczepiło i mam nadzieje że tak zostanie.Niestety mam straszny problem z wypróżnianiem.Nic nie działa,spróbowałam juz wszystkich sposobów przez was podawanych i nic.Już nie wiem co robić.Przez to tyje zbyt szybko no bo co się dziwić jak je się codziennie a do ubikacji zawita raz w tygodniu.A tak wogóle gdzie podziewa się Haapy bo chciałam zapytać czy ten len działa.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiabyd
dziewczyny, ja tez mialam problemy z wyproznianiem, ale kiwi sprawia u mnie cuda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co do tego jak lezec, spac to pytalam swojego gina:) w 5 miesiacu jestem, jesli chodzi o spanie na plecach to powiedziala mi ciaza jeszcze mloda tak kolo 6-7 miesiaca zebym juz sie zaczela odzwyczaiac, a jesli chodzi o boki to 8-9 miesiac starac sie spac na lewym pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki! Co do spanka to faktycznie nie powinno się spać na plecach , ale od 6 m-ca, podobnie na prawym boku też nie wskazane bo to tam przebiega naczynie krwionośne,które jest uciskane. My na razie spokojnie możemy podsypiać jak chcemy, jednak faktycznie już się trzeba przyzwyczajać bo w razie czego czekają nas bezsenne noce tak jak mnie dzisiaj- co się chciałam położyć na lewym boku to nie mogłam spać, strasznie to dla mnie dziwne, bo przed ciążą spałam tylko na lewym boczku :) hjk - Ty koniecznie musisz powiedzieć o tych zaparciach lekarzowi bo jeśli nawet siemię lniane u Ciebie nie pomaga, to pewnie tylko lekarz pomoże - są herbatki wspomagające wypróżnianie dopuszczone dla kobiet w ciąży (ja od swojej ginki mam na nie zgodę) może pogadaj z farmaceutą u siebie to coś doradzi. Pozdrawiam i całuję Ws wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zasięgnęłam porady u gin w sprawie tych skurczów/stawiania się macicy. Powiedziała, że mam wziąć no-spę i się teraz oszczędzać i że nie ma konieczności przyśpieszenia wizyty. Więc jest ok... tzn uspokoiłam się. Dziewczyny ale ja na plecach nie śpię... Kładę się tylko na chwilę w ciągu dnia [ i do tego na poduszce] żeby wyprostować kręgosłup - szczególnie w części lędźwiowo-krzyżowej. W nocy dzięki mojej poduszce kojec bez problemu (i bez bólu pleców i szyi) zasypiam na lewym boku. Aga-jabi takie emocje mnie również dopadają. W poniedziałek płakałam z powodu śmierci 21letniego przyjaciela mojej siostry, chociaż go w ogóle nie znałam {może jedynie z kilku imprezowych opowieści}. Arek Jak już zaczęłam płakać to skończyć nie mogłam bo zaczęłam wyobrażać sobie co by było gdyby... (a to przed ciążą mnie się nie zdarzało). Gratuluję ruchów!!! to mega przeżycie!! :D vilia mnie piersi nie bolą od 13-14 tc. Mnie za to często boli głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) A mi nie zrobił wczoraj tego zęba, wcisnął mnie za to na jutro na 11 i to z łacha, bo do końca kwietnia jest sezon rozliczeniowy i gdyby nie to, że z dziecmi byłam 2 tyg temu, to wcale by nie przyjął, dopiero w połowie maja, a do połowy maja to ja drugą połowę zęba strace tak mocno mi się nakruszył. Juz chyba nie rusze więcej brzoskwiń, tak paskudna pestka!!( Ja na brzuchu nie śpię i wcale się nie kłade na plecach od poczatku ciązy, ta pozycja sprzyja napinaniu sie macicy, w tym czasie moze napinać się 2 do 4 razy, bo przepowiadające sa dopiero po 30 ty, w tym czasie bóle brzucha i napinania nie wrózą nic dobrego i trzeba przeciwdziałać rozkurczającymi.Tym bardziej do 30 tyg ciązy cieżarna naprawde z trudnością czuje przepowiadające a macica nie powinna twardnieć. Przy twardnieniach od razu trzeba przeciwdziałać tokolitykami, bo prawda jest taka, że dopiero po 34 tyg powinno, jesli już odczuwac się takowe napinania. Kochane a u mnie dzisiaj 23 st i już do szafy cieplejsze rzeczy dałam, mam już sie utrzymac tendencja na 20 st do końca kwietnia. Ale dzisiaj szok, wilgotnośc ogromna bo mam do morza niecałe pół godziny wiec goraco od ziemi i moment mokry człowiek się robi. Pchnie latem...wrzucam więc krótki rekawek i po dzieci odebrac ze szkoły jade. Ciekawej jak meeg w szpitaui, mam nadzieję, ze ok. Misiaczkowa tak już teraz nospę niektóre biora regularnie, ja dopiero wdtedy gdy zaczyna pokłuwac mnie macica, kiedy czuję, że rośnie bo macica i tak będzie rosnąć, nawet jesli łykniesz ale bóle nie będą dotkiwe wtedy , to mniej więcej 1 raz na 1,5 tyg nospę łykne i jest naprawde git:) Villa, szkoda, że nie masz doplera by sprawdzić serduszko. Mnie piersi bolą cały czas, szczgólnie sutki, a jak mąż ma ochote pougniatać to bolą najbardziej :) ale odganiam wtedy bo ani brzucha nie mogę masowac ani piersi. Do 20 tyg ciązy są dni gdy małe sie rusza a potem dzień przerwy lub dwa, to nie jest niepokojące, małe nawet do 20 h może spac, ruchy dziecka muszą stać sie miarowe po 28 tyg dopiero, a do tego czasu dziecko dopiero ustala sobie rytm ruchów i snu. Nie martw się, pewnie wszystko jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays, mam nadzieję, że wszystko w porządku. Ból brzucha ustał, plamień nie ma, więc mam nadzieję, ze jest OK. Też dziś załowałam, że nie mam doplera, nawet dzwoniłam do koleżanki czy ona czasem nie ma, ale niestety. No nic, wstrzymam się do piątku - mam wtedy USG połówkowe, więc się wszystkiego dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuszki, ja już po wizycie u ginki. Zrobiła mi usg i dzidzia jest bardzo nisko ułożona, naciska na pęcherz.W poprzedni poniedziałek miałam straszne kłucie w brzuchu od pępka w bok i w gół - to był skurcz macicy. Mam się oszczędzać, mało chodzić, jakby się pojawił znowu to dzwonić do niej. Juro mam połówkowe i kazała mi leżeć z nogami w górze (dobrze że mam materac w sypialni regulowanym stelarzem) bo inaczej jutrzejsze połówkowe trzeba będzie przesunąć, do tego biore magnez i buscopan 3x1tab. A i oczywiście Maleństwo w brzuszku ułożyło się tak, że z żadnej strony nie można było zobaczyć co kryje między nóżkami - Oliweczka tez długo nas trzymała w niepewności. Już taka wstydliwa rodzinka. Za to posłuchaliśmy serduszka. Cudownie. Ide leżeć dalej, pozdrawiam. Na następnej wizycie będe prawdopodobnie znała termin cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a mnie kręgosłup po masażu mężusia nawet mniej boli tylko pachwina lewa niemal sie rozrywa tak boli:-(. Jak wstaje to jak łamaga. We wtorek mam usg chyba to już będzie połówkowe, nie mogę się doczekać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak piszecie o tych skurczach i problemach ze az sama zaczynam sie martwic czy aby u mnie wszystko jest dobrze! wczoraj mialam ciezki wzdety lekko brzuch wieczorem,ale to od ilosci frytek ktore zjadlam ;) dzis jest juz ok. jutro ide na wizyte do kardiologa, wciaz nie wiem czy pozwolic sobie zrobic probe wysilkowa czy tylko ekg i echo.. 3lata temu ledwo dalam rade na tym rowerku,a teraz w ciazy to od razu sie zmecze. najwyzej sprobuje ale przerwe.. sama nie wiem. przyszedl dzis juz chyba wozek ktory kupilam miesaic temu, byly parodie z przesylka, sprawdze jak maz wroci i zrobie zdjecia. mam nadzieje,ze mi sie spodoba ;) oszczedzajcie sie dziewczyny!!! u mnie chwilowo mniejszy katar i mniej kichania, moze faktycznie byl to efekt uboczny poparzenia sobotniego..oby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łazanka a jaką herbatke pozwoliła ci ginka pić bo ja mam wizyte dopiero po świętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk-Neono...coś tam, nie jestem w stanie przeczytać z Karty Ciąży, ale pani mgr w aptece od razu sobie poradziła:) a do tego powiedziałam jakie jeszcze inne można stosować. Ja nie piłam w końcu tej herbatki bo poradziłam sobie rapacholinem i salisynarem oraz jogurtami i siemieniem lnianym. Niestety nie bardzo Ci pomogłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dramat: mąż wrócił do domu z opryszczką na ustach... Ja całe szczęście nigdy się nie zaraziłam. Czy teraz powinniśmy spać oddzielnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, wydaje mi się że to byłaby chyba przesada... opryszczką możesz się zarazić np.całując męża, korzystając z tych samych szklanek bez umycia ich, ręcznika itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×